Piotrek Zombie i Edyta : Samych serdeczności na Nowy Rok. Obecny sylwester zapowiada się raczej kameralnie, jak na sylwestra oczywiście. Z klubowiczów tylko Zombie, Grotek i Kometka. Pozostałych os. ok. 35-u. Od kilku dni - dźwięki gitary, konga, fletu w tle zabawy przy mocno przegryzionej przez otryckie powietrze - miodówce. Gorące uściski dla wszystkich – w szczególności dla Radziobrodego i Sister oraz Bińka, którzy musieli nas niestety wcześniej opuścić. Szkoda, że Was tutaj na Górze tak mało, ale życzymy Wam szampańskiej i wspaniałej zabawy sylwestrowej, gdziekolwiek jesteście.
Miron : DLa wszystkich Otrytczyków balujących na Górze i w innych miejscach - aby ten przyszły 2008 był lepszy we wszystkim od 2007, aby marzenia wasze się spełniły, i obyśmy częściej się widywali. A dla samej Chaty - oby nasze wnuki odwiedzały to miejsce !!!
Miron : A dla Zombiego specjalne życzenia (oprócz oczywiście tych, co pod spodem) - oby nasze "Jastrzębie" więcej czau w powietrzu spędzały !!!
Radziobrody, Sister, Mloda i Witek : Dziekujemy, pozdrawiamy i zyczymy! PS. A na Polsacie, na zywo z rynku w Krakowie - Beata Kozidrak! Maras - wiem, ze bedziesz z Nami! ;)
biniek do Otryckiego chwieja;-) : Pozdrowionka Piotruś .Niech ten nowy rok będzie dla nas lepszy. Do zobaczenia w lutym CHWIEJU .buziaki dla Edyty.
biniek do Sisters : Cześć Siorka jak główka? mam nadzieję że wszystko jest ok. Wszystkiego dobrego z nowom godom.
biniek do Kometki : Nie przypalcie bigosu;-)))))
BINIEK : WSZYSTKIEGO NAJ.NAJ DLA PRZYJACIÓŁ OTRYCKICH W NOWYM ROKU
Miron : Happy New Year !!!
Miron : Hmmm, no cóż - człowiek 5 lat młodszy... (prawy górny róg na czerwono...)
Miron : a nawet 6...
Maras : Najlepszy koncert sylwestrowy rzecz jasna oglądałem...ach ta Beata K.:)
beata : Składam wszystkim najserdeczniejsze życzenia noworoczne!!!! Bawiliśmy się do rana. To był przetańczony i radosny Sylwester. Mam nadzieję, że wszyscy (i wiszący na drzewie) bawili się świetnie. Buziaki w 2008 !!!!!!!!!!!!!!!!
beata : Niestety nie widziałam koncertu Beaty K. ale Maras, jej wielki fan na pewno nagrał ;-)))
beata : Ciekawa jestem wieści z Chaty - Mam nadzieję Zombie, że zrobiłeś zdjęcia. Czekamy na relacje!!!!
Julo : Impreza u Ani była baaaaardzo sympatyczna. Do 6 rano i cały czas tańce. Pozdrawiam wszystkich uczestników. No i wszystkich, którzy świętowali na górze i gdzie indziej w dolinach. Jak Wasze postanowienia noworoczne?
komisarz : Jeszcze raz Szczęśliwego Nowego Roku! .. i powrotów do do domów !!
Stary Zomb : Wszystkiego naj. naj. w Nowym Roku 2008 dla całej Braci Otryckiej życzy Stiopa
Jasio : Ja 1 stycznia postanowiłem, że już nigdy, ale to nigdy w życiu nie napiję się alkoholu;-))))))) Póki co udało mi się wytrwać w tym postanowieniu:))) Pozdrawiam wszystkich:)
Miron do Jasia : Eee tam, chwila słabości. To tak samo jak u mnie z paleniem.
DonGore do Łaciatego : Dziękuję Ci rybeńko za trzykrotne wielkanocne życzenia :)))
komisarz : Don G. wrócił do pracy, zadowolony, oblizuje sie jak kot. Nie był na Otrycie, bo tam grasował Zombi z nieletnią - a na pytanie , co robił, jak spędził czas? - odpowiedział ..."wspaniale, gorąca woda, kapiele, basen! .Dwa razy dziennie!" Ot, chyba pryska mit Yeti..
kom. : ...teraz rozumiem te wszystkie "rybeńki"!
Miron do Kuzyna : Że niby co ? Ukrywał swoje akwarystyczne ciągoty i wyszło szydło z worka ?
do Kuzyna : DON AKWARYSTA? to się moze przyjąć...
do Kuzyna : AQADON ? ,
Miron do Kuzyna : Don - Lord of the Water. albo Don Aquagore.
&y : DONAQUA ???
kometa : Witam wszystkich noworocznie!!!!!Szczesliwego Nowego Wlasnie wrocilam. Sylwester moim zdaniem bardzo udany, przesympatyczna ekipa;-))))Mam nadzieje, ze nas jeszcze odwiedza!!!!Tylko otrutczykow malo....
kometa : Hmmm.. mialo byc Otrytczykow
kometa : oraz Szczesliwego Nowego Roku!!!!
kometa : Do zobaczenia jutro;-)))
Zombie : Ode mnie również mnóstwa serdeczności i samych przyjemnych zdarzeń w Nowym Roku! Sylwester rewelacyjny! Nie spodziewałem się tak dobrego zgrania ekipy. Było fantastycznie :-)
kometa : Dzien dobry!!!!troche wczoraj chaotycznie:-)))Na Imprezie bylo sporo nowych osob, ale swietnie sie zgrali i stworzyli swietna atmosfere. I bylo barazo bardzo duzo spiewu, gitar i bebnow. Obejrzelismy reportaze i filmy o Chacie, bardzo sie podobaly.A teraz czekam na zdjecia i mam nadzieje, ze niedlugo uda sie je zamiescic na stronie.
kometa : http://picasaweb.google.pl/werkaa/OtrytSylwester2007
kometa : to pierwszy link do zdjec z Sylwestra od Weroniki Baran
Czajnik : Bardzo ładne zdjęcia! 1) Co Grotek robił na kominie wiaty??? 2) Czy to ci sami "lekarze" co kiedyś? Czy to zupełnie niezalezny pomysł z kroplówkami następnego dnia?
kondor : gdzie sie dzisiaj widzimy?
kondor : obawiam sie ze to ci sami "lekarze"
SPOTKANIE CZWARTKOWE : SPOTYKAMY SIE DZIS POD MOSTECZKIEM!!!!
kometa do Igora : Tak to ten sam lekarz - Bogus;-))))a Grotek odpala petarde na wiacie, ale super garnki lataly!!!!!
Czajnik : A co na to wiata??????????
kometa : A wiata na to nic...,tyle ze widok lepszy bo garnek polecial wysoko, efekt lepszy, niz jak zombi z ziemii odpalal:-)))))
dzi : o, Jasieńku, to musisz dzisiaj wpaść do mosteczka, wszyscy chętnie popatrzymy, jak raczysz się sokiem pomidorowym:-)
Miron : Donagua ? Dobre !! Kometko - zaczynam się bać - "otrutczyków"? CZyżby Lukrecja Borgia się w Tobie odezwała ? Aż strach pomyśłeć, co tam w bigosie się znalazło...
kometa do Mirona : przepraszam za przejezyczenie, ale lekko nieprzytomna bylam, a i dzis jeszcze moja skladnia pozostawia wiele do zyczenia.A jesli chodzi o otrucie, to wrecz przeciwnie, chcialabym, zeby na Gorze bylo duzo, duzo wiecej Otrytczykow, a bigosem chyba nikogo nie otrulismy:-)))
Jasio : Lekarze ci sami chyba, widze, ze nie zmienili zwyczajow....
Miron do komety : Domyślam się - wszak nie byle kto go (bigosa) mięszał (bo bigos się mięsza a nie miesza).
DonGore do Mirona : A Ty rybeńko gdzie tańczyłeś?
Bogdan : sam nie wiem czy z tym bigosem było wszystko OK, bo przecież po alkoholu kroplówki bym nie wymagał !!
Miron do Don Gore (Donaqua) : Z dziurą w plecach ciężko sie ruszać, a co dopiero tańczyć. Przy soczku, herbatce i tv witałem nowy rok.
DonGore : Pozostańmy przy DonGore.
kometa do Mirona : Jak to z dziura w plecach???
kometa do Bogusia : Jasne Bogus, odczep sie od bigosu:-)))))
kometa do Binia : A wlasnie, Biniu, bardzo dobry bigos Ci wyszedl!!!!
Miron do Dona : Fakt od Donaqua już tylko krok do Wodnika Szuwarka
Miron do kometa : pooperacyjna
Miron do komety : pooperacyjna dziura - na szczęście powoli staje sie wspomnieniem
Bogdan : Bigos był świetny... naprawdę... podobnie jak pozostałe elementy z towarzystwem na czele... zastanawiam się jednak nad przyczynami mojego porannego samopoczucia... i bólu karku, który towarzyszy mi uporczywie do dzisiaj ;-(
DonGore do komety : Bo Miron wychodował w sobie kamieniołom. :)
DonGore do Bogdana : Facet zawiało Cię chyba.
kometa do Bogusia : Jako lekarz powinienes umiec zdiagnozowac powod swoich dolegliwosci...
kometa do Mirona : No pieknie Mironie, nie ma to jak isc przez zycie z dodatkowym ciezarem w postaci kamieni (o ile dobrze Dona zrozumialam)
Zombie : Sprostowanie: Grotek na dachu kontynuował rozpoczętą przeze mnie otrycką wytwórnię woków i kociołków ;-) Garnki w kosmosie ;-)
komisarz : Hipohondryk? jakisi czy co...?
DonGore do kom. : Nie, naprawdę usunął balast, przez dziurę. Ups :)
Miron : No i nie czuję się już jak skład budowlany.
Bogdan do komety : podejrzewam synergizm etanolowo-bigosowy w połaczeniu z idiosynkazją sałatkowo-fajerwerczną.... a może rzeczywiście mnie zawiało ??
Bogdan do komety : niewykluczone równierz, że pewne znaczenie miał fakt "schudnięcia na twarzy" (?) w przeciągu kilku ostatnich lat :-)
kometa do Bogusia : i bardzo dobrze i tak jestes Swidrem:-)))))) i tylko mnie wkrecacie
Bogdan do komety : wygląda na to, że jedynie konfrontacja pod nadzorem Madzi umozliwi Ci pogodzenie się z pewnymi faktami...
kom do Sister : Sister??? W gazecie Rzeszowskiej jest notka o kobiecie demolujacej drzewostan na Otrycie.. Co u ciebie?
&y : Podobno dzis rano z Polonin pieknie bylo widac Tatry
beata : Witam wszystkich bardzo gorąco!!! Ależ wesoło było wczoraj "pod mosteczkiem"......
Zombie : Przez to znowu mam problemy ze wzrokiem ;-) Moi znajomi byli zachwyceni ;-)
Miron do Zombiego : Pewnie znowu piłeś alkohol niewiadomego pochodzenia ! Pa miętasz taki plakat z lat 50-tych - "Bimber przyczyną ślepoty" ? TAk w ogóle to witam wszystkich - rześko dziś...
Radzio do Zombie : chyba będziesz musiał zacząć nosić okulary od tej ilości imprez :) Zombie w okularach ??? to będzie koniec mitu...
DonGore do Radzia : To, że w okularach będzie to mnie nie martwi. Natomiast martwi mnie to, że Zombie już nie może :)
DonGore do Radzia : chodzić po górach.
Miron do Dona : Uff - dobrze, że wyjaśniłeś czego Zombie nie może. Choć ponoć od czegoś się TO zaczyna...
Zombie do Dona : A skąd ty masz takie informacje, Don? Ja bez gór? Szybko to nie nastąpi ;-)
DonGore do Zombiego : No mam nadzieję, ale jakoś tak Ci zapał spadł. A poza tym powinieneś jednak przejść na gotowane warzywka. :)
Łaciaty : Przepraszam za wielokrotnie wysłane zyczenia problem powstal po stronie operatora. Tym do ktorych nie mialem numeru Zycze Wszystkiego NAJ w Nowym Roku.
Julo : Wszyscy wiedzą kto to jest "&y"?
Maras : Dzięki Łaciat i nawzajem!!!
Maras do Jula : No nie wiesz???to jest znajomy b% i tego *&$...No i często imprezuje z #@~`...I był wtedy jak tego...no w tamten wieczór co ten...no...
Maras do "&y" : Pozdro dla "^&#" od ekipy z wtedy!!!!
&y : Dzieki Maras, Tobie tez Najlepszego!!!
Jasio : Maras pozdro!Co u Ciebie moj drogi???
Julo do Marasa : No to Ty jesteś "has1".
kometa : Adam z Poznania ma strasznie fajna stronke, sa tam juz zdjecia z ostatniego Sylwestra w Chacie, a takze z Sylwestra 2005 i 2006 Www.budzynski.net/otryt
kometa do Marasa : Oj Marasku.....:-)
Julo do Łaciatego : A Ty sie nie tłumacz operatorem. Wysługujesz się niewiadomo kim, zamiast samemu jakiś uroczy wierszyk napisać. Na pewno wtedy nie pomyliłbyś świąt.
kometa : Jeju fajowa ta strona Adama. Polecam www.budzynski.net/otryt
Bodgan : Stronka rzeczywiscie bardzo , bardzo... nawet mam kilka typow na zdjecia ktore powinienem powiesic sobie w gabinecie... albo chociaz na indentyfikator dac
DonGore do Jasia : Jak tam rybeńko Twoje postanowienie ? Czy też śluby czystości :)
Jasio do Don Gore : Spokojnie, spokojnie. Odrobinę je złamałem w sobotę. Nie można przecież być purystą strasznym...;-))))
DonGore do Jasia : No właśnie, po prostu z umiarem i tyle.
Czajnik : alkoholicy ;-)
DonGore : świętoszek -:)
Jasio : Uderz w stół a nożyce się odezwą....;-)))
DonGore do Jasia : A Ty dzidziuś nie bądż taki dobry wnuczek swojej babci ;)
gośka : Kochani, a może założymy na naszej klasie klasę Otrytcką? nie chodzi tu nawet o nas, tylko raczej o ludzików, którzy są gdzięś daleko w Polsce a na otrycke kiedyś byli... i może chętnie by nawet wrócili. dobry pomysł czy nie bardzo?
beata do Gosi : Super pomysł - też o tym myślałam!
beata do Gosi : Mogą odnależć się ludzie którzy stracili z Otrytem kontakt! Może któraś ze "zbłąkanych owieczek" trafi do Apartamentu na Ostatki albo znowu wybierze się do Chaty!
Gośka : założyłam i wszystkich serdecznie zapraszam :)) szkoła: chara socjologa na otrycie, klasa bez nazwy, rocznik 1973-2008 :))
Gośka : Niestety w nazie szkoły Chata Socjologa na Otrycie pojawia się błędnie Warszawa i ja nie moge tego po prostu zmienić przez edycję :( Ale może jeszcze się uda coś z tym zrobić...
Miron do Gośki : JAko moderator możesz zmienić adres "szkoły" masz w opcjach możliwość edycji. cóż - nie ma miasta Otryt Górny - ale są Lutowiska, więc może wpisz Otryt jako ulicę, a miasto Lutowiska. A tak poza tyym to dzieńdoberek wszystkim
TAO : Administracyjnie Otryt należy do Chmiela, pytanie czy w spisie jest taka miejscowość, bo szkoły chyba nigdy tam ne było, przynajmniej po wojnie.
Miron do TAO : Tadziu, ale Lutowiska są, ponadto Lutowiska to gmina, tam też jest kod pocztowy dla Chaty...
exradny : A moze po prostu zalozyc "klase otrycka" pod socjologia UW... Raczej szybciej ktos tam trafi niz do Lutowisk, ktore sa od czapy jak dla mnie...
beata : I socjologia i Lutowiska nie są oczywiste dla szukającego chaty....
Gośka do Mirona : Wiem Mironku, że mogę to zmienić w edycji. Zmieniłam juz dawno (dokładnie tak jak mówisz) ale niewiele to pomogło :(( Jak wejdziesz sobie na "szkołę" Chata Socjologa to po prawej stronie w adresie wszystko się zgada, ale w nazwie Chata Socjologa pojawia się w nawiasach Warszawa. nawet wiem dlaczego, ale nijak nie mogę tego zmienić :((
Gośka : :((
Radziobrody : Jakiego Juliana? Jakiej Lucjany? Jak wiesc gminna niesie, Dzis swieto - GrotMamy!
misiek do Goski : bo zdaje sie, ze miasto wybiera sie przy zakladaniu szkoly. ustawia sie ono automatycznie (pewnie po rozpoznaniu ip) na warszawe (drobnym drukiem w lewym gornym rogu formularza). a to co w formularzu sie wpisuje to juz chyba nie ma znaczenia. i tylko wtedy mozna to zmienic.
Gośka : Namisałam do tych ludzików z naszej klasy żeby nas przenieśli do Lutowski, ale nie wiem czy coś z tego wydzie
komisarz : 'klasa z Chmiela' , brzmi nieźle... a może " społeczna szkoła Hornyj Otryt' a potem specjalnosci , wydziały -socjologia , piwowarstwo, gastronomia przetrwania, kurs trenerów technik relaksacyjnych ( dziekan Don G.), wydział lotnictwa ( na jaskółce) etc. jeśli linki będa od "wydziałów" do uczelni - " nasza klasa Otryt".. to więcej osób się zainteresuje.. ;-))
Mron do komisarza : Dodaj jeszcze, kuzynie, wydział "bardzo osobistych" relacji interpersonalnych.
Czajnik : W Galerii zdjęcia z Otryckiej Wigilii oraz Sylwestra... Zapraszam!
Zombie : Dawno już minęła 15, a tu jeszcze żadnego wpisu. Rozumiem Dona, jest dzisiaj wyciszony odrobinę (to pewnie przez irlandzką), ale pozostali? Bez sensu...
DonGore : Dość szybko doszedłem do siebie.
kom do B-52 : to do czwartku/ ;-) ?
Zombie do Komisarza : Do wieczora ;-)
TAO do Komisarza : Zgodnie z lokalnym dialektem "Otryt Horisznyj", a nie "Hornyj"
Miron do kuzyna : A co to jest B-52 i dlaczego ? (poza samolotem oczywiście)
Czajnik : Zapraszam na koncert .oSo. w Club Rock (http://www.clubrock.pl) 13.01.2008, niedziela, godz. 20:00,
DonGore do Zombiego : A Ty kiciuś :) dostałeś wczoraj zapaści czy co?
DonGore do Mirona : Należy się domyśleć rybeńko, że B-52 to Zombie.:)
k. do Tao : Racja , powinienem pamietać choćby przez analogie do rusińskiej nazwy Ustrzyk...;-) Będziesz dzisiaj?
TAO do Komisarza : Raczej tak
Miron do Dona : Czy ze względu na "udźwig" ?
DonGore do Mirona : Nie, myślę, że z powodu powiększenia obwodu w okolicach pempka. :)))
kom : Odbijcie od biednego Zombiego! jak sobie wyobrazacie obrone kraju przez "chudzinę" Przecież to właśnie ..' murem piersi stoja obrońcy ojczyzny'! A dodatkowo jest termin "żołnierz uniwersalny"- on oprócz bombowców może spokojnie reprezentować wojska pancerne!!
DonGore : Ja myślę, że nie tylko pancerne ale łodzie podwodne również. Czy wyobrażacie sobie podwodną wersję naszego Zombiego. :)
Zombie : Nie tylko podwodne, ale i nawodne, powietrzne, pancerne i specjalne. Zwłaszcza te ostatnie ;-) Żołnierz uniwersalny - to jest przyszłość armii ;-)
OSTATKI OTRYCKIE 2008 : czyli impreza karnawalowa przy kominku, spiewy przy gitarach i harmonijkach oraz tance, hulanki i inne swawole. Impreza odbedzie sie w piatek 25 stycznia 2008 r., w Cafe Apartament, ul. Wybrzeże Gdynskie 2B. Poczatek o godz. 19:00. Cena wejscia to tradycyjnie 50 PLN (z czego conajmniej 50% zostanie przekazane na Fundusz Odbudowy Chaty). W cenie biletu skromne jedzonko (salatki i pozywna zupka), a jakies powazniejsze jedzenie i niedrogie alkohole do kupienia w barze. Ewentualne salatki, ciasta czy inne lakocie przyniesione na te impreze przez imprezowiczow beda oczywiscie mile widziane.
OSTATKI OTRYCKIE 2008 : Jak dojechac: jadac Wislostrada na polnoc-Gdansk, za Kepa Potocka, tuz przed ostatnim mostem (Trasa Torunska, zjazd na Zeran, Marki, Whitestock), na wysokosci Zoliborza po prawej stronie parterowy, czerwono-pomaranczowy budynek z wyraznym napisem Cafe Apartament (byl tam tez do niedawna, a moze nawet jest nadal sklep rowerowy). Przyjdzcie koniecznie i przyprowadzcie bliskie Wam osoby! Przy okazji, jezeli macie jakies fanty (np. pamiatki obryckie), ktore moglibyśmy wystawic na aukcje to skontaktujcie sie prosze ze mna lub Rada Otrycka - w czasie zabawy jak zwykle bedziemy zbierac pieniadze na dokonczenie odbudowy Chaty.
Miron do komisarza : Murem piersi - jak słusznie zauważyłeś - PIERSI !!!
Miron : Żołnierz uniwesalny ang. "Universal soldier" - w roli głownej Jean Claude Van Damme - ciekawa przszłość dla naszego kochanego wojska...
Sister : Gorąco pozdrawiam z dyżuru! I dziękuję za wyrazy troski o me zdrowie - przedsylwestrowa niedyspozycja już wyleczona. A i drzewostan już chyba doszedł do siebie... ;))
Zombie : Siostra! Cześć!
&y : Hello Sister! Ales sie rozkomentowala :o)) Mam nadzieje, ze przyjedziesz na Ostatki?
Komisarz : Bardzo sympatycznie było wczoraj. Co do Zombiego- dyskretnie obmacałem przy powitaniu-- Don , może być spokojny, masa mięśniowa. Natomiast uwadze ucieka ANDY! Toż to krok od anoreksji!!!
Zombie : Rzeczywiście, bardzo przyjemne spotkanko ;-)
DonGore do Zombiego : Słuchaj piwko dzisiaj u Talara.
Zombie : Dzisiaj to ja miałem imprezę CouchSurfingową ;) Właśnie wróciłem, jestem jeszcze nie spakowany a o 10 mam samolot ;-)
Kometa&Maras : Podsyłamy linka do filmiku z wrzesnia 2004,z czasu odbudowy Chaty.Może jeszcze ktoś tego nie widział.Pozdr. i w Wasze!!!:):) http://pl.youtube.com/watch?v=iPS0eCn9vdo
Kometa&Maras : halo!!!!Toć pijemy,nie??
Grotek do Kometa&Maras : Hej spryciarze ten link jest od jakieś pól roku na naszym forum co nie zmienia faktu że film jest git:)
kometa : Jaki z tego wniosek??za rzadko na forum zagladam\y:-)))trudno trzeba bedzie nadleglosci nadrobic, a przynajmniej czytac uwazniej:-)))
Maras : no właśnie,kto na forum wogóle zagląda i tam dyskutuje??
Maras : ostatnie wpisy sprzed ponad pół roku,tematy sprzed dwóch
Maras do Mirona : Proponuje,byś część dyskusji z Komisarzem z łam drzewa przeniósł na forum właśnie.Załóżcie sobie temat np. Komisarz vs.Miron,albo np. F-16-polecą czy nie?? I od razu moze na drzewie zrobi się trochę luźniej i sensowniej
Maras : właśnie mija 5 lat jak spaliła się stara Chata...
Piotrek i Edyta : 13.01.2003 /2008 - W ten szczególny dzień wspominamy razem Starą Chatę....bo choć dobrze jej nie znaliśmy, to z pewnością warto pamiętać... Dziś na górze pusto, cicho, ciemno, spokojnie. Duchy Starej Chaty sa z nami....Gorące pozdrowienia ze służbówki.
komisarz : interesująca propozycja Maras... A gdzie Ty się przeniesiesz? Oczywiście , z sensem... i luźniej..
DonGore do Marasa : Pogieło Cię czy co !
GrotMama do donGore : Nie pogięło Maraska nie pogięło. Ma rację. Strasznie jałowe są te Wasze dyskusje, panowie. I pewnie dlatego drzewo usycha:)
DonGore do GrotMamy : Ale gdzie tu mało luzu.
GrotMama do Dongore : Nie o luz mi chodzi a o sens. Wczoraj minęło 5 lat od pożaru Chaty. I co? Tylko dwa wpisy. Dwóch gospodarzy Chaty. A o obwodzie w pasie Zombiego cała dyskusja:) Panowie, miarkujcie się trochę. To drzewo wiadomości a nie kabaret satyryczny.
Czajnik : "Nie kabaret satyryczny"? O kurcze, a ja przez 7 lat byłem taki głupi! ;-)))))
kom. do Grotmamy : Czekam na listę tematów , które spowodują odrodzenie "drzewa" i podkreśla powagę i doniosłość tej formy kontaktu... Sądzę ,ze powinnaś zwrócić uwagę Czajnikowi ,że wiele dopuszczonych zdjęć w galeriach nosi znamię " kabaretowych" Wstyd !!!! ;-/
GrotMama : Oj, widzę że wsadziłam kij w mrowisko:)
DonGore do Czajnika : Ty jajarzu.:)
GrotMama od Komisarza : Nie "podszypuj" mnie, Komisarzu bo dobrze wiesz o co mi chodzi
DonGore do komisarza : Nie no co tam odrodzenie. Widocznie jest taki etap i tyle. Za dużo powagi też nie może być bo się ktoś może niechcący naindyczyć. ( do nikogo nie piję ).
Radzio : .... lepiej powiedzieć, że w tym roku szczęśliwie obchodzimy 35-lecie Ruchu Otryckiego niż smutne 5-lecie spalenia Starej Chaty... I jak brzmi !!! :))
kom : Rany , tyle lat?? Ale brzmi pięknie..może Heniowi K. damy "MEDAL 35-lecia RO" ? ;-) a Grotmama woli dym i mrowiska...;-)))
TAO : Na bazie Janka Krasickiego z obciętymi ramionami?
DonGore : Gdyby się stara chata nie spaliła to byśmy ją tak non stop łatali aż cały dach trzeba by zerwać bo by myszy zżarły a gont by zgnił. Paradoksalnie dobrze się złożyło bo się ludziki zmobilizowały. Niektórzy sie obrazili a inni dołączyli jak to w życiu. Troche teraz stow. przygasło ale to nic. Chwilowy spadek napięcia sentymentalnego zawsze podtrzyma nam komisarz. -:)
k. do Dona : ja do ciebie tracę wszelkie sentymenty... Nie wychodź z pokoju!!
Miron do Marasa : Rybeńko - że tak zacytuję Dona - "Pogieło Cię czy co " ale dodam "?" zamiast "!"
Miron do Grotmamy : hej Bożennoooo, spójrz na misiaaa ! - a tak na poważnie to spójrz na pierwsze zdanie pod zielonym napisem "Drzewo Wiadomości"
Miron do komisarza : Jak możesz do Dona sentymenty tracić, kuzynie ?
Maras : Oczywiście że mnie nie pogięło i pisałem to całkiem poważnie.Ot pomysł na rozruszanie forum...a drzewo wiadomości:mi osobiście poprzez nadmiar informacji o f 16 i innych tego typu cudnych tematach cieżko wyciągnąć informacje ważniejsze i istotniejsze niż obwód pasa Zombiego,a nie mam codziennie czasu,by godzine kopać i przeglądać wiadomości z ostatniego miesiąca,bo kiedyś tam ktoś uczynił mały wpis typu składki czy koncert igora czy inne ostatki i ginie to w powodzi sześciostronicowej dyskusji o zasranych przysłowiowych myśliwcach.Kiedyś już jak co poniektórzy pamiętają opieprzyłem Mirona za ciągłe wpisy o "złym Babilonie" i irytacji jaką wywołuje w co poniektórych osobach,które mają czas i siły na 10 minut internetu dziennie ogółem...I nie chodzi mi tu o to,że zabraniam komukolwiek wypisywać bzdur,żartować sobie czy coś w tym stylu...Dla mnie drzewo wiadomości ostatnimi czasy to w większości treści jest wielkie bezsensowne,niezrozumiałe pieprzenie kota za pomocą młota.Gadki ludzi,którzy spędzają za biurkiem czas od 8ej do 16ej i chyba nic innego nie robią w tej pracy jak tylko wypisują bzdury na drzewie-tak to odbieram i oczywiście sie czepiam,bom Czepiak.I słusznie zauwazyła Grotmama apropos wczorajszego dnia.Nikt nie skomentował czy tej smutnej daty czy radośniejszej wersji,czyli propozycji Radzia.Scyzoryk w kieszeni się otwiera!!!!I ponawiam propozycje:po coś jest to forum w końcu.I nie rozumiem świętego oburzenia Dona,Komisarza i Mistrza Pisania o Niczym czyli Mirona.Propozycja była raczej półżartem i liczyłem na SENSOWNĄ dyskusję to dostałem zjeby...Wot kultura!Teraz jestem wku***ony i możecie sobie na mnie psy wieszać na łamach tegoż drzewa,na które zapewne jak zajrzę za kilka miesięcy będzie wciąż to samo,czyli:halooo,kuzyyynie...
Maras do Komisarza : Zastanawiam się ostatnio nad forum hodowców zwierząt futerkowych...dowiem się conieco,zakupię parkę,rozmnożę...nieźle za takie różne skórki ostatnio płacą a i ekolodzy zajęci rospudą więc się nie dopieprzą,że zwierzątka w za małej klatce trzymam.No poidełko postaram się takie lepsze zakupic,bo to ważne by jednak nie truć zwierzątek-futro traci na wartości i mniej błyszczy później...
Maras do Komisarza : W sensie żeby poidełko z dobrego plastiku było
Maras do Komisarza : a nie te chińskie tandety,co je na tony sprowadzają teraz...
Maras do Dona i Mirona : Żeby pogięło,to mało...Już rodzice zauwazyli,że coś ze mną nie tak.Uszy większe od głowy,kończyny niesymetrycznie rozmieszczone no i dość późno zacząłem mówić.Do przedszkola miałem pod górkę-niedobrze,ale walczyłem każdego dnia by jednak nie mieli mnie za świra.Niestety,pani z podstawówki poznała się na mnie dość szybko i posadziła w pierwszej ławce z najbrzydszą dziewczynką w klasie.Śmierdziała trochę muszę przyznać...Ale pani za to miała oko na mnie,bo jednak po trzeciej zjedzonej kredzie robiło mi się niedobrze i jakoś bladłem...(Ciąg dalszy oczywiście nastąpi:):))
Maras : Chyba biura pozamykane...haloooo....jest tu ktoooo??
GrotMama do Marasa : Ja jestem, przysłuchuję sie tej rozmowie. ale my jesteśmy z jednej frakcji to dyskusji gorącej nie będzie
GrotMama do Komisarza : Bierz się za szynszyle. dobrze za skórki płacą. Dostaniesz ode mnie pierwszą parkę w prezencie:)
kometa o drzewie : A ja uwazam, ze niech kazdy pisze na drzewie tyle i na taki temat na jaki mu sie podoba, chociaz pomysl Marasa, zeby rozruszac forum jest bardzo, bardzo dobry, a moze te osoby, ktore faktycznie duzo pisza na drzewie, maja ochote, tez poswiecic chwile uwagi na jakis nowy watek na forum???bo mi prawde mowiac (a raczej piszac, ostatnimi )czasy kwestia forum tkwi w pamieci, ale nie przybiera postaci dzialania praktycznego..
kometa o drzewie : A poza tym gdyby nie dyskusje polityczne, czy o samolotach, to ostatnio faktycznie malo ruchu byloby na drzewie, a przeciez kazdy moze zmienic temat, a przynajmniej probowac
kometa do Marasa : A w sekrecie Ci powiem, ze najlepsza metoda jest pomijac i nie czytac tych dlugasnych wpisow osob, ktore poruszaja tematy nie interesujace, ja tak z reguly robie:-)))))bo o polityce nie chce mi sie czytac,
GrotMama do Mirona : Czytałam, czytałam. wiem, że media elektroniczne wszystko zniosą. Straty moralnej też nie poniosłam ale nie szkoda tak jezyka strzępić?
kometa do Marasa : i nie przeszkadza mi to w lekturze innych ciekawych dyskusji, ot co....a wazne informacje nalezy po prostu wpisywac kilka razy
GrotMama do Kometki : To ja właśnie próbuję dzisiaj zmienić temat. Rzadko się włączam ale są takie momenty, że trochę powagi nie zaszkodzi, prawda?
GrotMama do Kometki : DUŻYMI LITERAMI? Przcież to nie jest żadne wyjście.
kometa do Grotmamy : owszem, duze litery to bardzo dobre wyjscie... A temat MamoGrot udalo Ci sie zmienic:-)))zobacz, jaka fajna dyskusja sie rozwija,
kometa O FORUM : A JA ZARAZ ROZPOCZNE NOWY WATEK NA FORUM DOT. ROCZNICY SPALENIA CHATYL UB 35-LECIA, TYLKO DAJCIE MI Z 10 MINUT
kometa O FORUM : Zaczelam nowy watek i mam OGROMNĄ nadzieję, ze ktos sie ze mna pokloci!!!!:-)))
DonGore do Marasa : A jajaj to nam się porobiło.
kometa do Dona : I widzisz jakie traumatyczne przeżycia z chłopaka wyciągnęliście...nasze drzewko nawet do terapii grupowej tudzież ekshibicjonizmu emocjonalnego też się nadaje:-)))emocjonalnego???tu chyba jakis inny typ powinien sie znaleźć..
kometa do Marasa : ale mam nadzieję, że juz zaniechałeś nawyku uzupełniania zapotrzebowania na wapno w takiej postaci???
DonGore do Grotmamy : Powaga powagą ale jaja musza być Rybeńko. :) Oj cięźko się pisze na tel.
GrotMama do Kometk : .Ekshibicjonista będzie pokazywać coś na Drzewie? Kometko, zamykaj oczy:)))
DonGore do Komety : -: )))
GrotMama do DonGore : no to pożartujmy sobie. Ale błagam, nie o F-16. Możemy np o ekshibicjonistach. To Kometka podrzuciła ten temat przed chwilą:) I co Ty na to?
DonGore do Grotmamy : Na zasadzie - pokaż mi coś na drzewie a powiem ci kim jesteś. Czy tak ? :)
Maras : No,jakiś pozytywny odzew...Człowiek prowokuje,prowokuje i nic...A tu proszę:)A co do tego,by wazne rzeczy pisać kilka razy,wielkimi literami-niby ok,ale skoro jest już to forum,dyskutujmy tam.Z tym luzem(to do Don Gore)chodziło mi właściwie o przejrzystość i trudność wyłapywania istotniejszych informacji.A jak już wspomniałem rzadko kiedy mam czas i siłę by godzinami przeglądac wpisy i te rzeczy wyłapywać...ATAKUJCIE FORUM!!!!Poza tym raczej wszystko ze mną w porządku...A do podstawówki też zresztą miałem po górkę;)
biniek do Piotrka-CHWIEJA : PIOTRUŚ A OPOWIADAŁEŚ MI , ŻE NIE MA DUCHÓW. ONE NIE SOŁONĘŁY -KIEDYŚ CIĘ ODWIEDZĄ;-)))))))
Joanna do Marasa : Jestem wstrząśnięta. Śmierdząca dziewczynka...? Czekam na ciąg dalszy :))
Miron do Marasa : Ales ty pamiętliwy, niemal jak żona po 20 latach pożycia ! dyskusje o efach i babilonie były chet, chet, a ostatni to nawet obwód psa Zombiego nie zajął więcej ja 3-4 wpisy. Uważam, że lepiej sobie "podyskucić" o czymkolwiek, niz patrzeć jak wpadaja na drzewo 3 wpisy na 4 dni...
malutki : No cześć! Na jaką ciekawą dyslusję trafiłem! Drzewo Wiadomości (inaczej drzewo poznania dobra i zła) symbolizuje Boży porządek. Maras broni go ortodoksyjnie i rychło w czas, bo zakwestionowanie tego ładu przez Adama i Ewę ściągnęło na ludzi do dziś trwający ciąg nieszczęść i upośledziło nas skłonnością do występków i głupoty. Człowiek jest słaby i Marasie nie robiłbym sobie nadziei że to się zmieni. Chyba, żeby przyjąć jakąś konwencję: ważne ogłoszenia, oświadczenia i odezwy - na drzewo, dyskuje zogniskowane wokół tego samego watku, ciągnące się miesiącami w tym samym gronie - to forum, pogaduchy typu jak Ci tam kumie - wypisz wymaluj czat. Tylko gdzie sie będą wpisywać mądrale z takimi w postami jak ten ?!
Miron do Marasa : miało być pasa Zombiego - o ile wiem, to Zombie psa nie posiada.
DonGore : Drzewo traumatyczne.
beata : Drzewo reumatyczne.
DonGore : Drzewo terapeutyczne.
Piotrek do Bińka : Ech Biniuś… Tylko żeby zdążyły…
Piotrek : Pogoda dla Otryt Górny 1 (jakby kogoś interesowało :-). Temp. +6C. Opad 0 cm. Zachmurzenie 4 (w skali do10). Wiatr 8 (w skali do10). Ludzie w Chacie 0. Pokrywa śnieżna średnio 5cm. Temp. w słóżbówce 23C. Jednym słowem odwilż trochę słońca i przeraźliwy wiatr. Pozdrawiam wszystkich :-)
beata : Drzewo ezoteryczne. Chętnie poczytam na drzewku o otryckich duchach. Kto miał przyjemność spotkać?
Piotrek do Beaty : Na pewno Biniuś miałby coś do powiedzenia w tej sprawie.
DonGore do beaty : A był taki jeden. Wojtek Jóżwiak udawał ducha. Występował w chacie wieczorem w nocnej białej koszuli do kostek. :))
beata : Jako ekspert ubrał się stosownie. A opowieści Binia z przyjemnością bym posłuchała. Właściwie należałoby spisać takie różne "opowieści otryckie".
beata do Piotra : Idealna dziś pogoda (ten wiatr) na opowieści o duchach. Najlepiej wieczorem przy kominku.
Duchy : Duchy som i bydom
beata : A skąd u Duchów śląski akcent? ;-)))
Duchy : Z czornego slunska
Przemek : W ramach akcji "podlej drzewko" polecam ciekawą imprezę w Lutowiskach! (Wyścigi Psich Zaprzęgów "W Krainie Wilka KAGER CUP" w dniach 1-3 lutego 2008) http://www.lutowiska.pl/index2.php?id=2&n_id=393
kometa : jestem zdruzgotana, moja proba dyskusji na forum poniosla fiasko....ehh no coz za dobrze to ja nie pisze, a moze temat nieciekawy, a w kazdym razie nie wzbudzajacy checi wypowiedzi:-))))))
komisarz : No faktycznie, prawda. te ludzie siedzacy za biurkami i tylko bazgrzący po drzewie Podzielić zrobić kategorie, fizycznym dodać kartki na..( szczegół się ustali , ważna zasada) DALIJ: TRZA UWZGLĘDNIĆ słuszne postulaty. Skoro mamy RUCH OTRYCKI, słusznym jest uznanie istnienia MAS OTRYCKICH. Przywódcy w naturalny sposób się ujawniają .Składam przed Masą głęboką samokrytykę za kosmopolityczne, pseudointelektualne wpisy odbiegajace o LINII zdrowych i faktycznie pracujących Otrytczyków. Oczywiscie ,swoim zachowaniem naruszyłem granice Demokracji ,Tolerancji i zasadę Centralizmu Demokratycznego. Masy wybaczą . Pragnac zrehabilitować sie przed RO, proponuje skupienie sie przy ustaleniu nowej świeckiej tradycji - "Obchodów Rocznicowych Spalenia SIĘ Chaty'. Proponuję otryckie święto na wzór Zaduszek , czyli " ZADYMKI". Kolejne rocznice winny być obchodzone w ramach AKADEMII ROCZNICY, zaczynającej się od przemówienia upoważnionego przedstawiciela RO. Dalej - zorganizowana i konstruktywna krytyka członków i władz klubu w kontekście ujawnionych potencjalnych zaniedbań i zagrożeń p/poż. oraz braku czujności przy cenzurowaniu wpisów na DRZEWIE. Póżniej wierszyki i pieśni ( dzieci w strojach ludowych lub zestawie " mały strażak". W terenie zawody sprawnościowe (np. bieg z kubełkiem piwa ,do gaszenia pożaru), coroczna inscenizacja pożaru , postacie Świadków Przyczyny Rocznicy odegrana przez aktorów scen teatrów warszawskich ( fundusze można przeznaczyć z Ostatków Otryckich) Akcentem końcowym , w stylu zabaw ludowych - zawody , prponuję konkurs w "gaszeniu pożaru gardzieli". Ta ostatnia konkurencja , w naturalny sposób zakończy coroczne obchody rocznicowe. Serdecznie pozdrawiam Radę Otrycka ,Masy Otryckie, szeroko pojęty Ruch Otrycki. Dodatkowo Grotmamę, za przenikliwość ocen . Na usprawiedliwienie swoich wcześniejszych zachowań, ujawniam traumę; we wczesnym dzieciństwie spaliłem niechcący domek dla lalek..
DonGore do komisarza : :))) widzę kuzynie, ze twórczość babilońska kwitnie z inpiracji mas. A jak tam f 16 doleciały już, ruchy otryckie czekają :)
DonGore do komety : Przemyślałem. Choć jestem starym bieszczadzko- otryckim capem to przyłączam się do Twojego głosu. Nie ma co za bardzo rozpamiętywać. W przyszłym roku będziemy obchodzić zadymki otryckie.
exradny : Alez nam sie dyskusja rozwinela;) Komisarz to jednak ma kreatywne pomysly:) Zadymki Otryckie zrobilyby furore. Do tego spelniaja cele edukacyjne, a zatem moznaby postarac sie o dofinansowanie z UE;))) Honorowy patronat nad eventem, moglby objac Waldemar Pawlak, to zapewniloby nam naglosnienie medialne. Julo zajalby sie produkcja drewnianych miniatur Starej Chaty, ktora by sie pozniej gasilo. Mariuszku, pisze sie na te impreze;)))
komisarz : To ja sie przyznam ,ze termin święta podsunął mi Kuba..Nie będe odcinał kuponów od cudzego sukcesu... Zapałki damy, tradycyjnie , Binkowi? ;-))
Czajnik : Spokojnie! Uważam, że jednak pewne żarty powinny być w sferze tabu. Wydaje mi sie, że propozycja z zapałkami posuwa się za daleko... ;-)
kom : Sorry
Miron : Ale calareszta w wypowiedzi komisarza jest ok. Pragnąłbym sie dołąaczyć i tez przeprosić, że grzeję dupę na fotelu w biurze, a nie buduje przyszłości n-tej RP dorzucając swojego grosika do wzrostu produkcji i PKB. poprzez dokręcanie śrubek na taśmie, czy tez budowaniu autostrad na euro 2012. Przepraszam także i składam samokkrytykę z powodu, iz zamiast robic co powyższe, korzystając z krotkich chwil przerw w opierniczaniu się przy biurku piszę na drzewie rzeczy miałkie i nikomu nic dobrego nie przynoszące, a tylko zwodzące zdrową siłe otryckiego narodu na pseudointelektualne manowce. Z tego miejsca pragne tylko zapewnić, ze dołożę wszelkich starań, aby sytuacja taka więcej nie miała miejsca. Niech żyje NOWA CHATA ! Niech jak najdłużej w pamięci potomnych pozostaje CHATA STARA. Czuwaj !
DonGore do Mirona : Ale co Ty przepraszasz za grzanie dupy. Chyba upadłeś na głowe na stare lata :)
Ania do Komisarza : A chcesz porozmawiać o tej traumie? Jakby co, to daj znać, jakoś się zrzucimy na psychoanalityka... ;-))
Miron do Dona : Chodziło mi o to miejsce, gdzie plecy kończą swa szlachetną nazwę - to tak gwoli wyjaśnienia...
binek do Komisarza : DROGI MARIUSZKU JA JUŻ MAM MIOTACZ PŁOMIENI, WIĘC NIE SĄ POTRZEBNE MI ZAPAŁKI ;-)))))))
binek do Piotrusia-CHWIEJA : ZOBACZYSZ KIEDYŚ KTOŚ PRZYPEŁZNI W NOCY DO ŚRODKA TWEGO POKOIKU-BYNAJMNIEJ PRZEZ ŚCIANĘ.
kometa do Komisarza : Brawoooo!!!! :-))))))))))a w razie czego mozecie wy[pwiedziec sie na temat Zadymek Otryckich w moim watku na forum, ktorym tak chcialam dyskusje rozpetac:-))
kometa do Mirona : Tez pieknie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!szczegolnie z ostatnim zdaniem o Nowej i Starej Chacie
BINIEK DO KOMISARZA : ZADYMKI OTRYCKIE????? O CIEKAWY TEMAT ;-(((((( ;-)
Biniek do Exradnego : CO BYŚMY Z TYMI MINIATURKAMI ROBILI STARY? ;-))))))
komisarz do Binka : Co??? i to Ty się pytasz??? ;-)). Ale skończmy żarty.. bo mam dreszcze na myśl o inscenizacji. Na poważnie , siła nasza w różnorodnosci pogladów i odczuć. Faktycznie, nalezy sie zastanowić nad zniknieciem wielu osób , które brały chocby sporadycznie u8dział przy odbudowie Chaty. Trzeba odzyskać, mamy pewnie trochę prywatnych kontaktów.. No i wykorzystujac Malutkiego ( czujnie nas sprawdza ;-)) , wysondować , czy Grupa Trzymająca Gonty włączy się w radosne obchody X-lecia Chaty ..c zy ma alternatywny termin..? Ale zostawiam kwestię ustaleń Jego Wysokości Prezesowi RO ... brak mi jego komentarzy na Drzewie.
Miron do komety : kometko - zadzwoń do mnie, please, numer masz na mailu z naszej klasy
komisarz : O rany, wziąłem do reki Rzepę na A5 pod tytułem "Ortopeda... " jest artykuł o pewnym otrytczyku, którego wielu z nas pamieta..I z Chaty i ze spotkań w pubie... ;-(
kom : Gocha ,Wszystkiego Najlepszego!
DonGore : A co to ani słowa o PO?!! Wszyscy super zadowoleni czy co? A może jest tak, że nie wypada szczekać jak się w owczym pędzie głosowało co ?!! Oj coś rybeńki nabrały wody w usta.
kom do Igora : Igor- skontaktuj sie ze mna - ale jak będziesz miał pewne 5 minut na rozmowę. wazne.
BINIEK DO CHWIEJA : PIOTRUŚ ODEZWAŁBYŚ SIĘ. CZY ZJADŁY CIĘ MISIE Z TROCHAŃCA? ;-)))))
Jasio : Hejka, jak tam Panowie po kawalerskim??? Hm?????
Jasio : Ja dochodze do siebi. Kondor dzieki!!!!!!!!!!!!!!!1
beata : Wszystkiegi NAJ NAJ NAJ Mariuszku kochany!!!!!!!!!!! Spójrzcie na solenizantów na stronie ;-)))))))))))))
Maras : Zasadniczo sie zmasakrowałem wczoraj,dzięki Kondor!!!Nie ma to jak troche breka na parkiecie:)
kodor : siema! dzieki wszystkim za super wieczor!!! Ja dopiero dochodze do siebie. Wczesniej bylo fatalnie....tez sie zmasakrowalem,,,pozdro i dzieki jeszcze raz
exradny : Oj, sie rowniez swietnie bawilem:) Powiem, wiecej jeden z lepszych kawalerskich, na ktorym bylem. A rano nie bylo najgorzej:) Ciekawe jak Igorek;)
kondor : no wlasnie Igorku jak sie czujesz?:)))
biniek do Igora : jak tam zdrówko rybeńko ;-)?
Czajnik : Mogę nic nie mówić? Wolałbym milczeć...
komisarz : Dzięki wszystkim , pamietającym! Chylę czoła przed tymi , którzy zaliczyli "kawalerski" Kondora - a przyczłapali! Don wyszedł ostatni, ale zatelefonował do paru swoich znajomych Pań, z sakramentalnym - "jak się masz Rybeńko' ..nad ranem!!!!!!!! Uwazał za normalny telefon, o tej porze i dodatkowe pytanie typu " ..a z kim teraz jesteś?" poezja... Grot - kalendarz w pracy robi furorę! POZDRAWIAM!!!!
DonGore : komisarz dowcipasek :)
Radzio : dzięki Kondorku za "wspaniały" niedzielny poranek - Hanka poiła tatusia soczkami... było bardzo fajnie...
Gośka : A Igorek po powrocie z kawalerskiego trzymał poziom :))
Gośka : Szkoda, że z pionem nie było najlepiej :))
kondor : no wiesz Gosiu Igorek poziom trzymal juz w trakcie kawalerskiego:))) Tak trzymac...
exradny : Generalnie Igorek byl pocieszny:) Pozdrufki ze Szczecina
Biały : nie spac zwiedząć ... Dobry wieczór i dobranoc !!!!!!!
kom. do Białego : Jakoś da się przetłumaczyć, zinterpretować twoją uwagę??
Joanna i Andrzej : Kochani, jest mala skucha: nie bedzie nas niestety na Ostatkach. Bardzo zalujemy, ale sila wyzsza :((
Joanna i Andrzej : Pozdrawiamy Was wszystkich goraco - wypijemy do Was w piatek wieczorem...
komisarz : Jestem w szoku.. bez Andy'ego - smutno.
komisarz : moja znajoma poszukuje kawalerki w Warszawie, spokojna osoba ,prawnik? macie moze jakieś info?
Miron do Marasa : % dni - 27 wpisów na drzewie (średnio 5 dziennie) - pełna przejrzystość. Na Twoim miejscu bym skakal do góry z radości...
DonGore do Mirona : Cofnołem się do tych długich elaboratów z przed lat. To były czasy.
OSTATKI OTRYCKIE 2008 : czyli impreza karnawałowa przy kominku, spiewy przy gitarach i harmonijkach oraz tance, hulanki i inne swawole. Impreza odbedzie sie w piatek 25 stycznia w Cafe Apartament, ul. Wybrzeże Gdynskie 2B. Poczatek o godzinie 19. Cena wejscia to tradycyjnie 50 pln ( z czego conajmniej 50% zostanie przekazane na Fundusz Odbudowy Chaty). W cenie biletu skromne jedzonko (salatki i pozywna zupka), a jakies powazniejsze jedzenie i niedrogie alkohole do kupienia w barze. Ewentualne salatki, ciasta czy inne lakocie przyniesione na impreze przez uczestnikow beda mile widziane.
OSTATKI OTRYCKIE 2008 : Jak dojechac- jadac Wislostrada na polnoc-Gdansk, za Kepa Potocka, tuz przed ostatnim mostem (Trasa Torunska, zjazd na Zeran, Marki, Whitestock), na wysokosci Zoliborza po prawej stronie parterowy, czerwono-pomaranczowy budynek z wyraznym napisem Cafe Apartament (byl tam tez do niedawna, a moze nawet jest nadal sklep rowerowy). Przyjdzcie koniecznie i przyprowadzcie bliskie Wam osoby! Przy okazji, jezeli macie jakies fanty (np. pamiatki obryckie), ktore moglibyśmy wystawic na aukcje to skontaktujcie sie prosze ze mna lub Rada Otrycka - w czasie zabawy jak zwykle bedziemy zbierac pieniadze na dokonczenie odbudowy Chaty.
PMsSLvEI : NnizXlSJRlvH
newTHOmZyVbtR : DQyyXBJNuVXX
Komisarz do Mirona : Potwierdziły sie info. Rany, ja ta maszyna leciałem..Porzadna konstrukcja. Mozemy złożyc na rece Zombiego i Magdy wyrazy współczucia. Byli tam ich znajomi.
Jasio : Dokładnie należy złożyć kondolencje Lotnikom...
Zombie : Dzięki, Komisarzu! Aż boję się zerknąć na listę pasażerów...
Zombie : Dzięki wszystkim, tym piszącym i dzwoniącym.
Gośka : A czy w związku z żałobą narodową odbędą się ostatki otryckie?
beata : może można je przełożyć?
Miron do Beaty : Wypadałoby. Przy sztabie generalnym flaga do połowy masztu. - rano w drodze do roboty widzialem. Witam wszystkich. Będzie ktoś dzisiaj pod mosteczkiem ?
Miron do Zombiego : Na onecie jest lista. Ale nie czytaj, broń Boże, komentarzy. ja nieopatrznie to zrobiłem, i jestem przerażony indolencją, głupotą i brakiem jakiegokolwiek wyczucia wśrod niektórych piszących. Rzygać się chce jak się to czyta. Czasami myślę, że wolność wypowiedzi nie powinna byc dostępna wszystkim, choć kłóci się to z moim poczuciem egalitaryzmu.
beata do Mirona : Dokładnie takie jest moje zdanie.
Zombie do Mirona : Co prawda decyzja o żałobie podjęta będzie po powrocie prezydenta do kraju, jednak warto byłoby już teraz zastanowić się nad konsekwencjami w świetle wczorajszych wydarzeń :-( Pistolet sam mi się przeładowuje, gdy czytam i słucham niektórych, zwłaszcza dziennikarzy. Dzisiaj usłyszałem wypowiedź dziennikarza: "samolot zahaczył o drzewo, po czym z wysokości 200 m runął na ziemię". Co za baran mógł na to wpaść!!!
beata do Zombiego i Magdy : Bardzo Wam współczuję. Mam nadzieję, że na liście nie ma Waszych znajomych... Kondolencje dla rodzin lotników. Ogromna strata.
Zombie : TVN24 poinformowało przed chwilą, że prezydent podjął już decyzję, natomiast ogłosi ją dopiero po powrocie.
beata do Zombiego : To ma być trzydniowa żałoba. ogłasza prezydent, potwierdza premier. Prezydent musi więc wrócić do kraju.
Zombie : Dzięki Beatko. Niestety są, zarówno współpracownicy, jak i znajomi, łącznie z generałem. W tym kilku dobrych znajomych Magdy. Taką profesję każdy z nas sam sobie wybrał :-( Ale i tak pozostaje żal i smutek :-(
Zombie : Lotnictwo bywa pisane krwią :-(
beata do Zombiego i Magdy : Trzymajcie się. bardzo mi przykro.... : (
beata : W tej sytuacji nie sądzę, żeby mozna było jutro organizować ostatki. Jestem przeciw.
Miron do Zombiego : Tak, tez to słyszałem. Brak słów, ale to taka psia dziennikarska profesja, doszukiwac się sensacji we wszyskim i wypowiadac sie na tematy o których nie ma się zielonego pojęcia. podobnie jak z politykami, tyle, że w ich przypadku pojęcie "psia profesja" jest trochę zbyt łagodne.
Miron do Beaty : Cóż, mialem się pojawić - ale w tych okolicznościach masz moje poparcie w 100%.
Zombie : Moje też, wysłałem zresztą info w tej sprawie do RO.
Zombie : Trochę już za dużo tych znajomych odeszło w ciągu ostatnich sześciu miesięcy :-(
exradny : Rzeczywiscie, impreza w czasie zaloby narodowej wydaje sie malo stosowna... Abstrahujac od rzeczywistych motywow jej zarzadzenia:(
Miron do exa : poza pierwszą częścią wypowiedzi - nie rozumiem, co chciałes powiedzieć używając słowa abstrahując
Jasio : Exradny odpuść sobie chociaż na chwilę... Moim zdaniem imprezy nie powinno być...:) Madzia i Ząbek trzymajcie się.
ODWOŁUJEMY OSTATKI : Drodzy Klubowicze, Sympatycy... z uwagi na fakt wczorajszej tragedii lotniczej oraz w konsekwencji wprowadzenia żałoby narodowej przez Prezydenta RP Rada Otrycka postanowiła odwołać piątkowe OSTATKI w Apartamencie... Impreza miała się odbyć jutro, więc proszę o poinformowanie Waszych znajomych o fakcie odwołania imprezy telefonicznie, mailowo lub w inny dostępny przez Was sposób... Radek Kowalski - Prezes
komisarz : dostałem info od Radzia. Uważam , ze decyzja ok. Szacunek.
exradny do Mirona : Mam na mysli, ze zbyt czesto siega sie po zalobe narodowa, a czyni sie to ze wzgledow troche, niestety, politycznych. W historii II RP zalobe narodowa ogloszono dwukrotnie - po smierci Pilsudskiego i upadku powstania warszawskiego. Ale moze, nie czas na takie wywody...
exradny do Mirona : Chodzilo mi o zalobe...
exradny : Tez sie solidaryzuje z decyzja Rady...
Miron : Też szacunek za decyzję, Radziu, zresztą nie spodziewalem się innej.
Miron do exa : Muślę, ze nie czas...
Jasio : Słusznie Michał napisałeś wreszcie: "Ale moze, nie czas na takie wywody..."
Ania do Zombiego i Magdy : Wyrazy współczucia Kochani. Trzymajcie się.
DonGore do exa : Jednak masz pewne drobne skrzywienie.
Zombie : Raz jeszcze dziękuję wszystkim.
DonGore : k.... to była nowiutka casa. Jak to był wypadek to ja jestem beduinem. No niestety państwo polskie jest bardzo słabe. A to kitowanie w TV...... dość k...
Krzych: : Zal za ludzmi ginacymi tragicznie to jedno a upolitycznienie zaloby narodoej to drugie - i tu niestety michalek ma troche racji - nie pacyfikujcie go tak bo raczej nie mala nic zlego na mysli - populistyczne zachowania polityków po zawaleniu sie hali na slasku szczegolnie mnie drazniły
nie mogę czytać niektórych : dongore dziwię się ,że jesteś taki stary , a piszesz takie głupoty "k... to była nowiutka casa..." jednak jesteś chyba beduinem... i do tego żałosnym
nie mogę ... : dongore , a może to "układ" co???
Jasio : A może warto na chwile zamilknac???????
Zombie : Racja, Jasiu. Szacunek.
Koshal : Sprawa naprawde bardzo smutna. Ale do cholery ile ludzi ginie dziennie chociazby na drogach, ile istnien pochlaniaja bezsensowne wojny w imie pieniadza. Jakos nikt z tego powodu nie robi takiego zamieszania. Dlaczego? Bo tutaj mozna sie pokazac jak to nie jeden klamca z drugim z drugim sa najlepsi i jak to oni nie pomoga. A trzeci klamca z boku.. oh gdybym to ja bym zacisnal poslady na stolku to ja to bym dopiero wynagrodzil.. Dla mnie epatowanie ta syt jest niesmaczne. "Nie wieze politykom nie.."
Zombie : Koshal, przeczytaj sobie wpis Jasia!
Koshal : Przepraszam, napisalem na goraco, nie przesledzilem uwaznie poprzednich watkow.
Karolina : Zombi, kochany, Madziu miła, trzymajcie się. Bardzo mocno ściskamy i współczujemy z TAO
Magda : dziękuję za mejle, smsy i ciepłe słowa
DonGore : jak nie możesz czytać to nie czytaj!
Czajnik : No prosze Was nie kłóćcie sie w takiej chwili. Abstrahujac od zasadnosci i motywów wprowadzania Żałoby Narodowej uszanujmy cześć Zmarłych.
biniek do Don Gore : Pietia co tu się dzieje-w mordę jeża?????
DonGore do bińka : Z zewnątrz jakiś dupek mnie zaczepia.
Julo : Dziś byłem na pogrzebie kumpla z PSBD (budowlańca). Był młodszy ode mnie o 2 lata. I (podobnie jak ja) bardzo porządny chłop. W kościele ciarki mnie przeszły. Albo od zimna, albo dlatego, że ksiądz powiedział, że przy mumii Wiśniowieckiego jest napis: "byłem tym, czym ty teraz jesteś, a ty będziesz tym, czym ja teraz jestem". Pomyślcie o tym czasem, kiedy się kłócicie.
pewien zapomniany miś : Ex - żałoba narodowa w II RP była również ogłoszona - o ile się nie mylę - gdy zginęli Żwirko i Wigura... Don - nowiutki to ten samolot nie był - miał wylatane duzo godzin - dużo za duzo nawet niektórzy mówią... Zombie - co do zamykania innym ust - wszak Republika WOLNEJ Myśli Otryckiej jest... no chyba że się mylę...
......... : zombie generalnie za bardzo sie sadzi
Zombie do zapomnianego : Oprócz Republiki jest jeszcze szacunek i kultura. A propos nalotu, to niewiedziałem, że mamy tylu specjalistów od lotnictwa. Chyba uczestnicy kursów tvp24, tam codziennie słyszę podobnych "specjalistów". Ten od drzew na wysokości 200 metrów też był stamtąd.
Jasio : Olać...
DonGore do Jula : Tak... nabiera się pokory...
DonGore do nieznajomego : No nie wiem 400 godz. wylatanych., to chyba nowiutki czy nie. Na Bemowie parkują dwu i trzypłatowce kilkudziesięcioletnie i wciąż latają.
DonGore do Zombiego : To jasne, że ludzie się nie znają, ale bardzo by chcieli wiedzieć bo pracują i płacą podati. Nagle ginie 20-tu wybitnych specjalistów i to wywołuje określone emocje.
Miron do ............... : Generalnie nie zauważyłem, żeby Zombie za bardzo się sadził, nie zauważyłem, żeby sadził się w ogóle. A po drugie kolego/koleżanko wieloropek, jak się wpisujedsz, to fajnie byłoby choć po "ksywce" płeć znać, no chyba, że z odwagą u ciebie krucho. żeby się przedstawić. NAjlepiej węc by było, abyś wstrzymał/wstrzymalą się z personalnymi wycieczkami pod adresem kogokolwiek, bo chyba jako wielokropek nie bardzo masz do tego podstawy.
Dongore do .............. : nie twoja sprawa czy się sadzi czy nie. Nie tobie to oceniać ! I w dobym tonie byłoby się przedstawić bo tak to jesteś traktowany(na) tutaj jak ktoś kto psuje powietrze na przyjęciu. WON !!!
Jasio : Piotrek uspokoj sie, strasznie sie stresujesz. Nie rozumiesz, ze na tym polega zachowanie "..."??? Nie znasz na tyle dobrze tej osoby, ze wiedziec, ze tak ona sie zachowuje???
Jasio : Przepraszam za dzwiny szyk zdania z poprzedniej wypowiedzi;-)))))
Miron do Jasia : Sugerujesz, że cham ?
krzyś od misia (tego zapomnianego) : Zombie, każdemu wolno mieć własne zdanie... na każdy temat.... na temat powodów czy sensowności ogłoszenia żałoby - też. A szacunek i kultura - i owszem - istnieją i mówią by wysłuchać zdania innych i nie obrażać się na nich za to, że myśla inaczej... I stnieje - niestety - również głupota (chocby tych od 200m drzew), którą trzeba poprostu przemilczeć... Co do nalotu to informacje pochodzące z MON-u mówiły że kilka tych maszym stoi juz w odstawce własnie ze względu na rzeczony, gdyz niestety brak środków na przeglądy i naprawy... I że są mocno eksploatowane bo jednak Bliski Wschód jest bliski tylko z nazwy... Wiec komu tu wierzyć? Mam nadzieję ze nikogo nie uraziłem swoją wypowiedzią - ani tą, ani poprzednią - a jeśli tak - przepraszam...
Dongore do Krzycha i Jasia : Oczywiście Krzychu, że nikogo nie uraziłeś . Przedstawiłeś się pokazałeś określony tok rozumowania czy teź pogląd. Ok. Jasiu gdyby ten ktoś właśnie w taki sposób przedstawiając się oczywiście opisał no niejako całość na zasadzie - Zombie uważam to i to i dlatego to. To nie byłoby takiej mojej reakcji. A tak to była arogancja.
exradny do Dona : No jestem oburzony Twoim oburzeniem, wszak "może się tu wpisać każdy, kto chce i co chce". Tolerancji, tolerancji:)
exradny : Zasmucil mnie w te ostatnie dni poziom naszej klasy politycznej, choc wlasciwie slowo "klasa" nie jest tu na miejscu. Zenada. Rozgrywki polityczne w obliczu tragedii ludzkiej sa po prostu odrzucajace. Z mojej perspektywy tragedia w Miroslawcu to wyscig sepow. Kto pierwszy bedzie na miejcu wypadku. Zenujaca licytacja polityczna, komu bardziej jest zal. Prezydent oglasza zalobe, to Tusk przebija i oglasza minute ciszy. Potem przepychanki - nie powiadomiliscie prezydenta we wlasciwy czasie, powiadomilismy tylko wasi ludzie z BBN nie odbierali telefonow wczesniej. A do tego przerwanie obrad Sejmu. Kto lepiej wypadnie w telewizji? Kto byl pierwszy? Kto bardziej wspolczuje? A tak naprwade to wszystko gowno i kit. Wyscig po punkty procentowe partii politycznych. Podobnie bylo z wypadkiem autokarowym w Belgii. Wykorzystywanie tragedii do celow politycznych. Przy calym szacunku dla ludzi, ktorzy wtedy zgineli, ale nie byl to powod do oglaszania zaloby narodowej. Okazuje sie, ze zaloba narodowa stala sie narzedziem pr w wlace politycznej, po ktora sie zbyt czesto siega. Po 89 roku zalobe narodowa oglaszano juz 10 razy. Do 1939 - tylko jeden raz... Smierc Papieza jest dla mnie rzeczywistym powodem do jej wprowadzenia, ale sieganie po nia po kazdej mniejszej lub wiekszej tragedii prowadzi do zatarcia jej rzeczywistej funkcji. Wpienili mnie politycy w tym tygdniu niemilosiernie... Bardzo mi sie podobalo podsumowanie ostatnich wydarzen, bodaj przez biskupa Pieronka...
exradny do zapomnianego : Sprawdzilem. Po smierci Zwirki i Wigury nie wprowadzano zaloby narodowej, tak gwoli informacji:)
Miron do exa : pozwól, że zacytuję tu Longinusa P. lekko zmieniając "czytać hadko..." . A odnosi się to do do tego, że jesteś oburzony oburzeniem Dona. Tolerancja tak, dla innych poglądów, a nie dla osobistych wycieczek i cóż, w moim przekonaniu - możesz się z tym nie zgadzać, arogancji i braku taktu ze strony tzw. "wielokropka". poza tym, ex, co ci przeszkadza, że ogłoszono żąlobę narodową ? Że niby co, par palantów chce na tym kapitał polityczny zbić ? a za przeproszeniem srać na to ich zbijanie kapitału ! Każda tego tragedia, niezależnie od tego, kto w danym momencie ja ogłasza, i pamięć ludzi, którzy w jej skutek już nigdy nie obudzą sie rano, załsługuje na taki gest. możesz się spierać na temat ceny tego gestu - czy jestbardziej, czy mniej tani, ja w każdym razie tak tego nie odbieram, i nie mam zamiaru przeglądać kronik i udowadniać, że kiedyś to było tak, a dziś jest inaczej. A to, że Ostatki się nie odbyły nie jest napradę powodem, do rozpętywania takiej dyskusji.
Zombie do krzysia : To prawda, że każdemy wolno mieć własne zdanie, jednak ja pisałem tylko i wyłącznie o szacunku do zmarłych. A tego niektórym zabrakło. I proponuję w tym miejscu zakończyć już ten wątek.
Zombie : A dla zainteresowanych małe wyjaśnienie nt. nalotu i samolotolotów. To, że casy latają na daleki Bliski Wschód wcale nie oznacza, że są nadmiernie eksploatowane. To, że eskadra już w połowie roku wykonała zaplanowany roczny nalot też nie oznacza, że samoloty są "zużyte". One będą miały robione przeglądy nie co 6 miesięcy, jak planowano, ale co 4 albo 4,5 miesiąca i wcześniej będą miały zrobione remonty. I to wszystko. Samolot jest skonstruowany po to, żeby latał. Proponuję więc ze znacznie większą rezerwą podchodzić do telewizyjnych newsów, podobnie jak w przypadku wspominanych już drzew sięgających w okolicach Mirosławca 200 metrów.
offiec : dobry pomysł, zakończcie to wszystko bo się niedobrze robi. Tylko stanę w obronie mediów, ci dziennikarze mieli wydłużoną o kolejne 8 godzin pracę, a podawali tylko te info które przekazało im wojsko. info o tych 200 metrach wyszło z PAP a nie z telewizji i nie ma czegoś takiego jak tvp24, jest tvn24 i tvp info.
Dongore do Exa : Dobry głos. Chłopcy strasznie dają odwłoka. Wręcz ordynarnie. Wiedziałem, że prędzej czy później walniesz. Co do tematu żałoby to mały znak zapytania ale to nic. Co do intruzów - to za nie uzasadnione inwektywy powinni być łojeni. Trzeba się szanować.
DonGore do offiec : Spoko. Bez nerwacji. :) Ale oczywiście dziękujemy Ci za uzupełnienie wiedzy o przyczynach dziennikarskiego kalectwa.
Zombie : Jestem przekonany, że wojsko nie podało informacji o drzewach na wysokości 200 metrów, a informację usłyszałem w tvn24 moja literówka). Wojsko z pewnością nie podejmowało prób spekulacji na temat przyczyn katastrofy, bo każdy, kto ma przynajmniej odrobinę pojęcia o sprawie wie, że nie da się tego zrobić w kilka godzin po zdarzeniu.
Julo : Chłopaki, Komisrza poznałem tak, że dowiedział się , że ja jestem "złota rączka" plus alpinista. Więc zlecił mi remont komina na leśniczówce w Lesie Kabackim. Tam leśniczy pokazał mi nadpalone banknoty dolarowe i spytał czy to można będzie wymienić w banku. Spytałem skąd to ma. Odpowiedział, że znalazł w lesie. To było zaraz po katastrofie samolotu, w którym zginął mój wspaniały kolega Andrzej Wiechecki (siostrzeniec "Walerego Wątrubki"). No i co powecie?
Julo : Uuuups, przepraszam. Oczywiście miało być "wątrÓbki".
Jasio : No to Julo historia konkretna mocno. Pozdrawiam porannie, może ten tydzień (przed ślubem Kosi i Kondora) spędzimy w lepszej atmosferze:)))))
Jasio : Walery Wątróbka i "Wiech śmiej się pan z tego" czytałem to u babci jak miałem 7 lat (miała jego książki mimo, że mieszkała w Sofii:)))
exradny do Dona : Skoro uwazasz, ze powinni byc lojeni, to zgoda, ale moze delikatniej;) Nie spieram sie. Kazdy odbiera slowa inaczej. Chodzi mi o to, ze moze autor nie mial zlych intencji, ale mu tak glupio wyszlo:) Do pracy rodacy. Zaczal sie nowy tydzien Babilonu:(
Czajnik : Miałem sie nie odzywac ale:
1) Don, to nie jest Twój prywatny folwark. Owszem mozesz zwrócic komus uwagę, że sie źle zachowuje, mozesz go po prostu olać, ale wyrzucać go stąd nie powinieneś. Na pewno nie od razu. Co innego, gdyby pomimo próśb o zaprzestanie agresji delikwent nie reagował tylko dalej obrażał ludzi - wtedy nie bede miał skrupułów by go zablokowac i wywalić. Jednka w tym przypadku na nieuzasadniona i bezsensowna insynuację wielokropka to Ty zareagowałeś agresją. Niestety. Dlatego gdy nawoujecie do wyczucia i dobrego smaku - najpierw sami postarajcie się nim wykazać.
2) Zgadzam się tym razem w całej rozciągłości z Bezradnym w jego ocenie faktu ogłaszania żałoby narodowej. (Miron, to trochę tak, jak z mówieniem ukochanej "kocham Cię" - ona chce to słyszeć co chwile a facet uważa że wyznanie to się zdewaluuje przy częstym uzywaniu - nie pogodzisz: dla niej zawsze za rzadko, dla niego zawsze za często) I koniec. Dla mnie najgorsza jest dewaluacja "Żałoby Narodowej", która zmieniła się w żałobę narodową. Jednak to jest temat dotyczacy definiowania pewnych pojęć i instrumentów, nie mający nic wspólnego z tragedią osób, ktorzy stracili swoich bliskich i znajomych. Dlatego abstrahuje całkowicie od czci i poczucia tragedii w moim sercu dla zmarłych, abstrahuję od poglądów Michałka, który ma czasem różne miary dla różnych formacji (ale to niestety da się powiedzieć o wsiekszości osób), abstrahuje od rzetelności dziennikarskiej itp. ZUPELNIE NIEISTOTNYCH RZECZY. Dlatego zaapelowałem o ciszę. I dziwię się podejmowaniu dyskusji w sytuacji, w której część osób z naszego grona miała w tym samolocie swoich znajomych. Taktu wymagajcie nie tylko od obcych... :(
Miron do Czajnika : W ogłaszaniu żałoby narodowej tylko w tym konkretnym przypadku, czy w ogóle ? Wiesz, trochę się dziwię - czy według ciebie i exa ci ludzie nie zasłużyli na taki gest ? jeśłi taki jest wasz pogląd - trzeba było napisac otwartym tekstem i by było wszystko w temacie. W moich wypowiedziach chodziło o ten konkretny przypadek (o czym napisalem wcześniej), bez wnikania w historię żałób(?) narodowych po 1989 roku
DonGore do Czajnika : A nie :) ,,, za inwektywy z buta go, acha proponujesz dać szanse - dobra.
Czajnik : Zarówno Radny jak i ja piszemy na zupelnie inny temat niz Ty, Miron. Chcesz sprowadzic dyskusje do poziomu: kto zasłużył a kto nie? Jak inwalidzi w kolejkach PRL-u licytowali się grupa inwalidzka? Ja mogę podac kilka przykładów tragedii, w których także zginęło wielu Polaków i nie dostali "takiego gestu". Tylko czemu ma służyć ta licytacja? Czci zmarłych? Nie sądzę.
DonGore do Mirona : Nie zniechęcaj się. Ale najgorsza jest ta licytacja między dwoma ośrodkami władzy o której wspomniał Ex.
exradny : Miron, moze Czajnik wyrazil sie dosadniej niz ja... Politycy nawet nie potrafili uszanowac zaloby, ktora sami oglosili. To jest przykre. Z tragedii zrobiono "polityczna walute" i medialne show...
baltazar : witam wszystkich po dlugiej nieobecnosci na drzewie. musialem sie odezwac, bo doszly mnie sluchy, ze jedna osoba, lub kilka osob z drzewa twierdzi, ze to niby ja mam cos wspolnego z zapomnianym misiem czy wielokropkiem. nie mam z nimi nic wspolnego, nie mialem i miec nie zamierzam. posadzanie mnie o zabawe ludzka tragedia, nie jest na miejscu. wspolczuje rodzinom tragicznie zmarlych zolnierzy. nie dyskutuje takze z potrzeba wprowadzenia zaloby narodowej. i mam prosbe do osob, ktore rzucaja niewybredne oskarzenia pod moim adresem za moimi plecami. jesli macie cos do mojej osoby to znaci i moj adres mailowy i tel. wystarczy zapytac, by miec informacje od osoby obwinianej. to nie kosztuje nic.
DonGore do baltazara : Kope lat. Pokazał byś się na piwo stara prukwo :), capie wyliniały :). Kiedyś byłem na Ciebie wściekły ale mi przeszło. Życie idzie do przodu. Nabiera się dystansu z różnych powodów. Z ostatniej chwili proponuję cytat u Jula z [ 26.01.08 ; 22:21 ] Co o tym sądzisz? Dotyczy to oczywiście nas wszystkich.
Miron do exa,czajnika i dona : Panowie (czajnik i ex) - chyba nie do końca zrozumieliście moje przesłanie. Z pierwszego posty exa w temacie można było zrozumiec, że uhonorowanie tych, co zginęli w katastrofie żałoba narodową było niepotrzebne. Poza tym, Czajnik - Twój argument nt. licytacji grupą inwalidzką był, hmm, delikatnie mówiąc "nie pricziom". Jak sądzę, czci zmarłych MA służyć fakt ogłoszenia żałoby narodowej, natomiast tak jak napisalem trochę wcześniej - całą jak wy to nazywacie licytację i granie żąłobą przez obydwa ośrodki polityczne przekladacie ponad to, czemu ta żąłoba MA służyć, to sorry - chyba cos z waszym pojmowaniem świata jest nie w porządku - sorki, że aż tak ostro, ale trochę mnie ponosi w takich przypadkach. Per analogiam - do Kościoła chodzi się dla księdza czy dla Tego , który jest nad nami ?
Czajnik : Miron, teraz ty Ty mnie znowu zacząłeś irytować: a tekstów o szacunku dla zmarłych we wpisach moich to nie dostrzegasz? To przeczytaj je jeszcze raz, zamiast czepiac się wybranych kontekstów z pominieciem tych niewygodnych. Cholera, jak z Toba gadać? Bez bolda nie razbieriosz?
Czajnik : Nawet wielkie litery raz uzyłem, jak widac i tak za małe.
DonGore do Mirona Exa i Czajnika : Myślę, że jednak w którymś momencie zbytnio wierzyliście, że ten drugi ( odbiorca ) zrozumie właściwie przekaz. Trzeba po prostu bardzo precyzyjnie tłumaczyć. Co chce konkretnie dana osoba przekazać. Innego wyjścia nie ma. I może dobrze by było czasami poprosić drugą osobę o uściślenie. Zawsze jest taki moment rozejścia się jakby, a potem już nic tylko emocje i lawina się sypie. I to juz nie po raz pierwszy między Wami. Miron mocno się skup. Ja szybko zrozumiałem przekaz Czajnika do mnie. Następnym razem przychamuję. Czajnik niepotrzebnie się zagotowałeś bo Ciebie samego to męczy :). Och, żeby życie ograniczało się do takich drobiazgów. Odsyłam do cytatu Jula w tym momencie. Siebie też.
nie mogę czytać ..gore : ty dalej nie rozumiesz o co mi chodziło ... o to, że LUDZIE zginęli i należy się Im i Ich Rodzinom szacunek , a ty piszesz i przeciwstawiasz koszty samolotu , jakieś tam podatki itp.i stawiasz to na równi z Ludzką tragedią . Wątpisz, że to był wypadek ( porównujesz się do beduina , nie obrażając Beduinów) i o to mi chodziło .To ty nie potrafisz uszanować pamięci poległych Żołnierzy pisząc takie bzdety, a masz pretensje do innych , przeanalizuj swoje zachowanie , a dopiero następnie oceniaj innych ,pisząc ..." z zewnątrz mnie jakiś dupek zaczepia " Nie pisałem wcześniej bo nie wypadało się odzywać.
do don??? gore : cytat z gore "Następnym razem przychamuję." ....hamuj ....przy hamuj.
do gore : ale proszę nie chamuj już więcej
Miron do Czajnika : Stary - ja o zupie ty o d... . I znowu zarzucasz mi czytanie bez zrozumienia. JA o tym konkretnym przypadku, a ty z exem o częstotliwości ogłaszania Żałoby Narodowej (zauważ, że napisałem z dużej litery). Czy ja was posądzam o brak szacunku dla zmarłych – ludzie to jakaś paranoja z waszej strony. Pozwól więc, że zacytuję Twój wpis :„2) Zgadzam się tym razem w całej rozciągłości z Bezradnym w jego ocenie faktu ogłaszania żałoby narodowej. (Miron, to trochę tak, jak z mówieniem ukochanej "kocham Cię" - ona chce to słyszeć co chwile a facet uważa że wyznanie to się zdewaluuje przy częstym uzywaniu - nie pogodzisz: dla niej zawsze za rzadko, dla niego zawsze za często) I koniec.”To znaczy co – w TYM przypadku żałoba nie powinna być ogłoszona, bo ogłaszano ją tyle razy?! Stary, albo ja czegoś nie rozumiem, albo tworzysz jakąś symbolikę słowną, w której tylko ty możesz się połapać.I dalej : „Ja mogę podać kilka przykładów tragedii, w których także zginęło wielu Polaków i nie dostali "takiego gestu".Więc to, że się takiego „gestu” nie doczekali to wg ciebie było dobre czy złe ? Bo jeśli się nie doczekali, to ja uważam, ze to było złe ! (Nb. podaj mi jakiś przykład po 89-tym, bo skleroza, cholera, i jakoś nie mogę sobie przypomnieć). Proponuję zakończyć temat, bo jak widzę i ja i wy zaczęliśmy podchodzić do tego bardzo emocjonalnie. Już sobie darujmy.
Miron do do "nie mogę czytać" : Chwila - może byś się tak przedstawił, stary, bo "Nie mogę" to może i fajna ksywka, ale nieco zabawna i wiele sugerująca, nie sądzisz ? poza tym - z tego co pamętam, to Don chyba raczej nie przeliczał tragedii naszych poległych Lotników na pieniądze - zauważyl tylko, że maszyna, która uległa katastrofie została w tym roku oderana od producenta (zajrzyj na lotnictwo.net - tam jest cała kupa zdjęć spotterow - i zobacz jakie są oznaczenia burtowe CAS z 13 eskadry i po tym możesz się zorientować, kiedy ten samolot wszedł na stan). Don zadał pytanie, moze fakt, trochę za wcześnie "ale rzeczą ludzką jest pytać", tak samo, jak rzeczą ludzką jest wątpić . Natomiast, o ile znam Don Gore, jest on najdalszy od uwlaczania pamięci Poległym, więc toje twierdzenie, że tak nie jest, to delikatnie rzecz ujmując - nadużycie. I przedstaw się przy nastęnym wpisie.
nie..do mironia : a miron , czy ja cię ,czy gorę znam .Ty się przedstawiłeś ???,że ja mam sie przedstawiać , a kto to, to taki miron jest???czy to adwokat donna??
Dongore do intruza : .,.a gdzie ja o kosztach samolotu pisałem. A poza tym moja prywatna opinia na temat przyczyn katastrofy to moja sprawa i nic ci do tego. Jak będę chciał to sobie powieszę fortepian na suficie w swoim domu i też nic ci do tego. Zachowujesz się jak neurotyk z manią przesladowczą. Moje zdanie na temat katastrofy ( przyczyny ) nie oznacza braku szacunku dla zmarłych. Weź relanium na uspokojenie. .........................................dupek...............................
GrotMama do Mirona i DonGore : Panowie, jest takie przysłowie: "Pies szczeka a karawana idzie dalej" Jak tu przyjdziecie rano, weźcie to powiedzenie pod rozwagę. Nie każdy jest godzien żeby z nim wdawać się w dyskusję.
Miron do GrotMamy : Wiesz, troche mi tego "nie mogę" szkoda. Pewnym ludziom zrozumieć pewne rzeczy przychodzi z trudem, a jemu to chyba w ogóle. Gośc jedzie mi tu z jakąś adwokaturą, zachowuje się jak kosmita jakiś. Trudno - rozumiem, że może tu pisać każdy co che i kto chce. "nie mogę" chroni swoją prywatność, ma prawo. Nie chce się przedstawić - jego sprawa, myślałem, że jest w miarę normalnym gościem - cóż - pomyłka. Zero dyskusji z tym panem/panią.
GrotMama do Mirona : Tak, zero dyskusji z tym panem/panią. Nie psujmy sobie do rana dnia. I tak jest brzydko za oknem:)
komisarz : Rany, wróciłem z miasta UĆ i spokojnie zajrzałem na drzewo.. Rozhulaliśmy się , chłopaki i dziewczyny? Nie? Primo- Słuszne jest nie tłumienie wypowiedzi. Słuszne jest liczenie ,że potrafimy znależć umiar( bo "ludzie 'otryccy stowarzyszają się w wyniku selekcji pozytywnej), , słusznym jest ,że potrafimy sobie wybaczać , jak również skutecznie stosować ostracyzm. Co do umiejetnosci stosowania argumentów ,wnikania w sedno spraw ;-)) , dawno prześcigneliśmy szkoły talmudyczne!...........Przeto kocham Was wszystkich !!!- Komisarz. ( co do osób nie przedstawiających się.. uznajmy to za wyraz pokory i skromności przed naszym gremium, kiedyś się ośmielą ...)
kom : A dzisiaj KONSTANCJI!!! Kondorowa, wszystkiego naj, pociechy ze "ślubnego"!
exradny do Mirona : Coz, lapiesz sie, moj drogi, drugorzednej kwestii... Nie chcialem, ale skoro dalej wystepuje brak zrozumienia, usystematyzuje. Pisalem, podobnie, jak Igor, o dewaluacji i upolitycznieniu pojecia zaloby narodowej. Pisalismy o zachowaniach politykow, ktorzy nawet w obliczu tragedii, staraja sie zdobyc punkty polityczne, przescigaja sie w pomyslach PR i tworza medialne show nad trumna. Pisalismy rowniez, ze jest to oburzajace i zenujace. Pytasz, czy powinna byc ogloszona zaloba narodowa? Gdyby to ode mnie zalezalo, to brutalnie odpowiem, ze NIE. Ludzie zasluguja na uhonorowanie, ale nie tedy droga. Zaloba narodowa jest swego rodzaju przezyciem zbiorowym. Z tego, co obserwowalem w mediach, ludzie generalnie mieli gleboko w dupie zalobe narodowa. Ile osob zatrzymalo sie o godzinie 12 w minute ciszy? Czy odwolano skoki w Zakopanem? Czy politycy wyciszyli sie w tym czasie? Nie. Niczego takiego nie bylo, a zatem wnioskuje, ze nie bylo to przezycie zbiorowe, choc wiekszosc osob, z cala pewnoscia byla poruszona ta tragedia. Moja konkluzja jest zatem taka, ze ostatnimi czasy po zalobe narodowa siega sie jako po narzedzie pr. Czy mial ktos watpliwosc, ze ogloszenie zaolby po smierci Papieza, bylo niepotrzebne? Nie sadze. To bylo przezycie zbiorowe. Spontaniczne zapalanie zniczy, modlitwy, wspolnota, etc. Tutaj raczej czegos takiego nie bylo. Podobnie do celow politycznych oglaszano zalobe po katastrofie w Halembie i po wypadku autokarowym w Grenoble. Dla mnie zaloba narodowa jest czyms szczegolnym, a politycy dewaluuja to pojecie. Jestem przekonany, ze sa dziesiatki innych pomyslow na uczczenie pamieci ofiar roznych tragedii, niekoniecznie wykorzystujace oglaszanie zaloby narodowej. Ba, mysle nawet, patrzac na zachowanie naszych politykow, ze bardziej godne. Mam nadzieje, ze moje slowa zostana, tym razem, wlasciwie zrozumiane...
Miron do Exa : I wlaśnie o to mi chodziło - cyt. z twojego postu:"Pytasz, czy powinna byc ogloszona zaloba narodowa? Gdyby to ode mnie zalezalo, to brutalnie odpowiem, ze NIE". i wszystkow temacie. Tak jak napisałem - widac nasze pojmowanie świata jest trochę inne. Nie zgadzam się z tobą, ale szanuję twoje zdanie. masz do tego proawo, tak jak ja mam ptrawo do innego. The rest is silence.
Stary Zomb : Chcię się zapytać czy jest rozpatrywana możliwość spotania ostatkowego? Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie.
Komisarz : No, imieniny konstancji! to wazniejsze od sporu;-) Na obecnym etapie odp. moze wam udzielić Kanc. Prez.RP, Premier i posłanka Senyszyn. Rzucam hasło ; NIE dewaluacji dewaluacji! Konstancja, uwierz mi,Ci Panowie też przyłaczają się do życzeń!!!
DonGore do Komisarza : Nie, Kondorowa nie obchodzi dzisiaj.
exradny : Tak z innej beczki. Na forum Chaty Socjologa na naszej-klasie moznaby stworzyc watek "Wspomnienia otryckie". Czesc z nich moznaby potem wykorzystac w Biuletynie... Moze ktos z dawnych otrytczykow bedzie mial cos do wspominania.
kom. do EX : a teraz znowu straszysz..! ;-)
kom. do EX : ..przecież wiesz, że TAO ma spisane "myśli i czyny" od lat..
TAO do Komisarza : To ty straszysz... Po co Ci to?
exradny do Kom : Widac TAO nie idzie z duchem czasu... Gdyby szedl, nagrywalby "mysli i czyny" na dyktafon;)
k. do TAO : bedziesz w czwartek? ;-) Ale mysle ,ze czasami jako obserwator z dystansu - to mógłbys skrobnac ,, Mam ze starych czsów twoje "maszynopisy" dotyczace fajnych spraw- swietnie pisane!
TAO : Do Komisarza: w ten czwartek nie będę; Karolinka prawdopodobnie wpadnie. A jeśli miałeś na myśli ostatni spór - nie chciałem się wtrącać i już. Do Radnego: "duch czasu" to niewątpliwie nie jest dobry Duch.
Miron do exa : A myślale, że nagrywanie wstrętne ci jest ....
kometa do Exa : Misiu ,to zaluz ten watek, na pewno sporo osob chetnie cos napisze, zacznij to reszta tez sie skusi:-))))
kometa do Stiopy : Hmm.to moze byc trudne, poniewaz karnawal sie konczy. Termin Ostatkow Otryckich byl ustalony na 25, ze wzgledu na to ,ze w najblizsza sobote jest Slub Kosi i Kondora, a potem to juz koniec karnawalu. Ale moze zrobimy jakas inna impreza, zebys do nas zawital???zawsze mozna cos wymyslec;-)
Stary Zomb : Kometko będę bardzo zobowiązany. Czekam na informację.
kometa do Stiopy : ale na razie jeszcze nie mam poysly, ale mam nadzieje, ze cos wymyslimy:-)))jesli bedzie wola w narodzie oczywiscie, Calusy z Warszawy!!!
kometa do Stiopy : mialo byc pomyslu...
k do komety : Taaak Pani Magister - "pomyslu" jest najważniejsze!
kometa do k : oj...Mariuszku;-))))
kometa do k : jak bedziesz tak skracal swoj podpis, to niedlugo tez zrobisz sie anonimowy:-)))))))))
DonGore : Komisarz robi nam się krótki -)
........... : . rzeczywiscie podejrzanie wygląda. Niech będzie Mariusz Piotr (Jerzy) Twardowski pseudo otryckie "Komisarz", firmowe- Korba, Ekonom ,rówieśnik Pałacu Kultury iNauki im. Józefa Wisarionowicza Dżugaszwili Stalina, ( psedo partyjne Koba, dla przyjaciół Soso"
DonGore : -:))))))))....................... co prawda ten wielokropek w pierwszej chwili mnie zgasił ale dobre, dobre :)
kometa do Komisarza : Ale masz
kometa do Komisarza : duzo imion....
DonGore : Uf.... kometa odetchnołem.
kometa do DonGore : niechcacy mi sie enter wcisnal, juz lepiej nic nie bede dzis pisac;-))
Zombie : Kometko, jestem przekonany głęboko, że jest w narodzie wola, żeby spotkać się, zwłaszcza że dawno już nie pląsaliśmy we wspólnym gronie (no może poza malutkim gronem, w postaci Ciebie, Grotka i mnie ;-) A i Stiopę chętnie bym zobaczył ;-)))
kometa do Zombi : To super, moze w nastepny weekend cos zorganizujemy??obgadamy jeszcze sprawe
KOSIA I KONDOR : DRODZY OTRYTCZYCY! PRZYPOMINAMY I PONOWNIE ZAPRASZAMY WAS SERDECZNIE NA NASZ SLUB KTORY ODBEDZIE SIE W NAJBLIZSZA SOBOTA O GODZINIE 19 W KOSCIELE MILOSIERDZA BOZEGO W LEGIONOWIE PRZY ULICY TARGOWEJ 48. KONSTANCJA I KONDOR
Gośka do Kondorów : Krzysiu, wspominałeś coś o autokarze z okolic Pałacu Kultury do kościoła w legionowie. Czy będziecioe go organizować?
KONDOR : wlasnie wyslalem sms na ten temat do Igora. Wszystko w nim objasnilem. Do Ciebie niestety nie mam numeru..
Zombie : Mam ważny komunikat od osoby zaprzyjaźnionej z Otrytem. Potrzebna jest krew dla bliskiej osoby! Niestety informację dostałem dopiero przed chwilą z Singapuru, a krew będzie potrzebna jutro (w środę) o godzinie 9.00 w Konstancinie-Jeziornie. Gdyby ktoś chciał pomóc, to serdecznie prosimy o info, chociaż zdaję sobie sprawę, że mało kto przeczyta to na czas. Pozdrawiam serdecznie.
DonGore do Zombiego : Monia ?
Zombie do DonGore : Tak jest.
Zombie do DonGore : A gdzie Ty o tej porze masz dostęp do netu? No dobrze, nie będę taki wścibski, opowiesz mi jutro ;-)
DonGore do Zombiego : Teraz mam 24h bez problemów.
GrotMama do Dongore : Mnie też to zaciekawiło. Przez komórkę piszesz?
Zombie do GrotMamy : Coś to jest podejrzane z tym naszym DonGore. Ale pewnie już za kilkanaście godzin wszystko się wyjaśni. Czyżby nasz Don okiełznał jakąś wyrafinowaną technikę? Może niedługo będziemy robili wpisy na drzewie z namiotu rozbitego zimą na jakimś ukraińskim szczycie...
Zombie : Jeszcze chwila i nam się Piotrek na naszej klasie pojawi ;-) Skoro Stiopa już tam zawitał, to znaczy, że wszystko może się zdarzyć ;-)
GrotMama do Zombiego : On już tam jest:) Zobacz, jest wśród moich znajomych. Skoro Kazan ugania się po necie to co się dziwisz swojemu Tacie. Gorszy ma być?
GrotMama do Zombiego : Śpisz już?
Zombie do GrotMamy : Jeszcze nie, wciąż przed kompem ;-) To że Stiopa tam jest, to doskonale wiem, nawet został przez Kazana zaproszony do grona znajomych ;-) Chodziło mi o to, że skoro pojawił się Stiopa, to wszystko teraz może się zdarzyć ;-) Pozdrufki o poranku :-)
DonGore do Grotmamy : tak-
DonGore : nocne marki
exradni : No to jako pierwsi na drzewie skladamy GRATULACJE Radziowi i Magdzie z okazji narodzin drugiej cory!!!! Sila!!!
Cicha : dzieńdoberek wszystkim... piękny sen się kończy....
kometa do Madzi i Radzia : Gratulacje!!!!!!!Usciski bardzo mocne dla Heli i Malutkiej;-))))
kometa do Exradnych : A wiecie cos wiecej??kiedy???jak sie dziewczyny czuja??
exradni : Rozmawialem z Radziem. Wszystko jest OK! Alicja czuje sie dobrze. Hela jest jeszcze troche jeszcze pod wplywem "glupiego Jasia". Rodzice szczesliwi. A mala na swiat przyszla 0 9.50 i wazy 4100g:)
kometa : Super!!!bardzo sie ciesze, jeszcze raz gratulacje dla Rodzicow;-))))
kondor : rowniez gratulejszyn!!! i czekamy na numer 3:))
&y : No Radzio przeciez obiecal - w kolejnej kadencji :o))) Gratulacje i pozdrowienia dla Alicji i Rodzicow!!!
biniek do Radzia : Radziu jeszcze raz wielkie gratulacje!!!!!!!! . Trzymajcie się ciepło ;-))))
beata : GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!! Buziaki i uściski dla powiększonej rodzinki Prezesa. A szczególne ucałowania dla Mamy i nowiutkiej ;) córeczki Alicji!
komisarz : To sa miłe wiadomosci!! Moze nalezy zrobić przedszkole otryckie? prywatne przedszkole, z doborowa kadrą..Don zajecia sportowe, nauke jezyków weżmie Ania, gry i zabawy EX aplastyka -Edyta! o kuchnie nie martwcie sie! ;-))
GrotMama do Radzia : Z całego serca gratuluję!! Niech się malutka zdrowo chowa:)
Edyta : Radziu i ode mnie przyjmij szczere gratulacje; na Twoje ręce i Twoich dzielnych kobiet -samych wspaniałości i nie kończącego się zdrówka dla Małej. ..Mariuszku - w koncepcję otryckiego przedszkola chętnie się wpisuję:-)
Miron : Dopiero teraz wlazłem na drzewko - więc dopiero teraz, ale jak najbardziej szczere i radosne gratualcje dla Heli i Radzia. Niech wam córa nr 2 dobrze się chowa !!!!
Miron : Oj, to się chyba jutro będzie działo pod mosteczkiem...
Miron do komisarza : Z exem to bym uważał, te jego gry i zabawy mogłyby od razu politycznie na lewo ustawić dzieciska. No chyba, że podpisze zobowiązanie o calkowitej apolityczności onych gier i zabaw.
Krzych do Radziów: : Gratuluje ale niesmialo wspomne ze kolej na chopca bo jak next bedzie znów dziewczę to ..o rety..
Ania do Komisarza : Komisarzu, przy Twojej kuchni to ja się zdecydowanie piszę na pracę w tym przedszkolu ;-))
DonGore do kom : Niekulawa imprezka. Szkoda, źe wymiękłeś. -:)
Radzio : nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić Szanowne Towarzystwo na pępkowe piwko/kielicha w czawrtkowy wieczór do baru "Pod Mosteczkiem"... ZAPRASZAM :)
Radzio : .... oczywiście dzięki za wszystkie życzliwości i gratulacje... i dopiero poniższy wpis :)))
owWagxEBhvpbZlfp : vowHGUpDFUuXeR
kom. do komety : Żyjesz??????????? ;-))
Koshal do owWag... : Wiem ze to najprawdopodobniej zwykly bot, ale milo sobie wyobrazic ze komus pomylila sie sroda z czwartkiem. Mogla by na to wskazywac zarowno forma, tresc, jak i godzina wpisu :p
kometa do Komisarza : Zyje...:-))))
Radzio do Imprezowiczów z Środy : to co... dzisiaj poprawka, hę...? :)
Grotek do Radzia : Mam nadzieje że dojdę do siebie do wieczora:)
Miron do Grotka : Żebyś się nie przeliczył. pamiętasz Czajnika u komisarza ? Żeby nie było, że nie mówilem.
Grotek do Mirona : Aż tak żle to nie jest:)
kometa do Radzia : No pewnie:-))))damy rade....
Miron do Grotka : Fakt, ciężko byłoby dorownac...
Miron do Grotka : Co Grociu ? Zdychamy ? Bojakoś nie piszesz...
GrotMama : I Wiele osób będzie dzisiaj zdychać:))) Miły był wczoraj/dzisiaj wieczór Pod Mosteczkiem:)
&y : Bylo milo, to prawda, ale zeby zaraz zdychac? Jeszcze raz gratulacje dla Dzielnego Tatuska i oczywiscie Mamuski tez!
exradny : Dobrze, ze dzieci nie rodza sie zbyt czesto...
Postatki Otryckie : I jeszcze dojazd: jadac Wislostrada na polnoc-Gdansk, za Kepa Potocka, tuz przed ostatnim mostem (Trasa Torunska, zjazd na Zeran, Marki, Whitestock), na wysokosci Zoliborza po prawej stronie parterowy, czerwono-pomaranczowy budynek z wyraznym napisem Cafe Apartament (byl tam tez do niedawna, a moze nawet jest nadal sklep rowerowy).
Postatki Otryckie : Impreza odbedzie sie w piatek 29 lutego 2008 r., w Cafe Apartament, ul. Wybrzeże Gdynskie 2B. Poczatek o godz. 19:00. Cena wejscia to tradycyjnie 50 PLN (z czego conajmniej 50% zostanie przekazane na Fundusz Odbudowy Chaty). W cenie biletu skromne jedzonko (salatki i pozywna zupka), a jakies powazniejsze jedzenie i niedrogie alkohole do kupienia w barze. Ewentualne salatki, ciasta czy inne lakocie przyniesione na te impreze przez imprezowiczow beda oczywiscie mile widziane. Przyjdzcie koniecznie i przyprowadzcie bliskie Wam osoby! Przy okazji, jezeli macie jakies fanty (np. pamiatki obryckie), ktore moglibyśmy wystawic na aukcje to skontaktujcie sie prosze z Rada Otrycka - w czasie zabawy jak zwykle bedziemy zbierac pieniadze na dokonczenie odbudowy Chaty.
Postatki Otryckie : Co prawda OTRYCKIE OSTATKI z wiadomych powodow musielismy odwolac, ale jednak imprezy nie odwolalismy calkiem, a jedynie zmienilismy termin. Sila rzeczy nie bedzie to juz impreza ostatkowa, ale jej charakter niewiele sie zmieni. Na razie (dopoki ktos nie wymysli lepszej nazwy) bedzie ona funkcjonowac pod kryptonimem Postatki Otryckie i odbedzie sie 29 lutego (nie moglismy sobie odmowic uczczenia tej rzadkiej daty :o))) Pozostale szczegoly pozostaja praktycznie bez zmian wiec przypominam ponizej to, co przesylalem Wam w grudniu i styczniu:
beata : POstatki Otryckie- nazwa ok. :-)
Miron do Beaty : Fakt, lepiej brzmi niż LiDstatki i PiSstatki ? Jak tam samopoczucie dziś ? (pytanie skierowane do wszystkich, nie tylk odo Beaty)
Radzio : dzięki za wczorajsze bardzo miłe przywitanie i dobrą zabawę... Exradny ma racje - można się wykończyć... przynjamniej cel jest szczytny - zdrowie dziecka :)))
exradny do Mirona : Jesli powiem, ze rewelacyjnie, to chyba nie zabrzmi zbyt szczerze...
vel_szymon : a może żeby nie kojarzyło się z polityką "PRZESTĘPKI OTRYCKIE" uczcimy rok przestępny, a i nazwa będzie przewrotna i dwuznaczna.
Miron do vela : Też o tym myśłalem - a od "Przestępków" to już krok do "Kryminałków"...
Miron do Radzia : Prezesie - wszystko dla dzieci !!! Pzrekaż podziękowania Heli, za to, że tak dzielnie dostarczyła szcytnego celu ! Niech Ci się dziewczyny dobrze chowają !!!
&y : No to mamy juz dwie propozycje nazwy imprezy. Ktos jeszcze? Glosowanie w przyszlym tygodniu :o))
Ania : No kochani, nieźle chyba wczoraj uczciliście Alicję, bo dziś wygląda na super zadowoloną dziewczynkę :-) Będzie zdrowa 100 lat!!! A naszemu Świeżo Upieczonemu Tacie (po raz drugi ;-)) STO LAT w Dniu Urodzin!!! Łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje... to śpiewałam ja :-)))
&y do Ani : podlizuch...
beata : Alicja jest śliczna i rzeczywiście była w znakomitej formie, Ja w znacznie gorszej..... Urodzinopwe 100 lat dla dumnego taty!!1
Miron do Beaty : ALe wiesz, że słaba forma w szczytnym celu została osiągnięta.
beata do Mirona : Wszyscy b. dbali o zdrowie prezesówny :)))
Zombie : Czytam, czytam i jeszcze bardziej żałuję, że nie mogłem wczoraj dołączyć... Radziu i Hela, poraz kolejny samych radości!
Miron do Kondorów : Niech Wam się darzy na nowej drodze życia !!!!
Jasio : Łojej... Było wyśmienicie. Dziękuje w imieniu swoim i Moniki... Nie do końca wiem co się dzieje:))))) Pozdro dla Nowożeńców.
Ania i Krzysiek : Dziękujemy Państwu Kondorkom za fantastyczną zabawę!!! Pomału dochodzimy do siebie :-))) Wesela to powinny być jednak w piątki ;-)))
Miron do Jasia : Widziałes Pomniklotnika ? I co ty na to ?
Jasio : Nie widzialem, co sie stalo????
exradni : My rowniez dziekujemy za super zabawe. Niedziela byla wyjatkowo laskawa dla samopoczucia. Spac sie tylko cholernie chcialo:)))
Miron do Jasia : Podobno cokół mu wymalowali kibice jednego ze stołecznych klubow w logo itd.
exradny do Mirona : Myslisz, ze nasz Jasio ma cos wspolnego z malowaniem cokolow? :))
Jasio do Mirona : Miron a czemu to pytanie zadajesz mi właśnie?????? Poza tym napisałeś "podobno" to jesteś pewien czy ktoś, gdzieś komuś powiedział, że podobno w Warszawie cokół pomalowali na barwy jakiegoś klubu stołecznego (ale którego Polonii, Legii, Gwardii, Skry, Marymontu, HKS Hutnik?????). A ja mam coś z tym wspólnego??? Ja a może ktoś z moich kolegów???? Miron zanim coś napiszesz pomyśl proszę.
TAO : Miron był nieprecyzyjny, ale rzecz dotyczy Legii. W sobotniej Wybiórczej-Stołecznej jest zdjęcie cokołu pomnika Czynu Lotników (czy jak on się nazywa, ale nie - Pomnika Lotnika) z nasmarowanym sprajem "Legia Warszawa". I jakiś tekst, którym nie zaprzątałem sobie głowy.
Miron do Jasia : Tego klubu , któremu kibicujesz, bie będę wymienial nazwy, żeby uniknąc kryptoreklamy. A widzieli to goście ode mnie z pracy, którzy dzis jechali obok wspomnianego...
Miron do exa : wiem, że nie ma. zastanawiałem się tylk onad jego reakcją
Miron do exa : No i TAO wszystko wyjaśnił - co, gdzie i dlaczego. Goście u mnie w pracy widocznie nie odróżniaja jednego od drugiego
Jasio do Mirona : Reakcje Miron masz, gratuluję testu. Udał Ci się...
Miron do Jasia : Ja pisalem, TAO pisał, jego weszło pierwsze
&y : Chodzi o Pomnik Poleglych Lotnikow na Polu Mokotowskim - http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4892679.html , ale to na pewno nie Jasio - w zyciu nie widzialem, zeby cos malowal sprayem...
DonGore : . drzewo kabaretowe .
Miron do &y : To przecież oczywiste, że on w tym spraya nie maczał. bo takiego nie posiadowywuje...
Miron do Dona : I fajnie. W poniedziałek trzeba odreagować na zapas
Zombie : Rzeczywiście, nadchodzi ciężki tydzień... (powrót do pracy po prawie czterech tygodniach..) potrzebna będzie aklimatyzacja, stopniowe przyzwyczajanie się, żeby szoku nie doznać ;-)
biniek do Zombiego : Tak Marcinku- bierz się do pracy .Tylko podróże Ci w głowie a Moskale nas straszą ;-)))
Miron : Ależ tu dzisiaj ruch !!!
Jasio : Może po wstępie do tygodnia nikomu już się nie chce pisać???? Któż to wie.
&y : To prawda, nigdy nic nie wiadomo...
Cicha : tja... a niektórzy jeszcze w pracy....
Kondor i Kosia : Piszemy dopiero teraz bo do wczoraj trwaly poprawiny. Gorale zostali a my zostalismy zmasakrowani przez nich. Dzis pierwszy dzien bez alkoholu:) Dziekujemy wszystkim za super zabawe!!! Z tego co widzielismy na pierwszych zdjeciach impreza trwala nadal w autobusie:))) Kometka ma ladne zdjecie:)). Jeszcze raz wielkie dzieki!!!
exradny do Kondorow : Oj, z tym autobusem to tylko pozory;) Wszyscy (albo prawie) padli po pierwszej lufce...
biniek do Exradnego : co to jest lufka? ;-)))))))))
TAO : To, po czym się pada...
Jasio do Biniek : Biniek jakbys nie wiedzial (w obu przypadkach;-))))))))))))))))))))))))))
exradny do Binia : Slownikowo? (A) Mala lufa – czesc broni palnej lub (B) prosta cygarniczka lub (C) zawartosc malego kieliszka wodki. Teleaudio - zgadnij, o ktora lufke chodzilo;)))
kom. : Biniek, nie daj sie sprowokować. Wiesz , Jasiek na pewno SŁUŻYŁ W WOJSKU< specjalista!! ;-))
HAReM do Nowożeńców : Życzymy wam wszystkiego najlepszego po "zejściu" na Nową Ścieżkę Życiową... my także dochodzimy do siebie po narodzinach oraz także coraz bliżej nam do stwierdzenia, że dwoje dzieci to nie suma "kłopotów", ale suma do kwadratu.. ufff...
Zombie : Zasada superpozycji, Radziu ;-) Uwaga dla niektórych: bez zbędnych...
kom do EX : Jest na Onet wywiad z OLKIEM.. EX- współczuje ci..musisz być rozdarty ;-))
Miron do kom : Przeciez ex to ex, a nie jakiś tam "rozdarty"
exrardny : ex, ale z czym ex? Rozdarty raczej nie:)
Zombie : Witam o poranku i jednocześnie melduję się na posterunku ;-)
elasek : czy ktos w tym tygodniu jedzie do dwernika? np. jutro?
exradny do Elaska : Strasznie dawno kolezanki nie bylo. Czas sie poprawic:) Do Dwernika niestety nie jade:(
Zombie : Elasku, podpisuję się pod tym, co napisał exRadny ;-) W najbliższy weekend będzie impreza na Górze, więc pewnie tuż przed piątkiem pojedzie niejedno autko. Pozdrufki i mam nadzieję, że do zobaczenia.
Krzych do Zombiego : Z jakiej okazji impreza na Górze?
Miron do Krzycha : Jak znam życie, to Wodniki
Zombie : Znaczy się, znasz je dobrze ;-) Pozdrufki, Miron ;-) Ponieważ aklimatyzacja po dłuższej nieobecności musi przebiegać stopniowo i przede wszystkim powoli, czas zatem opuszczać kraj i trochę odpocząć ;-)
elasek : dziekuje, panowie :) , nic to, nawet pks do nas dochodzi...
Miron do elaska : a co w "zeszłe święto" ?
&y do Mirona : Miarkuj sie Wacpan, do kobiety wszak rozmawiasz...
Biniek do Don Gore : czy Twoja blada twarz będzie w piątek w Chacie?
Miron do &y : Toż to cytata była. Patrz - wigilia2007_komisarz_07.jpg - i co się komu kojarzy ?
DonGore do Bińka : Niestety muszę zostać w wawce.
Gryniasia : Witam, czy w piątek po pracy znalazłoby się miejsce dla dwóch miłośników gór? Z tym, że są to osobnicy płci męskiej i na Otrycie pierwszy raz.
kom : "Dwa mężczyzny,? W jednym samochodzie?".. Kramer??? ;-))
Biniek do Grynia : Będziesz Misiu w Chacie?
grynio : niestety nie....
grynio : dobrze ze szanowna malzonka nie napisala, ze panowie chca na otrycie przezyc swoj pierwszy raz...
Grotek do Gryniasia : O tej porze nie ma aktualnie szans na miejsca. A poza tym impreza ma charakter pół zamknięty chciałbym uniknąć nieznanych mi gości na moich urodzinach
Biniek do CHWIEJKA : W KOŃCU CIĘ ZOBACZĘ ZA DWA DZIONKI. POZDRO DLA PATYSIA
Gryniasia : Rozumiem, hmmm, a myslalam, ze kazdy moze odwiedzac Chatę ...Widocznie sie zmienilo.
Gryniasia : to oczywiscie prowokacja ;-)
Komisarz : Grześki, Kaśki !! Wszystkiego najlepszego !!
Miron : Faux pas , kuzynie faux pas ! Życzenia powinny brzmieć KAŚKI, Grześki - Wszystkiego Najlepszego !
&y do Grotka : Nie przeginasz troszeczke?
DonGore : Hmmm.
Miron do &y : Chyba nie przegina...
: Zasłona , Panowie.. I tutaj sytuacja , kiedy się nie ureguluje spraw a szacunek, tolerancja, wyczucie wrażliwosci drugiej osoby,pozwalaja ocenić co mozna ,a co sprawi przykrość.. ;-(
kom : to ja , sorry
DonGore do kom : Rybeńko, chciałbym się tak starzeć jak Ty. Z wiekiem coraz bardziej się robisz tolerancyjny i wrażliwy przytulasek. -:)
exradny do Dona : ...slowem: Slodki Pyszczek;))))
DonGore : Jednym słowem - Misio Pysio :)))
Miron do kom. : Aaaale o so choziii ?
Miron do kom. : Aaaa ! o "dwa męcizny w jednym samochodzie" - zakumałem, skąd nagle ta tolerancja itd.
Komisarz : Kuzn, nie przeginaj! Ja pracuję nad swoja tolerancją cały czas.. Nie bedzie Grotek z Andy'm wypominali ,ze sie unijnym normom sprzeciwiam, bom kopnserwa i ksenofob.. A jak przyjdzie czas , ze we Francji, Anglii, Holandii, czy Hiszpanii zbiorą się tolerancyjni i powiedzą ; Dosyć!, No pasaran, Zurick! itp. , to wszystko będzie legal! i demokratycznie. Tak , więc ćwiczmy tolerancje, choćby na Wodnikach! ;-))
Miron do kom. : A wybierasz się ?
komisarz : Własnie mamy przeprowadzkę firmy. na Słowackiego (Merkury).. po dwóch dniach , nienawidzę niszczarki!
Gryniasia : ci mężczyźni! dwaj! toż oni są hetero ! Panowie! spokojnie!
Miron do kom : Jakbyś wszystko miał w laptopie - to mógłbys go utopić w wannie, a tak miel, kuzynie , miel.
&y do Komisarza : Nie przestajesz mnie zadziwiac... Jakbym Cie nie znal, to bym uwierzyl :o))
Jasio : O Komisarz fajnie!!! Bedziesz niedaleko mojego miejsca zamieszkania pracowal:)))) tam sie tez miesci firma badawcza ARC Rynek i Opinia :)))))
exradny do komisarza : A ja myslalem, ze polityczna prawica lubi niszczarki:)
&y : Ale Komisarz obsluguje niszczarke swoja lewica...
exradny do Andy : Dobrze, ze Komisarz nie ma laptopa... Ostatnio czesto sie psuja...
komisarz : CHŁOPAKI???! Testujecie moja pracę nad sobą?? ;-)) i tak Was kocham.. Co nie znaczy , ze niedługo politycznie historia was rozliczy! !! ;-))))
komisarz : DZIEWCZYNY!!!!!!!!Wszystkiego najlepszego!! A tym co narzekają na mężów czy.... - odpuśćcie chłopakom dzisiaj i nie zaglądajcie dzisiaj wzdychając do "Naszej Klasy" ( my to widzimy.. ;-))))
Miron : Wszytkim pięknym Kobietom Otryckim (a tylko takie są !!!) walentynkowe pozdrowienia, obyście dostały tych walentynek jak najwięcej od nie - i znajomych.
exradny do Komisarza : Slyszales o umozeniu dlugu PC w ostatnich dniach rzadow PiS? Nie przypomina Ci to czegos??? Wtedy PiS sie oburzal:))
Miron do ex : Chyba Michałku, chodziło ci o umorzenie ?
DonGore do exa : Rybeńko ale uważaj bo można się zapędzić. Pamiętasz pożyczke moskiewską?
Miron : A tak z innej beczki - właśnie sobie słuchałem piosenki Martynki J. "Kłopoty to jej specjanośc" - hmm, cóż, różni się NIECO od otryckiej wersji utworu...
Jasio do Dona : Don, ExRadny nie pamięta pożyczki moskiewskiej, jakby pamiętał to by jeździł Maybachem;-))))))))
DonGore do exa : A zatem exu kiedy spłacisz bo się chłopcy upomną i będziesz musiał się schować na Otrycie. -:))))
exradny do Dona : zjadlo mi "r"... Oj pamietam, pamietam te sprawe. Pamietam tez o umarzaniu dlugow SLD. Chodzi mi jedynie o pokazanie tej rewolucji moralnej IV RP:) Taka filozofia Kalego:)
exradny do Dona : Pozyczka moskiewska, to raczej nie moje czasy:) Nie bede musial sie ukrywac;)
komisarz do EX : umorzenie spółce J&S ,nie podniecaj sie.. Mamy STANDARD. Unijny .Poobserwuj prase niemiecka i francuska.. Bo Włosi to juz dawno wzór dali Europie.. :-( pozostaje Ci tylko narodowy socjalizm Ex.. Pedalstwo i łapówkarstwo karane było bezwzglednie. No moze jeszcze jakas rewolucja od wschodu oczyści normy moralne..? Ale na serio, obserwujac co sie dzieje- to zaczynamy przeganiać interesy za Millera.. O numerach w W-wie , prywatnie Ci opowiem..,
&y : No wreszcie wrocil stary dobry Komisarz, bo juz sie obawialem, ze w tej swojej naglej "tolerancyjnosci" sie nam calkiem zatraci...
KOMISARZ : Wszystkim WODNIKOM, dużo zdrówka, pięknej pogody, radosnego powrotu do stęsknionej Warszawy.!!!
Miron : A Wodniki niech żyją, niech żyją, niech żyją; niech się wódki napiją, napiją hej ! Dużo zdrówka ! I zdjątek naróbcie fajowych co niemiara, żeby Ajgorek mógł je na stronke wrzucić, (bo coś zastój ostatnio w temacie).
Julo : Wszystkim Wodnikom Wszystkiego Naj... Luzu i dystansu do samych siebie.
Julo do Mirona : Odkręć w dół troszeczkę, przeczytaj, ... zastanów się i uzasadnij "Chyba nie przegina", proszę.
Czajnik : W chorobie nie wchodziłem na drzewo a tu jakieś dziwne rzeczy się dziejom... Na szczęście mnie to ominęło. Powiem tylko, że każdy moze cos palnąć i każdy może zareagować. Ale może też udać, że nic się nie stało i problem moze umrzeć smiercią naturalną. Zatem zamiast podejmowac dyskusję, warto zastanowić się czy warto? Moim zdaniem nie warto, dlatego na tych aluzjach poprzestanę. Których to wniosków innym nagle obudzonym także życzę. ;-))))
Nagle obudzony : Masz Igorku rację.
grynio : a ja wiem czy ma racje... niezadlugo ja moge uslyszec, ze nie moge pojechac od chaty, w sumie bywam tam moze raz na 2 lata ostatnio...
&y : I jak tam WODNIKI? Cos cicho na drzewie - jeszcze nie wrocili???
Czajnik : Gryniu oraz inni oburzeni. Rozumiem, że forma przekazu była być może nieodpowiednia. Jednak treść przekazu, mam wrażenie że została nieprzyjaźnie nadinterpretowana. Nikt Gryniu ci nie mówi i nie powie, że nie możesz przyjeżdżać do Chaty. Są jednak sytuacje, kiedy grupa przebywająca w Chacie wolałaby z różnych powodów pozostrać we własnym sosie. Tak jest w przypadku obozów studentów z Białegostoku, bo oni wygłaszają referaty i później dyskutują. Obecność osób trzecich tą sytuację rozbija i potrafi nawet uniemożliwić. Tak jest w przypadku Zjazdów Sentymentalnych, gdzie uczestnicy chcą poczuć się, jakby się cofneli o kilkanascie lat wstecz i też chcą być raczej we własnym sosie. Tak jest również w przypadku szkolenia firmowego Młodziana, gdzie względy są chyba zbyt oczywste by o nich pisać. Zatem nie czepiajmy się Grotka, który robi 3-dniową imprezę swoich znajomych na prawie 50 osób i uprzedza, że impreza ma charakter raczej zamknięty, że wolałby znać swoich gości, którzy i tak przy tej liczbie są aż nazbyt liczni dla Chaty. Prośba jest nie o to by wogóle nie przyjeżdżać do Chaty, tylko by wybrać możliwie inny termin niż określone 3 dni. Czy to jest tak dużo? Czy to przekreśla idee otwartości Chaty? Jak dla mnie wręcz przeciwnie: jak Gryniu uzbierasz 40 osób na swoją impreze, którą będziesz chciał zrobić w Chacie i nikt Cię nie ubiegnie z terminem - wtedy też ogłosimy, że Chata jest impreza zamknięta i prosimy o wybranie innego terminu odwiedzin. Mam nadzieję zakończyć tym samym dyskusję na ten temat, a jeśli ktoś chce się podzielić innym zdaniem na ten temat to zapraszam na maila klubowego, bądź mojego prywatnego. KONIEC.
Grotek : Wróciłem od 56 godzin nie spałem było super zdjęć co nie miara wszystkim którzy byli serdecznie dziękuje za imprezę na iecej nie mam siły:)
DonGore do Grotka : Wszystkiego dobrego młody capie :)
exradny : Cos nie jest tak znaszym drzewem. Dzisiaj nie przyjmowal moich wpisow:(
grynio : moze ktos zarezerwowal... ;)
Biały & Młody : Pozdro ziomy :-D z after party u GROTA
Radzio do exRadnego : a może cenzura ...
Komisarz. do wsiech : Chetnie w czwartek pogadałbym z zainteresowanymi o Serbii. przyznam ,ze nie do końca daje sobie rade z interpretacją oficjalnych info.
TAO do Komisarza : Nie wiem, czy jutro będę. A nawiązując do Twojego wpisu pod jednym ze zdjęć: o agresji na Serbię można było mówić parę lat temu, i raczej amerykańskiej, niż europejskiej. Teraz mamy naturalną konsekwencję tamtych wydarzeń: skoro Kosowu przyznano faktyczną samodzielność pod protektoratem międzynarodowym, po dziesięciu latach nie ma już innego wyjścia, niż uznanie niepodległości Kosowa. Na dobre, czy na złe - czas pokaże; moim zdaniem raczej na złe. Głównym problemem nie jest tu jednak przyszłość Kosowa (i Serbii), ale bezrefleksyjna zmiana jednego z kanonów polityki międzynarodowej drugiej połowy XX w.: ograniczenia prawa samostanowienia narodów do prawa do istnienia już istniejących państw (zauważmy, że jedyne nowe państwa, których istnienie uznała w tym czasie wspólnota międzynarodowa, to człony państw federalnych, formalnie mające status państw, oraz samodzielne kolonie, anektowane przez państwa ościenne). Cokolwiek mówią w tej sprawie politycy europejscy, stworzony został precedens, a zasada samostanowienia narodów w klasycznym, Wilsonowskim sensie została ponownie uprawniona. Ten precedens zostanie odczytany przez liczne dziś na świecie państwa sui iuris (faktycznie istniejące, a tylko nieuznawane, jak Somaliland, Północny Cypr, Abchazja) oraz ludy/narody/terytoria domagające się samodzielnego bytu państwowego (Kraj Basków, Kraj Szanów, Południowe Moluki, Kabinda). W nowym świetle stają też dwa kapitalne problemy współczesnej polityki światowej: przyszłość Autonomii Palestyńskiej oraz stosunki miedzy Chińską Republiką Ludową a Republiką Chińską. Ponieważ zaś zmiana ta nastąpiła bezrefleksyjnie (inaczej, niż poprzednie: zarówno zastąpienie zasady legitymistycznej zasadą samostanowienia narodów w Wersalu, jak i przywrócenie zasady legitymistycznej w latach pięćdziesiątych było świadome, przemyślane), od niedzieli mamy współistnienie dwu sprzecznych zasad, z którym nie wiadomo, co robić. W dodatku wygląda na to, że rodzi się podział państw na dwie kategorie: uznane przez wszystkich i uznane przez niektórych. Wreszcie - trochę w trybie gorzkiej pointy: od ok. 1990 r. świat robi się coraz mniej stabilny i bezpieczny. Między innymi dlatego, że wcześniejszy stan stabilności i - jednak - bezpieczeństwa wynikał w znacznej mierze z równowagi sił między dwoma mocarstwami atomowymi. Stan obecny jest niewątpliwie bliższy "statystyczno-historycznej normie" stosunków międzynarodowych.
kom. do Tao : I tak subtelnie ujete..jesli przyjmiemy rysujacy sie de facto podział państw - to na głowie staje sprawa odpowiedzialności za obce interwencje ( czytaj agresje) bo0 mamy problrm z uznawaniem reprezentacji.. Do grup 'narodowych' warto by dołaczyć Kurdów..niby sa , a kawałek dalej w drugim państwie ich nie ma formalnie! obłed i obłuda. wracamy do moralnej duznacznosci ,relatywizmu bedących u podstaw "korzeni trzy hasłowej Europy- liberte egalite fraternite!" Wandea grzechem pierworodnym..Wracajac do "podziałuPaństw" uznawanych i nie przez wszystkich, to wiodace demokracje nie dbaja nawet o lege artis ,rzucając koncepcje i ogłaszajac interwencje. Tworzenie 'korporacyjnego Świata " zagraza dotychczasowej naszej cywilizacji, zdobyczom wielowiekowym kultury politycznej i gospodarczej białego człowieka ;-)). A coś co nie ma nawet odpowiedzialności za walutę, bezprawnie nazywające się 'unią" (ex definitione nie spełnia warunków), roszczace prawo do łamania niezależnosci narodów i państwowości wypracowanych przez wieki- de facto naśladuje i wchodzi w "buty" związku sowieckiego..Osłupienie budzi terminologia używana przez tow. Solanę i media a ostatnie użyte sformułowania -"protektorat unii', o kosowie. I to ma uniemozliwić zabranie głosu przez forum ONZ,w sprawie obecnej agresji i , uniknąć de iure odpowiedzialności za gwałt na suwerennym państwie! Puszka Pandory w polityce ..otwarta!
TAO do Komisarza : Nie wiem, czy moje ujęcie jest "subtelne". Staram się dotrzymywać zasady "sine ira et studio", jak widać, czasem mi się to udaje. Chętnych do tworzenia nowych państw podałem przykładowo, głównie po to, by zwrócić uwagę, że nie jest to problem tylko europejski (w istocie jest to przede wszystkim problem innych kontynentów) - są ich we współczesnym świecie dziesiątki. Oczywiście, Kurdowie też. I Katalończycy. I mieszkańcy Acehu. I Inuici. I tak dalej, i temu podobne. Ale nie zgadzam się, że "wracamy do moralnej dwuznaczności": zasada legitymizmu, także w powojennej wersji, sankcjonująca status quo powstałe w wyniku wojny, a w Afryce - podbojów kolonialnych, także była moralnie dwuznaczna (i relatywistyczna, bo polityka, nastawiona na rozwiązywanie bieżących problemów, z definicji jest relatywistyczna). I także miała poważne wady. Wandea i hasła Rewolucji Francuskiej nie mają tu nic do rzeczy; zasada legitymistyczna została zresztą sformułowana w pokoju westfalskim, a zasada samostanowienia narodów sięga korzeniami Rewolucji Amerykańskiej. A co do protektoratu - nie ma powodu do osłupienia: protektorat jest jedną z form władztwa terytorialnego, znana prawu międzynarodowemu. Kosowo i Bośnia są międzynarodowymi protektoratami, ustanowionym za zgodą władz miejscowych (jest to konstytutywna cecha protektoratu), które nie były w stanie sprawować efektywnej władzy na swym terytorium. Fakt, że w przypadku Kosowa była to władza uzurpatorska i już ustanowienie tego protektoratu było pozbawieniem Serbii władzy nad tym obszarem. Także jako niepodległe państwo Kosowo pozostanie protektoratem przynajmniej do czasu budowy własnych sił zbrojnych oraz podstaw efektywnej gospodarki (bo dziś Kosowo jest niemal w całości finansowane z budżetu UE). Idźmy dalej: jak sądzę, nie zaliczysz do "wiodących demokracji" Rosji ani Chin, które także "rzucają koncepcje i ogłaszają interwencje", nie dbając o zasady prawa międzynarodowego. Są zbyt słabe (jeszcze!) na otwarte interwencje zbrojne poza własnymi granicami, choć to, co Chiny wyrabiaja w Afryce, jest stokroć groźniejsze dla porządku międzynarodowego, niż operacje NATO na Bałkanach, choćby dlatego, że te ostatnie były znane wszystkim, były publicznie dyskutowane i krytykowane. Na Forum ONZ sprawa Kosowa stanie z pewnością i wtedy zobaczymy, ile krajów będzie przeciwnych uznaniu Kosowa. Z pewnością bardzo wiele. W spreawie "korporacyjnego świata" dyskusji nie podejmę, bo nie jestem pewien, co masz na myśli: świat, w którym przewagę mają tzw. multikorporacje, czy też Unię Europejską (która na szczęście nie jest "światem"). A co do "puszki z Pandorą" (pamiętasz, kto to powiedział?), obawiam się, że masz rację.
TAO do Komisarza : Jeszcze jedno: czołowe demokracje świata jak najbardziej działają "lege artis", gdyż zwrot ten oznacza "zgodnie z regułami sztuki/kunsztu", a nie "zgodnie z prawem".
kom.do Tao : w zasadzie wpisuje się w ocenę. pewne uwagi spowodowane są moim pośpiechem i wielowątkowoscią ..a co doWandei ,to uwazam za pewne w historii zaistnienie zdarzeń, które generują albo wpływają na pózniejszy rozwój podmiotów typu społecznośćc , warstwa, państwoitp -i stanowia "grzech pierworodny" ;-)A z rewolucja amerykańską w konteksci e"samostanowienia...' - nie przesadzaj Waszmość . Udowodniona geneza -materiały o działalnosci lóż masońskich( w celu utworzenia państwa w Ameryce) świadczą o europejskiej proweniencji pomysłu..Bez Wandei - nie ma rewolucji bolszewickiej, katynia, nie byłoby akceptacji dla rozbioru Serbii. żeby była jasność - podczas konfliktu z Chorwatami - popierałem Chorwatów. Obecnie uwazam że jesli Polska uzna Kosowo, to biorąc pod uwagę Czad, Afganistan,Irak (diabli wiedza gdzie jeszcze pojedziemy pomagać) zmieniamy całkowicie naszą ocenę pojęć "niepodległość', samostanowienie" nienaruszalność granic europejskich , prawo międzynarodowe....A czekam na info ,że albańczycy z Macedonii chcą się przyłączyć do braci!! P.S> dotarły gazetki przez Karolinę??
kom.do Tao : lege art... użyłem w rozumieniu ,ze nie dbaja o pozory wobec własnych społeczeństw nie sila się nawet o wiarygodne usprawiedliwienia.. Przykładem wypowiedź Tuska, ze po watpliwosciach Presydenta Rp- zwraca uwagę ,"że musimy przyłączyć sie w tej sprawie do poglądu europejskiego" czyli nie to że goście albańscy mają racje- tylko że jest " poprawne zachowanie"
kom : sorry za błędy.. ale dzielę uwagę ;-))
exradny do Komisarz : ...i tak nastepuje smutny koniec snu o Wielkiej Serbii... Zobacz, mozemy byc "wdzieczni" Stalinowi, ze stworzyl z Polski panstwo narodowe. Tym samym zrealizowal idee Narodowej Demokracji. Teraz nie musimy sie martwic o ruchy separatystyczne w naszym kraju:)
TAO do Komisarza : Nie pisałem, że Rewolucja Amerykańska była efektem pojawienia się zasady samostanowienia narodów, ale - że zrodziła idee, które się w nią rozwinęły. Najpierw ideę "American People", mającego prawo określać swój los niezależnie od Monarchy, potem doktrynę Monroe, uznającą prawo do samostanowienia państw półkuli zachodniej (że służyła ona interesom USA, to jedno, że rozwijała ideę samookreślenia - to drugie), wreszcie zdecydowanie idealistyczna doktryna Wilsona, dzięki której - nie zapominajmy - mogła się odrodzić Polska. To, że źródłem idei republikańskich (antymonarchicznych, więc i antylegitymistycznych) było europejskie Oświecenie, nie podważa tego poglądu. Ale nawet, jeśli idea emancypacji kolonii brytyjskich była pochodzenia europejskiego - w tych koloniach było na nią autentyczne zapotrzebowanie: to była rzeczywiście wojna ludu przeciw obcemu panowaniu. Inaczej by się po prostu nie udało. Czy bez Wandei (raczej - bez Rewolucji Francuskiej) nie byłoby bolszewizmu? Chwytliwa teza, ale nie dająca się w żaden sposób udowodnić. I nie wydaje mi się, by akurat Wandea była "mordem założycielskim" nowoczesnej cywilizacji - widziałbym tu raczej stracenie Króla, bedące świadomym gestem symbolicznego zburzenia "starego ładu". Zgadzam się, że niepodległość Kosowa jest kolejnym krokiem na drodze do Wielkiej Albanii; macedońscy Albańczycy na razie poczekają, jakie będą długofalowe jej skutki. Ale jeśli się uda - powstanie w Macedonii zostanie wznowione (już przecież było). Tym, co hamuje "projekt albański" jest to, że wszystkie kraje o przewadze Albańczyków są bardzo biedne, nawet według bliskowschodnich standardów, i funkcjonują głównie dzięki obywatelom, pracującym w krajach UE, zatem największym dla nich zagrożeniem byłaby efektywna blokada granic. Że sens kluczowych pojęć doktryny międzynarodowej będzie się teraz zmieniał ? Niestety nie masz racji. Będzie kontynuowana fikcja ich dotychczasowego znaczenia, będzie wielkie udawanie, że nic się nie zmieniło, poza tym jednym przypadkiem, "bo tak". A że te zasady będą w coraz większym stopniu "matriksem"? Zgoda. Wydaje mi się, że źle oceniasz wypowiedź Tuska: moim zdanem przedstawił on rzeczywiste uzasadnienie decyzji o uznaniu Kosowa: rząd PO gotowy jest do tego kroku właśnie dlatego, a może nawet - głównie dlatego, że tak czynią główne państwa UE. I sądzę, że z jego strony to nie jest "poprawność" czy "dbanie o pozory", ale szczere przekonanie, że Polska powinna postępować w ten sposób. Jeśli odpowiesz "tym gorzej dla Tuska", nie będę oponował - ale warto krytykować za rzeczywiste, a nie mniemane błędy czy przewiny. PS Gazetki dotarły, serdeczne dzięki.
kom. : Taaak,,, to jest wszystko ;-)) różnimy się trochę 'w melodii".Nie dałem się wziąść do LWP a gdybym teraz był w takiej sytuacji wiekowej- od podpisania ratyfikacji w kształcie proponowanych uregulowań prawnych - nie poszedłbym do wojska również!( w odróżnieniu od lat 90-tych) Sic transit.... możesz wstawić co pasuje jako komentarz! ;-))
kom. do EX : Oj Michał..dotarło do mnie co napisałes! rób dłuzszy uśmieszek..Jest parę rzeczy za które powinnismy być "wdzięczni" I też pozbawił snu wiele milionów ludzi1 ;-))
TAO do Radnego i Komisarza : "Wdzięczność", nawet w cudzysłowie, nie jest tu odpowiednim słowem. Ale faktem jest, że masowe przesiedlenia Niemców, Polaków i Ukraińców po II wojnie światowej uniemożliwiły nawrót konfliktu etnicznego na północy Europy Środkowej po upadku bloku komunistycznego, a ich zaniechanie na Bałkanach zachodnich taki nawrót umożliwiło. Mimo krzywdy milionów ludzi, rozwiązanie "północne" było mniejszym złem (a polityka to przede wszystkim wybieranie mniejszego lub większego zła; wybór między dobrem a złem zdarza się w jej obrębie zupełnie wyjątkowo). Bez tych wysiedleń w latach dziewięćdziesiątych mielibyśmy kolejną wojnę polsko-ukraińską, a Polska nie byłaby dziś ani w NATO, ani w UE.
kom do Tao : z pełnym szacunkiem Tao.. Spisy ludnosci przedwojenne, a nawet szacunki niemieckie wykazują konkretna mniejszość we Lwowie ,Brzeżanach itp.. Chyba nie my powinnismy sie wyprowadzić
TAO do Komisarza : Ja nie mówię, kto od kogo "powinien" się wyprowadzić. Ale gdyby Galicja Wschodnia i Wołyń zostały pozostawione w stanie z końca 1944 r., to bez względu na przynależność państwową po pół wieku skala wrogości (z jednej lub drugiej strony) byłaby taka, że nie dałoby się zapobiec wojnie. Czego dowodzi porównanie z przypadkiem Bośni, w której nie przeprowadzono podziału terytorium mieszanego na zwarte obszary etniczne. Że Tobie się to nie podoba... Mnie też się nie podoba. Ale taki jest świat, wbrew lewicowym pieknoduchom (także prawicowym, ale lewica ma zdecydowaną przewagę na tym polu).
biniek do komisarza : chyba nie byłoby Chatki gdyby nie OPERACJA WISŁA ;-((((( POPIEPRZONY JEST TEN ŚWIAT...........
TAO do Binia : Akcja "Wisła" była na południe od Sanu, Otryt do 1951 r. należał do ZSRS. Ale że Bieszczady, jakie znamy i kochamy, powstały w konsekwencji wysiedleń, po których nie nastąpiło masowe zasiedlenie, to fakt. Przed wojną były to tereny bardzo gęsto zaludnione.
exradny do Komisarza : Z tymi Brzezanami to troche przesadziles. Wedlug spisu 1921 mieszkalo tam 45% Polakow, 33% - Zydow i 21,5% - Ukraincow, ale juz w tym powiecie bylo - 32,7% Polakow, 8% Zydow i 59% Ukraincow. Idac Twoim tokiem myslenia, to chyba wlasciwi sie wyprowadzili...
kom do Ex. : EX - przeginasz. Miałeś w spisie ' o " powiecie Brzeżańskim?" termin "Ukraińców"?
exradny do Kom : Ja przeginam? ;)) Wskazuje jedynie na fakty, ktore jasno mowia, ze stanowilismy w tym rejonie mniejszosc...
Czajnik : Zapraszam na dzisiejszy koncert .oSo. i Playfinger w klubie Naparstek (na tyłach teatru BUFFO). 22.02.2008 - godzina 20:00, ul. Konopnickiej 6, Warszawa.
BINO DO TAO : ZAPYTAJ ŁEMKÓW Z BARTNEGO A ZAZNACZAM ŻE BARTNE JEST W BESKIDZIE NISKIM, CZY TAM NIE BYŁO TEJŻE OPERACJI!!!!!!!!! POZA TYM Z TEGO CO PO DRUGIEJ STRONIE SANU SOWIECI TEŻ TŁUKLI SIĘ Z ODZIAŁAMI UPA . NA WZGÓRZU HULSKIE BARDZO CZESTO STACJONOWAŁA SOTNIA BIRA
BINO DO TAO : A CZY SŁYSZAŁEŚ O STARCIACH NA TAK ZWANYM TAJWANIE Z PARTYZANTAMI UKRAIŃSKIMI???? BYLI OSTRZELIWANI Z KOŚCIOŁA W LUTOWISKACH PRZEZ KBW. BUŁO J€Z TO PO REGULACJI GRANIC . A WIĘC TA OPERACJA TRWAŁA DŁUŻEJ NIŻ MYŚLIMY.
BINO DO TAO : A wracając do Kosowa to macie rację. Serbowie nie popuszczą ,poniekąd im się nie dziwię. To tak jakby znowu ktoś nam chciał zabrać Gdańsk z GRUNWALDEM na czele.
DonGore do Bińka : Oj chyba do Ciebie zadzwonię. !
TAO do Binia : Słyszałem i o tym, i o owym, i jeszcze o paru rzeczach, ale akurat nie o starciach z UPA w Polsce po 1951 r. Jeśli znasz na ten temat wiarygodną relację lub publikację, napisz, bo rzecz mnie ciekawi. Ale: Akcja "Wisła" to nie ogólne określenie walk z UPA, ale operacja, obejmująca przesiedlenie ludności ukraińskiej z południowo-wschodnich na północno-zachodnie ziemie Polski i równoległą kampanię antypartyzancką, przeprowadzona wiosną i latem 1947 r. Zatem z oczywistych względów nie mogło być ich w tej części Bieszczadów, która wówczas do Polski nie należała. Przedtem (od jesieni 1944 do lata 1946) realizowana była tzw. "wzajemna ewakuacja ludności", w toku której Ukraińców z Polski wysiedlano do ZSRS, a Polaków z ZSRS - do Polski. Podczas wymiany odcinków granicznych (znów nazwa oficjalna) z 1951 r. państwo przekazujące teren, wysiedlało jego ludność: stąd mieszkańcy Lutowisk i Ustrzyk Dolnych mieszkają dziś głównie w obwodach kirowohradzkim i odeskim, a mieszkańcy przekazanej wówczas przez Polakę Sokalszczyzny zostali osiedleni właśnie w północnych Bieszczadach. Niewykluczone, że władze sowieckie podczas walk z UPA także na tym terenie uciekały się do wysiedleń (z Galicji Wschodniej w latach 1945-47 wysiedlono wówczas prawie pół miliona Ukraińców), ale nie mam na ten temat informacji.
Kom. do EXXX : Oj,Ex. Mylisz pojęcia: Rusini, Polacy ,Czesi, Ormianie byli u siebie-a czesto pomimo róznic wspólnie bronili swojej "państwowości ,terenu. tylko lewicowiec { a pamiętam , jak mnie szkolono, ze dla jasnej przyszłosci ktoś musi odcierpieć..;-))} moze uznac ,potraktować przedmiotowo w kategoriach interesu deportacje. Nie pamietam programu z wieków wczesniejszych , do "39 roku dot. usunięcia Rusinów. Litwinów, Górali, Czechów czy Ormian..Tatarów. W Kosowie goście zabrali dom gospodarzom.. za chwilę zrobi to grupa Alba. w Macedonii.A Amerykanie weszli w buty Sowieta.. i tylko dlatego ,ze potrzebny 'lotniskowiec' w Europie. I nie rzucaj haseł, ze było "żydzi na Madagaskar" (znasz kwestię realizacji planu Żabotyńskiego, przeszkolenie wojskowe dla Żydów przez WP, pomoc RP 'Aliji"w )czy kwestia wymuszonej czystki Rusinów na Zamojszczyżnie( Bo nie wierzę ze nie czytałeś o działalnosci niemieckiej w szkoleniu działaczy OUN) Często argumentujesz wyrywając z kontekstu historycznego wydarzenia , równoprawnie stawiasz wypowiedzi jednostki jako opozycję np. do programu partii ..proste chwyty łatwe do dyskusji kawiarnianej, ale nie w sytuacji kiedy jest poważny problem . czy znasz jakieś pamietniki, raporty dot srodowiska np. Rusinów , które wskazywały by na procentowo okreslona chęc oderwania sie od RP,/ ilu było i deklarowałosie np. po wejściu Sowieta jako Polacy? A moze przesledziłeś kwestię - dość dobrze znaną kary smierci ze strony OUN za nie popieranie programu nacjonalistycznego, ? Wyobrazasz sobie wyroki śmierci na masie ludzi którzy nie popierali lub mieli gdzies np.AK?? trzeba było czynami wrogimi na prawdę zasłużyć..Nie chce przyjąć ,ze 'nie łapiesz skaliu faktów, że nie potrafisz przeprowadzić na własny uzytek 'krytyki źródeł" ...Wole uznać ,ze z przekory robisz często takie "wrzutki" ;-))))))))))))))
TAO do Komisarza : Nie, to naprawdę nie tak. Idylliczne współżycie wszystkich narodowości na Kresach załamywało się już na początku XX w. Potem Polacy i Ukraińcy stczyli wojnę o Galicję Wschodnią: Ukraińcy przegrali, ale nie zapomnieli, że przez parę miesięcy mieli wcale sprawne państwo. Pragnęli niepodległości i do niej dążyli, w nieuchrony sposób wchodząc w konflikt z Polską, a za jedynego poważnego sojusznika mając Niemcy. Ukraińskiego prganienia niepodległości w tym okresie nie można zresztą sprowadzac do działalności OUN: było ono powszechne, różnice dotyczyły głównie tego, jak należy do niej dążyć, i czy przypadkiem pozostanie przy Polsce nie jest czasowo najlepszym wyjściem (okazało się, że było, ponad wszelką wątpliwość). Od ok. 1919 r. o Rusinach (samookreśleniu przednarodowym, przednowoczesnym) można mówić jedynie na jakichś zapadłych peryferiach tych ziem; wiekim błędem władz II Rzeczypospolitej było upieranie się przy odrzuconym przez wiekszość społeczności rusińskiej/ukraińskiej terminie "Rusin". To prawda, że nie było polskich planów wysiedleńczych (pojawiły się w podziemiu podczas II wojny światowej, w dużej mierze pod wpływem działań niemieckiego okupanta), ale życie Ukraińców w II Rzeczypospolitej idyllą nie było - i z winy obu stron. Potem doszło do rzeczy tak strasznych, że dalsze życie Polaków i Ukraińców obok siebie stało się niemożliwe bez wymuszającej je obcej przemocy. A co do "lotniskowca" - Kosowo nie jest Amerykanom do niczego potrzebne, osłabienie Serbii zresztą też. Amerykanom zdarza się w polityce zagranicznej kierować względami idealistycznymi, czy też, jak to się dziś nazywa - "humanitarnymi". I to jednak nie Amerykanie wywołali konflikt w Kosowie: społeczność międzynarodowa wkroczyła tam, reagując na trwający już krwawy konflikt. Nie nazwałbym tego "wchodzeniem w buty Sowieta..." - raczej Imperium Brytyjskiego, które np. zmiotło z Atlantyku statki niewolnicze, choć nie miało interesu ekonomicznego w zwalczaniu handlu niewolnikami.
exradny do Kom : Pewnie, ze z przekory:P Odpisze jeszcze, ale w wolnej chwili. Dzisiaj mam na glowie Ola...
kom : a ja Maurycego ;-))
exradny do Kom : No, mam chwilke. Czesc rzeczy, o ktorych chcialem napisac, napisal juz TAO. Dodam tylko swoje pare groszy. Po pierwsze okreslenie Rusini wydaje mi sie raczej nie na miejscu. Mowmy o Ukraincach, a nie poslugujmy sie zwrotem propagandowym z okresu II RP. Po drugie, nie znam zadnych pamietnikow i tym podobnych dokomentow na potwierdzenie moich slow. Znam jedynie statystyki, ktorym bardziej wierze niz tego rodzaju dokumentom, ktore przywolujesz. Z tychze statystyk jasno wynika, ze Ukraincy raczej nie darzyli Polakow sympatia. Przywolam w tym miejscy jedynie jeden fakt historyczny, a mianowicie wybory parlamentarne 1922 roku. W tym czasie Ukraincy zbojkotowali te wybory, poza kilkoma mniejszymi ugrupowaniami politycznymi. W powiatach "polskich" frekwencja" w tym czasie wyniosla 70-85%. tymczasem w powiatach "ukrainskich" frekwencja - 18-40%. Czy uwazasz zatem, ze roznica ta byla spowodowana "miloscia" do Polski nieswiadomych narodowo "Rusinow"???
exradny do Kom : Juz dzisiaj wiecej nie pisze, bo juz ciezko mi dobrac slowa do mysli;) To wina piwka. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, ze poza forma podpisuje sie w pelni pod mom wczesniejszym wpisem;))
TAO do Radnego : Określenie "Rusin" nie było "zwrotem propagandowym", ale starszym samookreśleniem ludności z zachodnich kresów obszaru wschodniosłowiańskiego, które na różnych terytoriach w różnym czasie ustępowało nowszym samookreśleniom narodowym. To, czy "Rusyny" ze wschodniej części Galicji mają być Ukraińcami (przyłączając się do samookreślenia i wspólnoty narodowej Ukraińców naddnieprzańskich, gdzie to nowe samookreślenie przyjęło się nieco wcześniej), Rosjanami czy też Rusinami (odrębną wspólnotą narodową) toczył się pod koniec XIX w. poważny spór w samej tej społeczności. Jednak aż po 1918 r. potocznym samookreśleniem grekokatolickiego chłopa galicyjskiego było "Rusyn", a "Ukrainiec" był raczej terminem politycznym, ozaczającym zwolennika "opcji ukraińskiej" w odróżnieniu od "moskwofila" (zwolennika opcji rosyjskiej). Sytuację zmieniła krótka niepodległość Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej, po ktorej chłop stał się en masse świadomym Ukraińcem. Władze II RP i część polskich publicystów nie chciała przyjąć tego do wiadomości i trzymała się starej terminologii, co wszakże nie czyni z nieju
TAO do Radnego : Przepraszam, "chochlik komputerowy" zadziałał. Kontynuuję: ...co wszakże nie czyni z niej "zwrotu propagandowego". Natomiast jeśli chodzi o bojkot wyborów z 1922 r., rzecz nie polegała na "miłości" bądź jej braku, ale na tym, że w tym czasie Galicja Wschodnia nie była formalnie częścią II RP, ale terytorium okupowanym, na którym wybory do polskiego parlamentu w ogóle nie powinny się odbywać. Głosowali więc ci, którzy uznawali swą przynależność do państwa polskiego, czyli głównie Polacy i Żydzi. Nieco inaczej było na Wołyniu, który już był "legalną" częścią Polski - tam rzeczywiście w wyborach wzięło udział kilka marginalnych ugrupowań ukraińskich, ale ukraińskie życie polityczne na tym terenie było wówczas - łagodnie rzecz określając - sląbo rozwinięte. W późniejszych wyborach ludność ukraińska brała już udział, ale głosowała przede wszystkim na "narodowe" (ukraińskie) partie polityczne (było ich wiele, o różnych orientacjach). A w szerszym wymiarze - statystyki nie wydają mi się odpowiednim narzędziem mierzenia sympatii/antypatii.
Biały : ludziska ja już myślałem że przestaliście do siebie pisać referatami ... dobry wieczór
Grotek : Słuszna uwaga zgadzam sie całkowicie z przedmówca:)
Jasio : Ja bym nie krytykował tylko czytał;-))) Róznią sie co prawda te wpisy od haseł w stylu "Co u Ciebie Rysiek", ale można się sporo ciekawych rzeczy dowiedzieć;-))) Piszcie chłopaki:)))
kom. do Białego : Nie denerwuj się.. wiem , ze studiujesz historię...To trudne ciągle się czegoś dowiadywać! A jeszcze w formie pisanej! Skończysz szkółke , wybierzesz sobie jakąś specjalizację, np. "historia guzika na przestrzeni wieków'. Literatura żadna, a maniacy- militarysci przy piwie wszystko opowiedzą. A roboty ze zbiraniem, delegacje mieżdunarodnyje- do emerytury! Świetlane mozliwosci ! No, to pocierp trochę! ;-))))
komisarz : WIOSNA!!!!!! Chłopaki! Miron, Krzysiaczku! Cicha! Spójrzcie za okno!
UWGA! Postatki Otryckie : juz w najblizszy piatek 29 lutego 2008 r., w Cafe Apartament, ul. Wybrzeże Gdynskie 2B. Poczatek o godz. 19:00. ZAPRASZAMY!!!
&y : Mialo oczywiscie byc UWAGA :((
UWAGA!!! Postatki Otryckie : juz w najblizszy piatek 29 lutego, w Cafe Apartament, ul. Wybrzeże Gdynskie 2B. Poczatek o godz. 19:00. ZAPRASZAMY!!!
Miron : A ja się zgadzam z Jasiem.
kom do Jasia i Mirona : no nie bądźcie bez serca! Przynajmniej okazcie współczucie. ;-))A teraz serio . Polska zaakceptowała agresję na wolne państwo. Przeczytałem, że jestesmy pierwszym słowiańskimn państwem.. Nie rozumiem, nie słyszałem żadnego uzasadninia ze strony rzadu RP , które tłumaczyły by czy przez kwestie moralne, czy geostrategiczne ten postępek.Zapamiętuję ludzi , którzy te decyzje podjęli, przekażę synowi nazwiska jako symbol haniebnego postępowania. Ale wstyd..służalczość na maxa.
Miron : A wracając do kwestii referatów na drzewie. POczytałem, zaczęło sie od Kosowa, a skończyło n awyborach w II RP. Znowu was ex swoją lewicową dialektyką zwekslował z głownego tematu !
Ania do Komisarza : Hmmmm, a czemu osobno są chłopaki, a osobno Miron i Krzysiaczek? Osobliwy podział ;-))
Miron do komisarza : Na twoim miejscu nie unosił, bo to i nerwów szkoda i nic się nie zmieni, a zdrowie stracisz. Stało się - jak to można powiedzieć "finis Yugoslavie". Serbowie mogą podziękowac towarzyszowi Broz i swojej polityce demograficznej i gospodarczejwobec tego regionu. Wszak podobna sytuacja mogła mieć miejsce w Poznańskiem pod zaborem pruskim - też była hakata, kulturkampf, a żywioł polski się ostał (to tak w temacie kolebki państwowości polskiejw odnieiseniu do kolebki serbskiej). Z drugiej strony jakoś dziwnie nikt z was, przedmówców, nie poruszył kwestii genezy państwa Izrael (czyżbyście nie dostrzegali analogii ?). Natomiast tak sobie myślę, co by było gdyby teraz serbowie bośniaccy ogłosili secesję a potem unię z republiką Serbii? Czy Jewropiejskaja Unija też uznałaby ten fakt, czy znowu na bośniackim niebie pojawiłyby sie samoloty NATO ? W ślad za nimi powinni pójść także Chorwaci z Bośni, a w tym przypadku to już by była jazda, że hej. I wszystkim wyszłoby to na dobre, a kolejny przyczółek islamu w Europe zostałby mocno okrojony.
Miron do Ani : Pewnie dlatego, że na nas wiosna tak jak na chłopaków , juz nie działa..., tylko dlaczego komisarz tak specjalnie Cichą uhonorował, to już nie dojdę.
: W przypadku Izraela i potencjalnego pomysłu na "oderwanie się Palestńczyków ' -brakuje dwóch rzeczy: PROTEKTORATU i ofijalnego żądaniaa w TV ,wygłoszonego przez Sikorskiego ;-)))) inne potencjalne warunki spełnione ;-)) ( Kuzynie , mniej nalewek! Jeszcze zaczniesz pytac , dlaczego tam org. AMNESTY....nie zajęła sie tysiacami więźniów bez wyroku sądowego, czy zezwoleniem oficjalnym na tortury w więzieniach..fajne opisy były w żabojadzkiej prasie..! ) W naszej prasie nic o Słowacji, ale bardzo ciekawe teksty prasowe są w rejonie z mniejszoscią Węgierską ..a własciwie większoscią ;-))! Uwazaj, na "analogie... To ryzykowny argument! Na przykład; jeśli spotykam się na obiedzie z przyjaciółmi w czwartki- to nie znaczy że powinienem poznać jakąś Katarzynę Wielką!?
kom : zapomniałem ,że tekst do Mirona !
kom : Kuzynie znałeś kiedyś 'Gagrielę"? to jakieś rzadkie imię..
Biały : Witam ponownie jest nie wmownie - zgadzam się że hasła pt " byłem tu" są mierne ... ale pisanie referatów byłoby łatwiej na forum ( które nie dawno odkryłem) i wizualnie zajmowało by mniej miejsca. Trzy osoby piszące referat na ciekawy i interesujący temat to zajmuje tak dużo miejsca że gdybym chciał się włączyć w rozmowę musiałbym kliknąć ikonkę przenieś mnie do początku wątku który zaczął się dwie lub trzy strony wcześniej ... na forum łatwiej i przejżyście ...
Biały do Kom. : Historia - życie takie wybrałem i będę musiał się z tym męczyć, jedyny pozytyw to opisze twoje życie :-P .... co do zapamiętywania nazwisk to pierwszymi są Kaczyńscy ( jeden i drugi ) + Rada Ministrów
TAO do Mirona : Nikt nie poruszał sprawy genezy Izraela, bo dotychczas nie dyskutowaliśmy o genezie problemów, ale o obecnej sytuacji. I przy tym wolę pozostać. Co do przyszłości Bośni: jedność tego organizmu jest na dłuższą metę nie do utrzymania, bo bez protektoratu zbrojnego nie ostoi się państwo, współtworzone przez narody, które zdecydowanie nie chcą żyć razem. Serbowie bośniaccy już otwarcie zapowiedzieli secesję i akces do państwa serbskiego. Unia będzie się starała uniknąć tego, ale sądzę, że nie zdoła i ten wariant zostanie zrealizowany, choć raczej nie w tym roku. Wiele będzie tu zależało od postawy Moskwy, bo bez jej poparcia Belgrad na taki krok nie pójdzie. Wbrew wszystkim deklaracjom (zaklęciom!) o "nieprecedensowym" charakterze niepodległości Kosowa precedens został stworzony i zmienia on także sytuację Izraela i Palestyny. Przy czym to nie jest sprawa "oderwania się Palestyńczyków" - zachodni brzeg Jordanu, dawniej Transjordania, w latach 1947-67 należała do Królestwa Jordanii, od tego czasu jest jedynie okupowana przez Izrael (podobnie jak Strefa Gazy i Wzgórza Golan). A okupacja jest z definicji stanem tymczasowym. Z drugiej strony Autonomia Palestyńska jest traktowana przez wspólnotę międzynarodową jako "coś-w-rodzaju-państwa" (m.in. ma przedstawicielstwa dyplomatyczne, których istnienia nie kwestionuje ani Izrael, ani Jordania), a główna przeszkodą do jej uznania jest konieczność wcześniejszego wynegocjowania traktatu pokojowego i określenia granic w tym regionie, co napotyka na zasadniczą przeszkodę - niechęć głównych organizacji palestyńskich i popierających je państw Bliskiego Wschodu do rezygnacji z dążenia, choćby w odległej perspektywie, do całkowitego zniszczenia Państwa Izrael. I wreszcie Słowacja (i Rumunia, gdzie problem jest daleko większy): zaognienie sytuacji w tych regionach jest możliwe, ale powstanie ruchów separatystycznych, zdolnych do rzucenia wyzwania państwom, to nie jest kwestia kilku lat. A zanim one - ewentualnie - dojrzeją, doświadczenie kosowskie zostanie gruntownie przemyślane i wspólnota narodów będzie wiedziała, jak ma się do takich przypadków odnosić. I tyle kolejnego "referatu" (raczej zresztą notatki...).
Miron do komisarza : gagrieli nie, ale miałem w swoim życiu przypadki poznania Gangren...
Miron do TAO : Pisząc o genezie powstania państwa Izrael - miałem na myśli 1948 rok, kiedy to emigracja żydowska w Palestynie wywalczyła sobie niepodległoścć na terenach od wieków zamieszkałą przez Arabów. CHodizło mi o taka analogie, że zostały w pewnym momencie zachwiane stosunki narodowościowe na danym terenie - podobnie jak w Kosowie. A że Tito sobie odpuścił ten region, to teraz mamy tego efekt. Jeśli byłoby tam nawet po rowno Serbów i Albańczyków, zaś warunki życia byłyby równie atrakcyjne, nie sądzę, żeby kosowscy (nomen omen) albańscy ekstermiści, patrioci, separatyści, autonomiści, niepodległościowcy(nieptrzebne skreślić w zalezności od przekonań), chcieliby tak bardzo iśc na niepewną przyszłość samodzielnego bytu. Jeśłi się przyjrzec bliżej - to jaka przyszłość czeka niepodległe państwo Kosowo ? Nie jest to Lichtenstein ani lLuksemburg, gdzie byłyby banki, ropy nie mają ani innych kopalin, które pozwoliłyby im funkcjonowac, z prądem kłopoty, 70% bezrobocie,. Fajny start.
TAo do Mirona : Podstaw samodzielnego bytu gospodarczego Kosowo istotnie nie ma. Ale - tylko w nieco większym stopniu, niż Albania. I w znacznie mniejszym, niż niejedno państwo afrykańskie. Wygląda na to, że będzie to kraj finansowany z pracy własnych obywateli za granicą (głównie "na czarno") oraz pomocy zagranicznej. Czyli dokładnie tak, jak jest dziś.
Jasio : Tak żeby wprowadzić nowy wątek na drzewo;)) Otóż okazuje się, że klub Otryt Lutowiska ma jednego wiernego kibica okreslanego przez kibicow z Leska jako "hools" -> czyli taki, który bije sie z innymi kibolami. Hools Otrytu Lutowiska dostaje niestety regularne "bęcki" od innych kiboli.;-)))) Smiszne to:)))
DonGore do TAO : Doprecyzuj bo nie zrozumiałem - o co chodzi od momentu " I wreszcie Słowacja itd....... jakie to odniesienie do Izraela?
TAO : Do Izraela - żadne. Kolejny wątek, poruszony w poprzednich wpisach.
Ania do Jasia : To biedny w sumie ten Hools...... Ale za to honorowy ;-))
biniek do Don Mefisto : A tu dalej polityka????? ;-))))))
Miron do TAO : CZyli , że można założyc z dużym prawdopodobieństwem, że Unia uznała Kosowo, więc Unia (czyli także i my) będzie na nie łożyć. Jakbyśmy q..a ni emieli innych wydatków.
biniek do Jasia : Kiedyś Jasiu gdy siedziałem na Górze z Leninem-to było przed 25-leciem , ok.4-rano obudziły nas straszne porykiwania ;-) . A to był Prusek z kumplami z żylety Legii. Wracali z meczu z Wisełki - tylko im się trasa powrotu pochrzaniła ;-))))) .Wpadli w pełnym rysztunku ,czyli szaliki , flagi i inne dodatki. Byli też chłopaki z NZS-u , kumple Jimiego. Był niezły " bigos' na Otrycie , ale jaki wesoły ;-)))
kom : na balkoniku na jaskółce , można zrobić żyletę , dla Jaśka.. szalik na piorunochron
biniek do Komisarz : A może przemalujmy drewutnię w barwy Legii? ;-))))))
Jasio : Honorowy, honorowy. Za to jest ceniony przez kiboli z Leska i Ustrzyk Górnych;-))) Nieźle. Mój kolega miał właśnie kontakt z kibolami z Leska, którzy mocno nie lubią kiboli z Ustrzyk Dolnych;-))) Ech smisznie.
kometa do Jasia : Jasiu, to moze nalezaloby wesprzec kolege, zeby tak samotnie nie walczyl, w koncu Klub Otryt Lutowiska powinien byc nam bliski;-))))
Jasio do Komety : Dokładnie o tym pomyślałem sobie;-)))) Sam jeden, jeden:))))
TAO do Mirona : Unia finansuje Kosowo od dobrych pięciu lat.
kometa do Jasia : biedak.....ale jaki dzielny;-)))
Miron do TAO : No i wszystko jak krew w piach...
Miron w sprawie kibica Otrytu Lutowiska : A może by mu tak sfinansowac karnet na siłke i przyspieszony kurs krav magi (Mała by mogła robić za instruktora) ?
Czajnik : Nasz prowajder zrobił sobie głupi dowcip i z powodu rzekomo zbyt dużego obciążenia bazy danych przez serwis białostocki zawiesił cały hosting. Na szczęście po awanturze odwiesili to, ale niestety nie mam gwarancji że to sie nie powtórzy... :(
Kondor i Kosia : Hej oto link pod ktorym zamiescilismy zdjecia z naszego slubu i wesela. Milego ogladania:)) pzdr K&K:
Kondor i Kosia : http://picasaweb.google.com/krzysztof.tymicki
&y do Kosi i Kondora : Super zdjatka! Czarno-bialym sie troche kolejnosc rozsypala, ale to pikus :o))
Miron : Już za minutkę, już za momencik - Otryt-Postatki zaczną sie kręcić !!!
exradny : No tak! Zycze wszystkim postatkowcom udanej zabawy. Nas niestety nie bedzie:(
Miron do exa : no cos ty ?!
ilo : To ja się wtrącę, tak troche nie w temacie..., ale info bynajmniej na czasie: W imieniu organizatora Warszawskiego Przeglądu Filmów Górskich zapraszam "górskich fanów" do Luny: http://www.przeglad.turnia.pl/ program atrakcyjny szczególnie w weekendy; To największa tego typu impreza w Warszawie, będzie dużo gości, i jak zwykle NIE TYLKO Ci o których mowa w programie.., Polecam i pozdr!
biniek d o exa : ńNo i jak tam stary - dowiedziałeś sięcoś w sprawie odbudowy umocnień????? ;-))))) Za trzy tygodnie poszukamy czegoś ciekawego z Pietią w pobliżu Chatki.
Grotek do Mirona : A ty będziesz?
Zombie : Zatem do zobaczenia już wkrótce ;-)
Miron do binia i exa : Umocienia ? W dobie wojny manewrowej ? Panowie , już Francuzi w 1940 dali przykłąd,że to nie ma sensu !
Miron : Tak w ogóle to witam wsiech ! Jak Popostatkowe reminiscencje ? (oczywiście, jeśli ktoś cokolwiek pamięta...)
Biały do Mirona : ale jeszcze do tego oprócz intensywnego kursu od Małej i siłki przydałyby się jakieś odżywki co by samym swoim wyglądem odstraszał. Albo niech Piotrek ścina drzewka a hools będzie przynosił pod drewutnię i siekierą na kawaleczki. a następnie wybuduje saperką latrynę tzn kibelek itd
Biały : Siemanko są jakieś osob y które chciałyby pomóc przy organizowaniu dni filmowych na Otrycie??
komisarz : Fajne3 sa Postatki.. zawsze spotka się kogos nieoczekiwanego lub cos się zdarzy... no , ale zeby Czajnik walczył z dzieckiem- tego sie nia spodziewałem..Wygrał! ;-)) TAO dzięki za mat. o Kosowie.
komisariat : Zobaczcie wpis na "K. Gości' ,az się chce odpisać; że własnie kończymy apartament VIP, że montujemy nową armaturę w łazienkach , przy "dwójkach" że mamy kłopot z personelem sprzatajacym "dwójki'....
Miron do komisarza : Rozczulający wpis...
exradny do Mirona : Moze jakis krotki komentarz a propos postatkow, bys rzucil? Sadzac po sobotnim stanie Radzia bylo niezle:)
Miron do exa : Trzeba było być
Miron do exa : A co tu komentować. Jak zacząlem - było kameralnie, jak wychodziłem, dopiero się zaczęło rozkręcac. Stąd moje pytanie do ogólu. Ale żeby Czajnik z dzieckiem wygrał ? No, No - wyrabia się nasz kolega, jeszcze tylko żeby tak jakieś świeże zdjątka do galerii wrzucił...
exradny do Mirona : Trzeba bylo. Trzeba bylo... Widac nie trzeba bylo, skoro sie nie bylo, choc chicialo;)
biniek do Mirona : Chodzi o umocnieni węgierskie z 1914-1915 roku stary ;-))))))))
&y o Postatkach : Chyba bylo fajnie - mnie przynajmniej sie podobalo. A sobotni poranek - rzeczywiscie - do najpiekniejszych nie nalezal...
Cicha : dzieńdoberek, przeglądam sobie prasę i kogo widzę we "Wproście"?? Agatkę Kościelną;)
kometa do Cichej : ooo..fajnie,a z jakiej okazji??
Miron do binia : jak węgierskie to chyba z Wiosny Ludów, albo z marszu Rakoczego w czasie potopu ! no chyba, że chodzi o AUSTRO-węgierskie...
exradny do Mirona : Nie badz taki zasadniczy z tymi austro-wegierskimi:) Binio napisal, ze z wegierskimi, bo na Otrycie walczyly oddzialy wegierskie, stad skrot myslowy:)
Miron do exa : A pod Grunwaldem Litwini - tez taki skrót myślowy (pojedź na Litwę to się przekonasz)
do kuzyna : No , król Litwin, kuzynie.. mozna uznać żeśmy ich posiłkowali w walce która prowadzili wcześniej. Status terenu na którym odbyła się bitwa ,nie jest mi dokładnie znany.. Pod Samosierra ,tez wygrały wojska francuzkie, nie zapominaj..A pod Lenino wojska sowieckie.. ( a Malbork trzymali Czesi Czerwonki )
Czajnik : Miron, jak nie odróżniasz "wojska" od "oddziału" to trudno. Idąc Twoim tropem to pod wiedniem turków pokonały wojska europejskie a nie polskie. A drugą wojne swiatowa wygrała koalicja antyhitlerowska a nie usa, anglia czy francja. Powiedzenie że ZSRR jest zwyciązcą Wielkiej Wojny Ojczyźnianej jest daleko nieprawdziwym naduzyciem będącym przejawem komunistycznej propagandy. Wszystko mozna przegiąć w każdą strone...
Miron do Czajnika : Spójrz prawdzie w oczy - Turków pod Wiedniem pokonała koalicja a nie sami Polacy, których in summo było może z 1/3 całości walczących, więc przykład nie pricziom. A co do Grunwaldu, to mój znajomy był jeszzce pod koniec ub. wieku na wycieczce na zamku w Trokach - wielu ciekawych rzeczy o grunwaldzkiej wiktoryi się dowiedział. Poza tym jakbyś prześledził koolejność wpisów, to byż się nei czepiał, czy umiem wojska od oddziałów odróżniać - OKEEEEJ ?
Miron : A tak z innej beczki - ma ktoś do pożyczenia książkę "Próby" Monaigne`a ? Córa do szkoły potrzebuje...
Czajnik : hehehe, Miron, kto tu się czepia? ;-))))) OK, niech Ci będzie - pod wiedniem rostrzygajacy szturm przypuścila koalicyjna husaria, nie zadna tam polska :))))) a bomba w hiroszimie tez nie była amerykańska tylko koalicyjna, antyhitlerowska! O!
&y do Komisarza : Eee, pod Samosierra to chyba jednak wojska francuskie... :o)))
kom. : o,rany! wychodzi na to że Katyń to była robota 'internacjonalistów"! a przekręt z PZU -krasnoludki ...
kom. : Andy , masz rację...To byli Francusi...... ;-))
DonGore : Tom się ubawił. Miron ależ Ty zadziora.
&y do Kom. : No chyba ze miales na mysli markietanki, swintuchu :o)))
kom do Andy : Nie miałem, ale proszę bez kekceważenia dla jednostek pomocniczych armii.. Obecnie też funkcjonują ...Spełniały równiez role opieki sanitarnej, opieka nad mieniem zdobycznym, handel towarami deficytowymi,usługi krawieckie....produkcja alkoholu etc. etc. Niezależnie ,czy to były francuśki czy Cześki ;-)))
&y do Kom. : No, jesli akurat Cześki, to pewnie nie wszyscy byli szczesliwi :((
DonGore : Tia - Czesiek w roli opieki sanitarnej będacy również męska krawcową :))))))) nie mogę.........
Miron : Nu i cuś się dzieje ! a wystarczy tak niewiele - tylk ochcieć ! Z wpisów widzę, iż żaden nie ma na stanei "Prób" Montaigne`a
Miron do Czajnika : A co do bomby - to hmm, patrząc n askła narodowościowy ekipy naukowej projektu "manhattan" (ni eto, żebym się czepiał), to krwie słowiańskiej tam raczej nie uświadczysz...
Miron do Czajnika : miało być na skład (a wyszedł jakiś szit słowny)
Czajnik : Hmm... rozumiem! W przypadku okopów z I w.ś. patrzenie na skład narodowosciowy wojska jest pomyłka. Jednak odwolywanie się do składu narodowosciowego projektu Manhatan jest jak najbardziej uzasadnione. Rozumiem. Komisarz? Kto to mial takie ciągoty do "odpowiedniego" i "ideologicznie słusznego" podejscia do wybranych faktów? Bo zapomniałem jak to sie nazywa... ;-)
biniek do Mirona : Tak się składa, że Otrytu broniły oddziały węgierskie Stary ;-))))) tak zwani Honwedzi
Miron do binia : Dobra, Polak Wegier dwa bratanki. Niech Ci będzie UMOCNIENIA WĘGIERSKIE. TYlko nie zróbcie z exem z Otrytu Węgierskiej Górki...
Grotek : Serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych w najbliższy czwartek na pokaz zdjęć z wyjazdu wodnikowego startujemy ok 20:30 Pod Mosteczkiem
Peter do binia i Mirona : A może to Słowaci byli... Mieli najbliżej... :-)
Czajnik : Hehe, Peter moze i Słowacy, ale gadali po węgiersku. Może to byli Słowacy z Tomali albo Plesivecu? ;-)))))
Peter do Czajnika : Bo my tak mamy z Węgrami po węgiersku z Polakami po Polsku... :-)
Miron do Petera : A z Francuzkami ?
Peter do Mirona : Się czepiasz... :-) Z ładnymi nie ma czasu gadać a z tymi drugimi nie ma po co...
Miron do Petera : Zaraz tam się czepiam - zapytałem tylko... , poza tym KAŻDA kobieta zasługuje na odrobinę zainteresowania
Peter do Mirona : Zgadzam się. Ale z Francuzkami ja nie pogadam :-) Nie po francuzku. Cóż!
Miron do Petera : Rozumiem Cię dobrze. też nie znam tego języka...
kom. : Ja to mam tyły.. robotncy kuja mi łazienke i kuchnie Pionowo Rure odpływowa, poziomo wodne..na całej długosci sciany. Szlag trafia kafelki i płytki podłogi.No to z głowy obiadki łikendowe, Krzysiaczku.. To gorzej ma wyglądać ( bo ja jestem winien ,ze obudowałem sciany !) niz po przemarszu wojsk C.K.
kom. : Ciekawostka Urząd Wojew. nie jest w stanie rozpatrzyć dokum. przesyłanych przez petentów.. bo wywalił za dużo urzedników..Na pytanie " co to obchodzi petenta, saprzepisy Prawa budow. i KPA.." odpowiada urzędnik " no to sie zatrudnijcie i sami rozpatrzcie!" PO cholerę 3 m-ce czekania? można było tak więcej spraw! POzdrawiam w normalnosci.. tak oczekiwanej przez niektórych. ( ajesli prawda z projektem o ułatwieniu zwolnień pracowników zdjeciu ochrony dla wieku przedemerytalnego pracownika- to przypominam przedwyborcze przemówienie Tuska " o zarobkach , godności, opiece med. ) POdrzucili im lewe projekty? Zaginęły tamte przygotowane? Dużo 'kwiatków' sie szykuje w półroczu....Czekam na kanty z prywatyzacją kopalń (podadzą firmy, chętne wcześniej? Górnicy bedą pozdrawiać sie GLUCK AUF?) ;-)
&y do Komisarza : Pamietaj ze miales oszczedzac serce...
Miron do kom. : I nerwy miałeś oszczędzać i wiele innych rzeczy. Gorzej, ze babki w stanei odmiennym też mają być zwalniane wg tego projektu. Niezły samobój, ale sędzia nie uzna. Tak mi się zdaje, że ta pami od pracy i socjalu chce sie na Donaldzie odegrać za żółtą kartkę, jaką dostała - a tym tylko potwierdza, że jej się to słusznie należy.
Grotek : Serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych w najbliższy czwartek na pokaz zdjęć z wyjazdu wodnikowego startujemy ok 20:30 Pod Mosteczkiem.
Miron : Patrzcie, jakie fajne imieniny - na pierwszym miejscu. Ciekawe kiedy są imieniny Gazy ?
kom. : no nie wierzę, żeby zaryzykowali jakieś ograniczenia dla kobiet w ciąży i z małymi dziecmi.. A jeśli, to wyobrazasz sobie reakcje mediów gdyby ktoś za Kaczorów proponował??! Ale popatrzmy w pół roku na spełnianie obietnic wyborczych...A jak uwalą drogi i stadiony, a kasa pójdzie 'na koszty ' obsługi projektów ;-) ,będzie prasa musiała uruchomic wentyle bezpieczeństwa i krytykować. Przeczytałem, ze w Anglii wycofano się wbrew obietnicom wyborczym z referendum w spr. Unii. I Brown przyznaje się do kantu, przy sondazu 88% angoli za referendum. Pozegnałem ZSRRi RWPG i widzę ,że jeszcze zobaczę znów..
&y do Mirona : Zle skojarzenie - to od Michaela! Moglbys raczej zapytac kiedy sa Shaqa albo Magica :o)))
&y : Bajdelej, czy ktos odpowiedzial temu biednemu dziecku, co sie zapytywalo w ksiedze gosci o pokoje 2-osobowe?
DonGore : Ale kto ma odpowiedzieć. Chyba ktoś z Rady.
kom. : A ja mogę??????! ;-)) proszę!
kometa do Komisarza : Mysle, ze sposob, wjaki chcialbys odpowiedziec moze urazic ta dziewczyna..wieclepiej nie:-))
exradny do Kom : Za Kaczorow, nie za Kaczorow ja jestem oburzony tymi pomyslami!!! Wlasciwie to widze jeden pozytyw tego rzadu - brak pieniactwa politycznego. Wiecej trudno mi sie doszukac... Rozmawiajac ze znajomymi urzednikami burdel w Wawie jest wiekszy niz za czasow Kaczora (przynajmniej w koncowej fazie jego rzadow). A jeszcze widze jeden "pozytyw" nowego rzadu - swietnie opanowany PR (az do bolu).
KOM : odpowiedziałem... ;- (
kometa do Komisarza : To straszne....cale szczescie,ze ja tez..gorzej jesli Radzio lub Igor wczesniej tez odpowiedzieli, zrobi sie lekkie zamieszanie...
KOM. : NO.. MOGĘ JĄ PRZEPROSIĆ... ;-))
TAO : Zgadzam się, że ograniczenie ochrony prawnej pracownic w ciąży i pracowników w wieku przedemerytalnym budzi sprzeciw. Ale, proszę PT oburzonych - dyskutujmy o tym, co naprawdę jest "na stole", a nie o medialnej chimerze (by nie powiedzieć gorzej). Zgodnie z rządowym projektem dotychczasowa ograniczenie ochrony tych grup pracowników ma dotyczyć jedynie firm, zatrudniających mniej, niż dziesięć osób oraz osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej. A tu już jest się nad czym zastanowić, zważyć racje, bo dla firmy, zatrudniającej czterech pracowników fizycznych niemożność zwolnienia dwu z nich, którzy ze względu na wiek nie mają już odpowiedniej wydolności, może oznaczać nawet bankructwo. Jak często w polityce - trzeba tu ważyć racje, bo wszystkich uwzględnić się nie da.
&y do TAO : Pelna zgoda i szacunek za wreszcie obiektywne spojrzenie - sam co nieco wiem na ten temat...
&y do TAO : "wreszcie" nie odnosilo sie do Twoich wczesniejszych wpisow, tylko innych osob, a szczegolnie takiego jednego zacietrzewienca :o))
exradny do TAO : Zgoda, ze trzeba wazyc racje. Zgoda, ze propozycje zmiany maja dotyczyc najmniejszych firm, Zgadzam sie rowniez, ze obecne Prawo Pracy nie jest idealne. Podajesz jednak przyklad robotnikow w wieku przedemerytalnym. Rozumiem nawet racje przemawiajace za stworzeniem mozliwosci ich zwolnienia. Nie rozumiem jednak zupelnie pomyslow umozliwienia zwalniania kobiet w ciazy. Polska i tak jest krajem, w ktorym prawa takich kobiet nie sa jakos przesadnie rozdmuchane. Nie przeginajmy z tym liberalnym podejsciem do zycia, bo dla wielu skonczy sie to bardzo przykro...
Czajnik : A mnie, jako zatwardziałemu liberałowi, wydaje się, że prawo powinno pozwalac na jak najwiecej. A takie rzeczy jak zwalnianie kobiet w ciąży powinno byc regulowane kulturą organizacyjną. Są kampanie społeczne w rodzaju "kupuje polskie produkty", "nie kupuje futer", "olewam unilevera" itd. Odpowiednie kampanie PR-owskie i nagłasnianie przypadków nieludzkiego traktowania powinno byc bronią, a nie przepisy nagromadzone w takiej ilosci, że wykluczaja się nawzajem i w efekcie nikt nic nie wie, a wygrywaja najsprytniejsi w lawirowaniu miedzy kruczkami. Ja chce sie skupic na produkcji albo dogadaniu warunków handlowych a nie zatrudniac 50 prawnikow ktorzy beda tworzyli setki dokumentow na dupokrytki co mi wolno a co nie. Solidarność miedzyludzka skutecznie ralizuje sie miedzy ludźmi a nie miedzy instytucjami. Przykład? A chocby Chata Socjologa, a w wiekszej skali WOŚP. Drugi biegun? Państwowa służba zdrowia i zawodowi bezrobotni, niepracujacy bo nie chcą, bo im sie nie oplaca. Howgh!
&y do exa : Piekne idealy i tez jestem za, ale tylko na poziomie filozoficznym. Zatrudnij Stary kilkanascie osob na etatach i poczekaj 6 miesiecy, a potem pogadamy...
Joanna : Wiem, że nie w temacie ale Marek postanowił zadbać o moją edukację a ja przekazuje dalej. Aż się popłakałam...http://free.of.pl/n/narkotyzycm/
TAO do Radnego : Nie wypowiadałem się co do meritum sporu. Nie mam tu jednoznacznej opinii i nie muszę jej mieć. Chodziło mi tylko - jak nieraz - o to, by dyskutować nad rzeczywistym projektem, a nie kitem, wciskanym nam przez tzw. media.
kometa : Super, may strone po slowacku. Peter fantastyczne!!!!
kometa : mialo byc mamy....
DonGore do Czajnika : Przesadziłeś. Kultura organizacyjna - wołasz na puszczy rybeńko bo ludzie mają to do siebie że są zachłanni i jak poczują, ach co mi tam zwolnię ją bo mi przeszkadza i w efekcie powiększę zysk zatrudniając chłopa do roboty :) A co mi tam, wolno mi kto mi zabroni. Musi być jakiś bat w postaci kankretnych przepisów podtrzymujących solidarność miedzyludzką. A poza tym co to ma niby znaczyć - prawo powinno pozwalać na jak najwięcej. Konkretnie w czym najwięcej. Racja co do kupy wykluczających się nawzajem przepisów. Ale czy sądzisz, że liberalizm w takim wydaniu jak u nas czyli rozpasany często niczym nie ograniczony zastąpi przepisy. Możesz wpaść w anarchię i sam nie będziesz wiedział kiedy. Myślę, że prawo u nas jest mętne bo jest u nas dużo takich którym na tym bardzo zależy. Dlaczego nie można u nas naprawić służby zdrowia? To tak dla przykładu oczywiście.
Jasio do Joanny : Ktoś sobie jaja robi;;-)))))))
Czajnik : DonGore, anarchia jest debest ;-))))) Solidarność miedzyludzka wymuszona przepisami? Toż to nie jest solidarność tylko biurokracja!!! Miejsce na solidarnośc jest tam, gdzie przepisów braknie. A jak za duzo przepisów to i solidarności nie ma. Po co mam pomagac komus kto sie przewrócił w życiu? Od tego są odpowiednie służby: policja, lekarze, pomoc społeczna... Płace podatki to bieda moze mnie juz nie obchodzic, wszak swoje już zrobiłem! Ty to nazywasz solidarnościa społeczną? Sorry.
&y do Dona : A gdzie Ty u nas rybenko "rozpasany liberalizm" widziales?!? Zyjemy w kraju wyjatkowo socjalno-etatystycznym, z koszmarnym przerostem biurokracji i cholernym wtracaniem sie Panstwa w kazda dziedzine zycia (szczegolnie gospodarczego). Do liberalizmu to mamy dalej niz na ksiezyc i dlatego martwi mnie wlasnie opieszalosc PO we wprowadzaniu reform ktore wlasnie liberalizowalyby tak gospodarke, jak i zycie po prostu, bo liczylem na to, ze wlasnie oni to zrobia. Ale najwyrazniej jednak sie boja czynnikow socjopisowskich czy tez socjolidowskich, co w tym wypadku akurat na jedno wychodzi. A sluzby zdrowia miedzy innymi dlatego nie mozna u nas naprawic, ze kazdy sie boi podjac decyzje, ktore by ja wlasnie zliberalizowaly. Tak dla przykladu oczywiscie.
Jasio : No właśnie PO liberalizacją kiedyś się reklamowało a teraz wychodzi jak zwykle...:(( Tak dla przykładu oczywiście...
&y : Strasznie mi sie duzo wlasnie napisalo...
Ania do Joanny : Joanna, ale ja mam nadzieję, że Marek nie słucha hip-hopu? Jak tak, to BŁAGAM, zabierz mu kasety i walkmana! I nie dotykaj tabletek gołą dłonią!!!!
DonGore do Czajnika : No niestety stary to trzeba troche tak i troche tak. Jak puścisz całkowicie na żywioł zliberalizujesz to się zrobi taki burdel, że się nie pozbieramy. Jak przykręcisz śrubę przepisowo prawną to zdusisz wszelką inicjatywę gospodarczą i postęp. Ale są pewne dziedziny życia w których państwo nie ma innego wyjścia jak tylko trzymanie za morde. I trudno. A z kolei gdzie indziej wykorzystuje się aparat państwowy do niszczenia tej inicjatywy i talentów. Np. Kluska. Tym którzy to zrobili włos z głowy nie spadł a przecież powinni wisieć. U nas na dobrą sprawę nie ma dobrego prawa ani prawidłowych przepisów. Bez przerwy słyszymy, że trzeba poprawić prawo i tu i tam i wciąż to samo zło. A od gadania na temat większych praw przestępcy nad prawami ofiary rzygać się chce. Ja chętnie się zgodzę na ten model amerykański który tutaj preferujesz bo też się czuje silny ekonomicznie tak jak Ty ale " niestety " żyjemy w Europie. Poza tym te służby o których piszesz ( muszą istnieć ) nie ma innego wyjścia jak tylko je utrzymywać z podatków. Zatem państwo nie ma innego wyjścia jak tylko dbać o to społeczeństwo i stwarzać mechanizmy umożliwiające podjęcie pracy jednostkom z której to pracy mają wpływać pieniądze na te podatki. Uff.
Ania : Strona po słowacku jest boska! Fajnie się czyta :-) Peter, wielkie dzięki!!!
DonGore do &yego : Koszmarny przerost biurokracji ależ oczywiście, że sie zgadzam. Pewne ministerstwa wogóle powinny być zlikwidowane. Opieszałość PO we wprowadzniu reform to po prostu opór materii - nazywasz to tymi czynnikami. Niepotrzebnie tyle obiecywali ale mniejsza o to. Co do tej służby zdrowia powinno sie dalej pociagnąć to co zaczął Religa i tyle. Coś k.... trzeba robić bo inaczej wszystko się zawali i bedziemy mieli tutaj straszny chlew.
Miron : Wracając do meritum sporu - nieważne, czy to mała czy duża firma - kobieta w ciąży NIE MA PRAWA być zwolniona, a jeśli to zostanie przeforsowane - to znaczy że ktoś w tym kraju ma nasrane w głowie. RZygac mi się chiało, jak przez (co prawda chwilę) słuchałem TW Boniego w TV Regionalnej, który wypowiadał sie w temacie proponowanych zmian. Drugi aspekt sprawy - zwalnianie na 4 lata przed emeryturą - też POsrany pomysł. Widzę, że naprawdę ktoś tu chce sobie politycznego samobója strzelić.
Czajnik : DonGore, mieszasz wątki zbyt bardzo by z Toba polemizować. Dlatego poprzestane na okrzyku: punks not death! ;-)))))))))))
DonGore do Czajnika : To prawda pomieszałem. Ale to nieważne. Problem pozostał. Widać go choćby po wpisie Mirona.
Czajnik : Żeby problem rozwiazać trzeba go prawidłowo zdiagnozować, a nie gadac, że boli mnie brzuch a to wina tej znachorki co urok na mnie rzuciła...
Miron : Wszystkim Beatom Otryckim NAJLEPSZEGO !!!
komisarz : Dyskusja ciekawa, ale &y zwekslował sprytnie merituum,Nie podejmuje się analizować zapisów Kodeksu Pracy, porównywać z zapisami ochronnymi we Francji czy niemczech..Ja zwracam owage na róznicę w programie wyborczym, obietnice PO i zapewnienia w konkretnych sprawach , dziedzinach zycia gosp. i społecznego. Hasła o oczyszczeni u moralnym, powrocie do wartości haseł" obrony słabszych warstw', przywróc. wiarygodności politykom .. Jest to gorszagrupa niz postkomunisci. Ci nie bali sie przynajmnie werbalizować głosno interesów Tutaj may fantastycznie kłamliwe grupu, 'walace' interesy w pospiech, nie znajace pojecia racji stanu- tworzace układy w pionie i poziomie.. Tylko " kasa , misiu kasa..0 Obym sie mylił .. ale przyszłe "napiecia społeczne ", nie pomogą - bo po traktacie .. nie bedzie adresata pretensji. Faktycznie , zobaczcie ,że parlamenty beda fikcją!
DonGore do Czajnika : W pełni zgoda. Szkoda tylko, że w Polsce prawidłowe zdiagnozowanie jakoś zbyt często nie oznacza rozwiązania problemu. Rybeńko zdiagnozuj jutro u mnie. :)))
DonGore do Mirona : Matoły się z tego wycofały.
kom : Don, niezbyt rozumiem, na czym polega postawienie diagnozy... w Twoim przypadku.. Bo podstawowa jednostka ' 1 kur odpornosci" na...(wpisz co pasuje) ;-)) został zdiagnozowany przed 30 laty, po wycieczce z Gierbiszem na Halicz! ;-))
oryszczyszyn : Witam serdecznie, kolejne Warsztaty Inicjacyjne w Chacie Socjologa organizowane przez studentów i absolwentów Instytut Socjologii Uniwersytetu w Białymstoku były niezwykle udane. Jeśli ktoś z Was ma ochotę, to pod załączonym linkiem jest relacja z tego wyjazdu. Pozdrawiam! http://www.tinyurl.pl/?vysdFFej
MIron do kom. : Mam pomysł racjonalizatorski - może by tak przebazować nasze F-16 na Okęcie ? Miałyby bliżej.... (to tak w kontekście wczorajszego lądowania)
do Kuzyna : Kretyn w stopniu kapitana, wystawiony przez obecnego d-cę sił ../ do kontaktu z mediami -tłumaczył .. awarie się zdarzaja.. niech państwo zrozumieja ,że F-16 ma w silniku 17 000 częsci..To chyba zrozumiałe ,ze coś ulega awarii" Kuzynie- i to jest kryterium! Jeśli GRIP. ma o kilka częsci mniej- to zrobiliśmy bład w wyborze.. A w ofsecie m oglismy dostać Skandynawki.. i dobre kurtki lotnicze i SAABY.. A tak - mamy .......
Miron do Białego : Biały - posłałem Ci maila na n-k - przeczytaj i daj jakiś sygnał, czy możesz.
Miron do kom. : Tak to jest jak uzbrojenie wybiera się wg kryteriów politycznych a nie racjonalnych - ale o tym to już chyba wszyscy się przekonali. A ja tak cuś się obawiam, ze co chwila będe miał pokazy lotnicze awaryjnych podejść do lądowania.
: Piękne imieniny. ZDYSZKOM wszystkiego naj!!
Krzych : Zbieram ekipe na wyjzazd na swieta nad Biebrze - prawdopodobnie do Goniądza - w planie przejcie po bagnach obserwcje przylotu gesi i podgladanie łosi i szeroko pojety relaks - chetnych prosze o maila lub telefon wyzjad w czwatek lub piatek i powrót w poniedzialek
DonGore : Jedno miejsce wolne na górę - 21-go.
&y : Jeszcze jedno wolne miejsce na wyjazd narciarski do Livigno 12-19 kwietnia!!!
Maras do Krzycha : Daj mejla lub tel lub jedno i drugie do siebie:)
: Krzysiek, bój się ...! jeszcze gęsi rozumiem.. no bo w powietrzu- to mozna zazdroscic.Ale podglądanie łosi?/! Chcesz się uczyć ja kto w bagnie się robi?? .. może ten "szeroko pojęty relaks' - wymiar bardziej ludzki??? ;-))
komisarz : to z wrażenia, Krzyssssssztofie, zapomniałem się podpisać.. A nie masz w planach podglądania zaskrońców? ;-)
biniek do DON GORE : Czyżbyś ruszał na Górę w piątek???? ja też jadę w piątek może z Wami???? pogadamy o tym Piter na tygodniu ok?
biniek do Komisarza : Mariusz wyobrażam sobie te spacery po bagnach ;-)))))))
Krzych do Komisarza i Marasa : Wiesz Komiszarz sam sie czasem czuje jak łoś ... poprostu łoś.. wiec licze ze moze znajde bratnia duszę he he - tylko musze pocwiczyc porykiwania - moze wiesz cos na ten temat jak porykuja łosie i móglbys mi podpowiedzieć? Maras napisze ci zaraz smsa. Posłąłem tez maila na listę.
DonGore do bińka : Ok. zabiorę Cię z Kozienic. Dogramy się telefonicznie.
biniek do Don Gora : A o której godzinie byście jechali misie pisie???? ;-) ja do godz. 16-17 pracuję w piątek ;-(
DonGore do bińka : To spoko, o 16-tej brykasz do Kozienic.
biniek do mr.goretexa : Jeszcze czekam na telefon od naszego wsólnego przyjaciela.I Wtedy będę wiedział na pewno jak będę jechać na Otryt. Ale byłaby taka możliwość Piotrze? Nie wiem czy dostanę się na 16-17 do Kozienic. Będziemy w kontakcie. Wnajgorszym wypadku mam jeszcze autobus wieczorny do Sanoka- wtedy byłbym w Chacie ok. 12-13-tej w sobotę Pietia
KOMISZARZ DO krzycha : nO. MOZEMY PORYCZEĆ RAZEM! A WŁAśCIWIE , POBUCZEĆ. (u łosi nazywa się to "' bukowisko"", danieli -"bekowisko" u zaskrońcy -"sykowisko' ;-)))
DonGore do bińka : To jak nie będziesz w stanie to ja pojadę przez Radom. Trudno.
DonGore do Krzycha : A u komisarzy " twardowisko ".
KOMISARZ DO : tylko u Dona bez orginalnosci... 'ruja" , jak zwykle! ;-))
DonGore do kom. : Z dyskretnym pomrukiem. -)
biniek do DONA : OK pIETIA BĘDZIEMY W KONTAKCIE
Krzych do Komisarza : Komisarz to czy mozesz mi napisac te dzieki łosia fonetycznie bo chciałbym pocwiczyć ewentualnie porosz o telefon z wystepem wpokanym - ne wiem czy ma to byc bUUU czy BBBBuuuuu - sprawe traktuje powaznie... wezme kamere i bedzie to kontynacja telenoweli "z kamera wsród zwierząd"
Krzych do Komisarza : kurde ale ja błedy robie - chodzi o występ wokalny - a to ostanie to polityczne - łosi duzo w rządzie...
sowa do krzycha : zwierząD? :P
Przemek (dyżurny gajowy) : Przymierzającym się do podglądania wiosny nad Biebrzą chciałbym podpowiedziec',że łosie mają inne zwyczaje niż koty. W marcu można zapoznac' się tylko wstępnie z paniami klępami. Nawet jeżeli jest się dorodnym kawalerem i ma imponujące rosochy(brutalnie ROGI), to i tak na nieco "bliższy kontakt" z błotnymi damami przed wrześniem lepiej nie liczyc' (bo można załapac' doła) ;-)))
do Przemka : no co ty, skąd watpliwosci? oczywiscie ze chodzi o klempy! Aż tak unijny krzych nie jest ,żeby ganiać byki..
JAJECZKO OTRYCKIE : Serdecznie zapraszamy Klubowiczów, Otrytczyków, Sympatyków na Jajeczko Otryckie dziś o godzinie 19 w pubie Pod Mosteczkiem (www.podmosteczkiem.pl). Będą świąteczne przekąski- jajka, sałatki,wedliny oraz gorący żurek,ale własne wyroby również mile widzine;-)))
Przemek do Kom. : Mnie ta postępowośc' uni też bulwersuje. Wyobraź sobie, że gęsi przylatujące z Holandii gęgają, że tamtejsi farmerzy znowu protestują przeciw nietolerancji. Nowe prawo pozwala im już wprawdzie wstępowac' w związki małżeńskie z krowami, ale już na poślubienie byka trzeba miec' jakąś extra zgode od weterynarza (czy kogoś tam podobnego)!!!
GonGore do Przemka : A my się cieszymy swoją POstęPOwością i merdamy z zachwytu ogonami.
Krzych : Moze zdarzy sie jednak jaksa zabłakana klempa...;-(((
DonGore do Krzycha : Ale bykiem nie pogardzisz chyba ; stary jak to jest? .. Wzorowy europejczyk powinien być wszechstronny Krzychu. :)
biniek do Don Gora : jak chcecie jutro jechać Pietrek????? Myślę ,że ok. godz. 16.-tej będę wolny więc jakby co to jestem chętny. Chyba ,że jedziecie jednak przez Lublin ;-)))
DonGore do bińka : Ok. przejadę przez Radom. Zadzwoń około 16-tej.
exradny : Wykonczony exradny przesyla pozdrowienia z Kijowa. Masakra byla:( Dzisiaj percovka;)
psychiatra : cytat..GonGore : A my się cieszymy swoją POstęPOwością i merdamy z zachwytu ogonami". ..a może pis-iamy na oszołomstwo co ???
sowa : ale miło było... :D
Miron : Wszystkiego Najlepszego wszystkim Otrytczykom z okazji Świąt Wielkiej Nocy.
Julo : Nie było mnie na jajeczku, więc tą drogą wszystkiego NAJ z okazji Świąt. Dużo radości przy jajkach,
Zombie : Korzystajac z okazji przesylam serdeczne swiateczne zyczenia samych serdecznosci od Moni, bardziej znanej jako Monia bujaj sie ;-) Swieta spedzilismy troche niewtypowo, siedzac na dywanie na ulicy i popalajac truskawkowa szhishe. Tutejszy upal i rownikowa wilgotnosc daja sie we znaki nawet w nocy. O 6 nad ranem mielismy 26 stopni C i podobno wcale nie bylo upalow ;-)
Zombie : Niestety tutejsza przegladarka restaruje sie sama co jakis czas (lotnisko), wiec musze pisac w kawalkach ;-) Zamiast dzielis sie jajkiem, przegryzlem smazone malutkie osmiorniczki ;-) Tutejszy klimat zdecydowanie nie nalezy do moich ulubionych, w zwiazku z czym opuscilem kilkanascie godzin temu nadzwyczaj goscinny Singapur i jestem w polowie drogi do NZ. W Sydney jest juz wtorek i dochodzi 7 rano, czas zatem na druga poranna kawe ;-) Jeszcze dzisiaj czeka mnie kolejnych kilka godzin "do przodu", ostatecznie bedzie chyba +11 ;-) Odezwe sie jeszcze, gdy przedostane sie dzisiaj na poludniowa wyspe, w drodze do wioski hobbitow. Pozdrawiam serdecznie i przekazuje rowniez pozdrowienia od Moni.
Zombie do Czajnika : Daj znac, co udalo Ci sie zalatwic w konsulacie. Mam nadzieje, ze w srode odetchniecie z ulga, a tym samym ja z Wami. Pozdrawiam serdecznie!
Zombie : Przedwczoraj mielismy z Monia niezla przygode. Co prawda Singapur to prawie wylacznie olbrzymie i niezwykle zadbane miasto, jednak... prawie robi wielka roznice. Udalo nam sie niezle pobladzic w dzungli ;-) Do tego stopnia zachcialo nam sie trzymac z dala od szlaku, ze wracalismy juz z latarka w reku. A tamtejsze jaszczurki mie maja 10 cm dlugosci jak nasze bieszczadzkie, tylko troche ponad 1 m ;-) To takie swiateczne przezycia z wielkiego miasta ;-)))
Kom do Zombiego : Co obecnie dla Ciebie Zombi znaczy termin "przygoda"?? chodzenie z latarką ( anie czołówka)?, z Moni po ciemku/? czy , ze są kraje gdzie jaszczurki rosną wieksze/? moze ze względu na autocenzurę pominąłeś faktyczne wydarzenie... ;-)) PS. w SING. nie ma oświetlenia ulic??
dzi : tu możemy podpisać się w sprawie wiadomej - http://www.tybet2008.pl/ Buziak!
exradny do dzi : sie podpisalismy w piatek:)
exradny do dzi : Ciekaw jestem, dlaczego do tej pory pierwszy obywatel nie wydobyl z siebie zadnego glosu...
exradny do dzi : ...w tej sprawie
dzi : ex, wiedziałam, że można liczyć na Twoją obywatelską postawę:-) pierwszy obywatel nie doczekał się wciąż przeprosin od Dalajlamy - w tej sytuacji... chyba rozumiesz.
komets do Dzi : Dzieki, tez sie podpisalam
do Ex : Premier ,nie widzi mozliwosci spotkania.. Podobno w rezerwie jest projekt budowania stadionów przez Chiny...chyba rozumiecie..
kom : podpisałem...
Rudy : Tez sie wpisalem w wiadomej sprawie:))) A na reakcje rzadu nie liczylbym (z wiadomcyh powodow).
: Ależ rząd już powiedział; " jest to smutna sytuacja..nalezy jednak podejsć do poroblemu ostrożnie..Sportowcy włożyli mnóstwo wysiłku w przygotowania i nie można ich zawieść..
kom : Oj, dopiero zauwazyłem czyje imieniny! Wszystkiego naj.. Bolkom od organów bezpieczeństwa!!
Czajnik : Mój komentarz do sprawy tybetańskiej można przeczytac TUTAJ. Pzdr.
Jasio : Igor gratuluję komentarza:) Szczerze.
Zombie : Dotarlem wczoraj na wyspy. jest tu duzo ladniej, niz sie spodziewalem. Dzisiaj nocuje u podnoza najwyzszego szczytu NZ, czyli Mt. Cook, w poblizu lodowca Fox. Jutro jeszcze przed wschodem slonca ruszam na pierwszy treking pod lodowiec i po okolicznych gorkach. Jest niesamowicie. Jeszcze chyba nie bylem w bardziej "przyjaznym" dla mieszkanca miejscu ;-) Zachwyca tu niemalze wszystko! Pojutrze chce sie dostac do Milford Sound, podobno najpiekniejszego fiordu na swiecie. Po dotychczasowych doznaniach jestem sklonny juz dzisiaj w to uwierzyc ;-) Pozdrawiam serdecznie i do uslyszenia.
Zombie do Czajnika : Odezwij sie prosze po powrocie z konsulatu. Wyslij mi sms na: +64 2102906304 (to moj tutejszy numer). Z gory dzieki i pozdrawiam. Aha, bylbym zapomnial. Swietlana zapytala dzisiaj Aldone, czy ja mam wize do Kazachstanu. Rece opadaja!!!
: Podoba mi się historyjka z sondą PO na temat ratyfikacji traktatu, ładny opis na ONET! czekam z ciekawością na ocenę etyczną . ;-) Oczywiście dopuszczam mozliwosć błedu technicznego ze strony operatorów! ;-)))
kom : to ja , ponizej, sorki.
Czajnik : Zombie, wysle ci sms-a jak bedę wiedział cos konkretnego. Na razie mam poczucie że mam do czynienia z debilką i nic nie jestem w stanie sie dowiedzieć. Telefon dzisiaj milczy.
A tak z innej beczki to TUTAJ ciąg dalszy komentarza do sprawy tybetańsko-chińskiej.
DonGore do Czajnika : Rybeńko przestałem pracować :)
DonGore do kom. : Co tam ocena, ludzie tylko patrzą z politowaniem.
Zombie : Dzieki wielkie Igorku za mejla i esemesa! Mam nadzieje, ze Siergiej stanie na glowie po swoim powrocie. pozdrufki.
Zombie : Miedzy innymi do DonGore: Spodobaloby Ci sie tutaj. Od 7.15 jestem w drodze i caly czas chodze po lesie deszczowym, pod samym jezorem lodowca. Wioska, w ktorej zatrzymalem sie, "szczyci sie" ponad siedmioma metrami opadow rocznie. Cale popoludnie susze polar ;-) Jutro ruszam do Queenstown i dalej do Milford Sound, ktory jest podobno najpiekniejszym fiordem na swiecie. I bez problemu jestem w stanie w to uwierzyc ;-)
Zombie : Tak bezproblemowych ludzikow chyba jeszcze nigdy nie spotkalem ;-) Ich "no worries" bedzie mi sie dlugo snilo. I bede za tym tesknil. Wracam zaraz do swojego "backpackers" upichcic cos na obiad, to tutaj niezla wspolna miedzynarodowa zabawa w kuchni ;-)
Zombie : Z przyjemnoscia zostalbym tu jeszcze kilka tygodni ;-))
kom do Jasia i Mirona : no cóż, pomyliłem się ... Stawiałem 3;1 dla USA.. Winien LEO... Czy idiota nie zna statystyki spotkań z niemcami???? jak mozna wydac polecenie "grajcie jak z niemcami"???
Zombie : Dobranoc wszystkim ;-)
Zombie : Cosik usycha nam to drzewo :-(
: dobranoc!
Zombie : Dzisiaj wyjatkowo nie pada. Jade dalwej na poludnie. Pozdrawiam.
sowa : u nas teraz dobranoc jest :)
Zombie : Pozdrawiam z Queenstown, ktore przypomina mi troche nasze Zakopane w szczycie sezonu ;-) Zwykle po przyjezdzie do jakiegos miejsca ide do "backpeker's" i tam nocuje. Tutaj cos mnie jednak ruszylo i zadzwonilem profilaktycznie do pierwszego schroniska. Niestety nie bylo w nim ani jednego wolnego lozka. Zadzwonilem wiec do drugiego. Pozniej do trzeciego, czwartego i piatego ;-) Dopiero w szostym znalazlo sie miejsce. W dodatku zupelnie nie pasujace do tutejszych klimatow podrozniczych. Jednak to tylko jedna noc. Jutro bladym switem wyruszam do Milford Sound, podobno najpiekniejszego fiordu na Ziemi. Na miejscu mam juz zerezerwowany rejs, wiec licze na rewelacyjne widoki. Pogoda tez zapowiada sie niezle, chociaz moze troche pokropic przed poludniem. Dobrze, ze wyplywam dopiero o 14, gdy wiekszosc lodek wraca juz do przystani ;-) Pozdrufki.
kom do Jasia i Mirona : 20 marca rozwalił się w Rosji SU25. okazuje się ,ze był to lot ćwiczebny..pilot jednej z maszyn pomyłkowo odpalił rakietę i trafił maszynę w szyku. Rozumiem , ze jak lot ćwiczebny - to rakiety powinny byc atrapami?? Czy pilot się dopiero ćwiczył? jeden z komentarzy internautów "po ćwiczeniach ;- Rakiety OK.'
kom do Zombi : Dziwne.. nie znalazłeś tak długo wolnego łóżka? A nie było 'połówek" ? ;-))
DonGore do Zombiego : A to nie mogłeś spać pod drzewem. Łóżka Ci sie zachciewa. :)
Zombie : Rozumiecie, lozko przydaje sie od czasu do czasu, nie tylko natura, liscie i woda ze strumienia ;-) Dzisiaj wyplynalem do Milford Sound i rzeczywiscie w pelni zaluguje na swoja opinie. Juz nie moge doczekac sie wywoloania slajdow. Rano ruszam do Christchurch, zeby pojutrze wsiasc w pociag jadacy w poprzek wyspy "podobno" najpiekniejsza linia kolejowo swiata. pewnie te w Ameryce Pld. moglyby konkurowac, ale poczekam z opinia jeszcze dwa dni ;-)) A za kilka dni zaczynam treking w samym sercu tolkienowskiego (a wlasciwie Jacksonowskiego) Mordoru, miedzy innymi wokol filmowego Mt. Doom ;-) Pozdrufki serdeczne.
Zombie : Minela wlasnie siodma rano, wiec pora w droge. Pozdrufki.
sowa : to dobranoc zombie :P
Zombie : Dobranoc ;-)
Miron : Witam w piękny wiosenny poranek. Aż żyć się chce - full optymizm. Nawetnie zmąci tego fakt, że traktat niemalże na finale...
Miron do Zombie : A gdzie Cię na te antypody poniosło, przyjacielu drogi ! Zamiast Ojczyzny bronić, to ty się hobbicisz ? A tu larum grają ! Mógłbyś w kraju posiedzieć, rodzinę założyć - ponoć każdy musi pstatystycznie przynajmniej raz w życiu to zrobić (tylko nie pisz, że komisarz za ciebie normę wyrobił, bo to nie argument !),. A tak poważnie - to żeby nie fakt, iż zadzość obcą mi jest to bym powiedział, że ci, kurcze, zazdroszczę...
Miron : A was co ? rozmarzyło się ??? Nikt tu nawet głupot wiosennych wpisac nei chce, a drzewko usycha ...
Miron : A was co ? rozmarzyło się ??? Nikt tu nawet głupot wiosennych wpisac nie chce, a drzewko usycha ...
&y do Zombie : Przestalbys juz ludzi denenrwowac! A poza tym, przez Ciebie nam sie jakies nowozelandzkie reklamy na drzewie zalegly... :o)))
DonGore TAO : Anglicy jednak mieli jaja. Zdobyli sie na to żeby wyłączyć ustawą. A nasze elity ledwie coś tylko bąkają o uchwale. A jeszcze niedawno Komorowski coś wspominał o referendum. Chyba, że się przesłyszałem.
Miron do Dona : Ja to nawet pod wnioskiem o referendum bym się podpisal...
Zombie : Kolej Tranz Alpine w pelni zasluguje na swoja opinie! Wiekszosc trasy spedzilem na platformie widokowej. Platforma jest bardzo malutka, raptem kilka osob moze swobodnie robic zdjecia, ale wiedzialem o tym wczesniej, bo obejrzalem sobie pociag w necie. W zwiazku z tym, pomimo upalnego slonca, ubralem sie w dwa polary i wiekszosc ludzikow wzialem "na wyziebienie". Po 20-30 minutach mroznego wiatru wiejacego z predkoscia kilkudziesieciu kilometrow na godzine podczas przejezdzania przez gorskie wiadukty i przelecze, na platformie zostaly 4 osoby. Mialem wiec doskonala miejscowke do robienia zdjec ;-))) Pora juz niestety opuszczac Poludniowa Wyspe. Czekam wlasnie na "zaokretowanie" na promie do Wellington, a jutro rozpoczynam juz treking przez dymiace wulkany Tongariro National Park, czyli filmowego Mordoru. Az nie chce sie stad wracac... Pozdrawiam cieplutko ze slonecznego Picton.
kom : dzisiaj na pewno w żaden wynik głosowania nie uwierzę!!!! ;-))
Miron do kom : A w to, że nam Euro 2012 odebrali ?
Miron do Zombie : Marcin, kiedyś na Discovery widziałem filmik o NZ, w którym pokazywali takie różne ciekawostki dla ludzi turystycznych, mających mocne nerwy. Podobała mi się droga wykuta w skałach przez Chińczyków w czasie nowozelandzkiej gorączki złota, skok na banji z jednego z najwyższych mostów świata, a także szaleńczą jazdę pontonomotorówką po rzece, której głębokość nie przekraczała 30 cm, a zakręty były ostrzejwsze, niż twoja trasa pomiędz chatą a przybytkiem dumania na Górze w sytuacjach wiadomych...
Miron do Zombie cd. : czy zamierzasz "zaliczyć" którąś z tych atrakcji ?
Zombie do Mirona : Bunji, oczywiscie, jak tylko wystarczy czasu. Ruszam wlasnie na 4-dniowy treking przez Mordor. Wczoraj mieszkalem tuz obok domu Jacksona (tego od Wladcy Pierscieni), nad sama plaza. Wskoczylem wiec do wody, ale bylo tam zimniej niz w Baltyku ;-) Pozdrufki.
Zombie : Chcialem wybrac sie w tereny goraczki zlota, ale szlak przez Centralne Otario trwa mniej wiecej 4 dni. Tutaj warto byloby przyjechac co najmniej na 5-6 tygodnie, a nie tak jak ja, na 3 ;-)
: to nic, Zombi nie wykopiesz/ Żadnego samorodka?...Widziałeś jakies zwierzaki dzikie ( poza orkami)? A JAK SIĘ PREZENTUJĄ OBYWATELKI TEGO KRAJU?? Mają tatuowane buzie? Prawdą jest ze Maorysi są na ciągłym rauszu?
beata i Julo : Wszystkim, którzy nie mają jeszcze wybranej fundacji, którą wspomogą 1% polecamy fundację, która się zajmuje dorosłymi niepełnosprawnymi. Rozumiecie, że dorośli niepełnosprawni umysłowo nie cieszą się zainteresowaniem potencjalnych ofiarodawców. Jśli ktoś zechce się dorzucić - to niech wskaże w PIT-cie Fundację "Pomocna Dłoń" i poda KRS 0000 112 681 Dzięki wielkie :)
kom do Grotka : dzięki za wspaniałe zdjecie! Przesłałem julowi. ;-)
kom : spotykamy się dzisiaj?
Czajnik : Podobno drzewo nie działa...???
Czajnik : Hmmm... jednak działa...
Czajnik : Jesli komus jeszcze Drzewo nie pozwala wycinać napisów to prosze o kontakt na maila...
&y do kom : Tak jest!!!
&y do Czajnika : No rzeczywizda - tera dziala :o)))
Miron do kom : Postaram się
Czajnik : test
Sister do Grotka : Extra fotka! Też dziękuję ;)
Mirek Leszczu : Witajcie może kogoś zainteresuje temat
Mirek Leszczu : W Tarnawie Niżnej jest do sprzedania mieszkanie
Mirek Leszczu : http://www.lutowiska.com/tarnawa/
DonGore do Leszczu : To jest w tym ciasnym czworokącie tych czterech domów po lewej jak się wjeżdza. Brzydko, w dołku i na kupie.
Zombie : Witam ponownie po kilkudniowej nieobecnosci. Dzisiaj wrocilem do cywilizacji po 4-dniowym trekingu przez wulkany Parku Narodowego Tongariro. Szlak, którym szedlem, jest jednym z dziewieciu Wielkich Szlakow Pieszych (Great Walks) i zdecydowanie zasluguje na to miano. Prowadzi przez najwyzsze partie Mordoru, nie omijajac oczywiście Mt Doom, a w rzeczywistosci Mt Ngauruhoe oraz drugiej "filmowej" gory - Mt Raupehu (2797 m npm). Wszystko wydlada niesamowicie, zwlaszcza wsrod dymow i oparow pary wodnej. A do tego wszystkiego jeszcze nieodlaczny smrod siarkowodoru. Wiem już tez, ze wroce do NZ na zdecydowanie dluzszy pobyt odwiedzajac jeszcze kilka Great Walks (niestety na "wejsciowke" na niektóre czeka sie ponad pol roku). Z ciekawostek dodam jeszcze, ze nigdzie na swiecie nie widzialem tak wspaniale utrzymanych szlakow. Spalem w trzech gorskich chatach (cos pomiedzy schronem a schroniskiem, bez pradu, ale za to z gazem), w czwartej zatrzymalem sie tylko na chwile i z checia przyslalbym tutaj naszych gospodarzy gorskich schronisk na podpatrzenie organizacji :-) Mam nadzieje, ze slajdy przynajmniej w czesci oddadza te wrazenia. Ale o tym przekonamy sie już niedlugo (na przelomie maja i czerwca) zapewne pod mosteczkiem :-) Pozdrawiam slonecznie :-)
Zombie : Cos nam drzewo opustoszalo troche :-( Dla mnie dzisiaj jest przedostatni dzien obcowania z dzika natura. Co prawda w nocy przenosze sie już do Wellington, ale wybieram sie jeszcze jutro na odludne wybrzeze obejrzec kolonie dosc rzadkich fok. A od wtorku już wielkie miasto i cywilizacja :-( Kiedys jeszcze zawitam tu na dluzej. Miron, jednak udalo mi sie znalezc troche czasu, żeby wpompowac do zyl porcje adrenaliny. Wybralem sie dzisiaj na dwudziestokilkukilometrowy spacer wzdluz najdluzszej rzeki NZ miedzy innymi obejrzec niesamowite wodospady (230 m3 wody na sekunde!). Rzeka ma piekne, wysokie, klifowe brzegi wymarzone do szalenstw. I na jedno z nich skusilem sie od razu - skok na bungy z 47 metrow prosto do wody. Obled, byłem nakrecony na cala reszte dnia :-) A gdy tylko wrocilem do schroniska, zrobila sie taka ulewa, ze az było glosno od uderzen kropel wody o dach :-) Pozdrawiam serdecznie.
Miron do Zombie : Kuuuuuuuuuuuuuuuurcze !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miron do Zombie : To było z podziwu. mam nadzieję, ż jakoś to udokumentowałeś, bo to poamiątka na całe życie. Ja tylko sobie raz ozwoliłem na taką ekstrawagancję w Stańczykach (jak jeszcze za darm ekipa tam dawała takim leszczom jak ja skakać) - i powiem ci, że po odbiciu zacząłem kojarzyć po trzecim bujnięciu. Co prawda to nie było bunji, tylko z jednego mostu uprząż przewieszona do drugiego, ale i tak awało, oj, dawało. Cóż - byłem wtedy 10 lat młodszy...
Miron do Zombie : No i oczywiście żąnego certyfikatu ani zdjęcia z tego faktu nie mam. Ale wspomnień nikt nie zabierze
Grotek do Mirona : prześlij mi swój mail mam fajną fotę;-)
Miron do Grocia : Wysyłam przez naszą klasę
Julo do Grota : Grociu, fota jest tak fantastyczna, że powinna trafić na czołówkę strony. Opublikuj ją szerzej. i daj Igorkowi, żeby mógł ją zamieścić.
Julo a propos PIT : Jeśli ktoś z Was nie wie jeszcze komu przekazać 1% dochodu (byle nie państwu!!!), to niech wpisze w swoim PIT: Fundacja "Pomocna dłoń" KRS 0000112681. Wystarczy to wpisać, resztę za nas zrobi Urząd Skarbowy (tzn przekaże ten 1%). Z góry dzięki. Acha - to jest fundacja na rzecz niepełnosprawnych umysłowo. Mam tam siostrę i jestem w zarządzie.
Julo namiary na "Juzka" : "Juzek" z Baligrodu: 697135600. Jego brygada stawiała kominy, kominek, obie kuchnie i ścankę kamienną kuchnoa/służbówka.
Julo namiary na... cd : A że płyta się kończy ledwie się zaczęła... Cóż, jam budowlaniec i marzy mi się, żeby Polacy nauczyli się, że szkłem nie da się dupy podetrzeć. Wszyscy walczą cenami i takie mamy gówniane efekty. Nie kupujcie chińskich towaró;.
Miron : No to witam wszystkich w ten piękny, wiosenny poniedziałek. Rano mgiełka iście angielska, ale teraz (przynajmniej w 100lycy) pogoda mniodzio. ZAstanowił mnie fakt braku jakichkolwiek komentarzy nt. nowych członków NATO oraz tych, co się nie załłapali(szlag zamiast Albaniii 100 razy wolałbym Ukrainę...)
DonGore do Mirona : Nie jest powiedziane, że się nie doczekamy.
Kom. : Ciekawe... Zombi wróci z foką? Rzadką gatunkowo?
Miron do Dona : Tiaa, doczekamy się ... EU musiałaby trochę myślenie przestawić - czarno to widzę (patrz pomarańczowa, i jak się EU zachowywała...)
Radzio : http://jakonispiewaja.wp.pl/kat,1014515,wid,9828137,odcinki.html
exradny : W Wawie "mniodzio" a w Pradze zimno i deszcz:(
Miron do exa : Pociesz się, że i u nas zaczęło kropić..
kometa do Exa : Misiu jestes w Pradze?? super!!a u nas dzis juz paskudnie pada i wieje;-)))
Miron : Witam. Ex - ty poły zazdrośniku - przez ciebie teraz i u nas syf pogodowy. jakbyś nie zazdrościł, to front poszedłby na południe, a tak i u ciebie (oby !) pada i u nas pogoda do rzyci...
Miron : miało być podły nie poły...
krzych do Zombiego : Zombi licze na niezlu pokaz sladów i przygruchaj sobie jakas samice orka ;-)
Miron do Krzycha : Orkowie nie mieli samic...
kom : ...nie mieli? a resztki orków uciekły do hiszpanii i Holandii?? Widziałem ostatnio dwóch na spotkaniu z Kaliszem.! ;-)) Lepiej Zombi zostań przy fokach
kom : w komentarzach na Onecie, propozycja skierowania zniczy olimpijskich do Szczecina.. Żeby mieszkańcy wieczorem do domów trafili!
exradny : Pozazdroscilem:) A dzisiaj sloneczna pogoda i relatywnie cieplo. Pozdro:)
Miron do kom : Jakbyś miał jakies wątpliwości to spytaj się TAO - on jest ekspertem od orków. a z tego co pamiętam, to orkowie z ziemi się robili (jak kartofle) - a kobiety krasnoludów miały brody do pasa...
Miron do exa : A dobrze ci tak !
Zombie : Witam ponownie. Krzychu, slajdy powstaja kazdego dnia, wiec z pewnoscia je obejrzysz. Sam juz nie moge doczekac sie tego slajdowiska. Zrobie je zaraz po powrocie z Azji. Miron, oczywiscie ze wszystko jest udokumentowane. Mam kilka fotek oraz krociutki film DVD, wiec z checia Ci pokaze. Zwlaszcza ze platforma jest niezwykle malowniczo polozona. A poza tym cala okolica... ech, az szkoda bdzie stad wyjezdzac. Pozdrufki i do zobaczenia w nastepny czwartek pod mosteczkiem.
exradny do Zombie : Wytlumacz mi, moj drogi, jaki jest sens robienia slajdow w dzisiejszych czasach???
Miron do exa : Przestań mącić ! Robi slajdy bo lubi i tyle, a ty siedź w Pradze, rozkoszuj się słoneczkiem i piwkiem i ludzi nie drażnij ! ( A tak na marginesie - u nas tez słoneczko dziś już świeci). Moze byś parę slajdów z Pragi zrobił ???
Grotek do EXA i ZOMBIEGO : Chłopaki czekam juz tylko na was jesteście ostatni;-)
Miron do Grocia : Last but not least !
kom do Grotka : Będe w czwartek . Umówiłem sie z Krzysiem.. A Justyna chce też osobiscie zaprosic na ślub.. ANDY juz wrócił?
Grotek do Komisarza : Andy i spółka w piatek dopiero jadą
Czajnik : Zapraszam no kolejny koncert grupy .oSo. Ludzie z Montowni zdecydowanie nas polubili, bo już trzeci raz zaprosili nas do siebie. Przypominam namiary:
Klub Naparstek
w tym samym miejscu co Teatr Montownia
na tyłach teatru Buffo
Warszawa, ul. Konopnickiej 6
piątek 11 kwietnia
start: ok. godz. 21:30
(po zakończeniu spektaklu Testosteron)
wstęp: 10 zł
Link do mapki
w tym samym miejscu co Teatr Montownia
na tyłach teatru Buffo
Warszawa, ul. Konopnickiej 6
piątek 11 kwietnia
start: ok. godz. 21:30
(po zakończeniu spektaklu Testosteron)
wstęp: 10 zł
Link do mapki
Tym razem koncert będzie inny niż dotychczasowe, co najmniej z dwóch powodów:
1) Zagramy koncert samodzielnie, bez żadnego towarzystwa.
2) Zaprezentujemy naszą płytę, którą w końcu udało się nam wyprodukować własnymi siłami.
Zombie : Grociu, nie mam tutaj dostepu do SSL. Dzisiaj bede wolny troche wczesniej niz zwykle, wiec cos znajde i dokoncze sprawe. Wybacz to opoznienie.
Zombie do exRadnego : Moj drogi, glownym powodem jest mozliwosc pozniejszego obejrzenia tych obrazow na duzym ekranie w jak najlepszej jakosci. Pewnie chcesz mi tutaj powiedziec, ze przeciez sa videoprojektory :-) To prawda, sa, ale nie sa jeszcze w stanie odwzorowac obrazu z tak dobra jakoscia, jaka dzisiaj zapewniaja tradycyjne slajdy. Robiac zdjecia w celu wydrukowania na papierze lub obejrzenia na ekranie laptopa, to rzeczywiscie, zgadzam sie z Toba. A jak wymyslone zostana lepsze projektory, to pewnie sie "przesiade" na cyfrowe :-) Szkoda mi tylko bedzie "czaru" tradycyjnych projektorow :-) Pozdrufki, to juz moj przedostatni dzien na antypodach.
Koniczynka : mhmhmmm miło Was tutaj zobaczyć:) chociaż "Koni..." była tylko krótkim epizodem na drzewie to z usmiechem zawsze czytam Wasze niebywale ciekawe konwersacje na drzewie:)
Koniczynka do Zombie : helouuu Mój Drogi, no no widzę, że trudno Ci usiedzieć na miejscu zazdroszczę szczerze wyjazdu:) a co do slajdów to popieram w 100%:))) Pozdrófki i całusy:)
Grotek do Zombiego : Będę czekał oby jak najkrócej;-)
Grotek do Exa : A ty Misu kiedy?
Zombie do Koniczynki : Jak milo Cie tutaj zbaczyc. Balem sie, ze juz o nas zapomnialas. Sciskam Cie zatem cieplutko ze slonecznych (czasami) antypodow i mam nadzieje, ze bedziesz tu czesciej zagladala :-) Buziak usmiechniety :-*
Zombie do Grotka : Tak jest. Licze, ze dzisiaj po poludniu (czyli u Was w srodku nocy) uda mi sie, wiec jak sie obudzisz bedzie juz po wszystkim :-) Plus oczywiscie czas na transfer. Dam Ci znac, gdy sie uda. Pozdrufki.
Koniczynka : Wiosenne Dzień Dobry z Krakowa dla wszystkich Otrytczyków:) a dla Komisarza całus:)
Miron do komisarza : Kuzynie - ty farciarzu !
Grotek do Zombiego : Doszło ;-)
Koniczynka : hmmm weekend majowy spędzam w Bieszczadach, więc może wreszcie uda mi się zaglądnąć do Chatki i poznać jej stałych bywalców:) Liczę na to niezmiernie:) Miron - Cium:)
qQzEelnu : ZxmrCPIw
Zombie do Mirona : No i Tobie sie poszczescilo ;-)) Pozdrufki z Sydney!
Alishia : Słyszałam w Trójce,że w Chacie Socjologa dziś 11 stopni.Zazdroszczę Gospodarzowi!Piękne miejsce!Mam nadzieję,że we wrześniu uda mi się znajomym pokazać Bieszczady,do Chaty zajrzę napewno-to moje miejsce na Ziemii!Pozdrawiam!
Miron do Zombiego : A co, myśłisz, że "biedny krawiec nie ma prawa do odrobiny szczęścia ?" (cyt. z filmu "Skrzypek na dachu")
Koniczynka : hmmm jak to niewiele mężczyznom do szczęścia potrzeba:) Pozdrowionka
DonGore do Koniczynki : Dzidzia, czy Ty jesteś gdzieś w galerii?
Miron do Koniczynki : Oj, niewiele, niewiele (niektórzy mówią, że tylko 2-ch rzeczy - piwa i tego drugiego)
exradny do Mirona : 100 lat Stary!!! Chyba sie nie myle!
Koniczynka do DonGore : I w tym całej sprawy tkwi sedno, że nikt nie wie jak wygladam:) W Chacie nigdy nie byłam, ale mam zamiar to nadrobic w maju:) Miałam przyjmność poznać ułamek rodu Zombków:) aaaale moją sister małolatę- BuBu będziesz kojarzył:)
Koniczynka do Mirona : heheeh tak tak jesteście prości w obsłudze ehhhh taki Wasz urok:) Ciau miłego weekendu
Grotek do Mirona : w archiwum tajnych służby znajduję sie notatka że obchodzisz dziś urodziny;) wszystkiego najlepszego
Miron : Ano się zgadza, metryka jest bezlitosna. Dziękuję Wam z całego serca za życzenia.
Miron do Koniczynki : Czyżby ktoś tu się w Gretkowskiej zaczytywał ?
Koniczynka do Mirona : Hehehe tak skrajnych poglądów nie mam:)))
Grotek : Polecam galerię autorstwa tego samego gościa co zrobił zdjęcie Chaty http://www.bieszczady.pl/gallery.php?n=Bieszczady_z_lotu_ptaka&catID=98
dzi i maras : a na sandomierskiej +5 i pada, cieplutkie buziaczki i pozdrufki z mokotowskiej dyżurki :-*
Miron do Grocia : Powalające. (Grociu - motolotnia to nie to samo co praglajd, który jest paralotnią).
Koniczynka : Zdjęcia cudne, zgadzam się z przedmówcą:) Wspaniałe preludium do odwiedzenia tych magicznych miejsc:)
kom : Taak... jakoś za kolorowe otoczenie. Może by wtopić Chatę w otoczenie ,przez pomalowanie gontów? listki , kwiatki...koniczynki..? A serio, Rado Łotrycka- jest zezwolenie na punkt poboru wody. Czy "Grupa trzymajaca gonty" bedzie wiercić/?
&y + OSRANKO TEAM : Pozdrufka z zasniezonego na maxa Livigno - walczymy tu dzielnie i wychylamy w Wasze!!!
Koshal : "Bynajmniej wycieczka" start 18.04 po południu z wawy, powrót w poniedziałek wieczorem. 1 wolne miejsce w samochodzie.
Gospodarz do Grocia i Igora : Można by zamieścić na stronie otryckiej link do strony Rogera. Będą piękne zdjęcia bieszczad z lotu ptaka a i on pewnie się ucieszy z małej reklamy. Co wy na to?
Czajnik : Jak dostane link to spoko ;-))))
Grotek do Igora : http://www.bieszczady.pl/gallery.php?n=Bieszczady_z_lotu_ptaka&catID=98
kom : Andy? jesteś w Warszawie?
Grotek do Komisarza : Andy jest w Livinio
&y : To prawda, jeszcze ze trzy dni :o))
Komisarz do Mirona : Wczoraj w TVP1 -Wiadomosci.. "premier Tusk złozył deklarację o wsparciu państwa Izrael, w przypadku konfliktu z Iranem' Sic! to nie jest służalczość głupia , jak w przypadku Kosowa- ta przytoczona wypowiedź, pominięta jest w news'ach. Mieliśmy juz deklarację Premiera ; 1) " w sekundę Merkel zrozumie, że i tutaj propozycja Centrumm... w Gdańsku' 2) efektem rozmów z prez. Putinem jest obietnica współpracy.. usunięcia embarga.... 30 ' Topolanek w 5 minut zrozumie nasze stanowisko i potrzebę współpracy w sprawie Tarczy' - efekt znamy;-)) ..4) W sprawie Kosowa nie mozemy zawieść naszych Europejskich partnerów..- no, mamy wskazówke norm w polityce polskiej..5) Zwrot mienia.... z wyłaczeniem - osób pochodzenia niemieckiego...- wg prawników - konstruowanie tej ustawy umożliwi po ratyfikacji Traktatu, nawet rodzinom b. SSmanów zwrot mienia(po skardze w Strasburgu). Przygotowania do prywatyzacji służby zdrowia, Poczty polskiej( oficjalnie uważa się tę sprawę za przsądzoną na rzecz gospod. podmiotu z Niemiec) 7) Zmiany w szkolnictwie- bedzie fajne zaplecze robocze! A co do symbolicznej sprawy "lektur'- no to przypomnij sobie oburzenie wczesniejsze ( za giertycha) prasy, demonstracje,, etc. Oczywiscie , Prus, Sienkiewicz, H-Grudzński, Herbert ,kupa innych ksenofobów -powinna ustapić miejsca Masłowskiej, Gretkowskiej i Pilchowi...Czas! A juz Mironie najfajniej po wyroku sądu w sprawie lat 50-tych " sędziowie stalinowscy działali zgodnie z obowiajazującym prawem - nie moga odpowiadac za wyroki i łamanie procedutury obrończej..- A był atak na PiS za próbe czyszcenia adwokatury i sadownictwa! No ichłopcy za poparcie społeczne w wyborach moga spokojnie odbierac długi od PO. Ale idąc tym tropem- niemieckie sądy w GG - tez nie miały samowoli! Wyroki w ramach obowiazyjacego prawa..
Miron do komisarza : Porażające. Ale ja już sie do tego przyzwyczaiłem, że dajemy dupy w polityce zagranicznej gdzie tylko i jak tylko(czasem bez wazeliny, więc trochę bardziej boli). Powiem ci szczerze - trochę już jestem tym zmęczony i najchętniej zgodziłbym sie na to, żeby zapłącić wszystkim i niech się od nas odpierdolą (sorry za kolokwializmy - pewnie Ajgor to zdejmie). Mocarstwem nie będziemy,na pobrzękiwanie szabelką nas nie stać (ani na ryk silników naszych F-16), lata ktore po 45-tym do teraz psu w dupę poszły, teraz odbijają się ciężką czkawką. Pozostają 2 drogi - wkurwiać się na to lub nie wkurwiac. polecam tę drugą - zdrowsi będziemy...
kom : no to jest pomysł ...zawieść ( nie lecieć !) wszystkie Fy -a mamy jeszcze trochę do odebrania, pod granicę "wroga- właczyć silniki na maksa ,i tak na okragło .. hałas uniemozliwi sen wrogim wojskom, zdekoncentruje. Będa spolegliwi do negocjacji1 ;-))
Miron do kom. : A na którą hranice chcesz je wywieźć ? toż wszędzie dookoła przyjacioły Najjaśniejszej Rzeczpospolitej...
DonGore : Ciekawe czy jest ktoś taki kto wierzy w te propagandę o jaliś wyimaginowanych irańskich rakietach lecących na Polskę.
Miron do Dona : Zgodnie z przyjętą linia mamy wierzyć w to, w co wierzy nasz wielki brat zza oceanu...
biniek do Don Mefisto : Siemanko Piotrek .Jedziesz może do Chaty za tydzień ? Bo chyba będę się u dawał do Dwernika i na górę w czwartek wieczorkiem za tydzień
Czajnik : Jutro wylatujemy do Azji Środkowej. Bieżące wiadomości być może uda się zamieszczać na stronie: http://igor.blip.pl
Zombie : No tak, ostatnie chwile na ojczystej ziemi spędzamy czekając na opóźniony start. Zaczyna sie ciekawie ;-) Ale nie spodziewaliśmy sie wczasów pod grusza ;-) Pozdrufki
Krzych : Czy ktos wie co sie bedzie działo w przerwie majowej w Chacie i kto sie wybiera i kiedy?
DonGore do bińka : Nie da rady Rybeńko. Muszę chwilowo przycichnąć.
DonGore do Krzycha : Nikt nic nie wie :)
Miron do Dona : Zupełnie jak w czeskim filmie...
Biniek do Krzycha : Siemasz Krzyś. Ponoć ma być mało osób
Radzio : mało? może i tak, ale raczej liczy się jakość... nieprawdaż? :)))
kom : POpieram Radzio! nie wazne ile się bawi..ważne kto..!
&y : Zgadzam sie! Marucha (Gospodarz) mial kiedys takie powiedzonko, ze mozna pic byle co, byle gdzie i byle jak, ale nie z byle kim. I o to chodzi!!!
biniek do Radzia,kom and &y : Nie rozumiem po co mnie atakujecie ;-)))))))) misie
Jasio : No wlasnie pojawia sie ostatnimi czasy rzadka do zrealizowania szansa napicia sie ze mna na Górze;-)))Jea!!!
exradny do Jasia : No to juz mi szkoda, ze nie bede na gorze:(
DonGore : Dwa miejsca wolne na majówke rybeńki.
kom : JASIEK MA PRZEPUSTKĘ, JASIEK MA PRZEPUSTKĘ! Pewnie chce oblać sukces Legii...
kom : Rany.. Właziliście na Ksiege gości/?
biniek do kom : fajny wierszyk ;-)))
Koniczynka do Komisarza : Wiem, ze refleks nie ten heheh ale dopiero dziś przeglądałam ostatnie zapisy w księdze gości i rozbawiła mnie do łez niemalże Twoja elokwentna odpowiedź na zapytanie Sydoni:) no w zasadzie to tyle:) Pozdrowienia z deszczowego i zimnego noca Krakowa:)
komisarz : A co robisz po nocach/ ..że ci zimno w ..Krakowie? Może pogadaj z Sister,, krążenie ' słabsze na wiosnę? ;-)) Może dac adres z kominkiem? A popierając twórczość poetycką w "Księdze.. nie wstydźmy się poszerzać i na Drzewie ( spec. dla Bińka!); - )
komisarz dla Bińka : "' Koniczynka zielona, nocą wyziębiona.. A przecież już Wiosna , winna być radosna! Niech na Otryt jedzie, bo tam są niedźwiedzie i hodują czosnek, ( Biniek wie, gdzie rośnie)! Czosnkowaną Koniczynkę ,posadzimy przed kominkiem, bo trza zadbać o roślinkę!"
TAO!!!!!! : Zastanawialiśmy się , skad znamy familię "Ołdakowscy".. ( z tych papierów przyniesionych ,dot historii z Powstaniem) czy przypadkiem dyr. Muzeum Pwstania tak się nie nazywa?
TAO do Komisarza : Ano nazywa się. Jan Ołdakowski. Nazwisko raczej nie należy do rozpowszechnionych, więc może to jakaś daleka rodzina?
Koniczynka do Komisarza : Noce zimne w Krakowie i okolicach szczególnie w ostatnim czasie:) ale za to dziś nagroda i krakowskie planty zalane słońcem, spcer to czysta przyjemność...
Koniczynka : ... co do nastroju Koniczynki wiosennego to jest jest:) zwłaszcza że 30 kwietnia odwiedzę urocze bieszczadzkie strony, oby się udało zawitać na Otryt...i zasiąść przed kominkiem heheheh
&y : Czy tez Wam nie dziala kalendarz rezerwacji?
biniek do Komisarza : Cześć Mariuszku. Będę w Chacie za dwa dzionki to poszukam tejże koniczynki ;-))). Zobaczę też co z czosnkiem niedźwiedzim, który Przemek zasadził ;-)
&y : O, chyba sie poprawilo :o)) A swoja droga, widac w kalendarzu, ze tylko 3 osoby wybieraja sie na maja (?!?) Wpisujcie sie ludzie, bo inaczej okaze sie, ze przyjedzie milion ludzi z mysla, ze bedzie calkiem pusto...
kometa do &y : to sprobuj zarezerwowac sie w maju;-)) zobaczysz dlaczego nikt tam nie jest wpisany;-))))
kometa do Krzycha o majowce : Z tego co ja wiem na Gore wybiera sie Monia z Jasiem, Sowa z rodzina,ja; DonGore do Mucznego. A mysle, ze jak to zwykle ktos jeszcze dolaczy. Vel Szymony zastanawiaja sie. Wobec tego nie planujemy w Chacie jakiejs konkretnej imprezy, ale mam nadzieje, ze uda nam sie zrobic pochod 1-majowy;-)))pytanir kto bedzie w Chacie 1 maja i jakie beda checi
Koshal : Ja sie wlasnie staram ogarnąć sprawy czaso-przestrzenne i wcale niewykluczone, ze bym podskoczyl na majowke do chaty. Swoja droga, Don.. sprawa tych wolnych miejsc dotyczy transportu, czy tez nadinterpretowalem?
Przemek do Binka : Nie wiem jak Koniczynka, ale ostrzegam, czosnek jest strzeżony dyskretnie przez niedźwiedzie!
DonGore do Koshal : Tak transportu.
Maras do &y : A czy Ty wybierasz się na weekend maj.do Chaty czy tradycyjnie Road to Hell:)?
Zombie : Gorace pozdrufki ze spalonego sloncem Uzbekistanu. Wczoraj przejechalismy przez pustynie Kyzyl-Kum, piec godzin jazdy samochodem, a widoki nie zmienily sie nawet raz ;-) Niemniej jednak jest fantastycznie (gdyby tylko nie ten upal). A jak bylo w Livigno?
&y do Marasa : Road 2 Hell - nie inaczej :o))
&y do Zombie : Beznadziejnie jak zwykle...
kometa do Koshala : a ja nadal mam Twoja kurtka....moze wziac ja na Otryt?
Bartek Slasko-Warszawski : Jest jeszcze miejsce na chacie na Majówke? Trudno sie zorientować po rezerwacji... a chcialbym Was nawiedzić z Agnieszką + 2os.
kometa do Bartka : Jasne,ze jest, przyjezdzajcie !!!
DonGore do Zombie : Chyba piekło polubiłeś.
Zombie do DonGore : Oj, chyba tak. Na szczescie widoki i klimat tych miejsc rekompensuja lejacy sie z nieba zar. Atmosfera srodkowej Azji jest niepowtarzalna. Nie ukrywam, ze juz nie moge doczekac sie przejazdu przez Kotline Ferganska i obejrzenia gorskich jezior Tienszanu.
DonGore do Zombiego : A my skromnie zamieszkamy od czwartku u Gontków.
Przemek : Czy to impreza otwarta? http://www.bieszczady.pl/Bojkowskie_klimaty_z_Orkiestra_Sw._Mikolaja?newsID=5131
Przemek : Pytam oczywiście tylko o poniedziałkowy wieczór.
ofEtQPBOtwukzuZz : sxIAleOkBkbePetL
elasek : czy ktos ma do zlicytowania dwa siedzace miajsca do dwernika na srode?
krzyś od misia : elasek a skąd? prawdopodobnie będę jechał. i prawdopodobnie przez wa-wę... ale wtedy w piątkę byłoby... choć mądrzy ludzie mówią że im ciaśniej... ;-) (dokładnie będę wiedział w poniedziałek)
krzyś od misia : piątkę nie licząc misia oczywiście! :-)
Goska i Igor i Marcin i Aldona : Pozdrowienia dla Wszystkich z przepieknej Buchary. Kolejne miasto, ktore powala na kolana i choc jest bardzo bardzo cieplo to bez wytchnienia biegamy i zwiedzamy (choc Marcinowi powoli piaskowe meczety z niebieska mozaika zacznaja sie chyba nudzic).
Goska i Igor i Marcin i Aldona : Jutro magiczna Samarkanda a potem dluuuga droga do Kirgistanu prez gory. Spora odmiana po uzbeckich pustyniach i bezdrozach
Zombie : (tylko male uzupelnienie): Nudzic..? Moze tylko odrobine, wszystko przez ten upal ;-) Rzeczywiscie jest niesamowicie, jednak nie moge juz doczekac sie drogi przez Kotline Ferganska do Kirgizji. Pozdrufki raz jeszcze ;-)
DonGore do elaska : Mogę Cię zabrać Środa - 17-ta..
Gospodarz : Kto przyjeżdża na maja? Doszły mnie słuchy, że jest rezerwacja na 40 osób a na stronie nic... Dzwońcie ludzie kto będzie bo nic nie wiem...
Sowa : mam jedno miejsce w samochodzie na środę rano. Zapraszam! ;)
DonGore do Gospodarza : Życie jak sen :)
Krzych o Kometki Binka i Dona : THX za info - rozwiazam przyjazd ale jeszcze niw eim jak bede jechał - mam kola dla doprata le musialbym wziac westwalk anie wim czy znjde chetnych do podrozowania... zastanwaim sie
DonGore do Krzycha : Noo taaak procesy decyzyjnoporodowe.
DonGore : Dwa miejsca wolne na powrót z góry. Niedziela rano.
DonGore do Krzycha : ....kola dla doprata wazna rzycz, wez ludziuf zy wschodnigo, będa chetni sie wziac na weswalk do podrozowania, nie zastanwaim sie....
exradny do Gospodarza : Nas niestety nie będzie:(
DonGore do exa : ...rybeńko kiedy pogrzeb sld?...
do Dona : pogrzeb/ czego?? przecie wyparowało!!
Jasio : Krzychu mógłbyś spróbować napisać swoją wiadomość jeszcze raz bo na razie nic z niej nie wynika (Odczytać się tego nie da;-)))
Krzych do Dona : Piotrus nie moge sie do ciebie dozdwonic - zadzwon do mnie plis. A dopart z kół zrezygnowal bo jakies juz kupil
Krzych do Jasia : Albo jade westwalką i biore kola do stara (juz nie biore) i biore ludzi chetnych do auta albo jde z kims - piotrkiem lub sową - wuyjasniam na razie rozne rzeczy - czy abierac kola, czy sa chetni i czy sa aternatywne mozliwsci czyli zabranie sie z kims.
DonGore do bińka i komisarza : Tak w nawiązaniu do księgi gości - opracujcie jakąś wspólną metode poszukiwania nowych żon. Zwarcie szeregów proponuję razem z Krzychem i zdecydowany atak trzech dzielnych otryckich buhajów. :)))
&y : A Ty sie Don nie dolaczysz???
DonGore do &y : Nie, bo zostałem zarezerwowany :)
Biniek do Don Gore : jestem Misiu ;-))
Biniek do Don Gore : ja już jedną żonkę miłem Rybeńko- ,,KUMAK,, jej było ;-)))))
Biniek do Dona i Komisarza : Pozdrówka od Piotrka -Chwieja, no i Jacusia. Drewno przywiezione, więć nowy gospodarz ma zgłowy do jesieni. A ja Piotruś pozałatwiałem te tematy w Dwerniku. Wszystko jest na bardzo dobrej drodze. Dogadaliśmy się.... może wpadnę na dwa dni za tydzień na Górę
Zombie i Aldona i Igor i Gosia : Dzisiaj upal przestal juz tak dokuczac. Od rama zwiedzamy bajkowa Samarkande. Jest urocza, chociaz powoli dostaje uczulenia na basniowe niebieskie kopuly gorujace nad pustynia ;-) Gosia jak to przeczyta, to pewnie mnie zamorduje ;-) Ale przedtem zdazymy zjesc jeszcze troche baraniny...
Zombie i Aldona i Igor i Gosia : Gosia wrocila do kafejki. Nie wiem czy zdaze zjesc jeszcze ostatni posilek...
DonGore : A co popijacie do tego barana. Jakiś miejscowy bimberek ? ?
: taaak, Don ! W okolicach Samarkandy jest najlepszy bimber! Jak wiesz, to nawet jest "specjalnośc domu" u muzułmanów! w każdej jurcie jest gratisowy baniaczek ze spritem, do kazdego kupionego barana.. A pędzą z tłuszczu baraniego i winogron pustynnych..
komisarz : uf, dajac Donowi przepis , nie podpisałem się!
Jasio : Monika, Kometa i ja ruszamy w środę wieczorem ciapongiem słynnym na całym świecie:))))) Zapewne wykupimy kuszetki:))) Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na Górze!!!!
DonGore do Jasia : kuszetki, , - oby jeszcze były.
Krzych: : Jednak jede wertwalka wiec kuzetki zbedne
Jasio : Tak jest!!Krzysiu tylko nie odwołaj wyjazdu w ostatniej chwili;-)))))
Zombie : Udalo sie przezyc, Gosia udobruchana ;-) Komisarz, pytanie Dona nie tak do konca pozbawione jest sensu. Tutejsi muzulmanie "odrobine" roznia sie od wszystkich innych mi znanych. Kierowca, ktory dowiozl nas nad brzeg wysychajacego w blyskawicznym tempie Morza Aralskiego tak rozsmakowal sie w naszej rzoladkowej gorzkiej i zobrowce, ze impreze zakonczyl "tropiac i straszac weza" w krzakach. I to nie jedyny niewylewajacy za kolnierz ;-) Do tego jeszcze mysliwy polujacy m.in. na dziki ;-) Troche dziwny jest ten kraj. Jutro wracamy juz do Taszkientu, a pojutrze ruszamy do Kirgizji. Czeka nas przejazd przez Kotline Ferganska oraz widoki osniezonych szczytow Tienszanu. Igor relacjonuje na biezaco na igor.blip.pl. Pozdrufki sloneczne i jak najlepszej imprezy na Gorze!
kom do Zombi : no , to fajna wycieczka...jak na poczatku zamiast ogladać starą broń sieczną w muzeum w Samarkandzie - musiałeś udobruchać Gosię. ;-) Co do muzułmanina -kierowcy, wprowadzonego przez was w błąd ( żołądkowa i żubrówka wystepują w Azjii jako lekarstwo), to dzik tam występujący - jest "koszerny' To owocują poradzieckie doswiadczenia w hodowli! A na serio, mój braciszek który od lat robi interesy w Kirgizji - pokazywał mi piekną bizuterię.. są tam dobrzy rzemieślnicy. I chwal tamtejsze konie- chocby wygladały pokracznie! maja zupełnie inne kryteria! natomiast każdy gospodarz będzie dumny. Prawde mówiac, nie wiem czy w ogóle zamierzacie zejsć ze szlaku turystycznego..
Zombie do Komisarza : O koniach wiem, dziala to podobnie jak w Mongolii. W Uzbekistanie zagladamy do prawie kazdego muzeum, wiec bron nie jest mi obca. Dziwi mnie tylko, patrzac na mapy owczesnego imperium siegajacego az do dzisiejszej Turcji, dlaczego jest ono tak malo znane w Europie. A z "turystycznego szlaku" udaje nam sie na szczescie zchodzic, oczywiscie majac caly czas na uwadze ograniczenia czasowe. Jak na razie dotarlismy do brzegow, jeszcze tych z woda, Morza Aralskiego. A w najblizszych dniach czeka nas kilka dni w gorach Kirgizji ;-) Zobaczysz zreszta wszystko niedlugo na slajdach. Pozdrufki raz jeszcze!
Zombie do Krzycha : Bede trzymal kciuki, zeby udalo Ci sie w koncu dotrzec na Gore. Powodzenia i pozdrufki!
Zombie : Wybaczcie bledy ortograficzne, ale pospiech i ogolen wq... na poziom tutejszych uslug internetowych wyraznie nie sluzy poprawnej polszczyznie ;-))
komisarz : Zombi, unikałes tematu w N. Zel. ,jak wygladaja panny/ a jak w Azji z urodą??
&y : Milej Majowki na Otrycie i poza zyczy ekipa hell'owa!
sowa : Cały czas jedno miejsce wolne w samochodzie na jutro rano :) Polecam :P
DonGore : Cały czas dwa miejsca wolne na powrót z góry w niedziele rano. I też w samochodzie :)
Bartek : Jedzie ktoś wieczorem z Wawy chetny formować konwoj / wchodzic wieczorem w tempie "od laweczki do laweczki"? Ruszamy dość poźno pewnie....
Krzych : : Dwa miejszca wolne na dzis wieczor.
exradny : Rowniez przylaczam sie do zyczen ekipy hellowej! Zazdroszcze szczegolnie tym, co na Otryt;)
DonGore do Bartka : Co ławeczka to flaszeczka :)
Zombie i Aldona i Igor i Gosia : Udanej Majowki zarowno dla ekipy otryckiej jak i hellowej zyczy mala ekipa uzbecko-kirgisko-kazachska ;-)
Radzio : kiedyś to się sprawozdania z podróży dawało po powrocie... mama nie wiedziała gdzie dokładnie jesteś i czy wrócisz... jak się kontaktowałem ze światem/mamą to musiała się bać - coś się stało !!! ech...
oryszczyszyn : A ja właśnie wróciłem. 30-go zupełnie pusto, nocowanie w pustej Chacie, a wczoraj pełen komplet, dwie imprezy. Ta ogniskowa ponoć spektakularna, czego nie sprawdziłem, bo dzisiaj rano wyjazd do B-stoka. Atmosfera jak zwykle wyjątkowa, o ile zwykłe może być wyjątkowe. Powroty z Otrytu są trudne, bo tak jak jadąc na Górę kompensuje się godziny za kółkiem trudem wejścia i ewentualną imprezą, tak wracając do miasta nagromadzona dobra energia nie wie, gdzie upłynąć. W każdym razie wielkie dzięki za kolejny świetny wyjazd, następny we wrześniu. Pozdrawiam!
Krzych: : Zombi DOTARLEM Dongore oczy przecierał ale uwierzył jak mnie zobaczył...;-) - fajnie byłotylko aura kaprysna - iprezki fajne - zafundowalem soabie eksploracje ze znanym wststkim autochtonem Wotkiem C eksploracje dwwrnika kamienia z wykrywaczami - he niby nie ckonkretnego ale w niektorych miejscach to nawet wykrywacz byl zbedny - amunicja widoczna golym okiem - jeden dzien spedzielm na dzikim wschodzie ale nie patrzylem co z nasza sciezjka edeukacyjna bu bylem w innych sprawach - zajebista jest ukraina - nigdy nie wiesz szo budziet... - noale co tu porownywac z wyparawa Z i Igorka i rreszty na jeszcze dikszy wschód (a z ciekwaostek jak wracalem to polscy celnicy wzieli mi westwalkae na szczegółowa kontrole w tzw. "stodele" - oczywiscie nic terefnego nie znalezli mimo ze mialem ta amunicje z pierwszej wojny... za to pies od poszukiwan narkotyków zlał mi sie w kabinie... taki lajf;-)
&y : A my pobilismy rekord jesli chodzi o czas powrotu z Helu - 12 godzin peklo!
kometa : Majowka rewelacyjna!!!Lalo,zimno, trzy dni Otryt byl w chmurze, ale nawet udalo nam sie zrobic wycieczke na Krywe. Bylo fantastycznie!!!!!Ekipa mieszana otrycko-warszawsko- rzeszowska, gitary, ogniska i grill.Byla Zelazna z Elą,a Vel Szymony wpadły na imprezkę na jedną noc;-))Bedzie sporo fajnych zdjec.Jak dotarliśmy w Chacie było dosłownie kilka osób, ale turyści dopisali i Chata była pełna.
exradny do Komety : A pochod byl? Ja pierwszy raz od wielu lat udalem sie na manifestacje w Wawie. Lipa, nie to co dawniej (w sensie w latach 90-tych) ;))
kometa do exa : Nie bylo, bo na 1 maja ludzie zaczeli naplywac do Chaty dopiero popoludniem,jak przyszlam do Chaty ok10 rano to bylo nas pewnie z 5 osob, chociaz nie wiem czy az tyle;-))) i w efekcie gonilibysmy pochod na wieczor, w dodatku strasznie lalo, jakos bez duzej otryckiej ekipy z rana nie szlo;-)))
Miron do exa : I po co ci to było ?
kometa do ekipy majowkowej : I jeszcze....Bardzo dziekuje ekipie otrycko-warszawsko-rzeszowskiej za super atmosfere. Juz dawno sie tyle nie smialam;-))))
exradny do Mirona : Ze znajomymi chcialem sie zobaczyc:)
komisarz : O, rany ! mamy jakiegoś kolegę Krzycha? też szyfruje.. ;-))
kom. do komety : Na Ksiedze jest frapujący wpis ME..cos dalej "przeżywa stan uniesienia , w związku z wisniówką i kontaktem z hippisami na Otrycie(????) Kometa, jak ty wyglądałaś?? A Binek- koraliki na szyji, Don w kwiecistej koszuli i "dzwonach"???
Krzych do Komiszarza : O co ci chodzi? Ten wpis tgg ... nie ma nic wspolego ze mną
kometa do Komisarza : Wiesz Mariuszku... moze nie dopytuj za bardzo co tam się działo;-)))))hipisi...hm...
kom : nie??? ale tez nie odczytałem1 ;-)) pozdrawiqam!
kom do komety : znaczy.. po raz pierwszy nie bedzie chętnych do zawieszenia fotek ??? ;-)
kometa do Komisarza : fotek bylo sporo, mam nadzieje, ze niedlugo zawisna....
kom do komety : Eeee, cenzurowane?
kometa do Komisarza : No cos Ty, Mariuszku...wszyscy jako hipisi;-))))
Sister : Witajcie! Pozdrawiam wszystkich gorąco! Umilam sobie dyżur podglądając drzewo ;)
DonGore do Sister : Niewiele do podglądania jest. Troche nam się zwiędło ostatno. Nawet ex stracił zapał do popierania sld. Już prawie nie ma co popierać bidulek.
biniek do Don Gore : Piotruś co Ci zwiędło/ ;-))))
DonGore do bińka : ..byku krasy, kiedy tę 7-ke skończą?.. bo ostatnio na góre przez kartoflisko musiałem jechać.
biniek do Don Gore : No plan mają ambitny, bo chcą skończyć przed 2012!!!! coby kibole z Kielc i Krakowa na meczyki wluksusie jechali ;-)))
biniek do Don Gore : Kiedy teraz jedziesz na Górkę???
DonGore do bińka : Chyba na przełomie miesięcy. A co, swędzi Cię łapa do siekiery :))))))))
biniek do Dona : Chyba zwalę się tam ,na jakieś cztery dzionki na początku czerwca ;-))
DonGore do bińka : ..zwalisz się powiadasz.. weż ze sob a zapasową wątrobe :)
biniek do Dona : Zapas tych organów mam- w biskupinie bo tam jest chłodek ;-))
sowa : ja również pragnę podziękowac grupie otryckorzeszowskowarszawskiej za ból przepony :) Do zobaczenia, do jutra!
sowa : i pamiętam tę medeę. Stoję sobie w nocy na ganku a tu jakieś dziewczę boso w ręczniczku drepce od ujęcia. Potem, jak zdjęła ten ręczniczek żeby się osuszyc (do Komisarza teraz piszę) pokazywała fajne widoczki. :)))
Ramzes : Szukam "Gacka" z Zielonego Ostu
Miron do sowy : Łaał !
Miron do komisarza : Widzisz, co cię, kuzynie, ominęło ? Może to było akurat spełnienie jednej z linijek twojego wiersza...
: No cóż... wypada oficjlnie powiadomić .17 tego o godz. 17tej wkościele na Chłodnej -ślub Justyny, mojej córki.. Zapraszam wszystkie osoby , w jej imieniu, które chciałybywseprzeć i towrzyszyć ojcu w tej trudnej chwili ;-)) nie pozwoliła mi na panterkę i długie buty..Uf, z trudem to do mnie dociera!
exradny do Kom : Ani sie obejrzysz, a dziadkiem zostaniesz:)))
&y : Tak, tak, moze nawet szybciej niz sie ktokolwiek spodziewa...
Ramzes : Szukam "Gacka" z Zielonego Ostu - może ktoś coś wie.
: O, dzięki koledzy za dobre słowo.. Ty Andy, sam na to uważaj!!
&y : Spoko, masz w tym wypadku - ze sie tak wyraze - pewna przewage nade mna, wiec poki co jestem dobrej mysli :o))
Miron do &y : Bo żeś sobi e, cwaniaku, syna zafundował, a my z kuzynem uszy po sobie i cierpieć w milczeniu...
Miron do exa : a ciebie ta lewicowa złośliwość nadal nie odpuszcza... pax mięzy chrześcijany, bo kuzyn i tak mentalnie ma jazdy depresyjne w temacie. A jeszce do tego brak możliwości wystapienia na ślubie córki w wyjściowym stroju (oficerki i panterka), dodatkowo dołuje...
exradny do Mirona : Lewicowa zloscliwosc? No co Ty... To raczej lewicowy pragmatyzm:)
DonGore : Porażający cynizm tego nocnozmianowego pajaca. Cisza o podwyżkach gazu prądu wszystko drożeje a ten abonament na TVP nazywa haraczem dla emerytów.
Miron do Dona : A na ch.. ten abonament ? To jest dopiero haracz...
kom : trochę niepokoi mnie brak info od naszych turystów.. Moze mieliscie kontakt/? ..z Igorem lub Zombim?
Radzio : o właśnie o tym pisałem.... jak się odezwą to dopiero możemy zacząć się martwić... w tej chwili cieszą się urokami wycieczki a nie szukają kafejek internetowych na pustyni...
kom : dlaczego/ dobre miejsce, nie ma kolejek..A Gosia wróci opalona..Zombi z nomadką.. i kozami. Tam posagi tradycyjnie!
ekipa azjatycka : wszystko jest na http://igor.blip.pl Aktualnie czekamy na samolot na lotnisku w Stambule...
Zombie : Witam serdecznie po powrocie. Miło jest poczytać to wszystko ;) Na szczęście wróciliśmy cali i zdrowi (chyba). Przygód było sporo, widoków całe mnóstwo, pogoda dopisała fantastycznie, humor dopisywał codziennie. Dzisiaj przylecieliśmy z Kazachstanu. Mam nadzieję, że uda nam się opowiedzieć co nieco w czwartek, chociaż może być różnie, bo we wtorek znowu wyjeżdżam ;-)
Zombie : Witam serdecznie po powrocie. Miło jest poczytać to wszystko ;) Na szczęście wróciliśmy cali i zdrowi (chyba). Przygód było sporo, widoków całe mnóstwo, pogoda dopisała fantastycznie, humor dopisywał codziennie. Dzisiaj przylecieliśmy z Kazachstanu. Mam nadzieję, że uda nam się opowiedzieć co nieco w czwartek, chociaż może być różnie, bo we wtorek znowu wyjeżdżam ;-)
Zombie : Zdjęć powstało baaardzo dużo, w któryś z najbliższych czwartków zrobimy pokaz z lokalną muzą. Jest o czym poopowiadać, Azja zachwyca na każdym kroku. Pozdrufki!
Zombie do Krzycha : Gratulacje konsekwencji w dążeniu do celu ;-)
Krzych do Zombiego: : no nie ukrywam ze jestem ciekaw relacji - dajcie znac o pokazie z wyprzedzeniem!!!!
k. do Zombiego : Co to jest 'lokalna muza"???..z Kazachstanu? Cos ty przywiózł??
Karolina : A co moze przywieźć Zombie z podróży, zwłaszcza do egzotycznego kraju? Pomyśl, słoneczko:D:D
Zombie : Niestety zdjęcia i opowieści będą musiały poczekać jeszcze tydzień lub dwa :-( W myśl zasady, że aklimatyzacja w pracy po tak długiej nieobecności musi przebiegać stopniowo, wyjeżdżam za godzinę nad morze i do Krakowa, w związku z czym nie będę w czwartek pod mosteczkiem :-(
Gośka : Słuchajcie, a może ktoś napisze "relacje z podróży" na Otryt? http://www.dziennik.pl/podroze/article158140/Wyslij_nam_relacje_ze_swojej_podrozy.html najlepsze relacje beda drukowane w dzienniku. pomyślcie, jaka by to była reklama dla Chaty...
&y : Proponuje tylko, zeby ktos te relacje ocenzurowal przed wyslaniem, np. Komisarz :o)))
Krzych: : A propos rekalmy dla Chaty to w dwerniku nie ma mawet drogowskazu - dwa lata temu przygotowana została tablica (hela i michał gebaka zrobili) postument tez był u doprata a tablice na blasze trafila do doparta i pewnie lezy tam do tej pory.... a jak byłem w maju to widzialem turystów na szoszie szukajacych nocegu co o chacie nic nie wiedizeli - ktos im powiedzial i oprzez przypadek czesc z nich trafila na otryt z naszymi ale ile jest takich sytacji - moze teraz osoby wybierjace sie na Boze Ciało postawilyby ta tablice - Prezes zmobilizujj ochotników!!!
Krzych: : Pytanko - spotkania czawartkowe to teraz odbywaja sie gdzie?
Radzio do Krzycha : Pod Mosteczkiem tj. następny filar mostu Poniatowskiego (przy przystanku tramwajowym) we czwartki oczywiście
Radzio do Krzycha : co co tablicy - jest pewien opór w klubie co do stawiania znaku na skraju lasu (przy drodzie jest wskazanie szlakowe)....
Miron do &y : no coś ty ! wtedy to by z relacji tytuł i podpis autora by zostały (choć i to nic pewnego...)
Krzych do Radzia : 1. Wskazania szlakowego dawno nie ma bo slupek przegnił i juz nie istnieje!!! 2. Od przelamywaniua oporu w klubie jest ... Rada i Przezes ;-)))) No w kazdym razie teraz to juz jest kompletna dupa z oznakowaniem dojscia do chaty - jesli chata ma byc tajna to moze ja jeszcze z map usunać...
Krzych do Wszystkich : Słuchajcie spotykajmy sie znoeu w Wiezycy a nie w ciasnej zasmrodzonej knajpie - w wierzycy jaet teraz fajan galeria zdjec w plenerze sa ogródki i jest przujemnie i na dachu i na ogródkach - szkoada pogody na mosteczek
Krzych do Wszystkich : Z reszta jest tu jaks sprecznosc - z jedenje strony klub chce chate promowac i zachecac do odwiedzani jej nowe osoby a z drugiej jest opor przed tablicą - jak to mozna logicznie wyjasnic?
Kometa do Krzycha : Krzychu, odpowiem Ci w ten sposób. Promowanie Chaty ma rozne formy. Chata jest miejscem specjalnym, magicznym i czym innym jest promowanie jej np. w Internecie, w kregach studenckich itp., a czym innym reklama idaca w kierunku:..jaki mamy fajny pensjonat na Otrycie..zapraszamy.... Zdania co do tablicy sa podzielone. Ja akurat nie mam nic przeciwko temu, żeby tablica stanęła, ale przemawia do mnie argument Igora, ze do Chaty maja trafic te osoby, które chca tam trafic i stawianie tablicy na srodku nie jest najlepszym pomysłem. Moim zdaniem tablica, jeżeli ma stanac moglaby zostac umieszczona np. na pierwszym punkcie widokowym. Argumenty racjonalne czemu tablica do tej pory nie stoi oraz czemu akurat teraz nie ma sensu jej stawiac sa następujące: 1)Obecnie nadleśnictwo buduje droge dojazdowa w kierunku wypalu – wiec stawianie czegokolwiek tym momencie nie ma sensu. 2)stawianie tablicy przy skladzie jest nienajlepszym pomysłem, ponieważ zrobi się tam parking i będą z tego same problemy- tarasowanie drogi(przeciez często zwoza tam drewno) 3) musimy zrobic nowa plansza, poniwaz na tamtej sa bledy.
Kometa : Sprawa tablicy oczywiscie jest caly czas do dyskusji zarowno w kwestii czy ja umiescic i gdzie
Radzio do Krzycha : nie wierzę, że nie ma wskazania PPTK na wejście na szlak do chaty...
Krzych do Kometki: : Dzieks - to sie nazywa logiczne wytłumacznie.
Krzych do Radzia: : No moze jak poszuka sie go w trawie to sie jeszcze gdzies znajdzie....;-)
Krzych do Wszysztkich: : Ej no wypowiedzcie sie co do miejsca!!! Wieżyca z wielu wzgledów m.in. dojad tansze piwo przyjemniejsze miejsce
kometa o szlaku : no faktycznie padal od czasu do czasu s ostatnimi czasy;-)), a teraz nie zwrocilam uwagi czy stoi czy nie, ale niezaleznie od tego przy blaszaku jest porzadna tablica informacyjna ze szlakami itp, a oznaczenie niebieskiego szlaku jest na sciezce. Fakt, ze jezeli ten znak znowu lezy, to dobrze byloby go postawic na nogi;-))))
kometa o szlaku : hmm..moze sie myle, ale ten znak o ktorym pisze Krzysiek|(w koncu 2 lata nie byles w Chacie) to inny znak niz stoi teraz. Tamten stal prawie naprzeciwko Ciomborow, a ten nowy stoi(lub lezy) przy plocie skladu. Czy ktos moze kojarzy?
krzych: : nawet na scciezce jaet tabliczka zze szlakiem zodlegloscia na ziemi w błocie tzn ja ja postaiem i o cos oparłem ale dobrze by bycło by jaks dobra duzsa przy zejsciu zeszla z młotkiem gwoziami o obceagmi i te tabliczki odnalazła i przywiesiła - ludzie bładza czasem - przykład Sowy
krzych: : zapytam inaczej - kto sie wybiera w czwartek na spotkanie???!!!!
DonGore do krzycha : Wolą w smrodku. Nie ma to jak własny smrodek. :) Ty nie jesteś przyzwyczajony do smrodku bo nie łoisz. :)
kom : 10 don !!! twoja subtelnośc i sposób na wszystkie problemy życiowe- powalające ! trochę przypomina to Kiemliczów... oni też mieli też tylko jedno pytanie( do taty.. Lektury czytałeś?) i sposób na życie. ;-)) 2) Co do znaków Krzychu, "to wszystkie teorie są jednakowo siebie warte.." Między innymi jest taka, że jak ktoś słyszał o Chacie- to trafi. A jak pobłądzi - będzie szczęśliwszy gdy dotrze!(czytaj Bułhakowa1) 3) ANDY.. Gdzież ja i cenzura/??? toż najwyzej zabiegi dopuszczalne w literaturze ( Lic. poet.) Ot, opisując dawne podróze na Otryt... przykładowo; " ... zabraliśmy z trudem zdobyty kontener książek... Docelowo stacja Łoga- Łoga. Ścisk był taki ,ze siedzielismy na plecakach i czytaliśmy.. Oczywiscie pociąg spóźniał się od Rajsze już 3 godziny . Dobrze , ze Norbert i Rekin wzięli po pół tomu powieści klasycznej, w czystej formie.. Fajnym chłopakom odstapiliśmy jedna ksiązkę , bo przed Przemyslem przeczytali swoje... itd..' Prawda Andy , ze to dozwolony zabieg artystyczny?? ;-)) 4) Karoliuno .. Trochę sie zastanawiałem nad Twoim komentarzem ," co Zombi mógł przywieźć ..egzotycznego..?". Jak co, to siostra 'wracz' ! i my też sciągniemy p[rzez znajomych antybiotyki najnowszej generacji!! ;-))
Grotek : A propo oznakowania. To słupek ze znaczkami ptk stoi, ale faktycznie lekko ucierpiał podczas robienia drogi. A propo tablicy. Chciałem ją postwaić w zeszłym roku ale raz że sa na niej błędy, dwa że nie ma zgody gdzie a trzy to warto moim zdaniem zapytać nad/leśnictwo czy możemy coś takiego postawić
Grotek do Krzycha : Apropo Wieżycy to ja mam dosyć tych buraków z obsługi.
IYcAoEIMTuSmAkb : FsYZzwCNtP
&y : Moze niekoniecznie powinienem sie wypowiadac, bo w sumie rzadko udaje mi sie dotrzec na czwartkowe spotkania, ale zgadzam sie, ze na okres letni fajniejsze byloby jakies miejsce z milym ogrodkiem. Czy Wiezyca - nie wiem - ale raczej nie Mosteczek...
&y do Komisarza : Piekny "wywiód" :o)) A jak tam przygotowanka do wiadomoczego??? W pracy sie juz nie bywa, rozumiem, ze bedzie sie dzialo :o)))
DonGore do Grotka : A zatem to buraczany smrodek. :)
DonGore do kom : Ociec prać ???
do Andy : taaak Wsparcie towarzyskie mile widziane! 17tego o 17tej w kosciele na Chłodnej, przy Żelaznej ;-))
Krzych: : No to moze jesli Wiezyca nie wszystkim odpowiada to za proponujecie jakiesc alternatywne miejce z ogródkiem - byle nie dziure typu mosteczek....please - na serio nie chce mi sie tam chodzić... Grociu a moze tych buraków w obsłudze to juz nie ma wiec mzoze jak nie bedzie innych propozycji to przetestujemy te stara opcje???!!!
kometa : wiecie, ogrodek brzmi niezle;-))) tylko szkoda Pod Mosteczka ze wzgledu, ze sa bardzo mili. Dzis jest sroda wiec moze jednak troche pozno na zmiane miejsca. Rzuccie konkretne pomysly - Wiezyca itp i ustalimy w najblizszym czasie wakacyjne miejsce spotkan
Miron : he, he - wystarczy tylko jakis stary temat poruszyć - i drzewko "kwitnie" !
Zombie : Mi też Pod Mosteczkiem podoba się zdecydowanie bardziej niż Wieżyca. Smrodek niekoniecznie musi tam być, co więcej, wcale go tam nie ma, jeżeli nie pali się na dole. I gdy tylko będziemy tego przestrzegać, to jest tam całkiem nieźle. Ja nie znam lepszego miejsca - jest tam sympatycznie, obsługa jest miła i "zaprzyjaźniona", dojazd wręcz doskonały (oczywiście w stosunku do każdego miejsca znajdzie się malkontent, któremu będzie nie po drodze). Ponadto, dobrze byłoby, żeby w sprawie zmiany miejsc wypowiedzieli się przede wszystkim stali bywalcy ;-) Też jestem za ogródkiem, dlatego "lansowałem" kiedyś pola mokotowskie, ale teraz chyba nic tam już nie pozostało poza drogimi pubami typu Lolek. Jeżeli ktoś zna sympatyczny ogródek, przy któym jest równie sympatyczne wnętrze na chłodne wieczory, to zdecydowanie to poprę. Wieżycy natomiast stanowczo nie popieram!
Zombie : Plany u mnie w firmie zmieniają się dosyć szybko, w związku z czym będę jutro pod mosteczkiem i będę mógł pokazać "zajawkę zdjęciową" ;-) Duży pokaz zrobimy pewnie tydzień po Bożym Ciele. Pozdrufki i do zobaczenia jutro.
Ania do Zombie : Zombalku, a gdzie demokracja? Myślę, że wypowiedzieć się na temat miejsca czwartkowych spotkań może każdy. Może właśnie część osób nie bywa, bądź bywa rzadko właśnie ze względu na miejsce? Ja osobiście Wieżycy nie znoszę, to wiadomo nie od dziś, ale Mosteczek też nie jest dla mnie jakąś super opcją. Nie zgadzam się z Tobą, że nie ma smrodku, poza tym nie jesteśmy tam jedynymi klientami i ciężko wymagać od obcych, żeby nie palili, prawda? Chociaż od "nieobcych" czasem też ;-)) A że na lato byłoby super móc korzystać z pubu z ogródkiem to już jest zupełnie inna sprawa. I mimo mojej niechęci do Wieżycy, uważam, że latem jest to całkiem niegłupie rozwiązanie. A dojechać równie łatwo.
Zombie w sprawie czwartkowych spotkań : Anulka, zgadzam się z Tobą całkowicie, że ogródek jest przyjemniejszy na letnie wieczory. Tylko czy Ktoś mógłby takowy zaproponować, najlepiej w centrum lub jego okolicy? Ewentualnie przy trasie metra? Zdecydowanie też popieram Grotka w sprawie obsługi w Wieżycy. To właśnie głównie obsługa powoduje moją niechęć do tego miejsca. Pewnie że każdy może wypowiedzieć się w tej sprawie, niemniej jednak chciałem zwrócić uwagę, że niekoniecznie "głos przewodni" powinien należeć do osób, które w czwartki pojawiają się wyjątkowo okazyjnie (Krzychu, to nie do Ciebie ;) I powtórzę raz jeszcze, że zdecydowanie poprę przyjemny ogródek, o ile w jego sąsiedztwie będzie też przyjemna "knajpka właściwa" ;-) A tymczasem do zobaczenia za 18 godzin pod mosteczkiem ;)
Grotek do wszystkich malkontentów miejsc wszelakich : Moim zdaniem nikt nie jest ortodoksyjnie zwiazany z jakimkolwiek miejscem na spotkania. Podstawą jednak zmiany miejsca jest zaproponowanie jakiejś sensownej alternatywy. A to niestety nie jest takie łatwe. Swego czasu (jesienią) robiliśmy z Zombim i Kometą rekonesans w poszukiwaniu miejsca na sezon zimowy i wbrew pozorom nie jest łatwo coś znaleźć. Jak ktoś ma coś do zaproponowania to czekamy
Krzych: : Wydaje mi sie ze jakas kanjpa z ogródkiem jest w parku za placem Trzech Krzyzy niedaleko teatru Buffo - moze przejde się tam dzisiaj sprawdzić. Dojazd parktycznie taki sam jak do Wiezycy i Mosteczka - a dla Igorka to wogle rzut beretem.
Czajnik : Knajpki z ogródkiem w dużej ilosci faktycznie są w parku na wislanej skarpie miedzy mostem poniatowskiego a górnosląska. Problem z nimi jest taki, że sa to tylko ogródki i chyba jeszcze ich nie ma, ale nawet jesli sa to jest w nich wieczorem jeszcze dosc chlodno. Drugi problem to ze jesli ktos nie wie to trudno bedzie trafic. Aczkolwiek miejsce jest fantastyczne: zielen i spokoj ;-))))) Popieram Grotka w 100%: najpierw SPRAWDZONA alternatywa, a później dyskusja. A nie dywagacje pt. "a może gdzies indziej?"
Czajnik : Co do trafienia do ogódków to nie nie jest taki problem. Jak ustalimy który to zrobie mapke na zdjeciu satelitarnym z google i wszyscy trafia ;-)))) Ale musi to byc cos sensownego.
Krzych do Igorka: : Dobra by nie byc gloslownym postaram sie dzis po wyjsciu z pracy zweryfikowac obecnosc ogródków na skarpie. Zachecam tez innych do zglaszania propozycji ;-)))
Zombie do Krzycha : Sprawdź więc również, czy przy ogródku jest knajpa, do której zmieści się 20 osób w każdy czwartek, a najlepiej nawet 30. I czy knajpa nam zagwarantuje, że dla 30 osób znajdzie się miejsce w środku? Jest jeszcze na tyle chłodno wieczorami, że większość z nas będzie potrzebowała ciepełka po wychłodzeniu w ogródku. Poza tym, zawsze może padać deszcz. Zwróć też proszę uwagę, czy można zrobić pokaz filmu lub slajdowisko dla 30 ludzików.
Karolina : Komisarzu, o rany, mnie chodziło o jakąś ichnią (kazachstańską znaczy się:)) piękność!!! Miłej zabawy wszystkim dziś:) TAO baluje w Kijowie, a ja mam gości, więc nie wpadnę. Chlip!
Jasio : Nie głosując w sprawie bo rzadko bywam, ale faktem jest, że Ząbek wymieniłeś pewnie z 1 knajpę w Warszawie:)))
beata : Na wiślanej skarpie ogródków dostatek. Np. na Obożnej, na przeciwko boczej bramy na kampus Uniwerku. Jest część osłonięta (całoroczna) + typowy ogródek. Działa dzairsko. Przekąsić też coś można np. z grilla. Podaje pod rozwagę.
Przemko : Szukam kontaktu do Kazika Kuźmy z b.starej gwardii - może ktoś ma?
Sowa : Ja tam zostałabym pod mosteczkiem.... Blisko do pociągu mam :) Pozdrawiam wszystkich mostkującuch w tym momencie, żałuję, że nie docieram właśnie. Tym bardziej, że zombi jakieś zdjęcia oferuje :(
Zombie : Heloł Ptaszysko! Zdjęcia poczekają również na Ciebie ;-) Buziak!
szymek : widze ze 'galeria szymona 'czeka w kolejce' na publikacje ! :)) bardzo sie ciesze bo Otryt milo wspominam ! !
Czajnik : Szukam wolnego miejsca w samochodzie na otryt na dlugi weekend... :-(
Jasio : Ja też już szukam tym razem dwóch miejsc na długi weekend w samochodzie:-)))))
Grotek do szukających miejsc : To może sobie busa wynajmijcie bo razem to juz naliczyłem 8 osób szukających miejsc;-)
Zombie : Grociu, nie wiem, czy mnie już policzyłeś, ale ja też szukam wolnego miejsca na wyjazd na Górę na długi weekend ;-)
Czajnik : To może rzeczywiście busa sobie wynajmiemy? ;-) Choć z drugiej strony opcja kuszetkowa też jest dobra :))))))
Jasio : Jeśli bus jest realny to spoko, w sumie ja mam nawet gdzieś numer do busa do Sanoka (pamiętam, że zdziwiony na warszawskiej ulicy widokiem busa do Sanoka zapisałem jego numer).
Jasio : Choź z drugiej strony opcja kuszetkowac też jest dobra (tylko trzeba Igorku szybko zakupić miejscówki:-)))))
Krzych: : na skarpie za placem +++ same ogródki bez knajpy sensu stricto - ale super tam jest zapach drzew i zelen i cisza - przed mosteczkiem byl nieco przyjemniej bi wystawilismy na zewnatrz stoliki z widokiem... na wisłostradę ;-/ Widze ze zapowada sie spore towarzystwo na otryt i lepsza pogoda niz w poczatku maja - ech tym razem bezemnie ale zazdroszcze ;-(((
DonGore do Czajnika : A co sie to stało, że sam nie chcesz powozić rybeńko ?
&y do szukajacych transportu : A moze zadzwoncie do Pyszniaka, Krzychu ma z nim ostatnio dobre uklady :o)))
Czajnik : Po pierwsze mój samochod (a zwłasza jego tłumik) stęsknił się za warsztatem, a po drugie 22 maja konczy mi sie ważność prawa jazdy... :(
DonGore do Czajnika : Wstaw tłumik i posadz Zombiego za kółkiem.
Jasio do Don Gore : Don Gore przeczytaj wpisy wcześniejsze Igora:)))
DonGore : Acha, coś mi umknęło.
Czajnik do DonGore : Nie zdążę. Nie mam kiedy.
Krzych do &: : ta... tobre sobie...
Krzych do &: : A wogle nie wiem czy wiesz ze jego rodzice mieszkaja z cioiomborami przez plot... ci z lewej
DonGore do Czajnika, Jasia, Zombiego i Grotka : Zatem chłopcy, miłej zabawy w kuszetce. :)
Czajnik : Coś czuję że opcja kuszetkowa wygra. Jednak obawiam sie ze juz trzeba rezerwować bilety.
Czajnik : No niestety w informacji kolejowej powiedzieli mi, że 21 maja nie ma wagonu z miejscami do lezenia, bo taki wagon jest tylko w piatki. Jakas paranoja! Ja to jeszcze sprawdze...
Czajnik : hehe, inna osoba stwierdzila ze miejsca do lezenia są od 19 czerwca dopiero. ;-)))))
Czajnik : trzecia osoba stwierdzila ze kuszetki są, ale po sprawdzeniu u przelozonego okazalo sie ze jednak tylko w piatki. Niezły mają burdel w tej informacji kolejowej. Zupełnie jak na Otrycie :))))))
Czajnik : O! czwarta osoba też stwierdzila ze kuszetki jednak są 21 maja! Teraz przeprowadzam śledztwo, skąd wzięły się rozbieżności?
Jasio : Igor daj znać w kwestii miejsc do leżenia, bo rzeczywiście trzeba rezerwować miejsca jeśli oczywiście są:))))
kometa : jakis czas temu powstala koncepcja, zeby przywiezc na Otryt lozeczko dzieciece- zeby rodzice mieli latwiej. Lozeczko znalazlam, teraz czeka na mozliwosc transportu na Gore. jest rozlozone. Plyta - 115cm/65 oraz elementy ze szczebelkami - 1 o podobnych wymiarach, 2 mniejsze i 1 rozlozony na czesci pierwsze. Gdyby ktos jechal na pusto lub duzym samochodem, lub gdyby wypalila Wam opcja z busem dajcie znac to dostarcze lozeczko. Gdyby byla taka potrzeba to rozloze jeszcze co sie da na czesci pierwsze, Czekam na info;-))
kometa O LOZECZKU DZIECIECYM DO CHATY : PONIZEJ PROSBA O INFORMACJE O MOZLIWOSCI TRANSPORTU NA GORE LOZECZKA DZIECIECEGO DO WYPOSAZENIA CHATY;-)))
Grotek do Dona : Ale ja nie jadę;-)
Jasio : Wieści z ostatniej chwili: kuszeta jednak nie odjeżdża w środę:(( Na razie Igor kombinuje bus. Będziemy pewnie melodwać co i jak:)
Czajnik : Szukam teraz busa na 21 maja w Bieszczady. Zbieram zapotrzebowanie. Prosze o info kto jeszcze chce z nami jechac!!! Na razie jest 6 osób: jasiox2, zombiex3 i ja. Ktoś jeszcze?
kometa : lozeczko dla dziecka;-)))gdyby dalo rade to chetnie Wam wepchne, najwyzej u Jacka zostawicie
Jasio do Kometki : Czy lozeczko dla dziecka placi za siebie?????;-))))))
kometa : ono bedzie robilo za bagaz podreczny;-)))
Zombie : Igorku, nawiązując do naszej dzisiejszej rozmowy, mniex3 na razie wogóle nie bierz pod uwagę. Natomiast koleżanki z Krakowa, o ile wogóle pojadą, to będą w Dwerniku dopiero w czwartek rano. Zatem najprawdopodobniej ja odbiorę Was z Sanoka, ale jeszcze to potwierdzę.
DonGore : Ale tu zamieszanie. A wszystko przez to, że Zombie nie kupił samochodu. :)
komisarz : Dzięki wszystkim za słowne i ' praktyczne ' wsparcie ! W imieniu Justyny, dziekuję Otrytowi za życzenia i9 obecnosć w miejscu.. Wesele udało się, a górale adoptowali Jula ...rzadko pewnie ktos uczy górali , góralskich kawałów i piosenek ;-)). ...Jak po imprezie Dyzio przetrwał swoja 'Komunię" , nie mam pojecia.. Tak , ze mam to juz za sobą, czego i innym życzę! ;-)) Oczywiscie Andy, odczekam troszeczkę ( synek rosnie)i na pewno będzie okazja do podobnych życzeń! ;-))
biniek do KLUBU OTRYCKIEGO : PRZEMYSLAW NA GOSPODAAAARZAAA !!!!!!! ;-) ,Pozdrawiam wszystkich
Zombie : Pozdrufki poniedziałkowe. Jeszcze tylko niecałe trzy dni i... weekend ;-)
beata : Wesele Justynay nadzwyczaj udane! Tak udane, że I Komunia była dużym wyzwaniem i testem wytrzymałości. Ale daliśmy radę. Dziękujemy za wspaniały wieczór (i .... poranek ;). Komisarzu - świetny chłopak wszedł do rodziny!
beata : A Kajowi nóżkę dziś w Łodzi reperowali. Wszystko wskazuje, że z dobrym skutkiem.
Zombie do Beaty : Trzymam kciuki za szybki powrót Kaja do formy! Pozdrufki!
Zombie : Chyba znowu nam drzewo usycha... ;-((
beata do Zombie : Dzięki. Rehabilitacja na rowerze? ;-)
Jasio : Pozdrowienia dla Kaja. Niech mu się noga pięknie naprawia:)))
Edyta: : Witam wszystkich gorąco. Na początek dysponuję jeszcze 1-ym, max 2-oma miejscami na Otryt, ale z Krakowa (jak zwykle). Wyjazd godz. 20:00 jutro.
Edyta : a teraz mała prośba: Poszukuję opiekunki/ opiekuna do opieki nad niespełna 3 letnim dzieckiem autystycznym - praca w Warszawie (Białołęka), od czerwca lub szybciej. Jeśli znacie kogoś odpowiedniego, kto byłby zainteresowany tą pracą, b. proszę o kontakt ze mną. Nie jest wymagana wiedza z zakresu zaburzeń autystycznych dzieci, wystarczą: dobry kontakt z nimi, cierpliwość, chęć nauki i „złapanie” emocjonalnej więzi z chłopcem. Z góry dziękuję
DonGore do Edyty : Być może moja siostra mogłaby Ci dać jakiś namiar bo pracuje w takiej szkole jako nauczyciel.
Edyta do Dongore: : Dzięki - w takim razie napiszę do Ciebie sms-ka z prośbą o jakieś informacje. Pozdr.
kom do Czajnik : Podobno nie można dostac się do Biuletynów , Igorku??
Czajnik : E tam nie mozna. Może przez chwile, jak strona nie dziala to i biuletyny sa niedostepne. U mnie sie otwierają. Chyba ze chodzi o cos innego.
Czajnik : Zapraszam do galerii zdjęć z wyjazdu do Azji Środkowej
Czajnik : Można tez obejrzeć mapkę naszej podróży. ;-))))
POD MOSTECZKIEM : W NAJBLIŻSZY CZWARTEK - BOZE CIALO - PUB POD MOSTECZKIEM JEST NIECZYNNY!!!!!
Kometa : to tak na wszelki wypadek dla osob wybierajacych sie;-)))
Zombie : Jeszcze chwila i... w drogę ;-) Wyjeżdżającym życzę szerokiej drogi i jak najmniej suszarek. My ruszamy o północy. Pozdrufki.
Buba : Ahoj Otrycie! Pozdrówki... szczególnie dla Komisarza!
Miron do exa : jeśli masz dziś imieniny - to wszystkiego, a przede wszystkim zdrowia !
Zombie : A co tu tak pusto? Weekend dawno już się skończył (co prawda nie dla wszystkich jeszcze), ale o drzewo to mógłby się ktoś zatrościć ;-)
Biniek do Zombiego : siemanko Majorze ;-)))
do Zombi : to co on w końcu przywiózł z tej Azjii??? Pochwali się?
Komisarz : uciekło mi... Z okazji swięta rozmawiałem z Mamą - przylatuje 8 go czerwca- i pierwsze o co pyta , to gdzie na piwie klub bedzie urzędował. pozdrawia wszystkich.. A najbardziej Cichą.. Wyobraźcie sobie, byłem zajęty polewaniem i Cicha raczyła odebrać telefon .Akurat od mamy i przedstawiła się - "Hanka' jestem ! (o mało nie straciłem rodzica z powodu udaru!)
Miron do Komisarza : No to pięknie, q..., pieknie. Polewałeś kuzynie, i nie raczyłeś zadzwonić. o zdrowie się spytać, w ręce wyperswadować (i bynajmnieja w odpowiedzi usłyszeć ), Ech, rodzina...
exradny do Komisarza : 8 czerwca to chyba Mama nie znajdzie miejsca w klubie;) Gramy z Niemcami:) 20.45
do Ex : dlaczego nie??? po co będziesz oglądał? w ramach polityki poprawnosci i usmiechu , premier juz ustalił 1:3. No, ale za to będziemy szanowani przez sąsiadów za podtrzymywanie tradycyjnych dobrych wzorów!! A co, moze słuchasz prawicowych stacji, ze będziemy walczyć o zwycięstwo i przełamanie 'statystyki"? A jak nas wtedy niemcy nie poprą w rozmowach z Peru o przyznanie klauzuli uprzywilejowania w imporcie jaguarów????
Miron do Komisarza : A ten znowu swoje - dobrze, że Jasiek tego nie czyta, bo byś miał za swoje (choć reprezentacja to przeciez nie Legia)
&y : Czy pojawily sie jakies propozycje zmian odnosnie miejsca spotkan czwartkowych. Jest ostatnio tak ladnie, ze rzeczywiscie troche szkoda sie kisic "Pod Mosteczkiem"...
kom. : coś dziwnego widzę??!! CZAJNIK , ratuj!
DonGore : Popisał się głupek.
Biniek do Don Gora : Co się tu k.... dzieje panie dzieju?????
Biniek : Ale ktoś ma rysę w głowie ;-))))
Grotek do &y : Wszyscy jesteśmy otwarci na propozycje zmiany lokalu, raczej na konkretne propozycje.
&y : To moze jednak (przy braku innych konkretnych propozycji) sprobowac jeszcze raz z Wiezyca - obsluga to jedno, ale miejsce bylo latem super. Jak sie okaze, ze jednakjest niefajnie, to bedziemy myslec dalej (?)
Miron : Spamy jakieś qrwa, Czajnik - Adminie Wielki i nieoceniony zróbcie coś z tym !
sowa : czegoś takiego oczy moje nie widziały jeszcze. czy to jakieś szamańskie zaklęcia?
kom do Sowy : chodzi o spamy czy propozycję &ego??
kom : O rany , Czajnik..już się nie odezwę.. bedę udawał ze nic nie zauważyłem! Co do pytania za 100pkt- to znaczy , ze łacznie można zarobić 500 pkt? ;-)) a jest opcja " tel. do znajomego?
Czajnik : Nie, jest tylko pół na pół ;-))))))
Miron : Czajnik Adminie Wielki i nieoceniony - nie bądź taki pirmabalerin. Wszak wszyscy Cię cenimy i szanujemy zgonie z powiedzeniem - "jak spamy - do Czajnika uderzamy !"
&y : Rozumiem, ze porazajacy spam zdominowal nasze postrzeganie rzeczywistosci (przynajmniej nadrzewnej), ale moze ktos jeszcze wypowiedzialby sie w kwestii lokalizacji czwartkowego spotkania...
Czajnik : Mi jest wszystko jedno czy mosteczek czy wiezyca. Mozemy sie spotkac w Wiezycy, bo pogoda temu sprzyja :))))
DonGore : wieżyca...tak
Grotek : W sprawie miejsca. Moze jeszcze nie w tym tygodniu chciałbym pokazać zdjęcia z ostatniego wyjazdu. Pod Mosteczkem maja sprzęt tak że tylko przynoszę płyte i laptopa i można ogladać. Tak że proponowałbym sie tydzień wstrzymać. A poza tym warto osobiście Marcinowi powiedzieć dlaczego i czxy zmieniamy lokal
Ania : Ja będę nadal popierać nielubianą także przeze mnie Wieżycę ze względu na jej ogródek, bo pogoda odrzuca mnie bardzo od wszelkich piwnic, lochów i innych murów. Ok, rozumiem argument Grotka. Niemniej jednak dla mnie fajniej byłoby posiedzieć na świeżym powietrzu.
Czajnik : Argument Grotka mnie przekonuje
&y : Panowie, no chyba nie odmowicie kobiecie w ciazy!!! Podobno wlasnie za to Popiela zjadly myszy :o))) A zdjecia moze za tydzien Pod Mosteczkiem (?) - moze sie pogoda zepsuje...
Czajnik : Argument &y-iego także mnie przekonuje ;-)))) Walczcie dalej ;-))))))
kom : consensus, Panowie.. ładna pogoda- to w połowie drogi, w parku? Wypić można , a Grotek opowie co ma na fotkach!
&y do Czajnika : Jakis Ty sie zgodny ostatnio zrobil i przekonywalny :o)))
&y do Komisarza : Albo pokaze nam plytke...
&y : A tak na powaznie, to mysle ze nie ma co zrywac z Mosteczkiem (cos o paleniu mostow mi chodzilo po glowie :o))), bo rzeczywiscie ludzie mili, piwo OK, etc. ale mozna chyba czasem tu, czasem gdzie indziej i nikt sie na nas nie powinien obrazac.
Ania : No proszę, a ktoś narzekał ostatnio, że drzewko usycha ;-)) A tak na marginesie, to gdzie te czasy, że papierowe zdjęcia nosiło się w kopercie tudzież w albumie... ;-))
Grotek : Argumentacji cześć dalsza będziemy mieli jutro mały desant z Podlasia i umówiłem sie na oglądanie zdjęć. Za tydzień go nie będzie mnie najprawdopodobniej też a zdjęcia najlepiej oglada sie jak najszybciej.
kom do Ania : No... chyle głowę, papierowych to nie pamietam. chiba ze oglądałaś wycinki z "Przyjaciółka" lub "Filipinka" Dziewczyny faktycznie wycinały ABBA i karela Gota.. Miałaś taką kolekcję/? ;-)) A może pamietasz odbitki na papierze fotograficznym, z filmów ORWO? Ale czas po koleżance spłynął, nie tykając ! ;-)))))))
Grotek do &y : oczywiście nikt sie nie obrazi;) a jeżeli to już jego strata. Może jednak warto znaleźć jakiś inny ogródek niż Wieżyca gdzieś w pobliżu, no i ustalić to wcześniej a nie na ostatnią chwilę, ale oczywśice dla mnie Wieżyca może być choć bez entuzjazmu
Ania do Kom : Komisarzu, chcesz powiedzieć, że to, na czym ja mam tyle zdjęć, to nie papier??? ;-)) No to mi zabiłeś ćwieka, bo palą się np zupełnie jak papier, drą też z charakterystycznym "furkotem"... aż spytam w Kodaku na czym oni to robią ;-)))
Czajnik : Grociu, a nie mozna obejrzec tych zdjec na laptopie? Przekatna telewizora jest duzo wieksza?
Grociu do Czajnika : Pewnie ze dwa razy, ale nie będę sie upierał;-)
do Ani : no, dobra..poddaje się. Pod chemią jest jakis papierek. umiejętnie ominęłaś merituum mojego komentarza ..;-)) A swoja drogą - drzemy , palimy fotki? Zmiana opcji politycznej? ;-)
&y do Komisarza : Nie pisze sie "drzemy", tylko "dżemy" :o)))
&y : No to jak z jutrem? Zgoda na Wiezyce?
kometa o knajpie : No to mamy chaos informacyjny;-)))) Radziu, prezesie nasz rozstrzygnij spor, zeby jeszcze info puscic na wszelkie mozliwe internetowe zakamarki;-))))
fslFyCTzuBXdcUWmn : ovmWVyOONUVeIOo
&y do Komety : Jesli to odpowiedz od Radzia, to dosc enigmatyczna...
grotek : i nie jednoznaczna;-)
&y z innej beczki : Mam mozliwosc zalatwienia za prawie darmo kilku bardzo porzadnych materacow (typu hotelowego, grube sztywne, 2m x 1,2m i 2m x 1,6m), ktore zakladam, przydalyby sie na Otrycie. Jedyny problem widze w transporcie: trzeba je odebrac do srody, a decyzje dac jutro do poludnia. No i jeszcze kwestia przewiezienia ich na Otryt oraz przechowania gdzies do tego czasu. Gdyby ktos z Was mial na to jakis dobry pomysl, to niech do mnie pilnie zadzwoni (601318536)
&y : OK, poprzedni wpis juz nieaktualny - sprawa w toku, transport zapewniony :o))
&y w kwestii jutrzejszego spotkania po konsultacjach z Prezesem : Radzio nie ma chwilowo dostepu do netu, ale zobowiazal mnie do wyartykuowania jego zdania w kwestii: WIEZYCA!
Grotek do &y : a mnie zobowiazał do czego innego;-)
Grotek do &y : oczywiście żart więc Wieżyca
Jasio test:) : jestem ciekaw czy zgadłem:))
Czajnik : a co Jasiu miałeś zgadnąć????
Jasio : A nie nic bardzo ważnego Igorku:))))
DonGore : Na rosyjsko-amerykańskiej stacji popsuł sie kibel. i kupy są wyrzucane na zewnątrz. A gdy taka kupa doleci do Marsa to powiedzą, ze tam życie było.
DonGore : Rybeńki poproszę o dec. !!! - gdzie dzisiaj się spotykamy.
kometa do Dona : Prezes podjal decyzje, a ja rozeslalam info na wszystkie mozliwe listy, wiec Wiezyca, nie bedziemy siac juz wiecej zametu;-)))
&y : Najlepsze zyczenia imieninowe dla wszystkich otryckich Magd, Magdalen i Madz!!! Mam nadzieje, ze przynajmniej niektorym uda sie zlozyc zyczenia osobiscie dzis wieczorem :o))
&y : Dzis wieczorem w WIEZYCY!!!
Miron : Dzięki, fajnie was było znów zobaczyć
Jasio : Dzień dobry bardooo:))
Czajnik : meee...
kometa : dzien dobry, dzien dobry;-))))) Ola z Podlasia bezpiecznie wsadzona w pociag;-)
Grotek : Pobiłem wszelkie rekordy byłem w bibliotece o 7 rano pozdrawiam
Miron do Grocia : Clean service tak ma...
Zombie : Ja też witam, chociaż nie pamiętam, kiedy tak późno trafiłem do pracy. Peruwiańczyk z Australijczykiem jeszcze nie do dobudzenia ;-) Ale wścieklaki bardzo im się spodobały ;-)))
&y : A kto mnie wczoraj kopal w glowe...
Jasio do &y : W głowę?? Kto?? Powiedz tylko..!!!!
&y do Jasia : A zebym to ja wiedzial... Podejrzewam Krzysiaczka i jego porterowke, ale pewnosci nie mam :o)))
Jasio do &y : A czyliii to był zamaskowany atak pod zasłoną przyjemności zostałeś zaatakowany;-)))
&y : No na to wyglada...
komisarz : hm. jestem dumny , ze opusciłem towarzystwo przed ekscesami! Ale , ze Krzysiaczek...???? niemożliwe , &y. Była tam nasza koleżanka, w stanie odmiennym- i moze tam coś kopało! ;-))
Miron do Czajnika : Posłuchałem sobie waszej (oSo) muzyki, bardzo przyjemna, pomimo, że wolę inne gatunki, ale tego się dobrze słucha. Tak trzymajcie !
Miron do komisarza : Też żałuję. &y po głowie był kopany ? I to w towarzystwie matki-polki in spe ?! Świat się kończy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ania do Kom : Proszę tu na mnie nie zwalać ;-))) Zaczynam żałować, że wyszłam z tego co widzę dość wcześnie, może ja zapamiętałabym szczegóły wieczoru? ;-)))
Miron : A tu co ? wakacje ????????????????????????????
DonGore do Mirona : Nieee, Ciechocinek.;)
Miron : Witam w piękny słoneczny dzionek tych co w pracy i tych, co na straży macierzy (nie tylko dyskowych). Wszedłem sobie na stronkę bacówki pod Małą Rawką, i ze smutkiem zauważyłe, że wśród "zaprzyjaźnionych linków nie ma linku naszej strony - nie lubimy ich czy co ?
exradny do Mirona : A moze oni nas nie lubia? ;) Punkt widzenia... itd.:)))
Krzych : Ech.. byłem tydzien słuzbowo we Francji - proponuje przeniesc Chate na lato do Marsylii albo lepiej warszawe na lato na południe Francji - ale tam jest inne zycie...
&y do Krzycha : Tak, znam jeszcze pare fajnych miejsc, do ktorych moznaby przenosic Warszawe na lato (zreszta na zime tez :o)))
kom : na lato - to na lodowiec, &y?
Miron : Chyba kogoś pokręciło ! Chate do Marsylii (a raczej do kalifatu Marsylii) ? Jak w warunkach szariatu miałąby się ostać Otrycka Republika Wolnej Myśli !
&y do Mirona : I tu sie z Panem zgadzam, Chata niech lepiej stoi tu gdzie stoi!!!
kom : ale Otrycką Wolną Myśl można wysłać??
Miron do kom : I jej twórcę.
exradny do Mirona : Tworce-srurce... ORWM pieknie sie juz wpisala w krajobraz Chaty, a nawet zostala zaadoptowana przez Uniwerek Bialostocki, wiec zadne wysylanie, zadne;)
Miron do exa : CO - Francyja Ci ne leży ? Noco albo Bruni ci się nie podobają ?
kom : a nieśmiało zapytam... czwartek, spotykamy się , gdzie?? tak na pewno?
kometa o spotkaniu czwartkowym : jak tylko ustale, to dam Wam znac, nie bylo zadnych propozycji nowego miejsca, wiec albo mosteczek - zaraz zadzwonie do Marcina i upewnie sie czy maja ogrodek- jesli tak to mysle, ze warto sprobowac, a jesli nie, to Wiezyca. Oczywiscie czekam na ciekawsze pomysly;-)))
kometa o spotkaniu czwartkowym : No to jak opinie, pomysly??;-)))zanim zadzwonie pod mosteczek....
DonGore : Chyba nie ma zapału do mosteczka.
kometa do Dona : ale chyba nie tylko do mosteczka, w ogole nie ma zapalu;-)))
SPOTKANIE CZWARTKOWE : JUTRO SPOTYKAMY SIE POD MOSTECZKIEM. JESLI POGODA DOPISZE, BEDA CZEKAC NA NAS STOLIKI NA ZEWNATRZ;-)
beata : Zdecydowanie mosteczek nie do pokonania :)
beata : W zeszłym tygodniu w Wieżycy były tłumy. Wiezca kochana nie jest, ale mosteczek zdecydowanie nie odpowiada wielu osobom - głosują nogami - przeważnie frekwencja jest skromna.
beata : Potwierdzam - NIE MA zapału do mosteczka, jak słusznie zauważył Don.
Ania : Ja mam pytanko a propos Mosteczka, może głupie - czy stoliki na zewnątrz oznaczają stoliki przed knajpką, tak jak bodajże 3 czy 4 tygodnie temu? Czy tam jest może jakieś "tajne" zaplecze z miejscem na przysłowiowy ogródek? Bo sorki, ale jeżeli pojawi się choćby połowa tych osób co ostatnio, to PRZED Mosteczkiem nie będzie po prostu miejsca.
Czajnik : hehe, ja tam często obserwuje cos innego. Pod mosteczkiem tylko raz udało mi sie zastać mniej niz 6 osób, a w Wiezycy zdarzyło mi się to znacznie częściej. Podobnie z opiniami, które slyszałem, raczej jest cisnienie na cokolwiek byle nie Wiezyca niż brak zapału do Mosteczka. Mnie to wali czy Wiezyca czy Mosteczek, uważam że są one porównywalne, a niesympatyczna obsługa jest dla mnie pretekstem do złośliwości. Jednak nie lubię gdy nagina sie fakty do pasujacej akurat w danej chwili teorii. Tyle.
kometa : ja jestem zdecydowanie za tak zwana "opcja trzecia" - tyle, ze fajnie zeby padla jakas konkretna nazwa/propozycja, ja niestety zadnej takiej knajpy nie znam, a spor mosteczek-wiezyca wzbudza juz teraz zbyt wiele emocji, wiec moze jednak padna jakies propozycje, zebysmy od przyszlego tygodnia mogli zaczac letnie spotkania w miejscu jak to piszecie milym, zielonym itp
kometa : i przylaczam sie do Igora, mnie tez jest wlasciwie wszystko jedno wiezyca czy mosteczek - przynajmniej w letniej opcji, bo w zimowej Wiezycy nie lubie
beata : Już kiedyś na drzewku prponowałam Empire, ale chyba nikogo nie zainteresowło. Być może nie pasuje większości. Ale niesmiało rzucę tę propozycje - bo przynajmniej byłam tam gadałam z włascicielami i mam namiary i ceny.
beata : Empire. Oboźna 7. Ogródek otoczony zielenią. Kameralnie i sympatycznie. W razie niepogody - osłonięte zadaszenie. Jedzenie z grilla - karkowka(11) kiełbasa(7) szaszłyk drobiowy(8) . Frytki. Piwo Królewskie 6 Żywiec 7 do negocjacji. Soki 3.
beata : Generalnie na drzewku mozna pogadać, a decyzję powinni podjąc stali bywalcy czwartkowych spotkań. Jeśli lubią "mosteczek" to reszta Otrytczyków może sie tylko......... przyłączyć. Miłego mosteczkowania jutro wszystkim życzę.
Czajnik : Urodzinowego wszystkiego najlepszego Kondorowi!!!
kometa o empire : i co myslicie? jak dla mnie fajowo, przetestujmy, jesli nie bedzie sprzeciwow, to ja w nastepnym tygodniu moge rozeslac info nalisty meilowe;-))
kometa do Kondora : Wszystkiego naj naj i naj i jeszcze naj...;-)))
DonGore : Dość kwękania. Idziemy do Empire. A potem do Beaty na flaszke - zmiana lokalu bo blisko. :)
kometa do Dona : Tak rybenko, ale to za tydzien...
&y do Kondora : Wszystkiego!!!
SPOTKANIE DZISIEJSZE : Zeby byla jasnosc. Dzis spotykamy sie Pod Mosteczkiem,a za tydzien najprawdopodobniej testujemy Empire.
DonGore do komety : Dobrze rybeńko.
beata : KONORZE- wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!
beata : Ojej miało być "Kondorze" oczywiście!
Ania do Kondora : Wszystkiego najlepszego!!! Buziaki
Miron : Kondor, Kondor bramke strzeeeeel ! Wszystkiego najlepszego !
komisarz : ja , jeszcze jestem pod wrażeniem wymiany poglądów.. niesmiało pytałem o miejsce spotkania- a tutaj wybuch emocji. ;-)) Docelowo , tylko własny klubowy PUB nas ratuje! :-))A i konsensus jest łatwy do osiągnięcia: wystarczy spełnić kilka warunków....Zimą ma być ciepło , latem chłodno. Wystarczająca ilośc miejsc do parkowania, ale nie w pobliżu ruchliwej arterii! natomiast powinny być z tego miejsca wygodne połączenia z dzielnicami i łatwość trafienia dla przyjezdnych! ( vide " błądzący czar Podlasia)" Oczywiście,Aniu, musi być jakaś zieleń i trochę wody w zasięgu wzroku!No i przecież Don ,po posiłku mógłby się powspinać, pogonić "brzuszek" Zombiego! i jeszcze , żeby ptaki ćwierkały!!! No i ogródek, czy taras....... Kibelki eleganckie, ba, może nastrojowe? ?/No i na koniec, salka , żeby EX mógł powyświetlac filmy.oczywiście z rozsądną iloscią miejsc dla gości- żeby TAO mógł mieć audytorium godne poruszanych zagadnień! Ja tam, zamelinuję się gdzieś w kąciku, podziwiając i zazdroszcząc uroku &emu...Chwatit.! Wychodzi mi jeden punkt godzacy wszystkich -Pałac Kultury i Nauki i. Józefa Wisarionowicza Stalina .
: : Własny klubowy pub - brzmi naprawdę nieźle!!!
Ania : Komisarzu, ale dlaczego do mnie to o wodzie??? ;-)))
Miron do komisarza : Kuzynie - przestań palić to świństwo !!!!!!!!!!!
Jasio : Kondor wszystkiego najlepszego z okazj urodzin:))))
kometa do Komisarza : Mariuszku, to na co czekasz, otwieraj knajpe;-))))
Czajnik : Dongore! Twoj mail na liscie jest nieaktualny! Podaj mi swoj aktualny e-mail!
vel_szymon : Dzień dobry. Podoba mi się podsumowania Komisarza. Własna knajpa :-) a może, żeby było jeszcze prościej własny autobus-pub, taka knajpa na kółkach, która objedzie i pozbiera wszytskich z całej warszawy, zawiezie w jakieś ciekawe miejsce dobrane, wg klucza pogoda, tematyka spotkania, a na koniec odwiezie wszytskich biesiadników do domu. Chyba jednak, zważywszy na częstotliwość moich obecności na spotkniach czwartkowych, nie powinienem się wypowiadać. Pozdrowienia dla Wszytskich.
Krzych: : O rety - dano juz nie ryknałem smiechem czytajac drzewo - Miron Pany!
DonGore : Zdradzę Wam po cichu, że niedlugo będziemy się spotykać w czwartki u komisarza. Komisarz montuje na balkonie bar. Będzie serwował piwo z kija doprowadzane wężem z piwnicy.
Miron : O teatrze jednego aktora to ja słyszałem, ale o barze jednego pijącego (no góra 2 - więcej się u komisarza na balkonie nie zmieści) - to nie. Chyba, że reszta jako ten Romeo pod balkonem stać będzie, a kuzyn peruge założy i za Julię robic będzie. I jeszce do tego ten wąż na koju - elementy biblijne ?????
GonGore : Komisarz w peruce z wężem na koju -:))))))))))))))))))))))))))))
Miron : Na kiju, na kiju. jeszcze tylko rurki do tańczenia w tym barze balkonowym brakuje...
kondor : dzieki wszystkim za zyczenia!!!
exradny do kom. : Czy to Ciebie z Krzysiaczkiem widzialem w tvn24 podczas migawek z parady rownosci?!;)
Miron : jakoś zero komentarzy po wczorajszym meczu ....
DonGore : beee...
Miron do Dona : zgadzam się. dziwi mnie jednakowoż brak reakcji Jasia. czyżby jeszcze nie doszedł po wczorajszym ?
BINIEK : Dzieńdoberek wszystkim. Mam pytanko; czy w okolicy soboty ,będzie się wybierał jakiś OTRYCKI LUDZIO na Górę ???? Pozdro dla wszystkich
exradny do Mirona : Coz, pozostaje miec nadzieje, ze w czwartek bedzie lepiej...
Jasio : Nadzieję mieć należy o Exie ;-)))) (jakby to powiedział Yoda Master). Ale patrząc na mecz Chorwacja - Austria widzę to wszystko w bardzo ciemnych barwach...:(((((
Jasio : Możemy być w sumie lepsi niż 2 lata temu na MŚ, ale nadal jesteśmy słabieńcy...:(( I wiara w Leo niewiele tutaj da
Czajnik : Hehe, wiara wogóle niewiele daje w przypadku rzeczy, w których nie bierzemy fizycznego udziału ;-))))))
Jasio : W wypadku naszej reprezentacji wiara to jedyny sposób żeby usiąść do kibicowania naszym chłopakom;-))))))))) Z punktu widzenia rozumu, chłopaki mogą sie zawijać do domu (obym był złym prorokiem;-))))))))))
Miron do Czajnika : Hmmm, kwestia "fizycznego udziału" zabrzmiała nader frywolnie. Niby to samo co "fizycznie udziału", a jednak jakoś tak inaczej.
TAO : Co robimy z czwartkiem? Bo dzień (i godzina) meczu nie wydaje sie najlepszą okazją do "testowania".
DonGore do TAO : Kometa zawiadomi.
Czajnik :
Halinka Plewako
wyrazy głębokiego współczucia
z powodu śmierci
wyrazy głębokiego współczucia
z powodu śmierci
Matki
składa Klub Otryckikometa o spotkaniu czwartkowym : po dlugich dyskusjach znalezlismy kilka knajpek: miedzy innymi Empire na Obożnej oraz Frascati na Placu Trzech Krzyzy, a takze maly ogrodek nad stawem w parku ponizej Wiezycy. Aby pogodzic tych, ktorzy chca ogladac mecz oraz tych, ktorzy nie chca, prawdopodobnie spotkamy sie w miejscu gdzie mozna robic jedno i drugie. Czekam na potwierdzenie rezerwacji we Frascati. Jesli sie uda rozesle Wam stosowne info najpozniej jutro rano
kometa o spotkaniu czwartkowym : wobec tego prosze jeszcze o troche cierpliwosci w oczekiwaniu na informacje o miejscu spotkania;-))
exradny do komety : Jako fanatyczny kibic polskiej reprezentacji, uwazam, ze nie ma co sie ogladac na osoby, chcace ogladac mecz. Fanatycy, tacy jak i tak nie przyjda, bo ogladanie meczu w nieznanym miejscu, to zbyt duze ryzyko, ze bedzie "kicha organizacyjna". Na wazne mecze chodzi sie w sprawdzone miejsca z duzym ekranem i zarezerwowanym stolikiem:) Poza tym w dniu meczu wyniki testu nowego miejsca beda malo wiarygodne... POLSKA!!!!!!!
KOMISARZ -PROŚBA!!!!~!! : LUDZIE! ZGŁSZAJĄC UCZESTNICTW W ŁAGRZE #%-LECIA_ PODAWAJCIE AKTUALNY ADRES KONTAKT. I PEWNE TELEFONY! NIKOMU DANYCH NIE PODAM!!!! LISTA TYLKO U MNIE ! ;-))
Jasio : Biało-Czerwoni!!!!!;-)))))))))
DonGore do exa : Co Ty nie powiesz rybeńko. :) buhaha...ha
Zombie w sprawie czwartkowego spotkania : Kochani, na Powiślu w testowanych knajpkach nie ma możliwości zarezerwowania miejsc na czwartek, w związku z czym w najbliższy czwartek (12 czerwca) spotykamy się Pod Mosteczkiem o standardowej godzinie (19.00). Przez knajpką wystawiony będzie 29-calowy telewizor wraz z dźwiękiem podłączonym do wieży audio (nagłośnienie). Ogródek będzie „zadaszony” parasolkami albo namiotem. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia jutro.
&y : Hmm, Zombie z parasolka ogladajacy telewizje...
Biniek do Zombiego : Zombalku tylko nie rozwalcie jutro PONIATOSZCZAKA po meczu ;-)))
Ania do &y : I to jeszcze w namiocie :-))
Miron : Ktos kiefdys powiedział, że Polacy na takich imprezach grają 3 mecze 1:otwarcia; 2:ostatniej szansy; 3:o honor (te z reguły wygrywamy, tacyśmy honorni)
Biniek do Mirona : Ząbal po meczu zasiądzie do jakiegoś czołgu z muzeum , i rozwali Wam mosteczek ;-))))
kom : a nie możemy wystawic chłopaków od ręcznej w meczu? szybciej sie ruszają niż nasza pomoc...?
biniek : pronuję 11-Kubiców ;-))
Zombie : Cieszę się, że humory dopisują ;-) Oby dotrwały do jutrzejszego późnego wieczora ;-)))
exradny : Hmm... na 29 calowym telewizorze... Ogladac mecz... w kanjpie... Hmm, nie wiem, czy za wiele zobaczycie, ale moze to i lepiej;))
Zombie : Telewizor będzie na zewnątrz i właściwie tylko dla nas, więc jakoś sobie poradzimy ;-)
Biniek do Zombiego : Proponuję Ci Stary tego Leoparda ,który zaparkowany jest k. bramy muzeum ;-))
Zombie : Witam i pytam o nastroje przedmeczowe. Jaki wynik obstawiacie? Ja daję 1:0 dla naszych!
Radzio : 2:0 dla naszych....
JpWCjiCzC : ArqTIAdMoRd
Grotek : 3:1 dla nas
exradny : serce mowi 2:1, rozum - 1:1
beata : serce 2:0 ale boję się że będzie (tfu)0:0
Miron : I znów niemal wszyscy na naszą wygraną liczą, a przeceiz statystycznie rzecz biorąc ostatni mecze ostatniej szansy były dla naszych RZECZYWIŚCIE meczami ostatniej (niewykorzystanej) szansy. Przeto jako Kassander wróżę 0:1 dla Awstriejców.
Miron : No i chciałem tak kijek w mrowisko, a tu kurde, wychodzi na to, że większość się ze mną zgadza...
Miron : obstawiacie, obstawiacie - a może mały totalizator ? tak po 5 zeta na konkretny wynik...
misiek do Czajnika : przyszly do Ciebie maile ode mnie? :)
Jasio : [link]
Jasio : Tragedia:((((((((((((((((((((
komisarz : - będzie 2 ;0. Oni w składzie nie maja Polaków!
Jasio : Na razie Chorwacja wygrywa z Niemcami, za chwilę w ogóle nie będziemy mieli o czym marzyć:((( Chyba, że oprócz wygranej z Asutrią (hipotetycznej) wygramy bardzo wysoko z Chorwacją rzeczoną;-)))))
wujek : Zawsze jeszcze my mozemy wygrac z Austrią i zremisować z Chorwacją, a Austria ogra Niemcy, nie Jasiu
DonGore : Nieee no ! ten TIR rozwalił mnie, myślałem, źe mam omamy.
TAO : Kiedy bylem piękny i młody (młody rzeczywiście kiedyś byłem), krzyczało się "Sędzia kalosz!". Potem, w miarę wzrostu efektywności i skracania zbędnych procedur, epitet został ograniczony do jednej sylaby. I taki jest mój komentarz do dzisiejszego wieczoru.
exradny : Delikatnie mowiac, sedzia to CHUJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
exradny : Sorry, WIELKI CHUJ!!!!!!!!!!!!!!
Zombie : Ch... na kaczych łapach!!! Qr... poszedłem do knajpy odprężyć się... ;-)
Jasio : J.... sędziego i cała rodzinę jego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miron : Sędzia - męski organ rozrodczy !!!
vel_szymon : nie zaczynam dzień dobry z wiadomych względów. wczorajszy incydent tak mocno mnie zbulwersował, że mimo iż raczej rzadko angażuje się w zrywy społeczne przyłączyłem się do prostestu i wysłałem maila z prostestem do UEFA, do czego i Was zachęcam... info@uefa.com
komisarz do M. G. i pośrednio kabluję zainteresowanym z Klubu.. : Drogi Michale Gębko ! Cenię Twoją dyskrecję i podziwiam wytrwałość... Ale w zwiazku z Twoim "Wieczorem Kawalerskim" składam Ci życzenia naj.. naj... i dalszej wytrwałości!!!!!!!!!!!
kom : A swoja drogą , dojrzewaliście jak porządne wino!! ;-)))))
misiek do kom : ja sie czuje jeszcze lekko niedojrzaly ;))
misiek do kom : i za zyczenia dziekuje. mam nadzieje ze wpadniesz...
misiek do kom : ...na wieczorek oczywiscie ;)
Peter : Miło nam zawiadomić, że w sobotę 14 czerwca 2008 roku o godzinie 16.00 w kościele Św. Michała Archanioła przy ulicy Głębockiej Warszawie odbędzie się nasz ślub. Z radością zapraszamy! Bernadetta Sadura i Peter Horak
DonGore : Irlandia niechętna traktatowi, zatem czekamy na komentarze tuskowców i michnikowców o ciemnocie narodu irlandzkiego.
&y do Dona : Oraz komentarze pisowcow, elpeerowcow, oenerowcow i innych o madrosci i przenikliwosci Irlandczykow. Najlepszego...
exradny do andy : dobre;)))))))
DonGore do &y : No to zostajemy w nicejskim. Najlepszego...
Bartek Slasko-Warszawski : W twórczych bólach niedoczasem spowodowanych zapraszam męską część otrycką na opłakiwanie pamięci/ świętowanie i radowanie* znajomego nam kawalera - MIchala G. Impreza rozpocznie się w Gospodzie pod Kogutem (uwaga - na ul. Freta 48 - Nowe Miasto) w sobote 14.06 o 19.00, gdzie skończy niewiadomo. Zainteresowanych a niepowiadomionych jeszcze przeze mnie - zapraszamy!!
Bartek Slasko-Warszawski : * niewłaściwe skreślić w zależności od zdania, widzi misie , przekonania czy też kobiety patrzącej przez ramie
Czajnik : Kurski niby idiota a przewidział doskonale: [link]
Grotek : No i co tam chłopaki państwo młodzi czują sie wyśmienicie ale przyjaciele Leszka doszli już do siebie???
misiek : wielkie dzieki wszystkim przybylym za swietna imprezke. jeszcze dochodze do siebie...nie jest latwo
kom : no, to 7x0 dla Polski!!!!!!!!!!!! ( będzie 7-iu zawodników rezerwowych w zespole Chorwackim)...Kazdy pod naszym presingiem strzeli "samoboja,nie, Jasiu???"
Joanna : Kochani, moja siostra pilnie do wynajęcia ( dwa pokoje) poszukuje mieszkania w Warszawie. Ma tam być gabinet więc pokoje nie mogą być w amfiladzie a mieszkanie może być puste. Dajcie znać jakby co.
Joanna : Sorry. Coś się szyk zdania poprzestawiał. Miało być "pilnie poszukuje mieszkania..." :))
Ania do Joanny : A mi się to pierwsze zdanie bardziej podobało ;-))
DonGore : A miałem nie oglądać. Źenada.
Krzych : Polacy marzyli o finale... no i mamy finał naszej gry na euro...
kom do Mirona : Ale Merkel chce z nami współpracować! W Gdańsku przed planowanym muzeum stanie podarowany pomnik Premiera z piłka u nogi! Natomiast pilnie przekażemy kilkadziesiat kamienic na mieszkania dla pracowników i ochrony muzeum. Aha, media wykazały się brakiem odpowiedzialnosci za podanie wyników referendum w Irlandii , przed faktycznym ustaleniem ,ze nie ma znaczenia dla integracji. Chyba tez sa pozdrowienia dla narodu od przedstawicielki wiodacej partii Eurokominternu. Lubie Merkel za jej dażenie do uzyskiwania consensusu w sporach... czekamy na spotkanie ,gdzie Premier i Eryka podadzą sobie rękę i przeprosza za bezpodstawne oskarżenia; Premier za sugerowanie ,ze 1 wrzesnia niemcy wywołali wojnę( Merkel od Rosjan wie, że to my już wcześniej), a Erika za zatajenie że była mozliwośc zbudowania muzeum wysiedleń na Zamojszczyżnie...( mogliśmy pochylic głowe nad uniemożliwieniem osadnictwa niemieckiego w tym uroczym ,zaniedbanym rejonie) .I co jeszcze..? Komunikat z wczoraj, że Iran wycofał z banków neuropejskich 75 mld $.. Na co komintern oświadczył , ze 'pogłębia więź z Izraelem".. To znaczy, mironie ... Izrael zainwestuje w Europie/ -czy pójdziemy razem do Iranu domagać się sprawiedliwości w inwestycjach????
exradny do komisarza : No, na mnie też źle wpłynął wczorajszy mecz z Chorwacją;)
DonGore do kom : Jak zwykle z jajem opisujesz tę żałosną rzeczywistość. Jeżeli chodzi o Irlanczyków to tęgie głowy pracują nad tym jakby tu ich zmarginalizować. Ciekawe co wymyślą.
Czajnik : Komisarz, skąd to info o irańskiej kasie? Ciekawe czy przewalutowuja rezerwy czy szykuja sie do wojny?
TAO do Komisarza : Tylko jedna uwaga: Nie "Merkel od Rosjan wie...", a "Merkel z 'Dziennika' wie...". Przed obradami "grupy ds. trudnych" strona rosyjska przedstawiła listę tematów do rozmów, a nie - zarzutów czy tez historycznych. Artykuł "Dziennika", sugerujący, że Rosjanie obciążają nas współodpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej mijał się z faktami, oględnie rzecz nazywając.
Miron : Witam wszystkich w ten piękny reprezentacyjnobezudziałowoeurowy dzień. I od razu pytanie - czy ktoś ma zdjęcia z Chaty w sierpniu 2006 roku (z długiego sierpniowego weekendu ???)
Grotek do Mirona : A co nie chcą Ci uwierzyć że byłeś??
Grotek do Mirona : A tak poważnie to pamiętam, że aparat miała Karolinka Julo/Kajo może Grzyb mam kilka fotek ale głównie mojej skromnej osoby;-)
TAO : Zdjęcia, zrobione przez Karolinkę na przełomie lipca i sierpnia 2006 są w końcowej części galerii "wyjazdy lipcowe i sierpniowe 2006", nieszczęśliwie opisane jako "tadeusz-budowlany" i "tadeusz-golf"
k do Czajnik : 72mld... plus info o zaciesnieniu współpracy ..- w póznych godzinach w new'sach na p asku polsat i jeszcze gdzies,,,dzisiaj szukaliśmy potwierdzenia - milczenie. Ale w zamian powiedziano- że Wlk. Bryt. zgłasza sankcję zamrozenia aktywów Iranowi -jako propozycje dla unii. No to sie spóżnili...Ale jest to suma , która jesli była rozłozona- to tak nie boli, jak gdyby kasa była skoncentrowana.. np. w 5 ciu bankach. w kazdym razie Unia zaczyna mentalnie postepowac w różnych kwestiach analogicznie jak kiedyś Sojuz.
Miron do Grocia : Rzekłeś...
Miron do TAO : Tadziu - mnie chodzi o ten pobyt, z którego razem wracaliśmy - zdjęcia Karoliny tego nie obejmują - kończą się wczesniej
Gośka do Joanny : Mój znajomy miał ostatnio mieszkanie do wynajęcia. 47 m2, dwa pokoje, na Starym Żoliborzu (w doskonałej lokalizacji), bardzo dobry standard, cena: 1400 zł + opłaty (czynsz, prąd, gaz, telefon). Tylko tyle wiem. Daj znac czy bylaby tym zainteresowana, jesli tak to spytam go czy to nadal aktualne
Joanna : Dzięki, Gosiu. Dam znać jak tylko się dowiem.
Czajnik : Testuje nowa bazę danych, jesli będzie wszystko ok, stronka może bedzie sie mniej przycinać...
SPOTKANIE CZWARTKOWE : W najblizszy czwartek testujemy EMPIRE, UL. Oboźna 7 - kolo malej bramy UW. Zapraszamy!!!
Komisarz. do wsiech : Witajcie! Piękny dzień...! Same miłe wiadomości - "Widełki" z "kosooka" ślub biorą ( WSZYSTKIEGO NAJ!!!...), pogoda na spacery i piwko! Lipy zakwitły,pachna jeszcze jasminy, Miron tez jakiś optymistycznie do świata nastawiony! JAAAAAAAASIU!! I NIE GRAMY ŻADNEGO MECZU! '0" stresu! ;-)))
kom : rany..przegiałem..i wszyscy pojechali na wycieczkę do lasu!?
sowa : ekhm.. komisarzu. wszystko ok...?
TAO do Mirona : Dalszych zdjęć z sierpnia 2006 nie mamy, tylko to, co trafiło na stronę plus trochę krajobrazowych.
Ania : A ja dziś widziałam Komisarza przed USC na Woli.... Komisarzu, czyżby ten wczorajszy piękny dzień AŻ TAK pozytywnie Cię nastroił? ;-)))
komisarz : ;-)) taaak..a gdzie ty byłaś??
Ania : A ja przejeżdżałam obok :-))
Krzych : Ja w ten sposób widzialem ostanio Grotka - cos wcianał i szedł alejami
beata : A ja widziałam przedwczoraj Krzycha G w Jerozolimskich...
?? : a co On tam robił w Izraelu ?
Grotek : EMPIRE mówimy stanowcze NIE !!! Lokalizacja nawet sympatyczna, ale pijany barman podaje kiepskie piwo, teraz Polska jest różowa, kuchnia wogóle nie działa, jak ktoś chce coś zjeść to obsługa wysyła do KFC lub podaje nr do pizzerni, nie mówiąc już o tym że nie ma tam nawet gdzie rąk umyć bo nie ma łazienki
Krzych: : wszyscy jestesmy osaczeni...
Krzych do Zombiego: : Zombi jestes w Polsce? Nie moge sie dodzwonic - daj znak zycia.
Zombie : Nie, jestem do jutra w Wiedniu. Teraz na spotkaniu, ale możesz dzwonić po 13. Ewentualnie ja oddzwonię jutro.
kom : i nie mieli wiśniówki!! Barman - amator..;-)) Ale mamie się podobało... taka moze tam u indian tylko funkcjonować.. ;- )
Krzych do Z. : To odezwij sie jak wrócisz.
Miron : Choś to nie jesień, z naszego drzewa zeschłe liście spadają...
Miron : I wiatr coraz to galązke uschniętą odłamuje....
Miron : Kurna, czy wszyscy juz pojechali na wakacje ????
Zombie : Niekoniecznie na wakacje, ale pojechali ;-) Pozdrufki!
Miron : No i tak Kingsajz cytując - sam zostałem "koniom grzywy w warkoczyki zaplatać, "
kom : Choś, choś Mironku...! Choś masz jesienny nastrój, pamiętaj , że właśnie lato, lato przed Tobą! Dziewczyny chosią w ulotnych kreacjach, choś jesteś monogamiczny- spojrzeć możesz, duszę rozweselić. choś trochę1 ;-) A jak przeczytasz w sobotniej "Rzepie"( 20-tego) o genezie NSDAP - niepoprawny artykuł !- na pewno , choś na chwilę zapomnisz o zeschłych liściach !
Grotek o czwartku : Mam pytanie czy są jakieś "rewelacyjne" pomysły na ten czwartek czy wracamy na Most Poniatowskiego???
&y do Grotka : "Na" czy "pod"???
kom do Andy : &y,,kiedy ostatni raz siadłeś nad Wisłą ,z piwkiem ? ;-) może jakaś "trzecia droga' na czwartek/?
Grotek : Ja wolę, pod ale nie jestem ortodoksyjny. Chodzi mi o to żeby chodzić w sprawdzone miejsce, po którym wiemy, czego sie możemy spodziewać się i wiemy gdzie ono jest. Ostatnie rozpoznanie bojem pokazało w mojej opinii, że hasło ogródek w cichym i spokojnym miejscu nie jest magnesem przyciągającym ludzi, a samo miejsce w opinii osób, które przyszły okazało sie dnem. Może nie wszystkich, ale znacznej większości. A zatem proponuje zdecydować sie między Wieżycą a Mosteczkiem. Mój głos za Mosteczkiem
&y do Komisarza : To prawda, troche wody w Wisle uplynelo od tego ostatniego razu, wiec zasadniczo - czemu nie. Tyle, ze raczej nie w najblizszy czwartek, bo raczej bede kontemplowal uroki Baltyku :o)))
Miron do komisarza : Choś sie zesmuciłem twoje chosie mnie rozochosiły. a tak w ogóle to miałeś oddzwonić w sprawie wiadomej.
Zombie do Krzycha : Krzychu, odezwij się do mnie, bo straciłem część kontaktów. Ewentualnie prześlij mi namiary, to oddzwonię. Pozdrufki!
lokale... : syrenka czyli pod rura, dwie barki na wisle...
Krzych do Zombiego: : Zombi nagrłem Ci sie na sekretarkę - oddzwon do mnie.
Krzych do Grotka: : Słupy były nawet o dwa wiecej niz mowiłeś zabralem dwa i poł a 1,5 jeszcze czeka - dzieks.
Grzyb : Krzysiu, to co obiecalem przywioze, jeno jakos zgrac sie trzeba co by transport przechwycic ;-) pozdrawiam.
Grzyb do Beaty : wracajac do wpisu z 19.6 - to o mnie chodzilo? ;-))
Grotek do Grzyba : nie chodziło o Krzśka Guzka
Grzyb : uffff ;-)
Krzych: : Ponieważ lato sprzyja realizacji dziwnych pomysłów zamierzam zrealizować pomysł jaki od jakiegoś czasu mam w planach – Wyprawa w górę Wisły rzeką celem odnalezienia i spenetrowania miejsc po dawnych mostach istniejących w pobliżu Warszawy przed lub jeszcze po II wojnie – miejsca te możecie zobaczyć na załączonej mapie wysłanej na osranko (pomarańczowe miejsca). Zwrócicie uwagę, że po obu stronach są doprowadzone drogi wojewódzkie 734, 721 i 712 – brakuje tylko mostów!!!! Nie wiem ile podobnych miejsc jest w Polsce ale pewnie dużo (np. po wojnie na Wiśle były zniszczone wszystkie mosty) ale jak się spojrzy na mapę to paranoja jest to ze na odcinku pomiędzy Mostem Siekierkowskim, a następnym mostem w Górze Kalwarii nie ma żadnego mostu, a przed wojną były trzy!!! Czy to nie jest dziwne, ze Otwock nie ma zdanego połączenia z Konstancinem. Dalej na południe jest jeszcze gorzej bo następny most jest dopiero w … Dęblinie.
Krzych: : Plan jest taki - w niedziele o 9:00 wodujemy łódź motorową lub dwie łodzie (jeśli będą chętni) na cyplu czerniakowskim i płyniemy – po drodze pewnie zrobimy gdzieś ognisko na wyspie lub którymś brzegu z kiełbaskami… jeśli ktoś jest chętny do udziału w wyprawie MOSTY to proszę szybki kontakt – miał i telefon na osranko posłałem. Udział jest właściwie darmowy poza piwem vel składka na benzynę dla kolegi od łódki.
Krzych: : A i prawdopodobnie na ten temat tj. mostów które były a ich nie ma w przyszłym tygodniu ukaże się artykuł w Życiu Warszawy… ale to jeszcze zobaczymy. Podobnie zainteresowałem pomysłem fundacje Ja Wisła – może wezmą udział, a swoja droga oni robią bardzo fajne rzeczy…polecam odwiedzenie stonki.
SPOTKANIE CZWARTKOWE : WOBEC BRAKU ALTERNATYWNYCH PROPOZYCJI DZIŚ SPOTYKAMY SIĘ POD MOSTECZKIEM
TAO : W sprawie wyboru miejsca czwartkowych spotkań na wakacje. W przyszły piątek zaczyna sie remont Mostu Poniatowskiego. Prace mają trwać przez cała dobę. W związku z tym Podmosteczek zrobi się mało przytulnym miejscem.
Czajnik : Odnoośnie prac na Moście - sprawdźmy, jak będzie mało przytulnie to będziemy dumać. A może też być tak, że nic nie bedzie słychac. Nie rozmawiajmy o przypuszczeniach tylko o faktach ;-))))
Zombie : Witam słonecznie. Czy remont mostu bardzo wczoraj dokuczał? Pozdrufki.
Koniczynka : Słoneczne aloha z Krakowa dla Wszystkich Otrytczyków:)
Grotek do Zombiego : Tak nam dokuczał że siedzieliśmy do 1:30 z czego ostanie dwie godziny tanczyliśmy przed knajpą;-) ku uciesze przejeżdżajacych samochodów które na nas trąbiły;-)
Miron : Flamenco żeście tańczyli ?
exradny do Mirona : Hmm, raczej trepaka to oni wczoraj nie tańczyli;))))
Grotek : Taka IMPREZA TYLKO DLACZEGO TAKA KRÓTKA JESZCZER RAZ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MŁODEJ PARZE!!!
Krzych : Wyprawa wisłą udana - było 7 osób i dwie łodzie - pod prad płynie sie trudno i liczne mielizny cdn
Krzych : Do mostu doplynelismy tylko na wysokosci miedzeszyna i wilanowa - zbudowali go rosjanie w 45 z drewna dla przeprawy - dalej juz nie plynelismy - było pieknie i konikowao na rozleglych piaszczystych plazach - wisla jest urocza w gore rzeki - polecam - a po lewej stronie sa roje nudystów na wyskosci miedzeszyna - nic ciekawego - wiekszosc to faceci. Identyfokacja miejsc po mostach bedzie ponowiona rozerami lub szplyniemy tym razem z przadem z gory kalwari do wawy....
Krzych : nie konikowo a piknikowo...;-), rowerami i z prądem...;-))0j
Grotek : Znalazłem mega promocje na plecaki. Sklep Bergsona w przejściu podziemnym koło dworca centralnego sprzedaje 90l stelarze z cordury za 101 zł 70 gr wersja kolorystyczna tylko granatowo czarna. Na alegro znalazłem zdjęcia i opis http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=388876490
misiek i aga : dziekujemy wszystkim za zyczenia i wspolna impreze. generalnie wlasnie doszedlem do siebie:) grociu, wlasciwie to mozna bylo jeszcze pociagnac...ale obsluga wymiekla:)
Grotek do Miśka i Agi : Trzeba było się przenieść do Bistro obok naszego przyjaciela Leszka;)
misiek do Grotka : mysle, ze jeszcze pare takich wizyt jak ta ostatnia, i nasz przyjaciel Leszek zamknie to bistro ;)))
fFKurlUnMlYVrXkO : XHezjKRKVKMaW
kom : Gdzie się spotykamy dzisiaj????
Grotek do Komisarza : Mamy rezerwację POD Mosteczkiem
exardny : W sprawie dzisiejszego spotkania. Gdyby jednak dzisiaj spotkanie miało się odbyć w Wieżycy, dajcie znać:) Na Pod Mosteczkiem się dzisiaj nie dam namówić...
Grotek do Exa : Misiu miescje jest kwestią względną najważniejsze to być razem;) a tak poważnie to jak dla mnie z tydzień mozemy sie spotkać w Wieżycy, ale w ten czwatek mamy już rezerwacje Pod Mosteczkiem
exradny do Grocia : To nastawiam się na przyszły tydzień. Oby tylko pogoda dopisała,jak dzisiaj:)
kom : Złam się , Ex...
Zombie : Heloł o poranku! Jak się udał wieczór Pod Mosteczkiem? Pozdrufki.
kom : '...było nas trzech, w kazdym z nas inna krew...!" Ale b. ciekawe wspomnienia i opowiastki.
TAO : Jak informuje strona Stowarzyszenia Wolnego Słowa, 2 lipca zmarł Krzysztof Markuszewski. Informacje o pogrzebie mają się pokazać na tej stronie (www.sws.org.pl).
TAO : Jak informuje strona Stowarzyszenia Wolnego Słowa, 2 lipca zmarł Krzysztof Markuszewski. Informacje o pogrzebie mają się pokazać na tej stronie (www.sws.org.pl ). Wspomnijmy go dobrą myślą.
Jasio : Pokój Jego pamięci.
Miron do TAO : Szkoda Krzyśka...
komisarz : TAO, tego wczoraj nie przewidzieliśmy, wspominając . Jakoś głupio . Widziałem niedawno, dyskutował z kolegami w Wieżycy. W "starej Chacie", już niezła grupa imprezowa.... ;-)) Nie smućmy się .
Zombie : Wszystkim miłego weekendu. Jadącym do Chaty mnóstwa radości i jak najlepszej zabawy! Pozdrufki.
koza : Cześć Zombie :)))) Czy dla mnie też miłego weekendu?
koza : Pozdrawiam wszystkich :))) dawno mnie tu nie było... eeeech. Komisarzu a gdzie ten obiecany mail?
krzych do Grocia i innych : Mam propozycje kompromisową - raz w Wiezycy a raz pod mosteczkiem raz w Wiezycy a raz pod mosteczkiem... i wszyscy beda zadowoleni
exradny : Dobrze prawisz
exradny : W tym tygodniu Wiezyca:) Mam nadzieje, ze dotre:)
DonGore do exa : Jak nie dotrzesz to my do Ciebie dotrzemy. Szykuj flaszke. :)
Miron do Dona : Witam Piotrze po długim niebycie na drzewie ! a gdzież Cię nosiło ?
Miron do kozy : I ty również witaj rybeńko !
DonGore do Mirona : Zniosło mnie na Ukrainę.
DonGore do kozy : A Ty rybeńko kiedy do tej warszawki przyjedziesz co ?! :)
vbvb : xbxdfssd
Miron do Dona : Wycieczka śladami Czarnieckiego ?
TAO do Mirona : Raczej Dowbosza, sądząc po trasie
kom : Dowbosz/ czy Dowbusz..? A swoja drogą - to Dowbusz, Janosik, Ondraszek-( tez gdzies w Beskidach łupił) - to niezła bandytka.. Dlaczego jednak ludzie się upierali, że "zabierali bogatym - dawali biednym" Jak Don zamieszka w górach- i zacznie prowadzić agroturystykę , wystawiać rachunek za poranna kawę turystom- zobaczycie , że hyr o zbóju powróci !
Miron do kom. : Jak zobaczą rano rachunek - to ciśnienie im skoczy bez kawy. Lepiej niech Don zostanie w 100lycy.
Miron : Tak w ogóle to witam wszystkich. JAdąc do pracy usłyszałem ciekawy komunikat w radyju vox. brzmiał on mniej więcej tak - "dziś wielki dzień u naszych południowych sąsiadów - Czesi podpisują z USA umowę o tarczy antyrakietowej". Fajnie , nie ?
exradny do Mirona : Oby u nas taki "wielki" dzien sie nie ziscil;)
DonGore do Mirona : Nie denerwuje Cię to kitowanie o jakiś wyimaginowanych irańskich rakietach lecących na Polske.
Miron do exa : pewnie wolałbys instalację S-400 lub systemu "Buława" ?
Miron do Dona : Pewnie, ze wkurza. CHoć z drugiej srtony zastanawiam sie, ze jeśli coś takiego nie jest potrzebne, to po co w ogóle było zaczynać temat ? Coś w tym jednak być musi, jakieś drugie dno. Natomiast teraz mam nadzieję, ze platformersi nie zmarnują okazji, i wynegocjują jeśli nie zniesienie wiz (bo na to już nie liczę), to przynajmniej ze 6 baterii patriotów. Jesłi nie, to pies ich kopulował, mięczaków.
TAO do Komisarza : Dowbosz, Dowbusz, Dowbysz, to wszystko oboczności, wynikające ze zróżnicowania gwar góralskich. Po polsku często Dobosz. Że tzw. zbójnicy byli bandytami? Oczywiście. W tradycji wsi łemkowskiej znalazłem kiedyś ślad bardzo negatywnego do nich stosunku. Tradycja o "oddawaniu biednym" jest miejska, u nas prawdopodobnie przeszczepiona z opowieści o Robin Hoodzie, a później podchwycona przez ruch socjalistyczny i propagandę komunistyczną. Dziś na Ukrainie Dowbosz jest dopisywany do walki o wyzwolenie narodowe, podobnie jak Karmeluk, podolski zbój z podobnej epoki, zresztą pochodzący z tzw. odnodworców, więc Polaków.
TAO do Dona i Mirona : Nikt przytomny nigdy nie mówił, że "tarcza" ma bronić terytorium Polski przed atakiem z Iranu. Rakiety, rozmieszczone w Polsce, mają strącić ewentualne pociski międzykontynentalne z Bliskiego Wschodu, atakujące terytoriuum USA. I do tego celu ich rozlokowanie na naszym terytorium jest sensowne. Naszego bezpieczeństwa miałyby bronić Patrioty, zdolne zestrzeliwać rosyjskie pociski średniego zasięgu. A rząd PO niczego w zamian za "tarczę" nie wynegocjuje, bo wg wszelkiego prawdopodobieństwa nie chce jej na naszym terytorium, a ostatnie rokowania prowadzi po to, by móc w oczach polskiej opinii publicznej obciażyć ich fiaskiem USA i zarobić parę PR-punktów w oczach patriotycznego elektoratu (zagrywka pt. "duma narodowa").
Miron do TAO i Dona : wpisałem fajną dykteryjkę, ale mi się nie wysłała. COś się spieprzyło z łącznością. Generalnie - myślę, że platformersi czekają na zmianę ekipy w Białym Domu i będa przeciągać negocjacje, bo żeby tak całkiem sie wycofali, to nie wierzę.
:
DonGore do TAO : Ostro, dobre.
DonGore do Mirona : Etam, po prostu choruja na europejski antyamerykanizm. Ale może nie ma co się dziwić zwłaszcza po, że USA ostatnio delikatnie rzecz ujmując nie popisuja się.
Miron do Dona : A może prościej - dają ciała i sa po prostu chamskimi zadufkami. I bynajmniejk nie jestem tu europejskim antyamerykanistą, jak co poniektórzy, ale skoro przepłaciliśmy za samoloty, to może przynajmniej "na tym odcinku" uda nam się odkuć...
Miron do Dona : kurcze coś komisarz zamilkł, a przeciez lubi takie klimatyczne dyskusje
exradny do Mirona : Oprocz efow, to jeszcze powinnismy sie odkuc w temacie Iraku i Afganistanu. Amerykanie patrza tylko przez pryzmat wlasnych interesow, wiec nie wierze, ze beda chcieli dac na w jakiejkolwiek formie kilku miliardow USD. A jak nie chca, to niech sie wala. Zaden to honor dla Polski, ze na jej terytorium znajdzie amerykanski system obrony przeciwrakietowej. Na drzewo:) A tak a propos S-400, to rowniez, bym ich nie chcial... :)
miron do exa : czyli pozostanie ci tylko "buława"
Miron do exa : Ztą buławą to taki dżołk. Ja natomiast mam inne podejście na temat honoru Polski w temacie systemu obrony p-r na jej terytorium. Dla mnie może być (of course nie za friko). Poza tym słyszałem o miliardzie, a nie kilku miliardach dolarów n amodrenizację WP., a na to mogliby się zdobyć, skoro nieporównywalnie większe kwoty pakują w "Ziemię Obiecaną" i Egipt.
TAO : To w ogóle nie jest sprawa honoru, w jakimkolwiek rozumieniu (bo Ex i Miron nie mają tu na myśli tego samego). To sprawa bezpieczeństwa. Jak dotąd, kraj, położony w sąsiedztwie Rosji, mógł czuć się bardziej bezpieczny, mając na swym terytorium amerykańskie instalacje wojskowe z załogą. I nie wydaje mi się, by to się zmieniło, zwłaszcza wobec coraz większych wpływów Moskwy w Unii Europejskiej. To, że Rosja tak gwałtownie atakuje projekt "tarczy", który jej niczym nie zagraża, świadczy właśnie o tym: rozmieszczenie w Europie Środkowej garnizonów amerykańskich Moskwa uważa za groźne uszczuplenie własnych wpływów. I to jest wystarczający powód, by było ono w naszym interesie.
exradny do Mirona : Coz Polska nie jest ziemia obiecana, a wplywy polonii amerykanskiej - zadne w porownaniu do lobby zydowskiego...
krzych: : co sadzicie o mioch wysyłkach informacji o eventach na osranko - interesujace, akceptowalne czy... wypad z baru :-(
Miron do TAO : Dokłądnie o to mi chodzi, choć prawdę powiedziawszy wolałbym tak ze 2-3 dywizjony F22 Raptor i ze dwie brygady zmechanizowane zamiast tej tarczy.
Miron do exa : rozumiem, że lobby egipskie też jest silniejsze od polskiego, a w stanach diaspora egipska zajmuje znaczącą pozycję, mając swe dzielnice w Chicago Abdullahowo, a Niu Jorku Nil Point
DonGore do exa : No, tak ilość wpływowych instytutów żydowskich na terenie USA przyprawia o zawrót głowy. I to one właściwie wykreowały tzw. neokonserwatystów amerykańskich A u nas ile jest tego typu instytucji, albo w USA - śmieszne.
exradny do Krzycha : good idea. Nawet jak nie skorzystam, to dobrze wiedziec:)
exradny do Mirona : Dobrze miec sojusznika na Bliskim Wschodzie... Interesy, interesy... Sadze, ze w armie Arabii Saudyjskiej, czy Kuwejtu tez wlozono sporo zielonych...
Miron do exa : RAczej to Arabia S. i Kuwejt włożyły kupę kasy w amerykańskie uzbrojenie
TAO do Dona : No, bez przesady... Żydzi rzeczywiście są w USA potęgą, ale ich ośrodki opiniotwórcze są raczej liberalne, a nie konserwatywne. A na ewangelikalne chrześcijaństwo nie mają w ogóle wpływu. Filosemityzm amerykańskich neoprotestantów ma inne źródło. Wierzą oni w Koniec Świata jako rzecz pożądaną, jako właściwe i nieodległe rozwiązanie naszych ziemskich spraw. A że - jak wszyscy ewangelicy - uważnie czytają Stary Testament, doszli do przekonania, że Drugie Przyjście Chrystusa może nastapić dopiero po odbudowie Świątyni Jerozolimskiej, zatem prawdziwi chrześcijanie muszą popierać Państwo Izraela. Co zbiega się z interesami diaspory żydowskiej w USA - i tak wysiłki dwu ugrupowań, wynikające z różnych motywacji, wzmacniają się nawzajem.
kom : Sprawa postawy Rosji- wynika z 'ustaleń' z niemcami. brak u nas dostepu do b. ciekawych komentarzy w niemieckiej prasie , sprowadzajacych sie do " po co amerykanie w polsce, jakas jednostka i ewent. dalsze geszefty z Amerykanami- kiedy 'my' gwarantujemy bezpieczeństwo polski'' Za kuriozalny uwazałem upadły pomysł pomocy na naszeh wschodniej granicy, przez wspomozenie przez 'straż' granczna niemiecką.... tusk powinien zablokaowac tę inwestycje wojskową w ramach szerokiego programu współpracy z sasiadem niemieckim.. No, podobno biorą tez stocznię szczecińska?
DonGore do TAO : Koniec świata to będzie jak wszyscy amerykanie dadzą sobie to wmówić. Rozawiązanie naszych ziemskich spraw jako rzecz pożądaną ?, kojarzy mi się to ze zbiorowymi samobójstwami, np farma tego psychola Koresza i nie tylko. Tak jak piszesz to wygląda na to, że to jakieś zbiorowe szaleństwo w tej Ameryce. Nowi amerykańscy konserwatyści to właściwie rewolucjoniści - jak sądzisz ?
Miron do kom. : W zasadzie się z tobą zgadzam, tarcza ok., ale nie za wszelką cenę. Kondon Liza Ryż moze sobie teraz pogrywać, że radar też będzie w porządku bez rakiet (???), bo walizki pakuje i z white House się wynosi. Ciekawy jestem wobec tego, skoro ni e u nas te antyrakiety, to gdzie ? stara Europa sie nie zgodzi, pribałtyka odpada bardziej niż my, nowi członkowie NATO - no może, ale szczerze wątpię. Byle platformersom nerwa nie puściła, to jeszcze się na tym temacie da coś ugrać. (Czesi przynajmniej bez wiz jeżdżą do USA).
Miron do Zombie : znalezione na lotnictwo.net - "26 czerwca w Sewilli miało miejsce uroczyste wytoczenie z hali montażowej pierwszego prototypu transportowego Airbusa A400M."
TAO do Dona : Koniec świata będzie, kiedy się Bogu spodoba. Może za pięć minut, może za dziesięć tysięcy lat. Jeśli wierzymy w Chrystusa, "zwinięcie" świata i nadejście "nowego nieba i ziemi nowej" jest rzeczywiście upragnione i godne oczekiwania. Sekciarze czasem uważają, że wiedzą, kiedy "ma" to nastąpić, a wtedy nieraz dochodzi do nieprawidłowości i nieprawości. Amerykański neoprotestantyzm, pozbawiony jakiegokolwiek Urzędu Nauczycielskiego, łatwo popada w najróżniejsze dewiacje, ale nie widze podstaw, by mówic o "zbiorowym szaleństwie".
DonGore do TAO : No dobra, to jestem spokojny. :) Nie mniej jednak człowiek ma w sobie jakieś czarne strony duszy.
exan do Mirona : A od kiedy to Czesi moga jezdzic do Stanow bez wiz??? Na poczatku roku dopiero podpisali memorandum w tej sprawie...
kometa : To co ,gdzie sie jutro spotykamy??? ja bym proponowala Wiezyce?? co Wy na to???
exradny : Zdecydowanie Wiezyca! Tym razem glosuje, bo mam silne postanowienie sie pojawic:)
SPOTKANIE CZWARTKOWE : JUTRO SPOTYKAMY SIEW WIEZYCY!!!!
Miron do exa : Oni i Łotysze - od końca tego roku. "Czesi najprawdopodobniej pojadą bez wiz do USA już na przełomie października i listopada 2008 r. " - z netu
Miron : SIEW spotykamy ? obyśmy tylko czegoś nie zasiali (np. wiatru, bo zbierzemy burzę...)
: wróciłem, byłem na pożegnaniu Krzyśka Markuszewskiego. szkoda, nie było otrytczyków wielu...
Miron : Kurcze - właśnie się dowiedziałem, że Ltowcy pod Tannenbergiem/Grunwaldem krzyżaków pokonali, a technologicznie pod wzgledem uzbrojenia dorównywali, a nawet przewyższali Polaków. W związku z tym nasunęło mi się takie hasło "Jan Długosz Goebbelsem propagandy stanu jagiellońskiego!!!". A tak na poważnie - czy ktoś już wymyślił w którejs z nauk społecznych takie prawo iż "wielkość kraju jest odwrotnie proporcjonalna do jego historycznych kompleksów" ? (Nie dotyczy Polski)
Miron : Tak w ogóle to słoneczne powitania w ten pochmurno-chłodnawy dzionek
Miron : A na pierwszym zdjęciu z relacji VII Targów Końskich w Lutowiskach na bieszczady.pl - Prezes. Paradę konną otwierał...
Miron : Hej, jest tu kto, czy wszyscy w korkach warszawskich stoją ?????????
Krzych do Mirona: : W sumie to fajne jak sie czytajac Twoje wpisy człowiek może czasem usmiechnąć ;-).
exradny : jest, jest...
DonGore do Krzycha : Badz dzisiaj.
&y do Mirona : Eee, myslalem ze nasz Prezes... ale i tak ladne fotki :o))
Krzych do Dona: : Sprawa niepewna.
Miron do &y : Radzio i końparada, hmmm, ciekawe, ciekawe
exradny : Ale spokoj...
Miron : Spokój, spokój. Pewnie całe rycerstwo na Grunwald pociągnęło przez most pontonowy pod Czerwińskiem postawiony, żeby Litowcom po raz kolejny udowodnić, że bitew ucieczką się nie wygrywa.
kom : Miron, kto Cię historii uczył? Albo biologii? gepard zdycha jak za długo goni antylopę, a Rosjanie pociagnęli kurdupla z Korsyki , nie przyjmując bitew.. i co przegrali?? ucieczka to rzecz chwalebna! A niemce, panie, jak zaczęli uciekać na około- to okazało się że mur na cholerę potrzebny!. A jak żydzi zaczęli pryskać z demonów ludu- to zobacz jakie mocne państwo mają. Jakby zostali to teraz obcinano by im emerytury.. a co do litwinów- jakby zwycięzko nie prysnęli- to byś nie miał się od kogo dowiedzieć jak pod Tannenbergiem było!! Kuzynie , bo cię do minister Hall wezmą na konsultanta! ;-))))))
Radziobrody : Pozdrowienia z kominkowej. A jutro z rana - na Belke i do Sana :)
fNcIHKkPnMPYxfh : BnefPPTpQYD
Zombie : A ja pozdrawiam z Jastrzębiej Góry ;-)
kometa do Poznania : Hej Andrzeju i Asiu z Poznania, jesli tu zagladacie czasem , odezwijcie sie do mnie kometka0@op.pl , bo odbijqa mi meile do Was;-)))
Czajnik : Hejka, zgłosilismy zespół .oSo. do konkursu: http://www.przestrzenmuzyki.pl. Jeśli by Wam się chciało proszę o głosowanie! Głosować można tylko do 19 lipca, tutaj: [strona głosowania]. Także proszę o pospiech ;-)))))
biniek do Don Gore : siemanko Piotruś- i jak tam sprawy z działką w Biesach. Klaruje się cosik? pozdrowionka dla wszystkich
Krzych : Jak było w Wiezycy w czwartek?
Miron do Czajnika : Klikłem (ale cuś na razie mało, oj , mało)
kometa do Krzycha : glosno i rytmicznie;-)))nie do wytrzymania...
kometa o spotkaniu czwartkowym : Doszly mnie sluchy, ze niedaleko pod mosteczka, aczkolwiek w pewnym oddaleniu od mostu, znajduje sie przyjemna knajpka z ogrodkiem "Tuz za horyzontem", gdyby ktos mial czas tam zajrzec, albo juz byl, Bialy?dajcie znac, bo moze to jest fajna opcja. Jak bede miala czas to tez zajrze. W kazdym razie Wiezyca obecnie, przy remoncie mostu, jest nie do wytrzymania;-)))gorzej jesli mloty, przeniosa sie na wysokosc pod mosteczka;-))) czekam na wiesci
Biały : Knajpa o której wspomniałaś jest na czerniakowskiej z dojściem do wisły ? przed mostem i przystankiem autobusowym ?? Szantowa knajpa ?? Mam pytanie co wy sądzicie o czwartkowej wizycie "POD MOSTECZKIEM" w celu odbycia spotkania pod hasłem gramy i śpiewamy ... jestesmy chętni i czy grajki chcą przyjść? być może jeden z moich znajomych wpadnie z gitarą ale gra bardzo sezonowo co oznacza że nie zagra wszystkiego jako gitara prowadząca ani tez nie będzie jarać go granie do kotleta .... czekam na opinie
kometa : ja jestem za... a przy okazji moze jak komus bedzie po drodzelub w ciagu tygodnia to oblukajcie ta knapa "tuz za horyzontem", to bedziemy mieli opinie. To jak beda opinie na temat propozycji Bialego to ja rozesle informacje na listy;-)
Biały : no szto :-P ... to czekamy
Grotek : "Tuz za horyzontem", odpada z jednej prostej przyczyny kanjpa jest czynna do 22 00
Maras : Uwaga!Reklama!!!!Tak totalnie z innej beczki:jakby ktoś miał zbolałe po pracy plecki,to może się zgłosić do mojej Beaty a wtedy ona pierdyknie masażyk jak ta lala:)polecam bo warto!!!!ceny przystępne:)
DonGore do binka : Trwa etap biurokratycznego zastygnięcia. Poczekamy.
Grotek do Dona : Piotruś nie wybierasz sie może jakoś w kierunku na Dwernik w najbliższym czasie???
&y do Marasa : Zapachnialo streczycielstwem lekutko...
Miron do &y : Noooooooo....
Maras do &y : to żeś sobie zinterpretował...:)
&y do Marasa : No wiesz - jedni pisza, drudzy czytaja, a interpretacja to rzecz ulotna...
Maras do &y : hmmmm...filozoficznie dziś,widzę:)
Kom. do Komety : Kometa; 1) proponuję w czwartek pochylić sie nad listami .( przyniosę wydruki. daj mi znać gdzie sie spotkamy.) 2) Ciekawa sprawa, moze by masaze wprowadzic jako element spotkań czwartkowych/ a co z bolącymi głowami? ktoś chetny do pierdyknięcia?? ;-))
Biały do Komety : Poinformuj lepiej wszystkich gdzie spotkanie jest .... to co z moją propozycją, Maras pewnie już gitarę przygotowuje do szarpania do bladego świtu ?? nie myle sie ??
Grotek o czwartku : Ja tradycyjnie głosuje z Mosteczkiem ;)
Biały : Głosujesz z mosteczkiem czy na mosteczko tudzież pod mosteczko :-P
Grotek o czwartku : POD MOSTECZKIEM WIEZYCOWEJ SKRYTOOBSŁUDZE MÓWIE TWARDE I STANOWCZE!!!
Biały : No to Ja też jestem zaa - a reszta misiaczków uważa że ?? - mam nadzieje że wyjdzie wieczór spiewany przy akompaniamencie gitar !!
do białego : Ty , misiaczek polarny!
DonGore : Niech Wam będzie stare capy.
Biały : DonGore będzie śpiewał :-) i o to chodzi mobilizacja sił aby jak najwspaniale wyszedł nam ten wieczór :-)
kom : jesli Don spiewa- idę do wiezycy! wolę młot pneumatyczny!
TAO do kom : Młoty i frezy opuściły już okolicę Wieżycy.
kometa : Tadeo mowi, ze teraz mloty sa na wysokosci podmosteczka, ale poniewaz wola w narodzie raczej na Pod Mosteczek(szczegolnie opcja gitary jest kuszaca) to zapewne stanie na tym, to ja jeszcze daje Wam troche czasu na ewentualne spory i dyskusje i wieczorem rozsylam info;-)))
komisarz : Droga Kometko . "Tadeo" jest zarezerwowane dla T.Grochulskiego.(vel "stara ikona bieszczadzka") Gaspadin Olszański- to TAO. Nikt nie woła do Białego -,"łaciaty!" a Andy'ego - "Andzia!" Funkcjonuje 'Krzych" i "Krzysiaczek" Nie wypada też mylić dwóch 'ptaszysk"( jedno ma Czajnik ;-)). To se Waćpanna zakonotuj, proszę! ;-()
komisarz : oczywiście, zdarzają się mnogie "rybeńki" czy "capy"..Musisz jednak wiedzieć, że Don ma swoje lata i problemy z pamięcią.. upraszcza troszkę życie! "Łoił' w tak trudnych warunkach..wiatry, snieżyce, głod na trasie .podobno zimą w Gorganach, Zombiemu zjadł kaptur od puchówki.. I wypada darować koledze brak "szacunku", w stosunku do klubowiczów.. ;-)))
Grotek do Kometki : Bede miał niedługo info od Marcina apropo lokalizacji młotów na jutrzejszy wieczór tak że chwilkę cierpliwości
Miron do Grocia : a propos, Grociu, a propos
Grotek do Mirona : A Ty Waść to błędów i literówek nie robisz a tak a propos to może wpadniesz??
SPOTKANIE CZWARTKOWE : jUTRO SPOTYKAMY SIE POD MOSTECZKIEM. ZAPRASZAMY WSZYSTKICH CHETNYCH OTRYCKICH GRAJKOW, DO ZABRANIA ZE SOBA INSTRUMENTOW;-))))
kometa do Komisarza : dziekuje Mariuszku za cenne uwagi, aczkolwiek mam wrazenie, ze nie tylko mi zdarza sie zwracac do Tao -Tadeo;-)))rany ale maslo maslane
sowa : no no no. ja bym chętnie wzięła skrzypy gdybym miała pewnośc, że ktoś przyniesie gitarrę i ze mną będzie sobie pogrywał! :)
kom.do Kometeo : na pewno masz rację.. ;-)
Krzych: : He wczorej byłem na piwie w okolicy poniatowszczaka - młoty podazaja w strone mosteczka wiec poszlismy do wiezycy bo było ciszej choc nie zupelnie cicho...
Miron do kom : Kometeo ? Kuzynie, coż za poezja w twej wypowiedzi !
Miron do Kometei : I jak Ci się podoba ?
&y do Komisarza : No, z ta Andzia to troche pojechales...
Miron : zadziwił mnie brak JAKIEGOKOLWIEK komentarza na temat przygotowywanej przez kongres kraju, którego jesteśmy najwierniejszym sojusznikiem, wzywającej nas do jak najszybszego uchwalenia ustawy zwracającej "wszystko wszystkim". Jakoś tak nikt ? nawet Don ?
DonGore do Mirona : Zmęczony jestem tym.
kom do Mirona : Miron. nie dzieje sie nic, co wcześniej nie przewidywano. Nawet współpracę "odnowicieli moralności w polityce" z SLD. Warto pamiętać , ze utrzymywany sztuczny kurs złotego, walnie po wypłacie "odszkodowań" i prywatyzacji służby zdrowia ( oczywiscie , przez nie radzące sobie samorządy..),myslę ,że tuż po EURO 2012. Co do innych dawniej podniecających wątków naszych dyskusji: "cywilizowana forma lustracji , ' "dobrze zarabiajacy .. nauczyciele, też" , rozliczenie afer( od przyczyn hamowania procesu FOZ, sprawa "osocza", śledztwo w sprawie bankowych nieprawidłowosci- porównywalne straty z FOZ, oczyszczenie aparatu sądowniczego, hi, hi -obrona lektur szkolnych- , no i boiska, stadiony, drogi, obrona własnosci przekazanej przesiedlonym, na ziemiach zachodnich- podobno Kanclerz obiecała to Słońcu Peru, podobnie jak energiczne sprzeciwy inwestycjom EdytyS., czy budowie rurociągu przez Bałtyk. -który nas załatwi ..- no mozna dodać jeszcze setkę spraw, świadczących .że scenariusz ponuro kabaretowy sprawdzi się. Chyba , że wygramy EURO 2012- i nastapi odnowa moralna w kraju - aświat pochyli głowe z pokorą. Za naszych zawodników rosjanie dadzą rope i gaz, a Niemcy postawią (w pokorze )pomniki w kazdym polskim miasteczku plus droga szybkiego ruchu, do kazdego. Tusk po rozwodzie ozeni sie z Edyta S.- bedziemy kontrolować niemieckich rewizjonistów od momentu porannego otwarcia oczu.. Coś Cię specjalnie ,Mironie jeszcze interesuje ? PS. drylowałem wczoraj pare kg wisni....obejrzałem mecz LEGII. Pochylmy głowę przed smutkiem Jasia....
kom do Andy : nadinterpretacja! W najlepszej wierze protestowałem u Kometei ! Ja nie moge zapomnieć turysty , który zapytał czy odsłuzyłem wojsko w marynarce, bo słyszał ,ze nazywają mnie "komandor"! Ja i wojsko ludowe! i jeszcze moze łodzie podwodne.....
Czajnik : Zainteresowanych zapraszam na koncert Indios Bravos w Ogrodach Frascati w niedziele o 19:00
fbcsyOCSlkVfZV : QBFkkWIWpgE
Miron : cmurno, durno, nieprzyjemnie, luźna plomba dzwoni w zębie... aż się robić nie chce...
Miron : "Tak się niebo ZACMURZYŁO..."
&y do Mirona : "nagle" :)
Miron od &y : co "nagle" ?
Zombie : W Królewskim Mieście Krakowie też deszczowo, pogoda typowo barowa... ;-)
kom : Cos Zombi, ostatnio często Ci pada??!
Miron do Zombie : A w Krakowie na Brackiej pada deszcz. Przemęczony i senny zlew przecieka kuchenny, kaloryfer jak mysz się poci też...
&y do Mirona : "Tak sie nagle zachmurzylo..."
Biały : Witam w poniedziałkowy poranek - pamiętajmy o obiadku czwartkowym pod mosteczkiem Asia vel Szymona obiecała iż będzie gitara i mąż da najpiękniejszy koncert; Sowa obiecała skrzypce po raz drugi .... Kometka przekonuje Igorka aby przyszedł z harmonijką a do tego wszystkiego Maras wczoraj obiecał mi także gitarkę że weźmie i zasili osoby z gitarkami ... Tak więc wszystko się kręci a misie potrzeba wokali i słuchaczy ... tak więc Czwartek "Pod Mosteczkiem obiadek czwartkowy odsłona II"
Miron do &y : aaaaaaaaaaaa ! fakt - tak się nagle zachmurzyło. A dziś to nei jest dzień, kiedy to na niebeiskim niebie chmurka chmurkę goni...
Miron do Białego : po pierwsze nie Kometka a Kometea, parweniuszu !!!
Biały : Dla osób które nie wierzą w sprzyjające warunki atmosferyczne w czwartek to informuję iż wysłałem sms za 10 zł netto + VAT w odpowiednie miejsce abyt zapewnić nam ciepełko i fajno że ma być.
Biały do Mirona : ;-p ble ble ble nie Kometa ani Kometea tylko Ruda :-D .... żarcik :-P
Miron do Białego : No - chyba ze żarcik, bo musiałbym kolegę przywołać !
Biały do Mirona : ale ta uwaga że to żarcik to do Komety :-D ....
Biały : no szto :-P
komisarz : ...Gdybyscie mogli zobaczyć Dona.. Wyciszony, koszulki wyprasowane, buty błysk, rano syty, już w pracy, po podanym śniadanku...Inny człowiek.. ! i skąd ta przemiana??? zagadka...
Miron do komisarza : pewnie z powodu globalnego ocieplenia...
Zombie : No i nadeszła chwila zadumy nad przyszłością zimowych wypraw na Ukrainę...
krissy : pGpCrTkUnFKwl
kom do Zombi : Zombi.? mam zamiar w Bieszczadowo udać sie 27, 28 lipca. 'latają busy' do Rzeszowa lub dalej?? Masz kontakt?
SPOTKANIE CZWARTKOWE : W tym tygodniu widzimy sie Pod Mosteczkiem, przypominam Vel Szymonowi i Marasowi o tym, ze wspominali, ze wezma gitary, a innych grajkow zachecamy do zabrania instrumentow;-))
Miron do Zombie : jest się nad czym zadumać ...
mGjPZPXAirx : ZgcfGfxmqQyJXAaK
TEKST DO ZAPROSZENIA NA 35-LECIE : Poeci i wieszcze otryccy, a takze wszyscy majacy chociaz chwilowa wena tworcza!!! potrzebujemy krotkiego , najlepiej 4-wersowego wiersza do zaproszenia na 35-lecie. Czas nas strasznie goni - potrzebujemy tego na juz:-))Projekty prosimy przesylac do Komisarza lub Komety. Jest jeszcze mozliwosc, ze jutro
TEKST DO ZAPROSZENIA NA 35-LECIE : Pod Mosteczkiem stworzymy cos wspolnie. Bardzo liczymy na Wasza pomoc!!!
TEKST DO ZAPROSZENIA NA 35-LECIE : Dla zachety, na 25 - lecie w zaproszeniu zamieszczono nastepujacy tekst:Jeśli dawno nie gościłeś w Chacie, zdziwisz się jak/Wiele pozostalo bez zmian. Nasz „Klub” przetrwal/Podzialy i kryzysy bedace udzielam pokolenia/Budowniczych Chaty./Masz szanse spotkac kolegow i przyjaciol/(niekiedy Towarzyszy), cofnac czas. Będziesz mogl /przyjrzec się tym, którzy od niedawna tworza/Ciag Dalszy…. Jak widac tekst moze byc nieco kontrowersyjny, zapraszam do tworzenia, mozecie poszalec dowolnie;-)))
DonGore : Nie ma już towarzyszy, ale Otryt też ich usłyszy. Wiatr histori ich wspomni, o istnieniu nie zapomni. :)
Miron : Nie ma już towarzyszy/ Chata żegna ich w ciszy/Wiatr nad nimi zawyje/ a my damy w szyję...
DonGore : Zaprośmy towarzyszy do stołu, wysłuchajmy ich spowiedzi i nie dziwmy się gdy do kościoła dają na zapowiedzi.
Miron : Ja przy stole innych wolę/ a konkretnie tych co lubię/ dalej mi się nie rymuje/no bo nie mam jeszcze w czubie
Maras : Biały zmyśla,nic nie obiecałem...
Miron do Marasa : Ta, nie obiecywałeś ...
Grotek do Mirona : a Ja Ciebie Waść pdkabluje bo wiem i pamętam, że na gitarce tez pomykasz całkiem nieźle, to może wpadłbyś i kilka kawałków zagrał??
kom : Kuzyn?? Gitara??? a kiedy Kuzyn grał, to były jeszcze struny z jelit baranich !
Grotek do Komisarza : ano dwa lata temu grał na górze i na nowych strunach dał niezły POPiS i tak grał że aż palce sobie do krwi uszkodził;(
Biały : hahaha POPIS musiał być wyśmienity :-P .... Maras nie oszukuj godzina 1.30 randeczka na czardasza Ja pamiętam bardzo dobrze i żadne wykręty pt. nie poczytalny że noc że zimno że na rowerze - nie przejdą OBIECAŁEŚ :-D .... Dzisiaj się widzimy i palniki naprawimy / tańcem i śpewem urozmajcimy dzień / a w nocy pójdziem spać
kom : Biały... Jaka komunikatywność! Interpunkcje! Tylko na południu RP uchowali się( prawdziwi )fani poprawnej polszczyzny..! MARAS.., odpowiedz mu "migowym"!
vel_szymon : raczej nie pojawię się "pod mosteczkiem". Biały - ja podobnie jak Maras nie rzypominam sobie, żebym cokolwiek obiecywał. Wiesz, jak czytam Twój oststni post to mam ochotę powiedzieć: "nie pal tego świństwa" test i składnia rodem z Siekieryzady.
vel_szymon : miało być oczywiście: siekierezada
Czajnik : Ciekawostka: wiem, że może nie taka prasa jakiej bym sobie życzył, ale cytują mnie we Wprost ;-))))
sowa : Hej! Ludzie? Nie mnie się tu jakiś muzyk zdeklaruje bo nie wim czy mam taszczyc skrzypki dzis..... hej ho!!!
sowa : (miało byc "niech")
Biały : ;-p nie kocham was - vel Szymonie obiecał ktoś w twoim imieniu i zobowiązał sie dotrzymać umowy ....
Biały do Kom. : ładnie to tak człowiekowi prostemu, zapracowanemu, nie mającemu czasu ??
DonGore do Białego : A Ty rybeńko coś się taki aktywny zrobił :)
sowa : hmmm; co do stylu literackiego Białego; to mnie bardziej niż Siekierezade przypomina on strumień świadomości; rodem z powieści J. Andrzejewskiego; i bardzo mi się podoba;
komisarz : KRZYŚKI!!!!!!!!!!!!!!!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!!! co tu rozważać.....Krzyśki ,fajne chłopaki !
biniek : DOŁĄCZAM SWOJE NAJ NAJ DLA WSZYSTKICH KRZYCHÓW
Miron : Bo wszystkie Krzyśki to fajne chłopaki !!! wszystkiego najlepszego !!!
DonGore : GW broni PIS przy sprawie Ziobry. Zabawne przy tej okazji jest to, że ludzie którzy do tej pory gardłowali na PIS nagle przycichli.
exradny do Dongore : A kogo masz na mysli? Ostatnio tematy POPiSowskie przeciez nie pojawiaja sie na drzewie... Dla mnie jedni sa warci drugich, co pokazali chocby dwa dni temu;)
exradny do Dongore : I jeszcze GW nie broni Ziobry, ale przepisow prawa, a to zasadnicza roznica:)
DonGore do exa : No fakt nie pojawiają się. Ale nie miałem na myśli naszego srodowiska w tym momencie. Warci nie warci ale jeżeli jest tak jak to opisuje GW to PO jest po prostu ordynarne. Coś musi być na rzeczy skoro tak się boją tego Ziobry.
DonGore do exa : Zgadzam się z Tobą - PO usiłuje stosować bezprawie.
DonGore do exa : Na dobrą sprawę jeżeli naprawdę mają coś na Ziobro to przecięż powinni to załatwić zgodnie z procedurami. A tak jak to robią wygląda to, jakby mieli żar w gaciach. :)
&y do Dona : No bez jaj - przeciez oni probowali "to zalatwic zgodnie z procedurami" w ostatni wtorek, to przyszlo na posiedzenie komisji ze 150 pisiakow i uniemozliwilo obrady. Stad komisja dzien pozniej i ta cala hucpa...
DonGore do &y : Wniosek o uchylenie imunitetu rozpatrzony w ciągu jednego dnia ???!!!, hola hola coś tu śmierdzi.
DonGore do &y : Nie odnosisz wrażenia, że GW usiłuje wyjąć rękę z nocnika.
komisarz : niestety , jakby nie analizować 'poszczególne ' akcje w parlamencie.. to wszystko sie powtarza.. Chwyty marszałkoów , obrona interesów 'partyjnych..ludzi też.Pogarda dla prawai i wczesniej obiecanej uczciwości, przejrzystosci działań. pismacy milcza na polecenie- a telewizje w obronie interesów (gdzie mają inwestycje)- służą politykom. mamy ostatni skok na kasę, stanowiska decydenckie, nepotyzm gorszy niż za Samoobrony. Targowica , tez uważała , ze rozwój nastąpi w ramach innego systemu gospodarczo- politycznego. oczywiscie , dotyczyło to "warstwy" ...społecznej już posiadajacej dobra..zagwarantowane im przez Kaskę ;-))
&y do Dona : Spokojnie, to nie byla debata nad wnioskiem o uchylenie imunitetu, bo taka odbywa sie na posiedzeniu plenarnym sejmu. Ale zeby do tego doszlo, to komisja sejmowa (chyba regulaminowa) musi przyjac badz odrzucic wniosek prokuratury. I wtedy dopiero sejm moze nad tym debatowac, glosowac, etc. i imunitet uchylic albo nie. Mowimy o celowym blokowaniu prac komisji, zeby w ogole nie dopuscic do przejscia tego wniosku na kolejny etap przed wrzesniem (wakacje sejmowe). Mysle, ze ktos tu sie raczej czegos boi i stara sie odwlec maksymalnie sprawe. I to na pewno nie PO :o))
kom do Andy : nie wchodząc w szczegóły..Andy, z ręką na sercu powiesz , ze to co się dzieje jest zgodne z załozeniami przed wyborczymi i PO czyni wszystko dla 'społeczeństwa'...żebysmy zyli normalnie, prawo byłoprawem, ludzie czuli się gospodarzami , zarabiali, kraj nie był zależny od sasiadów.. ??
DonGore do &y : Hmm ... sprytnie to opisałeś. Natomiast podejrzana jest ta ogromna energia jaką wkłada PO w udupienie tego Ziobry. Może szukali haka na niego. Chodzi o wyeliminowanie go na przyszłość. Facet będzie miał wyrok nie ważne jaki ale już w nastepnych wyborach nie będzie mógł brać udziału. Troche to spekulacje, ale co to jest za zarzut, że pokazał kaczorowi te materiały. I co z tego.
Cd. do &y : A najbardziej w tym wszystkim wk.......e jest to, że ten sejm powinien wkładać tę energię w prostowanie prawa a nie zajmowanie się tym co Ziobro mógł a co nie mógł.
&y do Komisarza i Dona : Panowie, nie chwale wszystkiego co robi PO i nie wszystko mi sie podoba, ale tez nie zgadzam sie z krytykowaniem obecnego rzadu 'po wsiem' niezaleznie od tego co zrobi lub nie. Dla mnie, jak Ziobro kaze prokuratorowi wiesc w zebach akta sprawy, ktora jest w toku do swojego szefa, zeby ten sobie poczytal, to nie jest w porzadku. I sciemnianie, ze Kaczor jest czlonkiem BBN jest rownie kiepskim argumentem, jak to ze jest blizniakiem prezydenta. Nie jestem prawnikiem i nie wiem, czy zachowanie Ziobry to przestepstwo czy nie, ale uwazam, ze powinna to ocenic prokuratura i sad. Tak samo jak np. "wystepy" Ziobry wspolnie z Kaminskim czy Engelkingiem. I tyle w temacie - musze wracac do roboty...
Miron do dyskutantow : A ja go i tak nie lubię (pana Z.), choćby był świętszy od papieża.
DonGore do &y : Ok. ważne jest, że nabrałes dystansu do tuskolodziarzy :)), robota nie zając nie ucieknie.
Miron do dyskutantow cd. : Enter mnie się nacisnęło, stąd tak krótka wypowiedź. Nie lubię go i już, więc jako totalnie nieobiektywny w tej kwestii jestem zadowolony, z tego co się dzieje wokół jego postaci leje miód na moje serce. Mam skromną nadzieję, że przeminie z wiadrem, jak Zawisza, Jurek, Giertych et consorces.
biniek do Don Gore : Mam już działkę w Dwerniku !!!! NIECH ŻYJE DOLINA SANU
DonGore do binka : Kapitalnie - gratulacje.
Miron do Binka : Nie chwal się tak, bo cię CBŚ czy inne DEA namierzy !!! Na poważnie - gratulacje, tyle tylko, e jakies hioobowe wieści z podkarpackiego dochodzą, podobno most na sanie w Sanoku wczoraj jeszcze był, a dziś już go nie ma..
kom do Mirona : bez dowcipów takich.. mam busa do Sanoka w poniedziałek!
Miron do komisarza : tvn24 podało - podpis pod zdjęciem zerwany most w sanoku
Miron do kom. : "W Sanoku zerwany został też most. Strażacy zwrócili się do mieszkańców miasta, których domy usytuowane są wzdłuż Sanu, aby jak najszybciej je opuścili. W Krośnie strażacy pomagają wypełniać worki piaskiem i układać na wałach." (cyt. za tvn24 z godz. 13.:25)
Miron do kom. : najwyżej pojedzisz przez Tarnawę...
biniek do Mirona : Wczoraj faktycznie potwornie lało w Sanoku , ale most był ;-))
Asia do Białego : z tego co pamiętam to umawialiśmy się, że potwierdzisz przez Kometkę, czy w czwartek będzie miał miejsce ę wieczór muzyczny...
Miron : Wszystkim Aniom - Najlepszego !!!
sport : a moze na polance rozgrywki "otryt golf cup"....
Przemek : Obecnie na polance wypadną lepiej zapasy w błocie (jeżeli zbyt niski poziom wody uniemożliwi regaty). Właściwie wczoraj i tak był zalany odcinek drogi pomiędzy Lutowiskami a Smolnikiem więc nie dało by rady dowieźć łódek.
Jasio : Dzień dober wszystkim po dłuższej nieobecności:-)))))
M&M'sy do Binia : Skoro już masz działkę, to może odwiedziłbyś sąsiadów ;)
Gosia i Igor : Kochani! Serdecznie zapraszamy Was Wszystkich na nasz ślub, który odbędzie się 6 września 2008 o godz. 19.00 w kościele Św. Trójcy w Warszawie przy ulicy Solec. Oczywiście będziemy zapraszać także w bardziej tradycyjnej (papierowej) formie, a ponieważ mamy jakieś katastrofalne urwanie głowy w pracy, a na dodatek niezły sajgon z przygotowaniami, to będziemy wdzięczni o jak najliczniejsze przybycie w najbliższy czwartek na spotkanie otryckie (choć jeszcze nie wiem gdzie się ono odbędzie :))
Gosia i Igor : I nie gniewajcie się że "idziemy na łatwiznę" prosząc o przyjście w czwartek, ale na razie nie udało nam się jeszcze objechać nawet całej rodziny :(( a chcielibyśmy te zaproszenia przekazać Wam jak najszybciej.
Miron do CZajników : EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEKSTRAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!
Miron : A tak z innej beczki - 3 dni temu, 26.07.2008 minęła 5 rocznica śmierci Crystiana Belwita.
Radzio do Przemka : zdjęcia robić, utrwalać rzeczywistość...
Igor : Hej mam tradycyjne cotygodniowe pytanie: gdzie wolicie sie spotkac? Pod Mosteczkiem czy w Wieżycy? Ja chyba wole jednak PodMosteczkiem...
Grotek : Jasne że PodMosteczkiem;)
Biały do Asi : i tak też starałemm się uczynić. Kometka napisała że postara się przypomnieć o Czwartkowej opcji gitarowej - ale na czwartkoewym obiadku nadrobi się o ile będziesz w stanie zrealizować obietnicę :-P
Biały : No to "Obiadek Czwartkowy" Pod Mosteczkiem dalej aktualny - Ja będę około 20.00 :-)
Biały do wszystkich ( do Igora) : Co się tyczy Wieżycy - pamietam jak z pod mosteczka wywędrowaliśmy an probę do Wieżycy i komentarze były nieprzychylne dla tego miejsca- zaczynając od cen; jakości usług; szamanie itp .... nie sądzę ze znowu wszyscy zapomnieli o tym jak traktują nas w Wieżycy.
exradny : Pod Mosteczkiem, to ja dziękuję... W tak piękne dni szkoda marnować czasu na Pod Mosteczkiem... Może jednak dacie się namówić na ogródek w Parku dla pogodzenia wszystkich. Tak naprawdę to oprócz Białego i Grotka, nie spotkałem entuzjastów dla Pod Mosteczkiem, co nie oznacza, oczywiście, że reszta woli Wieżycę;) Mam już podejrzenia, że Grotek dostaje jakieś extra zniżki za przyprowadzanie ludzi w to miejsce;)))
exradny : Poza tym ostatnie przynajmniej 2 tygodnie były Pod Mosteczkiem, a więc teraz, zgodnie z umową, powinna być Wieżyca. "Siła" Pod Mosteczkiem to siła krzyku i bycia głośnym. Jeżeli na coś się umawiamy, to powinniśmy realizować ustalenia...
Biały exradny : proszę cię :-) kto tu krzyczy ?? najważniejsze jest to aby się spotkać wszyscy razem ... ot i cała filozofia - nikt sie nie upiera aby iść Pod Mosteczko. Najbardziej irytujące jest to że co jakiś czas powraca pomysł Wieżycy a po spotkaniu dyskutujemy o tym że Wieżyca jest be nei fajna nie dobra ... i tak w koło :-/ ....
Igor : Pogadamy PodMosteczkiem, w ten czwartek uprzejmie proszę wszystkich o przyjechanie choc na chwile PodMosteczek ;-))))
exradny : Igorku, dla Ciebie moze byc pod mosteczkiem. Wyjatkowo...
Grotek do Exa : Misiu stwierdzenie, że mijasz sie z prawdą w wielu kwestiach jest raczej w tym wypadku eufemizmem. Propaganda jak za starych "dobrych" czasów. Primo entuzjastów tego miejsca ku twojej rozpaczy jest znacznie więcej niż ja z Białym, ale w przeciwieństwie do Ciebie nie będę stwierdzał kategorycznie, kto takim entuzjasta jest, a kto nim nie jest poczekam, aż ujawnią się sami. Nie spotkałeś takowych najprawdopodobniej, dlatego, że rzadko przychodzisz gdziekolwiek, Jeżeli chodzi o przyprowadzanie ludzi to mam taki „dziwne” podejście, że jak lubię jakieś miejsce to przyprowadzam tam ludzi, np.: do Chaty
Grotek do Exa : „a więc teraz, zgodnie z umową, powinna być Wieżyca” Przypomnij mi proszę, kto, z kim i kiedy się umawiał, że ma być teraz Wieżyca?? Jeżeli się nikt z nikim nie umówił to nie powinniśmy realizować ustaleń, których nie było. Więcej nie chce mi się pisać, bo nie lubię się w nieskończoność powtarzać. Znielubię jednak jak ktoś mija się z prawdą wciągając do tego jeszcze dodatkowo moją osobę.
mlody (MCR) : jak ktoś nie przychodzi w czwartki prawie wogole - to nie ma prawa głosu - proste. Niech się wypowiadają Ci co chodzą. Ja wole Mosteczek.
DonGore : Kto? , z kim?, jak? - o czym Wy tutaj synkowie prawicie. Najważniejsze żeby być razem. Już kiedyś nadmieniłem żeby sie spotkać u exa :)
kometa do exa : Misiu przyjdz, bedzie fajnie i pogadamy o roznych sprawach
misiek : to jak w koncu...rozumiem, ze dzisiaj pod mosteczkiem? bo czuje sie lekko zagubiony;)
kometa : tak, Pod Mosteczkiem
Jasio do mlody (MCR) : Ależ młody waleczny jesteś;-)) Naprawdę mocno mówisz;-)))
Miron do Kometei : Misiu ? to ex zniedźwiedział czy spluszowiał ? A może ma klapnięte uszko ?
Miron do Jasia : Jaśku - a jak twoje odczucia w temacie Radosława M. i Piotra Ś. ???
Jasio : Co ja mogę powiedzieć?? Nic nowego... Piłkarze w miażdżącej większości to "ćwoki". Proste.
Maras : A Majdan jest przedstawicielem najbardziej ekstremalnego,radykalnego odłamu hiperdebilów...
Maras : Hiperdebili...??Jak jest poprawnie?...maaatko,zaczynam mówić jak piłkarz...
Miron do Marasa : Jak na mój gust to ta druga wersja (hiperdebili), ale mogę się mylić.
exradny do Grotka : Nie nerwujsia;) Rzeczywiście formalnych ustaleń nie było. Sprawdziłem. Była jedynie propozycja przyjęcia takiego rozwiązania. Poniekąd słusznego. Wydaje mi się również, że była na ten temat rozmowa z Kometką. Fakt, jednak faktem, że nigdzie nie jest to czarno na białym spisane. Zwracam honor. Nie rozumiem jednak dlaczego nie mielibyśmy spotkać się w Parku, 300 m od Wieżycy i Pod Mosteczkiem. W ciszy i spokoju. Byłem tam tylko raz, ale wystarczyło, bym mógł stwierdzić, że zarówno W, jak i PM są zdecydowanie mniej atrakcyjne od tego miejsca. Jednocześnie deklaruję, że chętnie wpadnę, jak tylko czas pozwoli, do PM w okresie jesienno-zimowym. Bezwzględnie w tym okresie miesce to nie ma konkurencji:)
exradny do Grotka : Tymczasem do zobaczenia... Pod Mosteczkiem...
kometa : ale czemu za tydzien nie spotkac sie w parku???tam naprawde jest bardzo milo i zielono
Jasio : No właśnie, a pod mosteczkiem jednak ciągle pizga Ci obok piwa tysiące samochodów, jakoś nie podoba mi się to miejsce. Ja mam poczucie, że nie jestem w żaden sposób osłonięty od tej ilości samochodów. Dzień dobry poza wszystkim.
Igor : Zrobiłem mapkę proponowanych knajp. Oprócz Wieżycy i PodMosteczkiem umiesciłem lokalizację dwu okresowych letnich knajp w parku pod skarpą. Proponuje przetestować te dwa miejsca. Ponieważ nie wiem jak się one nazywają, nazwałem je umownie "Przy jeziorku" i "Przy szpitalu". "Przy jeziorku" jest bardzo mała ale za to pieknie położona. "Przy szpitalu" nie ma takiego widoku, ale za to jest zdecydowanie więcej miejsca. Proponuje za tydzień przetestować jeśli pogoda pozwoli "Jeziorko" a w następnym tygodniu "Przy szpitalu". Jakieś sprzeciwy? ;-))))
Biały : ... Jak napisałem niżej i DonGore powtórzył najwazniejsze jest to aby być razem. To że wyjdzie na Grota i Moje to inna kwestia. Byłem w środę przy jeziorku - uroczo i fajno lecz zastrzeżenia są min.: wolę płacić 6 ziko za piwo i sikać do kibelka gdzie mam ręcznik papierowy, niż płacić 5 zł pić z plastika i sikać do Plastikowej budki.
Biały : Aby nie było zastrzeżeń i mieć dziką satysfakcję za kilka tygodni JESTEM CAłYM SERCEM ABY W NASTęPNYM TYGODNIU SPOTKAć SIę NAD JEZIORKIEM tydzień później przy szpitalu.... każdemu przyda się chwila oderwania i zmiany, ponieważ zmiany dobrze robią :-D :-D :-D
Krzych: : O widze pozytwny ferment w wyborze miejsca spotkan - jestam za!! pamietajcie dzis o 17:00 godzina W
Biały : Lece szlakiem Tatarskim przez Łikend za Białymstokiem będę - tako wiec życzę wszystkim udanego łikendu i do usłyszenia w poniedziałek
iza do zombi : Marcin gratuluję Ci awansuu na pplk
kometa : Jesli nie macie planow na jutrzejszy wieczor (poniedzialek) zapraszam od 19 Pod Mosteczek na piwo i tiramisu;-)nie moge obiecac, ze starczy dla tych. ktorzy pozno przyjda;-)))
Biniek do Zombiego : Siemanko Stary. Czyżby spadły Ci jakieś gwiazdki na pagony z nieba????. To teraz jesteś prawdziwym KOSMITĄ . GRATULACIONNNN !!!!!!
Jasio : Kometko, wszystkiego naj!!!Składam już teraz chociaż wieczorem uda nam się z Moniką osobiście złożyć Ci życzenia:))))))))))))))))))
Miron do Bińka : Kosmici to Zombiemu z ręki jedzą !!!
Miron do Kometei : JA niestety tylko tą drogą. Najlepszego (ego, ego - to echo). Zdrowia i czego sobie tylko zamarzysz. Ściskam serdecznie !
biniek do Mirona : Miron nie byłeś chyba nigdy w armii?? ;-))) ,chyba nie , bo nie wiesz kim jest kosmita ;-)) . Ale Ząbal zna ten żart ;-))) pozdrawiam
Miron do Bińka : CO nie znaczy, ze kosmici Zombiemu z ręki nie jedzą ! (chyba znasz dowcip o fiordach ?)
Biały : Dzień mam ten dzień przed oczami tak jak wczoraj - Jeszcze raz sto latek .... szkoda że musieliśmy tak szynbko się zwinąć :-( ...
biniek do Igora : Dobry pomysł z tą mapą Stary , bardzo zabawny .Można by rozwinąć tę mapkę aż do dwernickiej beleczki.;*-))))) ,Po drodze oczywiście knajpy np. w N.Dębie lub Jadachach , Niedzwiadek w Dolnych aż w końcu beleczka ;-)))))
Paulinka & Michał "Cichy" : !!! Serdecznie zapraszamy wszystkich Otrytczyków na nasz ŚLUB, Który odbędzie się 23 sierpnia o godz. 14.00 w kościele p.w. św. Ducha w Wawie, przy ul. Długiej 3 !!!
Zombie : Dziękuję wszystkim za gratulacje! Teraz to jeszcze większy ciężar do dźwigania na ramionach ;-)))
Biniek do Zombiego : Masz rację Stary -gwiazdki dużo ważą ;-)))))) KOsmos jest wielki ;-0000
kometa : Mam pytanie, spraawa dosyc pilna, czy ktos ma darmofon w pracy i troche czasu? potrzebuje kogos, kto chcialby troche podzwonic do ludzi, oczywiscie zwiazane z 35-leciem, moj nr 505 445 672
Gosia i Igor :
Miron : Ekstra zaproszenie, widać że Czajnik na głowie stawał, zeby Gosia się wreszcie zgodziła.
Miron do TAO : Obejrzałem "Żelazną sotnię". Zgroza. Aż mi się komentować nie chce.
TAO : Volenti non fit iniuria.
Miron do TAO : ??? (chyba, ze tobie też się słabo po tym zrobiło )
TAO do Mirona : Łaciny się zapomniało, panie historyk... Tłumacząc na "nasze" - nikt Cię nie zmuszał do oglądania, to teraz się nie skarż.
Miron do TAO : Łaciny się nie zapomniało, natomiast sam się zmusiłem, nie wiedząc co mnie czeka. Ot taka historyczna ciekawość. Resztę refleksji masz na n-k
Jasio : Chcącemu nie dzieje się krzywda - profesor Król na moim wydziale używał tej maksymy/zasady. Zazwyczaj gdy ktoś nie przygotował się do zajęć;-))))))
DonGore : Pozdro z Pobierowa. Czuję się dziwnie.
Igor : A Wy co sądzicie o obecnej wojnie? Może w formie komentarza do postu?
Miron do Dona : Mniej alkoholu - więcej ruchu ! Od razu poczujesz się lepiej !!!
Miron do Dona : To był żart oczywiście !
Miron do Igora : Nie bardzo sie orientuję w sytuacji na Kaukazie, ale z tego co poamiętam, to Abchazja i Osetia grubo ponad 10 lat są poza wpływem Gruzji (oczywiście za mniej lub bardziej jawnym poparciem spadkobierców imperium zła). PIerwszy ruch należął do Gruzji i spotkał się z reakcją moskali. CZyli obiektywnie rzecz ujmując - Moskwa zachowała się wobec Gruzji tak, jak USA i Nato wobec Serbii w Kosowie. I to by było na tyle, pomimo mojej najszczerszej sympatii do rodaków mechanika-kierowcy czołgu "Rudy".
TAO : Jednak wolę tutaj, zwłaszcza po glosie Mirona. "Pierwsze primo" - to nie jest początek III wojny światowej, bo ta skończyła się dwadzieścia lat temu. To jest konsekwencja (jedna z licznych) jej zakończenia i załamania się systemu dwublokowego, blokującego wolną grę sił politycznych, oraz powrotu do normalnego (co nie znaczny, że chwalebnego) stanu stosunków międzynarodowych, jednym z narzędzi których jest wojna. Innymi słowy - wróciliśmy do XIX w. "Drugie primo": Osetia Północna i Abchazja uniezależniły się od Gruzji w latach 1990-1992 i od tego czasu na ich terytorium stacjonują siły pokojowe Wspólnoty Niepodległych Państw: w Osetii trójstronne (rosyjsko-gruzińsko-osetyńskie), a Abchazji wyłącznie rosyjskie. I fakt ten był uznawany przez wspólnotę międzynarodową przez prawie dwadzieścia lat, bo wszystkich to urządzało. Jak będzie teraz - zobaczymy. "Trzecie primo": nie ma żadnych wątpliwości, że to Gruzja podjęła działania wojenne, licząc na to, że zdąży zająć terytorium Osetii Pd., zanim Rosjanie zdążą zareagować. W OSW oczekiwaliśmy tej wojny od kilku tygodni - i właśnie w tym terminie, "pod Olimpiadę". Po niedawnych manewrach w Rosji i Gruzji wojska obu krajów były gotowe do akcji, dochodziło też do licznych prowokacji zbrojnych. To, czy były one zainicjowane przez separatystów (i Rosjan), czy przez Gruzinów, w tej chwili jest kwestią otwartą, ale to Saakaszwili dał się sprowokować i uderzył pierwszy. A że przeliczył się i przegrał - drogo za to zapłaci. "Czwarte primo": Rosja uprzedzała, że jej odpowiedzią na uznanie niepodległości Kosowa będzie wzmożone poparcie dla Osetii i Abchazji. Ale Rosja też "przestrzeliła", atakując cele na terytorium Gruzji (poza Osetią). To może mieć poważne konsekwencje międzynarodowe. I reasumując: przestańmy myśleć kategoriami nowej wojny światowej, zacznijmy natomiast przyzwyczajać się do tego, że lokalne wojny będą wybuchać coraz częściej.
Igor : "Saakaszwili dał się sprowokować", a "Rosja też przestrzeliła" - no własnie, ja o tym mówię. Ja nie mowie o przyczynach i o tym kto pierwszy. Ja sie zastanawiam jakie to przyniesie konsekwencje. Zachód nie zareaguje - źle bo rozochoci się Rosja, Chiny i itd. Zachód nie zareaguje - źle bo da się wciągnąć w wojnę, ktora jest z różnych względów wątpliwa. To o czym pisze TAO jest mi znane ale dla mnie jest tylko jednym z aspektów tej układanki.
Miron do TAO : Przeczytałem ten raport (ten z 17.07). Cóż - sporo uogólnień, ale wydźwięk jednoznaczny i duży szacunek za trafne przewidywania. Prawdę powiedziawszy po tym, jak "nieznani lotniczy sprawcy" zestrzelili gruzińskie bsl-e, przez chwile podejrzewałem, że tak "bez dymu" to sie nie obejdzie. Do tego jeszcze doszedł wzrost wydatków Gruzji na zbrojenia - i poszłoooo. Niepokoi mnie tylko jedno - dlaczego Europa jeszcze niczego się w stosunku do Rosji nie nauczyła ?
Miron do Igora : W dalekim tle kkonfliktu smierdzi gaz i płynie ropa. Był kiedys taki dowcip co to jest alternatywa, z konkluzją, że na powódx alternatywą dla kur są kaczki. Ergo - rozwijajmy alternatywne źródła energii !
Igor : Miron, to nie jest dalekie tło. Ropa to główny powód tego konfliktu. Ale dość o tym. Ciekawe czy teraz Grotek znajdzie sposób na wyświetlenie powiększonej mapy? ;-)
TAO : Czy Europa się niczego nie nauczyła? Ależ wręcz przeciwnie! Europa nauczyła się, już jakiś czas temu, że Rosji należy ustępować. I choćbyśmy nie wiem jak się napięli, nie oduczymy tego ani Berlina, ani Paryża. Smutna prawda, ale prawda. Unia i tak bardzo ostro zareagowała (jak na nią!), ale to jest retoryka, wymagana w takiej chwili przez media. Watpię, by miało za nią pójść coś poważnego. A najgorsze jest to, że wszyscy mówią o powrocie do status quo ante, a nie - o rozwiązaniu problemu, jakim jest istnienie od prawie dwudziestu lat niepodległych organizmów politycznych na terenie Gruzji, których nieokreślony status prawno-międzynarodowy będzie zarzewiem kolejnych konfliktów, kolejnych wojen. W sprawie Kosowa przynajmniej podjęto jakąś decyzję - fatalną, ale mimo wszystko lepszą od kontynuowania międzynarodowego protektoratu w nieskończoność. A co do alternatywnych źródeł energii - można ich poszukiwać, czemu nie, ale to nic nie da. Ile byśmy nie znaleźli nowych źródeł energii, nie nastarczymy, jeśli nie zaczniemy intensywnie obniżać zużycia energii w gospodarce, życiu społecznym i osobistym.
TAO : Ropa nie jest głównym powodem tego konfliktu. Ani nawet pobocznym, cokolwiek twierdzi p. Saakaszwili. Tu chodzi o to, czy w stosunkach międzynarodowych ma się liczyć wyłącznie zdanie wielkich mocarstw (co stara sie udowodnić Rosja), czy też państwa małe mają prawo do upierania się przy własnych interesach (czego właśnie spróbowała Gruzja). Wbrew dośc powszechnemu poglądowi, nie tylko ropa rządzi światem, są też inne ważne sprawy i interesy.
Miron do TAO : I to o Europie jest najsmutniejsze. Ta ustępliwość. Niemalże jak przed Monachium.
Igor : Oczywiscie TAO że chodzi o to kto ma rzadzić. Ale w ten sposób dojdziemy do sofistyki za chwile. Gdy piszesz że nie chodzi o rope tylko o władzę to masz tak samo racje jak i nie masz racji. Ropa jest potężnym środkiem nacisku i potężnym argumentem. Dlatego, jesli Rosja nie chce tego argumentu stracic nie moze biernie sie przygladać jak Gruzini w porozumieniu z Azerami buduja kolene nitki tego samego rurociągu, dzieki któremu ropa i gaz moze płynąć nawet z Azji Środkowej z pominieciem Rosji i Iranu. Rosjanie przełknęli gorzka pigułke w postaci rury z Kazachstanu do Chin, ale na gruzińska rurę juz sobie nie pozwolą. Zagmatwane problemy graniczne odziedziczone po ZSRR specjalnie pozostawione były nierozwiazanymi, bo obrona mniejszosci zawsze to lepszy pretekst niz jawna obrona swoich interesów. Takze nie zaprzeczaj że nie chodzi o rope tylko o władzę bo jedno jak najscislej wiąże sie z drugim.
Miron : Ciekawe, jak to się skończy. Ruskie kolejnych parę setek czołgów pchają do Osetii, choc mówią, że nie przekroczą granicy. Amerykanie mają przerzucić Gruzinow z Iraku, coś tak czuję, że naród gruziński (podobnie jak litewski, łotewski i estoński w 1940 roku) obali uzurptora i politycznego awanturnika Saakaszwilego i wybierze odpowiednia władzę, a wtedy i Osetia się przyłączy na zasadzie autonomii, i abchazja dołączy, i powstanie ZBRiG - Związek Białorusi, Rosji i Gruzji, kraina szczęśliwości dla wszystkich i alternatywa dla przeżartej kosumpcjonalizmem strupieszałej Europejskiej Wspólnoty Narodów
Miron : W szystko to, że te ruskie czołgi hamulce mają kiepskie i jak się rozpędzą, to trudno je zatrzymać, niestety
TAO do Igora : Ale to ropa wiąże się z władzą, a nie - władza z ropą. Panowanie nad szlakami transportu ropy naftowej i gazu ziemnego, aczkolwiek ważne dla Rosji, jest tylko jednym z jej celów politycznych. I nie jest celem najważniejszym.
Igor do TAO : No to sie zgadzamy. A co do tego co sie z czym wiąże to filozofowie od dawna prowadzą spór o to czy: a) poruszenie Ducha wywołuje tworzenie sie nowych połączeń międzyneuronalnych w mózgu i co za tym idzie powstawanie sygnałów nerwowych, czy też b) sygnały nerwowe w mózgu wywołuja objaw, który możemy obserwować jako aktywność Ducha. Bowiem fizycznie nie da sie rozpozać co jest wywolane czym. Wracając do władzy i ropy: nie rozumiem Twoich prób skorygowania moich zdań. Że zacytuję sam siebie: "Oczywiscie TAO że chodzi o to kto ma rzadzić. [...] Ropa jest potężnym ŚRODKIEM nacisku i potężnym ARGUMENTEM [w miedzynarodowej polityce]." Z uwagi na to że (chyba) się w tym temacie zgadzamy, nie wiem do czego odnoszą się Twoje zdania w stylu "to ropa wiąże się z władzą, a nie - władza z ropą". Jak juz wspomniałem, moglibysmy teraz zacząć oczywiście spierać się o to co to znaczy "wiąże się", ale wybacz, tego typu spór nie jest w tym miejscu dla mnie interesujący ;-))))) Moze na Otrycie o 5 rano... ;-))))))
Igor do TAO : Dodam może tylko, że dla mnie oczywiste jest że gdy martwie sie o ukradzione lub zgubione klucze do mieszkania to nie martwie sie o klucze tylko o samo mieszkanie. Proponuje założyć nieco wiekszą inteligencje u rozmówcy, bo wchodzimy w jakies absurdalne spory ;-)))))))))
Miron : A w komentarzach pod newsami dot. wojny w Gruzji na Onecie i wp, a takżte tvn24 już pojawiają się wpisy w styly 08.08.2008 - wybuch 3 wojny światowej...
komisarz : rany, jak spoko było na górze.. Jestem tylko chwilę w firmie.
Miron do kuzyna : Widzisz - tylko wróciłes - a juz ruscy się cofają z Gruzji !
biniek do Komisarza : No i jak bło w Chacie Mariusz?
Edyta i Piotrek : Serdecznie zapraszamy wszystkich na imprezę powitalną na naszej działce 30 sierpnia (sobota). Szczegóły w mailach lub dzwońcie :-)
biniek do Chwieja i Chwiejowej : Kiepski termin kruca bomba
Igor : 3 dni temu pojechaliśmy a już szykuje mi się następny wyjazd na Otryt, choć prawdopodobnie znów na zaledwie parę dni. Pippi odbiera dyplom ze szkoły masażu - drżyj Komisarzu :) Pozdrowienia dla Przemka. Wspaniały gospodarz z Ciebie. Rado Otrycka - zmieńcie regulamin, żeby trochę gości chaty do roboty zagonić. Godzina pracy dziennie (tzw. wypoczynek aktywny :) nikomu nie zaszkodzi, a będzie można naprawdę do reszty zorganizować chatkę - drewutnia, zbieranie deszczówki, drenaż Biskupina, bo podlewa strasznie w czasie deszczu. Się namachałem saperką, ale to było "na szybko", bo Kometa już nas na kolację wygoniła, a nie ma komu tego robić. Jestem pewien, że gdyby Przemek miał zapewnioną odpowiednią siłę roboczą, mógłby to wszystko zorganizować - ma chłop pomyślunek i zdrowe spojrzenie na bieszczadzką zimę, która nieubłaganie nadchodzi. Przydałaby się też na stronie lista rzeczy w stylu "tego potrzebujemy na górze" podzielona na to, czego potrzeba jednorazowo (np. komplet pilników - biedny Komisarz ostrzył mi sprzęt jakimś zdartym gratem) i na to, czego nigdy za dużo (np. świece, wiśniówka). Niejeden znalazłby w plecaku miejsce na kilogram czegoś do zostawienia.
Czajnik : strona z rzeczami do kupienia/przywiezienia jest dobrym pomysłem. Technicznie jest nawet mozliwosc komunikatów prosto z Chaty (przez sms prosto na stronę). Tylko nie ma komu tego robić...
Czajnik : Co do jutrzejszego spotkania czwartkowego, to proponuję je odwołać w tym tygodniu. Z tego co słyszę wiekszosc ma inne plany na ten dzień. Jakieś sprzeciwy?
exradny : Tym razem i tak byśmy nie dotarli, więc nie widzę problemu:) Ale to moje tylko zdanie. Grunt, by była informacja, jak to czyniła Kometka.
Miron : Generalnie szkoda, ale domyśłam się, że w wigilię Cudu nad Wisłą zdecydowana większość będzie rozjeżdżała się w róznych kierunkach ze 100lycy. Myśłę, że to jest gud ajdija.
Igor(ten od czaju) do Igora (Czajki) i reszty otryckich Świ(e)rków : Z góry przepraszam, jeśli mój podpis pod poprzednim postem kogoś zmyli(ł). Do Czajnika: sama strona z rzeczami potrzebnymi (jako kolejna podstrona) to chyba kwestia minut, może godziny dla kogoś, kto tę stronę prowadzi. Nie mówię o systemie SMS, ale np. Przemek mógłby mailem dosłać wyjątkowo pilną potrzebę, a ręczne jej umieszczenie na stronie przez prowadzącego to już chyba banał. Nie jestem Łebmajstrem, ale jako infol myślę, że to akurat jest do zrobienia bez zarywania nocek - po prostu dodać jedną "deskę" z boku. I przydałoby się nieco regulamin chatki podrasować. Siedzi teraz na Otrycie kupa Niemców, których nawet do noszenia wody trza gonić, bo obowiązku nie mają - skończyłoby się, gdyby każdy gość po prostu na prośbę gospodarza powinien mu pomóc. W końcu Chata to nie schronisko, lecz także wspólny wysiłek zamieszkujących ją (choćby przez moment) ludzi. Pozdrowienia od Pippi dla ekipy z Otrytu.
Miron : Czyżby wszyscy już wyjechali ????
nie : nie
Miron : Hej hej, jest tu kto ?
Miron : To może inaczej - jest TAM kto ????!!!
: rany.. wpracy pierwszy dzień- W komputerze jakies nowe bwynalazki , monitor nówka. program zadań i raportowania, sprawozdania, kalendarze i wypomniane rzeczy do załatwienia.. Musze k.... sprawdzic, czy ja tu jeszcze pracuję.. ;-))
kom : nawet sie nie podpisałem!
kom : ciekawe wpisy na księdze gosci.. hm.
Krzych: : co słychac w chacie - był kto teraz?
Grzyb : Witam Wszystkich Serdecznie. W kwestii przypomnienia: w najbliższą sobotę, o 14 Paula i Cichy, którzy bywali nieraz na górze, chcieliby Was wszystkich zaprosić na swój ślub.
Grzyb : tutaj link, wraz z dokładnym adresem: http://img84.imageshack.us/img84/8987/zaproszenieid4.jpg pozdrawiam i do zobaczenia...
Maja : zaćmienie księżyca na Otrycie ... bezcenne
Czajnik : Długi weekend zaowocował grafomańskimi przemyśleniami na temat Gruzji. Zapraszam.
Grzyb : świtny blog Igor. pozdrawiam ;-)
Czajnik : Pytanie: czy w najblizszy czwartek spotykamy sie w parku "przy szpitalu" (zielona gwiazdka na mapie)? Czy też robimy jeszcze jedno spotkanie "przy jeziorku" albo podmosteczkiem lub wiezyca?
Grotek : z racji tego źe w najblizszy czwartek mnie nie będzie to sie wypowiem za pod mosteczkiem jakoś tak jest że Ci co nie przychodzą głosują najwięcej wiec zabrałem głos;)
kometa : ja jestem ciekawa przy szpitalu, bo jeszcze nie bylam;-)
Ania : Ooo, przy samym szpitalu, to może mi się uda też doczłapać ;-)) Postaram się w każdym razie :-))
Zombie : Dla mnie lokalizacja miejsca ma wyjątkowo drugoplanową rolę, więc pojawię się w dowolnym nowym miejscu. Pozdrufki
DonGore : No to decydujcie rybeńki :)
Biały : Chciałem się przywitać, więc witam :-)
kom : Ku mojemu zdumieniu zgłasza się na 35 lecie kol. Świnia-Gołacki i kol Niepokólczycki.... pierwsza opozycja prawicowa na budujacym się Otrycie! ;-)) i sami wejdą! żeby jeszcze dołaczył Ostoja -Wasilewski..to by można usłyszeć pare historii do mitologii Chaty. Czekam na oficjalne zgłoszenie..
Czajnik : Czasem jednak zdarza mi się przeczytać coś z czym mogę w pełni się zgodzić. Lektura z obiadu. Odnośnie konsekwencji dotyczących Ameryki prof. Staniszkis ma podobne konkluzje do moich ;-)
Czajnik : Hmmm... dlaczego nie ma tym razem żadnych reakcji na mój post o wojnie gruzińskiej? Czyżby temat był nieinteresujący? Czy rozmówca (w sensie JA) okazał się być mało dyskutowalny? Ja naprawdę jestem otwarty na argumenty... ;-))))
komisarz : 1 )No i gdzie jest spotkanie!!!!!!!!!!!!!!!!!! 2)Igor...otwarty jesteś na argumenty?? nas interesowałby raczej podobny stosunek u Rosjan!;-)) w mediach Ukr. ciekawe spekulacje , jak rosjanie dobiorą się do Krymu ;-(
Biały : Ugruntowany mam pogląd na działanie czerwonej kanali - jedyne co przeraża mnie to to że Nato nie jest w stanie wspomóc Gruzji. Słowa które są wypowiadane przez państwa zachodznie nie robią na nich wrażenia. Za słowami nie będzie czynów. NATOwskie wojska są zablokowane przez różne konflikty pokojowe (zbrojne) oraz Afganistan w którym jest coraz gorzej. Więc wielki niedźwiedź któremu trzeba ujebać łapki robi co chce i ma w dupie wszystko. A Łukaszenko przestraszony wspiera Rosję a Ukraina chowa głowę w piasek i czeka aż ktoś za nich podejmie się ostrej krytyki i zacznie naciskać na rosję wszelkimi sposobami.
kom : ..jest trochę gorzej, Biały.. mamy odtworzenie interesów gospod. lat 30 tych ;-)
DonGore : Słuchajcie żeby już nie mieszać to zostańmy przy tym mosteczku.
kometa : Halo!!!to gdzie sie spotykamy? Igor? przy szpitalu, czy gdzie indziej?
Krzych: : Sugerucje przy szpitalu. Igor tak poza tym to chyba sie obraze za to ze nie było reakcji na temat Gruzja:-)
Biały do Kom. : Historia kręci się w kółko - tylko pytanie jak bardzo na tym ucierpimy !! Masz racje to co napisałem jest tylko militarnym obliczem tego konfliktu ... Kwestia gospodarcza i decyzje polityczne uzgadniane "za drzwiami" to coś co doprowadza do dreszczy. Prywatnie do maksymalnej furii doprowadziła mnie informacja o Parku Narodowym przecież to zachowanie poniżej godności człowieka myślącego, ponizej godności człowieka ... więc kim oni są
kometa o dzisiejszym spotkaniu : Igor nie odbiera telefonu, to ja proponuje zebysmy spotkali sie przy szpitalu, a jesli trzeba robic tam reserwacje, to mam nadzieje, ze Igor predzej czy pozniej sie objawi;-))
Biały : co do spotkania to Ja będę pod mosteczkiem - gdyż musżę uregulować rachunek no i przyjaciółka Moniki przyn iesie zdjecia z wyprawy Płd. wsch. części Europy i jeszcze dalej (czy jaoś tak).
kometa do Białego : to powiedz Kyniowi, ze jezeli chcialby dzis dostac swoja legitymacja, to zeby przyszedl do nas
TAO : O Gruzji już się tu wypowiadałem. Ale mogę znów. Rosja popełniła błąd, nie wycofując się na granice Osetii i Abchazji zaraz potem, gdy tego zażądał Zachód oraz "promując" metody prowadzenia wojny sprzed konwencji haskich. Mimo, że doraźna reakcja NATO, a zwłaszcza UE, jest słaba (choć i tak mocniejsza, niż sądziłem), to Moskwie zostanie zapamiętane i wpłynie na istotną zmianę mocarstw zachodnich nie tyle do Rosji, co do kwestii wojny i pokoju. Jak wpłynie - czas pokaże. Ale: tu nie chodzi o interesy gospodarcze, a mówienie o "odtworzeniu interesów gospodarczych z lat trzydziestych" jest, wybacz Komisarzu, w ogóle niepoważne: pod tym akurat względem świat zmienił się nie do poznania. Rosji chodzi o znacznie więcej: o ustanowienie nowych reguł ładu międzynarodowego, zgodnie z którymi liczyć się mają jedynie racje mocarstw i w stopniu zależnym od ich siły i zdecydowania. Tak, jak przed I wojną światową. I to może jej się udać, bo podobne są pragnienia USA i Chin, niezadowolonych z ograniczeń, wynikających z Karty Narodów Zjednoczonych i innych międzynarodowych aktów prawnych, ograniczających samowolę wielkich mocarstw wobec państw małych i średnich. Wtedy sytuacja Polski będzie nie do pozazdroszczenia, zwłaszcza, jeśli nie zdołamy utrzymać ścisłego sojuszu z USA (jest on jedyną możliwą przeciwwagą dla coraz wyraźniej rysującego się nieformalnego przymierza rosyjsko-niemieckiego; na marginesie - informacje o rychłym załamaniu się USA uważam za ogromnie przesadzone). To, że może to być początek nowej zimnej wojny uważam za mozliwe, choć wciąż nie przesądzone. To, że koniec korzystnej dla Polski koninktury międzynarodowej będzie nas drogo kosztować, można uznać za pewne: wolność to rzecz kosztowna, nikt (godny zaufania) nam zresztą nie obiecał, że będziemy żyć w wolności, bezpieczeństwie i dostatku. Wreszcie co do Ukrainy: a co niby mógł w tej sytuacji zrobić Kijów, który zresztą przed wybuchem wojny dość intensywnie zbroił Gruzję? Prowokować zwycięską Rosję? Przecież oni rozumieją, że mogą być następni, choć raczej nie do agresji zbrojnej: interesy rosyjskie wobec Ukrainy są innej natury i akcja zbrojna niekoniecznie dobrze by im służyła.
Miron : Krzysiaczkowi z okazji "imienin" - WSZYSTKIEGO NAJ !!!!
kom : fajnie Tao, tak to widziałem od pewnego czasu..;-) ALE GDZIE SIĘ SPOTYKAMY.?? Przed chwila dzwonił Heniu Kliszko, chce przyjść i mam mu przekazać , GDZIE??
DonGore : Gdzie ten szpital. DECYZJA !!!!
kometa do Dona : Szptal jest na maoce;-
kometa do Dona : na mapce mialo byc
: Będzie padać wieczorem! .................Czekam na ostateczna decyzję>>Kazimiera ! Zabierz głos jako Organ klubu!
Czajnik : SPOTYKAMY SIĘ DZISIAJ W KNAJPCE "PRZY SZPITALU" NIEDALEKO ROGU KSIĄŻĘCEJ I ROZBRAT. NA MAPCE OZNACZONA ZIOLENA GWIAZDKĄ.
K. : no iwiadomo, dlaczego Don nie mógł trafić! "ziolena" gwiazdka była na mapie nieokreślona dokładnie! Było dodać ,że do ziolenej idzie szczałka tegoż koloru... ;-)))
Czajnik : Knajpa "przy szpitalu" raczej nie zdała egzaminu. Niby wszystko gra, ale jakiś harmider i brak klimatu... Skreślam z mapy to miejsce.
DonGore : I dobrze. Zatem następnym razem proponuje tę w parku głębiej o którek wspomniałeś.
Miron do Ajgora : Zgadzam się z Waszmością. Jakoś atmosfera nie ta... , ale nieubłagalnie jesień idzie (nie ma na to rady) i pewnie mosteczek do łask powróci.
Biały : Panowie a słyszeliście o tym iż Prezydent Rosji spotyka się w sobotę i poniedziałek ze swoimi i będą uzgadniać że Abchazja dostaje niepodległość a Osetii Płd. wciągają do swoich terenów. Co do Gospodarki to mam pytanie: po rozmowach z różnymi ludźmi zasłyszałem że ten konflikt ma jeszcze wymiar gospodarczy pod względem tym, aby Gruzję i inne państwa z okolicy przypomniały sobie kto rządzi i aby nie uroił im się pomysł zrobienia rurociągu do Europy... tylko którędy ten rurociąg to ja nie wiem.
Biały do Komety : Nie przekazałem mu tej info. ale sądzę że za tydzień damy radę z tą legitką - a zdjęcia to z Iranu były.
Ylfka : Witajcie. Chciałabym się tylko upewnić - chata jest czynna cały rok? Możliwe że wpadnę z mniejszą bądź większą ekipą we wrześniu :)
&y do Ylfka : Tak, Chata jest czynna caly rok, ale jak chcesz jechac we wrzesniu to koniecznie skontaktuj sie z Rada Otrycka co do terminu, bo mozesz sie nie zalapac na miejscowke...
Ylfka : Z konkretnym terminem to trudno powiedziec, jak nam wyjdzie, ale raczej myslelismy o rozbiciu sie przy chacie... miejsce na gora trzy namioty chyba sie znajdzie? :)
komisarz : Skontaktuj się z Radą! Koniec tego września ma rezerwację..;-))
TAO do Białego : Chodzi o rozbudowę istniejącego od dość dawna ropociągu Baku - Tbilisi - Supsa (mały port na południe od Poti) i dalszy transport tankowcami, np. do Odessy. Jest też projekt budowy gazociągu z Turkmenii przez Morze Kaspijskie do Azerbejdżanu i dalej przez Gruzję do Turcji i przez Bosfor do Europy. Ten drugi jest znacznie większym zagrożeniem dla interesów rosyjskich, bo Gazprom potrzebuje gazu tyrkmeńskiego, by wywiązać się z kontraktów z krajami UE. Wydaje mi się, że po ostatnich wypadkach o obu projektach można na długo zapomnieć, bo bezpieczeństwo jakichkolwiek inwestycji na terytorium Gruzji drastycznie spadło.
kometa do Ylfki : Proponuje, zebys napisala maila na adres chata@otryt.bieszczady.pl lub ewentualnie do mnie na priva kometka0@op.pl, to dokladnie Ci wyjasnie jak to we wrzesniu wyglada;-)
POCZET GOSPODARZY : W czasie Obchodów 35-lecia Chaty Socjologa chcielibysmy zawiesic Chacie WSTEPNY POCZET GOSPODARZY. Znajda sie w nim nazwiska oraz zdjecia gospodarzy Chaty znajdujace sie na ponizszej liscie http://otryt.bieszczady.pl/historia/vip.htmlZwracamy sie do Was z prosba o informacje, ktore pomoga nam uzupelnic liste oraz o zdjecia - (popiersia w formie cyfrowej). Zachecam do dyskusji lub do wyslania maili z informacjami na adres: kometa@otryt.bieszczady.pl Najpierw zrobimy poczet oficjalnych Gospodarzy Chaty, w dalszej kolejnosci sprobujemy poszerzyc go o zasluzonych pomocnikow Gospodarzy.Stworzenie Pocztu Gospodarzy jest tematem wzbudzajacym kontrowersje: kogo nalezy uznac za Gospodarza czy kogo uznac za pomocnika Gospodarza.Nie jest naszym celem pominiecie kogos, lecz przyjecie odpowiednich kryteriow decydujacych o wpisaniu danej osoby w Poczet Gospodarzy.Obchody 35-lecia Chaty Socjologa stanowią świetna okazje do dyskusji na ten temat zarowno mailowo w Warszawie jak i w czasie wrzesniowego wyjazdu. Zachecamy i zapraszamy do podzielenia sie z nami swoimi opiniami (oraz zdjeciami!!!)Jezeli znajdzie sie osoba chetna do pomocy -zgromadzenie zdjec Prezesów Stowarzyszenia Klub Otrycki (lista prezesów jest dostepna w powyzszym linku) jest szansa, że Poczet Prezesów znajdzie sie w Chacier juz we wrzesniu. Pomoc bardzo chetnie widziana
POCZET GOSPODARZY : P.S. POSZUKUJE KONTAKTU DO KASI ŁAWECZKO!!!
OSOBA DO POMOCY W STWORZENIU POCZTU GOSPODARZY ORAZ PREZESÓW : Szukam osoby chetnej doskoordynowania prac nad stworzenie Pocztu Gospodarzy oraz Prezesów. Chodzi o znaleznienie odpowiednich zdjec - najlepiej "popiersie" w przypadku Gospodarzy jeżeli chodzi o Prezesow to nad forma mozemy sie zastanowic. Rada Otrycka bedzie sluzyla pomoca w kwestii - jaki format zdjec, ustalenie w jakiej postaci powinna zostac zamieszczona calosc oraz kontaktami do osob ktore moga doradzic lub pomoc przy wyborze zdjec. Nalezy jednak zaznaczyc, ze chodzi nam o kogos kto chcialby wziac na siebie odpowiedzialnosc za to zadanie. Bardzo liczymy na Wasza pomoc;-)
las : rąk
komisarz : ZOMBI, jesteś w kraju? proszę o kontakt.
ręce do las : dobrze, że nie krzyży...
koza : Witajcie :) W P-ślu gorąco z powodu słońca, a u Was jak widzę gorący czas z powodu przygotowań do wielkiej imprezy :))) eeech pozdrawiam słonecznie :) Komisarzu, jak tam po wakacjach? No i dzięki za maila. Nie miałam okazji dotąd Ci podziękować :D
kom : przyszła Koza do woza! Co ? tęsknimy za górą ? Nóżki pod górę nie dadzą rady?? ...żartuję.. Dbaj o zdrowie! ;-))
DonGore : Po rozmowie z prezesem - proponujemy dzisiejsze spotkanie nieopodal po drugiej stronie Książęcej w parku jest podobny pabik :) jak w zeszłym tygodniu.
DonGore : Bo koza już przebiera nóżkami, nie może się doczekać.
biniek do Don Gore : Dobrze macie z tymi ,, obiadkami czwartkowymi " ;-)))))
DonGore do binka : A Ty kiciuś :) u chwieja będziesz?
biniek do Dona : Niestety przyjacielu. Jadę tylko na chwilkę do Sanoka w środę w wiadomym celu. A do Chatki i Dwernika dopiero 24-go września
Czajnik : Czyli w tym tygodniu spotykamy sie w miejscu oznaczonym na mapie jako "przy jeziorku"? Od razu uprzedzam, że wątpię abym dziś dotarł...
Czajnik : Choć patrząc na niebo nie wiem czy nie lepszy jednak w tym tygodniu byłby "podmosteczek"...
abc : chyba "przyjezdniczek-korasek"
kom : Nie "dosłuchałem "Dona. Polazłem do 'lokalu' na górce koło szpitala.. po 20 tej nikogo ze znanego powodu nie było - i do domu..Czy ktoś mi wczesniej mówił , o spotkaniu powyzej ostatniego lokalu?
komisarz : Oczywiście, Beatom WIWAT!!!!...i Raciborskiemu..?? ;-))
niniejszym ogłaszam, że drzewo się zahibernowało : może się odmrozi ?
Miron : Wszyscy do szkoły poszli , cy co ? smutno tu jakoś. usycha nam drzewo. gdziez te negdysiejsze dysputy, ścieranie się poglądów, celne riposty itd. ? Przeminęły jak ta woda - jaka szkoda, jak to śpiewał p. Długodz Leszek w piwnicy. "Pod Baranami" oczywista
: A ku ku
Julo : UWAGA! W zwiazkuz 35-leciem chcemy postawić obok starej nową tablicę. Tablicę odbudowanej chaty. M.in. ma być na niej zbiór buziek budowniczych. Budowniczym jest każdy kto przybił choćby 1 gwóźdź, pracował na obozach budowlanych w kuchni, dał kasę, albo jakkolwiek wymiernie pomógł odbudować chate po pożarze. Przysyłajcie gotowe FOTY SAMYCH BUZIEK na: jutor@wp.pl. Deadline: 10.IX.08. Nie kwękajcie, że mało czasu - na to potrzeba tylko 15 min. Ten, kto przyślę swoją buźkę do 10-tego, bedzie na tablicy. A ten, komu sie nie będzie chciało - niech nie ma później pretensji, że go nie ma. Czekam, Julo
Julo do Mirona : Znowu Ci sie nudzi? Masz za dużo czasu? To pomóż - zrób coś konkretnego, jest mnóstwo rzeczy do zrobienia.
Miron do Jula : Ludzie inteligentni sie nie nudzą, o czym dobrze wiemy obydwaj. Szkoda mi tylko, że życie na drzewku umiera...
: życie zaczyna się już pod drzewkami..;-))
: : a gdy się kończy to pod drzewkami nas układają..;-))
TAO do Jula : Przypominam sie z moim mailem z 4 sierpnia. Jeśli nie możesz podać mi tych informacji (ale tylko na priva), napisz, to też będzie dla mnie informacja.
kometa : no tak i znowu nie wiadomo gdzie sie spotykamy... Jeziorko? pod mosteczkiem?
Biały : Siemanko ... może pod mosteczkiem :-)))) .... nie prowokuje :-P ... taki co tygodniowy żarcik :-) ... ale jak GTW stwierdzi ze pod mosteczkiem to proponowałbym zadzwonienie do MArcina i uprzedzenie go ...
Miron : Moze jednak "Under Little Bridge" ?
DonGore : Słuchajcie rybeńki :) stanowczo jeziorko jest tam całkiem niekulawo. :)
kometa : To ja jestem za jeziorkiem, dam Wam jeszcze z godzinke na dyskusje i o 16 potwierdze gdzie;-))
kometa do Bialego : co to znaczy GTW??
Ania : To jakaś decyzja? Prezesie, Rado? Pliiiiz :-) Dacie szansę Komisarzowi na obejrzenie knajpki przy jeziorku? ;-))
kometa : oki telefony sie juz urywaja, to ja zadecyduje;-))
SPOTKANIE CZWARTKOWE : DZIS SPOTYKAMY SIE W PUBIE PRZY JEZIORKU, OPIS DROGI NA MAPCE..NO COZ TO ZAPEWNE JEDEN ZOSTATNICZ CZWARTKOW SEZONU LETNIEGO;-)))
DonGore do Jula : Twój com odrzuca. Komunikat - problem z komunikacją SMTP z serwerem e-mail adresata.
Jasio : Dziękujemy, dziękujemy. Było super. Właśnie z Moniką wstaliśmy:))))) Pozdro
exradni : My również dziękujemy! Głowa trochę boli, ale było warto:)
kom : ECH, TE ŚLUBY I WESELA!! niby przez lata człek do tego zjawiska winien się przygotować, ale zawsze coś go zaskoczy! Kościół śliczny, ksiądz oryginalny i bezpośredni.. Najbardziej ( oprócz akcentu, Julo polazł i sprawdził ,że Hiszpan!) podobały mi się wstawki typu ;" no ,nie??! Igorze i Małgosiu?" A potem reflektory nad Wisłą , sztuczne ognie i wycieczka autokarowa , jak w podstawówce! Wesele piekne, Otryt na wysokości zadania ( popis Radnego, film o Czajkach- powalił starsze pokolenie Czajek, Zombi jako Savalas..).. Panna Młoda jak z żurnala, Pan Młody jak abstynent.. Mogło coś mi umknąć . bo Don twierdzi , że pochrapywałem pod namiotem, za stołem..( A kto mi wlepił stolik 13 ty??) Koniec Wesela romantyczny.. przy szosie , picie z kielonka.. i pożegnalny utwór nucony przez Radnego.. "... puszek kłębuszek, puszek komuszek.." Słodko było!
exradny do Komisarza : Ja coś intonowałem przed autokarem??? Nie przypominam sobie... ;)
Czajki : Dziękujemy wszystkim za to, że byliście! Do tej pory nie możemy się otrząsnąć ze wzruszenia. Trochę to wszystko płynęło jak we śnie, poza nami. Nie jestem pewien czy już do nas dotarło to co się wydarzyło. Film i piosenka były super! Atmosferę też zapewniliście fantastyczną. To był wyjątkowy wieczór nie tylko z tych oczywistych względów. Dziękujemy jeszcze raz!
: ptactwo się wzruszyło , ;-))))
Sowa : za to sowie ptactwo zostało uziemione przez chore dziecko w domu :(((( gupia jesień...
kom : KUBA!!!!!!!!!!!!!! Wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
komisarz do EX : Radny.. ty w warunkach frontowych i rewolucyjnych mógłbyś prowadzic jednostkę - czołówkę propagandową! szybkie filmy o bohaterach.. dzieciństwo, łóżeczko pod portretem Wodza, sprawnosć fizyczna w grupie zaangażowanej młodzieży, towarzyszka aktywistka , spotkana na drodze ku jasnej przyszłości, wspólna walka z wrogiem lub reakcją.. a potem spółdzielnia aktywu, po małych kosztach ( aktyw pracuje po otrycku, społecznie)buduje "wspólny dom' o standarcie lepszym niz kapitalisci.... i od początku; łóżeczko pod portretem Wodza...cdn. ;-)))) ( chcesz telefon do Milera?)
k. : a wyobraź sobie film , dla rodziny i zwolenników Tuska?... mały chłopiec podkrada sie do kaszubskiej drewnianej skrzyni ,wyciaga ukradkiem mundur dziadka i podmienia orzełki ( to znaczy , gapę na orła) a potem rosnie -dilerka haszu- i nagłe oświecenie, ' poliytyka - to jest to! a później to materiału od cholery.. finał proponuję; z mgieł ( jak nad Sanem) przebija sie promień słońca , poszerza i tworzy szlak idący w górę .. Rozedrgane światło , wokół głowy Donalda jadącego w greckim wozie bojowym ( powozi w tunice przystojny Biały). gdzieś z tyłu, na szlaku leżą przejechane nieopatrznie dwie kaczki. W perspektywie w swietlistej dali zaczyna rysować sie Cel.. ganc dupny fotel z oparciem w kształcie orła ..(czarnego) i napis gotykiem Kanclerz Niemiec..
Radzio : ... i scenariusz gotowy... niezła by była z Was para... filmowców :))
exradny do kom : Mariuszku, specjalnie dla Ciebie nakręcę film o Otrycie w proponowanej przez Ciebie konwencji;) Ostatnia scena I Sekretarz tow. Radosław Kowalski przyjmuje gratulacje od zaprzyjaźnionego Komisarza Ludowego tow. Mariusza Twardowskiego. Tylko na 35-leciu trzeba nakręcić kilka ciekawych scen:)
Biały do exradnego : rozumiem że główny bohater się zmienił, ale Ja dalej mam swój mały epizod jako woźnica :-) ... bardzo mi się to podoba :-D
Igor : Specjalnie dla Petera, relacja ze skweru Iringha.
Zombie : Ech... coż to był za ślub... ;-)))
kom, : Recht, pułkowniku Savalas!
koza : Pozdrowienia i gratulacje dla Czajek :))) Życzę Wam z całego serca, aby całe Wasze wspólne życie było takie eeeech.... :))))
KOM : GDZIE DZISIAJ SPOTKANIE?????!! Nie będę od południa przy kompie- Proszę o SMSa
kometa : Ze wzgledu na pogode, sugeruje Pod Mosteczkiem, chwila na ewentualne dyskusje i potwierdze;-)))
SPOTKANIE DZISIEJSZE : SPOTYKAMY SIE DZIS POD MOSTECZKIEM
Biały : bryyy
kometa : szukam kontaktu do MARKA KOWSKIEGO
kometa : jakby ktos cos wiedzial prosze o kontakt kometka0@op.pl tel. 505 445 672
POTWIERDZENIE PRZYBYCIA NA OBCHODY 35-LECIA : Przypominam, ze do 14 wrzesnia nalezy potwierdzic chec przybycia na Obchody 35-lecia. Komisarz 602 130 005
Przemko : Hej Kazik Kuźma, Romek Makowski - odezwijcie się na mój adres: pwoelowiejski@gmail.com
Przemko : Sorki, pomyłka w moim adresie, poprawnie jest: pwielowiejski@gmail. com
Czajnik : Wszystko wskazuje na to, że jednak będziemy mogli zjawić się na 35-leciu. W związku z tym mam pytanie: kto jedzie na Otryt w piątek 26 września i ma dwa wolne miejsca w samochodzie? Będę wdzięczny za informację.
Maras do Igora : Dostałeś smsa z zapytaniem??Dopisać do listy?
Kościelna do Wszystkich : Jeśli ktoś poszukuje 2 osób do auta 26 września dla tańszego rachunku - gorąco sie polecam:)
grynio : na czwartek rano, 25.09, 2 miejsca wolne, szesc 0 dwa szesc zero 8 7 jeden jeden
Biały : Jejku wma też tak przeraźliwie zimno jest ...
dzi o kozie : cześć, czy ktoś z Was jedzie samochodem na kozę 25go w czwartek po 15 i byłby skłonny mnie zabrać? A jeśli nie, to - plan b - w środę po 17/ w czwartek rano? byłoby świetnie, gdybym mogła się zabrać. buziak!
biniek do Grynia : siemka blada twarzo, cieszę się ,że się zobaczymy. Czy jedzie też Jimii???? .Zadzwoń do mene Staru chcę pogadać a strciłem nr.tel
K do Radnego : radny! jutro rocznicz bratniej pomocy dla proletariatu polskiegoi uciskanych narodowości! a za niedługo pierwszych wycieczek na Syberię! (transport był gratis,)
Exradny do Komisarza : Jutro? Zawsze myślałem, że 17.IX;)))
grynio : radzio, kosciol - potwierdzam. start kolo 6am
kometa : Czy w czwartek na spotkaniu bedzie ktos kto wybiera sie na Otryt autem i moglby ewentualnie przejac od Tadeusza kilka plecakow nosilkow?? pustych oczywiscie;-)) dajcie znac
Maja i Łaciaty : Jak wszyscy to wszyscy my też ;) Zapraszamy Was wszystkich bardzo serdecznie na nasz ślub, który odbędzie się 20 września 2008 r. o godzinie 14:00 w Kościele Ofiarowania Pańskiego ul. Stryjeńskich 27. Będzie nam niezmiernie miło jeżeli będziecie mogli uczestniczyć w tym ważnym dla nas dniu Ps. jakby co do zobaczenia na górze
Biały : Pięknie no pięknie co tu się dzieje ....
Biały do Exradnego : każdemu może się pomylić - chociaż nie wiem czy tę datę można zapomnieć lub przesunąć sobie w te czy w tamte
kom do Radnego : pierwsi czerwoni zwiadowcy, przeleźli wcześniej, dywersja..;-)) nie do końca pomyłka , bo jak bramy powitalne budowali- to okazało sie ze niektórzy jeszcze od 20-tego roku u nas siedzieli, A biały ma szczeście ...bo jak po 17-tym ktos wskazałby go że "Biały" ... na niedźwiedzie pierwszym transportem!
Biały : jak to mawiają "... nikt nie wmówi nam że biale to białe a czarne to czarne ..." :-) ... darmowa przejażdżka koleją tylko dlaczego w jedną stronę ??
exradny do kom : Z tym "Białym" to szczera racja. Zdecydwanie lepiej Biały odnalazłny się pod okupacją niemiecką. Może Goralenvolk? ;))
k : hi,hi wyobraź sobie go w 'garnku'na głowie i empi na piersi..!
Cicha : hejka, a mi jak praca pozwoli, mogę jechać25.09. po godz. 16. jak ktoś ma miejsce w samochodzie, to się chętnie załapię, a jak nie... hmm.. trzeba będzie samochód załatwić i sama się doturlam:) proszę o info na kom: 504029669
kometa do wysiadywaczy drzewowych;-)) : Mam prosbe do bywalcow drzewa i galerii: Mironie, Komisarzu i inni, pomozcie mi znalezc ladne zdjecia Gospodarzy - brakuje mi Kasi Ławeczko i jej męża, Andrzeja Janowskiego i Anny i Witka Bychawskich, Waldek Witkowski, Marucha, ew. jak ktos wie kto pomiedzy ponownie zapraszam do podsylania informacji, link do gospodarzy:http://otryt.bieszczady.pl/historia/vip.html . zdjecia - najlepiej popiersie, o dobrej rozdzielczosci
Czajnik : Awaria wydaje sie byc opanowana, idę do domu. Pozdrowienia z pracy...
kom : No, mamy czajnik 10l. dzieki maciek, za linkę!
SPOTKANIE CZWARTKOWE : Spotykamy sie POD MOSTECZKIEM
DonGore do Cichej : Kto to wie ?:) może Cię zabiorę ale 26-go.:)
kom : taaak, don..Jak dostaniesz od Lucyny pisemna zgodę!
DonGore do kom : spooooko mi tutaj.
Pippi+Igor : Życzymy hucznych obchodów.
kometa : dziekujemy;-))) kiedy planujecie przybyc na Otryt??
kom : we srodę?
Biały : bryyy ... kacuś dzisiejszego poranka ...
Biały do Kom. i Exrad. : Chlopaki w mundurze przystojny ale nie za bardzo pasuje mi mundur niemiecki - wolę formacje i umundurowanie formacji strzelców podhalańskich made in POLAND
: KONSTANCJO!! Pociechy z męża i duzo zdrowia!!! Wszystkiego najlepszego!!
kom : Ktoś we środe jedzie??? Samemu nudno!!
Jasio : Komisarz jak Ty prowadzisz to nigdy nie jest nudno (nawet jak tylko Ty przebywasz w aucie;-))))
biniek do Komisarza : Siemanko a nie mógłbyś zachaczyć o Radom???? ja wybieram się wtorek wieczorem, ale gdybyś jechał tą to chętnie pojadę z Tobą
exradny : A kto wybiera się niedziela, poniedziałek, wtorek i kiedy konkretnie? Nie liczę ekipy Jula.
Rysiek : Jadę w czwartek do Chaty mam 2 wolne miejsca, planuję wyjazd z Warszawy ok. 10.00 - 11.00 moja emalia : ryso72@poczta.onet.pl Pozdrawiam !!!
Julo do Kom : Dzi i Kajo jadą w środę. Gardawscy proszą o transport. mają NA, nie mają Z Otrytu.
kom : Wracam w niedziele- umówiłem sie z J. GARDAWSKIM ,ze ich zabiore z powrotem. Cicha prowadzi- nie ma strachu..
Jasio : Cicha prowadzi, no to przeżyjecie:)
jasiu ;-) : ..a nie zmieniasz klubu kibica?? jest niezły zespół w Warszawie..i ma normalnych włascicieli..i nie żeruje na naszych podatkach!! ajajaj, ITI, ! zrzucajmy się na stadionik!
kom : oczywiscie ,Rudy , to ja ;-) POOOLONIAAA Mistrzem!!
DonGore : Jadę w piątek po południu. Dwa miejsca wolne.
Jasio : Komisarz ten klubik awansował do ekstraklasy na zasadzie wykupienia klubu z I ligi w rozrgywkach sportowych ten klubik sie nie zakwalifikowal jakos, zostane przy swoim (ten przynajmniej wicemistrzostwa nie kupil).
Przemek : Mogę jechać w piątek rano i zabrać 2 osoby; mój mail: pwielowiejski@gmail.com
Czajnik : Przepraszam, nie mogłem sie opanować. Dlaczego nie mozna tak ukladac drewna na zime? Ze specjalna dedykacją dla Gospodarza:
kometa : czy ktos jedzie w srode, ale PO 17???? opcja komisarza o 16, moze okazac sie dla mnie niewykonalna, wiec sprawdzam mozliwosci;-))
kom do jasia : ten "klubik" zakończy sezon wyżej niz klub.. ;-)
do Czajnik : W poznańskim działania nieekonomiczne, nie przynoszące zysku są piętnowane.. prędzej przejdzie wersja , jak chomikować drewno ...żeby nikt nie znalazł. ;-)) Zaprezentowana forma ułozenia szczapek... kompletnie nie do przyjecia ! uniemozliwia sprawne, co wieczorne liczenie ubytków!
biniek do Czajnika : to naprawdę urocze zdjęcie ,trochę zabawy i sąg przed drewutnią już jest ;-))
Jasio do Komisarza : Komisarzu pożyjemy zobaczymy. Wojciechowski zaczął "straszyć", że przeniesie działalność klubiku z Warszawy gdzie indziej, może powrót do Grodziska (wszak to Discopolo)????
: fakt...ITI się już nie wyprowadzi.. widziałem w arch. projekt biurowców -hotelowców od Czerniakowskiej, na terenach legii.. miasto zapłaci za stadion a obiekty przyniosa włascicielowi kasę.. nawet zartować nie wypada.. mariaż sportu z biznesem w Polsce, dziwne proporcje ustala. No, jeszcze polsat, kupi klub- to własciciele bez sedziów ustalą wyniki meczy w zalezności od kogo bedą pozyczać..;-))
Jasio do Komisarza : Sporo masz racji w tym co piszesz, ale akurat zamierzenia iti względem Legii (a tak naprawdę terenów na których sie stadion znajduje) były znane od początku ich sponsorowania Legii.
MY : Pozdrowienia z balkonu jaskółki. Pogoda średnia - zimno, mgła, ale nie pada od wczoraj. No i jak zawsze: "I tak lepiej, niż w robocie". Dziś Dzień Kozy. Będzie ognisko pod wiatą..
beata : Wróciliśmy. Było niezwykle, nadzwyczajnie, wzruszająco, klimatycznie. I bardzo wesoło jednocześnie.
beata : Otryt przywitał nas deszczem i błotem, a pożegnał słońcem.
Julo : Dodam - atmosfera jak z wiechy. Mam apel do wszystkich fotografów o foty z minionego tygodnia. Mam nadzieję na galerię "35-lecie".
Maras : Zgadzam się z przedmówcą...Był klimat...
Czajnik : Dziękuję za niezwykle piękną i wzruszajacą uroczystość. To było wielkie otryckie święto. Takie rzeczy nie zdarzają się na codzień.
NQyUVDReXpsKrYCzUKW : xfgaRprIUE
kom : Żal tych 40 osób , które nie dojechały , pomimo potwierdzenia.. Cóż, zdrowie i sprawy rodzinne tez maja wagę ! ;-) Nie usprawiedliwieni9 sa tylko leniwcy1 pogoda na Świeto , dopisała zgodnie z zamówieniem, głodnych było niewielu, spragnionych -kilku. Organizacyjnie impreza- ciagle mnie zdumiewa, że udaje sie nam przeskoczyć problemy bez miiesiecznej dyskusji Rady... ;-)) Dziekuję Wszystkim za pomoc i partyjne zaangażowanie!! Co do materiału fotograficznego... to może Juleczku , tak rozważnie...przecież , nie wszystkie fotki mają wartośc artystyczną.. Nie??? Myslę ,ze w czwartek warto na chłodno pogadać o paru sprawach, Ci co zrezygnowali z przyjazdu-niech żałują!
Paweł : Dzięki za miłe powitanie, myslę, ze jeszcze wiele przed nami do wspólnego przegadania i wyśpiewania :) Pozdrawiam nowo poznanych Znajomych !
Czajnik : Jest jakas awaria na serwerach (jak zwykle, ale teraz dotyczy to bazy danych) i nie moge nic zmienic w aktualnościach. Zatem tutaj informacja: 1) od czwartku w Galerii historyczne zdjęcia Wicia-Sprycia i 2) w Multimediach filmowy news z rzeszowskich wiadomosci o 35-leciu. Zapraszam.
kom do Czajnika : Jak się czujesz/? mnie jakoś dziwnie.. powietrze jakies przesuszone, czy co..
Julo do Kom : Mriuszku, przecież ZAWSZE Igorek przed opublikowaniem fot dokonuje subiektywnej selekcji (cenzury). Dlatego te galerie są przeważnie tak małe ;-)
kom do Jula : ;-))) ..ale nie otwiera mi się zbiór Wicia.. Tylko wskakuje galeria TAO. Jak on to załatwił??
Czajnik : Mariuszku, powietrze rzeczywiscie jakies takie suche i cisnienie niskie... ale nic to, ważne że akumulatory pełne ;-) Sprobuj jeszcze raz z ta Galerią Wicia, bo przez te awarie rzeczywiście był zlinkowany ten sam katalog...
biniek : Pozdrow. z CHATKI dla wszystkich.Pogoda się zrobiła piękna
waldek : Pozdrowienia z Łodzi. Dziękuję Wam za wspaniałą imprezę. Spontanicznie powstała idea zrobienia biuletynu po-rocznicowego, a ja jeszcze bardziej spontanicznie zadeklarowałem, że zajmę się opieką redakcyjną. Zapraszam wszystkich chę tnych do zgłaszania pomysłów co do zawartości i formy biuletynu. Zapraszam do pisania tekstów. Pozdrawiam,
Zelazna : Siedze wlasnie na telededekcji- w ogole nie moge sie skoncentrowac, bo mysle caly czas o tym pieknym spotkaniu na Gorze. Dziekuje wszystkim.
Cicha : przyłączam się do podziękowań:) było rewelacyjnie, dziękuję za to spotkanie i wspólną zabawę:)... a teraz do pracy;)
Zelazna : Wszyscy sie pytaja co mi sie stalo w nos. Opowiadam pokrotce gdzie bylam i co robilam. Jednak z powodu chwilowego zacmienia jezykowego mowie, ze zakladalam na glowe latarke kieszonkowa. No i juz nie wiem co ci ludzie o mnie mysla...
beata do Zelaznej : My Cię rozumiemy i dobrze o Tobie myślimy........... :)
beata do Zelaznej : Było tak klimatycznie i tak wyjątkowo, że choć wyszłam z Chaty, to to ona "nie wyszła ze mnie" i Otryt jeszcze we mnie jest . (Z jakimś paskudnym wirusem zresztą;)
kometa : Witam wszystkich, ja takze przylaczam sie do podziekowan. Dziekuje za wspaniala atmosfere, za uroczystyy klimat, mega udana impreze. A Bardzo wielu osobom za pomoc i zaangazowanie zarowno w Warszawie jak i na Otrycie!!!!
SPOTKANIE CZWARTKOWE : SPOTYKAMY SIE POD MOSTECZKIEM!!!ZROBILISMY REZERWACJE NA CALY DOL, BO ZAPEWNE DUZO NAS PRZYJDZIE!!!
kometa o Biuletynie po 35-letnim : Waldi, jak tylko dojde do siebie, to podrzuce Ci namiary i informacje dokladne, a poki co jesli masz chec oglaszaj sie na drzewie, ze zbierasz materialy. To jest rewelacyjny pomysl!!!!!! Rekatywacja Biuletynu - fantastycznie!!!
mazurkiewicz : Bardzo miło było spotkać niektórych po latach, innych nie mniej miło po raz pierwszy na Górze, dzięki i do zobaczenia!
&y : Uff, powrot jak zwykle ciezkawy (zarowno z Bieszczad do Warszawy, jak i z Otrytu do rzeczywistosci :o)) Ale za to impreza byla najlepsza od daaawna! Do listy podziekowan dolaczam swoje skromne, dla Wszystkich, ktorzy zaszczycili mnie 25go - za zyczenia, prezenty, atmosfere i caloksztalt :o)))
: Ten tydzień miał naprawdę bogaty program. kolejne wieczory 35lecie + baran, urodziny &ego + koza, wesele Łaciatów, i kawalerskie Radziobrodego. Nie wspomnę poranków, a zwłaszcza akcji - reanimacji naszej ulubionej otryckiej służby zdrowia.{Julo ich określił mianem lekarzy " ostatniego kontaktu". :)}
beata : Miałam też okazję poznać parę osób, których dawno na Górze nie było. Mam nadzieję, że zaczną zaglądac częściej :)
waldek : Czołem, W sprawie biuletynu. Proponuję miniej więcej taką strukturę: 1. "Prawiek i inne czasy" - miejsce do wypowiedzi dla tych, którzy pamiętają czasem więcej niż najstarsi Górale. 2. "W oku cyklonu" - dla tych, którzy organoleptycznie byli zaangażowani przy odbudowie (mam pewne osoby na myśli, ale nie będę wskazywał palcem). 3. "Z oddalenie, czyli z taką lekką nieśmiałością" - dla tych, którzy chcieli a nie zawsze mogli całkowicie się zaangażować. Jest to oczywiście tylko sugestia. Możemy pomyśleć zupełnie inaczej. Wszystko zależy od Was. Pozdrawiam,
beata do waldka : Pomyśl o upublicznieniu swego e-maila, żeby ludzie mogli materiały nadsyłać. Proponuję zbierać anegdoty otryckie, no i nadsyłać twórczość własną. Super, że się za to bierzesz. Deklaruję pomoc. mój e-mail - beataglowacka1@wp.pl
waldek do beaty : Dzięki za pomysły i deklarację pomocy. Jasne idea niebawem zostanie lepiej nagłośniona. Pozdrawiam,
Przemko : Kochani, dopiero dziś mogłem dopaść Drzewa więc wielkie dzięki organizatorom 35! zwłaszcza Mariuszowi, który był "spiritus movens" imprezy, dla mnie bardzo sentymentalnej. Jestem wciąż pod wrażeniem Waszego dzieła odbudowy, to po prostu niesamowite, że jest tak, jakby na Otrycie nic się niezmieniło od czasów "starej chaty" (bo Lutowisk w ogółe nie poznałem!). Cieszę się, że mogłem być z Wami i niechybnie zamelduję się "pod mosteczkiem" jutro z jakimiś antykami, które można będzie pewnie wykorzystać do kolejnej wystawki, czy filmu. Pozdrówko.
Biały : Dzień dobry - mam nadzieję że w czwartek będzie pokaz zdjeć - zgrajcie wszystkie na lapka i będzie można podłaczyć do plazmy nad barem ...
kometa : Dzien dobry!!! tak, tak, zdjecia jutro, dacie rade???
kom do Betki : kurcze...moze z anegdotkami ..to ostrożnie! ;-))
kom : a swoją drogą.. kiedy zakończyło sie sprawy oficjalne.. i mogłem troszeczke poluzować- to po powrocie do domu zobaczyłem ze mam 10-ocentymetrowy uraz na nodze, a na ramieniu wypalona dziure.. A w samochodzie zatamawiałem się, co mnie tak boli ramię! Co ciekawsze - ubrania mam całe, a nie przypominam sobie , zebym biegał w negliżu..( jak mój przyjaciel Krzysiaczek..) dziwna sprawa!
DonGore : Pierwszy dzień po powrocie. Uff jakieś dziwne myśli jak to zwykle po powrocie o sens istnienia w tym mieście. Mam jednak pewne dziury pamięciowe zwłaszcza w niedzielę. Wariacki zjazd z lekarzami ostatniego kontaktu -:) do Chmiela zakończony wejściem na piechotę - trudności z widzeniem. Terenowe Isuzu zostało u Ciombora. Dzielny misiek po czterech piwach zlitował się nad lekarzami i ściągnął ich o pierwszej w nocy z rozwalonym sprzęgłem i pomyśleć, że chłopaki jeszcze po ściągnięciu zrobili buteleczke. Ale Maciek ledwie żywy dotarł na górę nad ranem jeszcze o własnych siłach, już nie był w stanie prawie mówić. :)). Może trochę ubarwiłem, może lekarze skończą opowieść jak wracali w nocy do pracy.
DonGore : Taaak, lekarz to budująca ksywka :)
kometa : hmm.taaa te powroty;-))) wpadlam do pracy o 9.15 rano z plecakiem, w ciuchach, ktore mozna nazwac czaystymi i przez caly dzien przysypialam przy biurku w oparach wlasnego plecaka;-))))ale niedziela na Otrycie byla tego warta, sloneczko, gitara...itp..
waldek : Ja też miałem niedzielę całkiem całkiem. Biedny był tylko Gwizdek, który do samej Łodzi musiał znosić moje towarzystwo. Sorry stary,
beata do komisarza : Zdecydowanie ostrożnie !!!
DonGore : Ale kapitalne klimaty na galerii Bychawskiego. Rozszarpane zwierzęta przez wilki, dzik, garbata WARSZAWA przed mostem na Sanie, albo drewutnia jeszcze bez Jesionu na miejscu budy.
Zelazna do DonGore : Wilk i dziki sa rzeczywiscie klimatyczne, ale mi sie najbardziej podoba sniezny zamek. Kim jest ten maly ksiaze?
Pippi&Igor : Przysłowiowy i nielubiany "urlop w listopadzie" :) Jadymy na Otryt!
Radzio : a ja w ten 35-letni jubileusz zaliczylem najkrotszy wyjazd w Bieszczady - 12h na Gorze, ale coz... wazne, ze podobalo sie tym, ktorzy byli... przyjemnie sie Was czyta... :)
Zombie : Witam po przerwie. Dla mnie to był również niesamowity i magiczny wyjazd. Chyba najlepiej z porównaniem trafił Julo - atmosfera wiechy ;-))) Przesympatycznie! No i jeszcze ten niedzielny otrycki poranek ;-)) Pozdrufki serdeczne.
DonGore do Żelaznej : Zapewne syn Bychawskiego.
beata do Zombiego : Myślę,że kompletnie zakręcony niedzielny poranek (kapitalny zresztą) był niezbędną Otrtczykom przeciwwagą po magii i wzruszeniach poprzedniego wieczoru. Wyjazd niezwykły.
SPOTKANIE DZISIEJSZE : PRZYPOMINEM,ZE SPOTYKAMY SIE DZIS POD MOSTECZKIEM
do Zombi i Kometa : pamietacie o koszulce XL i niesmiertelniku ( moze dyplom od klubu?), wiecie dla kogo??
wVYtIUCnKjBomm : aDRyCYKvFqHCC
kometa : spokojnie, ja tego nie zalatwie w dwa dni;-))) bedzie zrobione, pogadamy dzis wieczorem
Julo do Waldka : Napisz do mnie. Ja, niezależnie od Ciebie, tez chciałem podjąć się zorganizowania BO. 7 osób zadeklarowało mi się, że napiszą. tylko, cholera, nie pamiętam kto. Nic to, dojdziemy. Napisz na: jutor@wp.pl
exradny : POTRZEBUJĘ PILNIE ZDJĘĆ OFICJELI Z UROCZYSTOŚCI!!!!!!!!!! michal.aleksandrowicz@kibopr.pl
exradny : a ja niedzielnego poranka jakos nie moge zaliczyc do magicznych... chociaz z drugiej strony,moze to wlasnie byla magia...
: Puszek-kłębuszek, źle się czuł???
Biały : misiaczki kolorowe zdjecia - i pamięć zapełnioną wspomnieniami - raz proszę ... taki mały robaczek jak Ja choć nei mógł chciałby poczuć ten klimat o którym pełno jest na drzewie ... :-*
Ilo : tu znajdziecie kilka moich zdjęć z 35lecia: http://picasaweb.google.com/ilona.maroszek
Miron do Dona : Piotrze - mam nadziej, że nie przejąłeś się głupotami, które mówiłem ? Traktuj to w katergoriach anegdoty... juto zadzwonię, bo dziś za późo , a spokoju mi to nie daje
Biały : przeuroczo tylko fotek za mało :-P Witam wszystkich
Biały do Komety i Jula : Deklaracja wczorajsza moja jest ciągle na TAK - można poprzeplatać z wierszami :-)
Julo do Białego i Kometki : OK, Biały, cieszę się. Musimy sie spotkać i obgadać szczegóły. Przyniosę "draft".
Biały : Ustalmy termin na prv - minimum tydzień do przodu aby móc prezemyśleć wszystko i zarezerwować termin na sztywno
Biały : dobryyy
Maras : Igorze,najlepszego z okazji wczorajszej:)
&y do Czajnika : Moze bys zareagowal na komentarze do ostatniego zdjecia - jakies palanctwo!?!
Czajnik : Ło matko! Jak tylko odzyskam dostęp do bazy to to usunę. Faktycznie jakieś palanctwo. Bo na bota to nie wyglada...
Czajnik : Dzięki Maras!
Czajnik : Info dla wszystkich malkontentów
&y do Czajnika : No wlasnie!!!
kom : przeczytałem, Igor..Facet musiał wziąść "w łapę" !Tak sie o Polsce nie informuje.. ;-))
: wziąść?!! Oby Julo nie przeczytał...
Joanna : To nie miała być wypowiedź anonimowa. Dbajmy o zdrowie psychiczne naszego purysty językowego :))
kom : kajam się..sam nie wierzyłem!
Pawel : Utworzyłem profil i chciałem zarezerwować przyjazd 3 osób 11-12.X ale podczas próby logowania system mnie przerzuca na pusta stronę z informacją "access denided"? Co to moze byc, skoro przy tworzeniu profilu nie bylo informacji o błędzie? Czy profile po utworzeniu muszą być akceptowane przez admina strony?
Czajnik : Przeslij mi login na priv: igor@otryt.bieszczady.pl Nie widzę w bazie żadnego Pawła zarejestrowanego ostatnio. Byc moze musisz sie zarejestrowac jeszcze raz...
exradny do kom : Mam wrażenie, że kiedyś forma "wziąść" była poprawna. Sienkiewicz pisał "wziąść". Przynajmniej w wydaniu z początku XX wieku. No, ale mamy XXI wiek;)
&y do exa : Taaa, kiedys poprawna byla tez forma "wzióńć"...
Litka DO WSZYSTKICH : Witam Wszystkich! Moi znajomi graja koncert w Pubie Lolek w środe 7.10.08. Muzyczka przyjemna (cieżko ja zaszufladkować - gitara, rurka didgeridoo, flet, troche elektroniki). Zespół nazywa się GRIBOJEDOW. Wszystkich zainteresowanych w imieniu zespołu serdecznie zapraszam. Niestety nie znam godziny rozpoczęcia, bo koncert jest częścią imprezy Mamut Live Cook (impreza zupełnie mi nieznana, ale jak przeczytałam na stronie przed koncertem gotuje M. Kuroń ;) http://lolekpub.pl/. Ze względu na to iż znajomi nie mają szerokiej publiki w Warszawie (zespół z Torunia), wszyscy, którzy pojawią się na koncercie proszeni sa o czynne uczestnictwo (oklaski itp). ps. A dziś gra WooWoo.
Litka DO WSZYSTKICH : !!pomyłka: nie 7.10 tylko 8.10
kom : przyjdę , jesli zamiast gotować Kuroń zaśpiewa.. A ciekawe, że ostała się forma "posiąść"..;-))
Biały : dobry ...
&y do kom : I jeszcze forma "posunąć" sie ostala :o)))
Biały : a ty tylko o jednym :-P
&y : Jasne, o frazeologii zawsze!
kom do White : ..za parę lat , weźmie się za inne "związki frazeologiczne', oczywiście..! Usiąść- spocząć, biec- zalec, figura - kubatura...itp ;-))))))
TAO : Forma "wziąść" zawsze była niepoprawna, choć używano jej dość często w XIX w. A powstała właśnie przez upodobnienie do "posiąść" etc. Załączazm ciekawy link "w tym temacie": http://www.wsp.krakow.pl/konspekt/19/jezyk19.html . A poza tym - to nie są"związki frazeologiczne": przykładem takowego jest zwrot "w tym temacie", zresztą niepoprawny.
Czajnik : Kurcze cos nie mogę sobie poradzić z aktualnościami... Zapraszam do Galerii Wicia-Sprycia oraz do licznych galerii z sieci. Jak znacie jakieś lub macie swoje galerie w Picasie - chętnie podłączę...
kondor do czajnika : Igorku, galeria majowka 2005 nie jest od velSzymona tylko od innego Szymona ktory przyjechal kiedys ze mna i z Ewka:)
Czajnik : O! to coś mi sie pomieszalo ;-))))) Dobra, zmienie nazwe tej galerii ;-))))
kom : TAO- killer żartów ;-))
exradny do Kom : TAO potrafi;) Szkiełko i oko:)
kom : Jutro pod mosteczkiem?
DonGore : No to będzie się działo -:)
kometa o spotkaniu : tak, POD MOSTECZKIEM
sowa : właśnie widziałam zdjęcie na którym wszyscy stoją w koszulkach "35". Obok leży sobie Kazan, zupełnie goły... koszulki nie dostał!
K. : kazanowi szyje piżamkę Przemek..Ale kozy mają pierwszeństwo!
kometa do Sowy : Faktycznie glupio ze Kazan koszulki nie dostal.....totalne niedopatrzenie....;-)))
k : a "pilchy" i kot też nie mają! Kot ,co prawda uczy się latać i moze wolałby spadochron...
ilo : słuchajcie czy Lenin nadal prowadzi bacówkę w Bartnem?
Biały : samolubne - Kometa - samolubne zachowanie
Biały : spadochron z koszulki czy spadochron spadochron ???
k : Lenina " bacówka ", nazywa sie Mauzoleum! ...Ilono...
Maras do Ilo : Słyszałem jakiś jużczas temu,że już nie...Nie mam pojęcia dlaczego i gdzie teraz przebywa...
Kom. do Kondora : Dla Poli -wszystkiego najlepszego!
Biały : Korzystnie wczoraj było - szkoda ze tak późno przyszedłem
kondor do kom : Pola obchodzi imieniny 9 lutego ale na pewno bardzo sie ucieszy z Twoich zyczen i o tym ze o niej pamietasz:))
DonGore : Trup przy ujęciu wypełz z wody i wdrapał się na drzewo.
Julo do TAO : Zacząłem jakis czas temu spisywać powszechnie robione błędy językowe. Największą (bo najtrudniejszą) ich część stanowią związki frazeologiczne. Trochę mnie zmroziło, gdy na początku Twojego wpisu przeczytałem "w temacie".
Julo do Komisarza : A oto przykład od Mariuszka: "DLA Poli - ..." (ACC, a powinien być DAT). To, tak mi się zdaje, jeden z licznych rusycyzmów. A żeby było śmiesznie - w Whitestoku mówią: "komu ta zupa?"
Macio : Słuchajcie wiem, że to zabrzmi dziwnie, wzbudzi śmiech u niektórych może politowanie, ale chciałbym powiedzieć wam, że trafiłem ostatnio na kilka źródeł, które podają, że kosmici podali datę swojego ujawnienia się i będzie to TEN WTOREK (14.10.2008). Wiem, że takich doniesień są setki a ludzi propagujących takie informacje klasyfikuje się jako chorych, totalnie naiwynych albo poprostu głupich. Mam jednak dziwne przeczucie (które nieczęsto mnie myli), że teraz to się wydarzy naprawdę. Nasz świat się ostatnio bardzo intensywnie zmienia i były by naprawdę niezłe jaja gdyby to się okazało prawdą...:)
K. do MACIA : TEGO OCZEKIWAŁEM< "TROSZKU "LUDZI WNERWIŁO SIĘ, Kiedy podano info, ze nie stracili pieniędzy - bo tak na prawdę ich nie było, wirtualne.. Nie mogac zrozumieć -kto dopuścił do sytuacji , ze np. na jednym dobrym kredycie 'siedzi ' sto pochodnych operacji.!), ba mało tego- twierdzić głupio-" że coś musiało zostać, choćby w hipotekach !!! Własnie Ci sfrustrowani osobnicy spowodują , że obciąży się "obcych"!! Czas najwyższy , żeby poza Stanami Zjednoczonymi, Wspónota Europejską skierować uwagę ludzi na planowana organizację "Nasz kosmos"!! ;-))
K. do Jula : No, Dativus, chaliera! Taż skąd ten bałak sia wzioł?? Szanuwny Pan wybaczy tego "accusativa", poprawimy sia !Całuji rączki sznuwnej pani małzonki!
k. do Psi Wojtka : piękne ujęcia! Bardzo zastanawia mnie jedna z ostatnich fotek - Kometa z "Lekarzem ostatniego kontaktu." Dziwna mina...
Macio : od 1 października w środku Ameryki zaczęły stacjonować dywizje wojskowe, które mogą być użyte na okolicznośc wprowadzenia stanu wojennego w USA...
Macio : Tu jest link: http://therealnews.com/t/index.php?option=com_seyret&Itemid=91&task=videodirectlink&id=483
DonGore do Macia : Gwardia Narodowa bo oni armi lądowej w zasadzie nie mają.
&y do Macia : Myslisz, ze ta armia/gwardia to na kosmitow wlasnie?
TAO do Dona i Macia : Odsłuchałem ten klip. Nie chodzi o Gwardię Narodową, ale o regularne jednostki wojsk lądowych (Army), których USA mają niewiele, ale jednak mają. CHodzi o to, że te wybrane jednostki zostały rozmieszczone poza stałymi miejscami dyskolacji (bazami) w celu przeprowadzenia ćwiczeń, co jest w warunkach amerykańskichj ewenementem (bazy są dostatecznie duże, by prowadzić w nich całkiem duże manewry). Dziennikarka mówiła, że jednostki te mają ćwiczyć walkę z "niepokojami społecznymi" etc. Inna rzecz, to wiarygodność tej informacji: w internecie (i telewizji) można powiedzieć wszystko.
DonGore do TAO : Ciekawe, ciekawe ....
DonGore : Jutro dzień kosmity. -)
exradny do Dona : Patrząc na przepychanki dwóch głównych kancelarii w Polsce, mam wrażenie, że codziennie mamy dzień kosmitów...
Macio : Ci kosmici, którzy mają się rzekomo jutro ukazać są channelingowani przez niejaką Bloosom Goodchild (Australijkę), która twierdzi, że dostaje od nich telepatyczne przekazy. Podaje linka do tekstu o TYM i TEGO tekstu jednocześnie: http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=93:14-padziernika-2008&catid=44:swoje&Itemid=53
Macio do Andrzeja : trudno powiedzieć na kogo ta armia. Osobiście (a jakiś czas już w tym siedzę) armia- nawet amerykańska:)- nie będzie skuteczna w walce z kosmitami. Jeżeli to już, to spodziewałbym się, że armia jest na ludzi, w których to ewentualne zdarzenie wpłynie dosyć ... buntowniczo. Napewno wiele osób poczuje się oszukaknych, jeżeli okaże się, że rząd amerykański od dawna wie o istnieniu "obcych" i ukrywa to przed ludźmi. Ja odczuwam całe zjawisko jako bardzo, bardzo pozytywne i ciekawe. Sami kosmici mówią, że przylatują kotwiczyć tu wibrację miłości i ich zamiary są w 100% pokojowe. Tylko się cieszyć. A reakcja rządu amerykańskiego to jest oddzielna (napewno nie tak optymistyczna) historia
Macio do Andrzeja : sorry za błędy, ale trudno tu edytować tekst "na bieżąco" a wiem, że mamy tu wielu purystów językowych
Macio : Tak czy inaczej- coś się szykuje. I jak to napisała "Federacja Światła" na zakończenie jednej z sesji channelingowych: "We are approaching. Hold on to your hats" :)
Zombie : Jeszcze więcej miłości..??? :-o)) Hmmm... DonGore, czy na wypadek blioskich spotkań masz w zanadrzu coś ciekawego..?
Biały Obłok i Federacja Światła : Uwaga! Tu Biały Obłok i Federacja Światła. Mamy kontrolę nad wszystkimi Waszymi mediami. nadciągamy. Nie bójcie się nas, niesiemy wolną miłość. Jesteście pierwszymi ludźmi, z którymi nawiązaliśmy kontakt. W Wasze dłonie...
sowa : kosmici przylecą kotwiczyc tu wibrację miłości do utraconych przez amerykanów pieniędzy...?
JJulo do kosmity Pawła : Jak chata w wersji kameralnej? Bliskie spotkania z ciszą? Wiem,. że paru kosmitów było, ale tylko paru. Statek-baza odleciał po baranie.
beata : Niech moc będzie z wami!
TAO : A ja jednak na serio. Pogrzebałem trochę w sieci i na 95% wiem, o co chodzi. Doniesienia o wyprowadzeniu wojsk z baz nie znajdują poważnych potwierdzeń. Natomiast po 11 września w USA stworzono jednostkę wojsk lądowych, przeznaczoną do działań wewnątrz kraju (w sile ok. 4 tys. ludzi), na wypadek zaburzeń porządku publicznego, wobec których siły policji i Gwardii Narodowej okazałyby się niewystarczające. Samo istnienie takiej formacji jest kamieniem obrazy dla większości Amerykanów; z drugiej strony trudno serio mówić o wprowadzeniu w tym kraju stanu wojennego siłami wzmocnionej brygady piechoty. W USA raz po raz wybuchają medialne afery wokół domniemanych dążeń Administracji do wprowadzenia dyktatury etc.; to cecha ich systemu społeczno-politycznego. Teraz rzecz odgrzano w związku z wyborami prezydenckimi. Amerykanie lubią się bać, zwłaszcza własnego rządu; są też tacy (zwłaszcza w Hollywood), ktorzy lubią ich nim straszyć.
Koshal : biuro podrozy Otryt travels, oferta last minute: przejazd tam i nazad from Wwa to Dwernik, departure 18-10, kurs powrotny 22-10, 1msce wolne
DonGore do TAO : Czyli co, ci co w mediach współpracują z tymi w Hollywood w tym straszeniu. ? No na to wychodzi. A może to właśnie są ci kosmici co tak namieszali ostatnio w bankach i na giełdach. -:)))
DonGore do koshal : Zabierz ze sobą jakąś kosmitkę rowerzystkę. -:)
TAO do Dona : To zależy, co nazywasz "współpracą". Hollywood i świat literatury odpowiadają na zapotrzebowanie na opowieści o spiskach i zagrożeniach, a jednocześnie umacniają to zapotrzebowanie, bo z niego żyją. Gdyby Amerykanie przestali lubić się bać, trzeba by wymyślać jakiś nowy "produkt" popkulturowy, a to wymaga myślenia i nakładów finansowych. Ludzie mediów są w dużej mierze kształtowani przez tę atmosferę społeczną, a część z nich wmawia odbiorcom różnorodne fobie w konkretnych celach politycznych i/lub marketingowych (różnych, bo to środek uniwersalny). Wreszcie w mediach jest coraz więcej zwyczajnych durni (nawet u nas przeciętny dziennikarz nie ma już np. pojęcia o geografii), a w świecie internetowych "półmediów" mamy zatrzęsienie nieuków z pretensjami, nawiedzonych, maniaków, wariatów, "kosmitów honoris causa" itp. inwentarza.
DonGore do TAO : No tak, np. dzisiaj bzdety na onecie o zalaniu polskiego wybrzeża.
Czajnik : I narzekaczy w stylu "wszędzie sami idioci!!!" ;-))))) A sprawe mozna nakreslic takze w drugą stronę: Hollywood i reszta dopasowuja się do fobii i gdyby starali się kreować coś innego za duzo by na tym stracili, bo by sie ludzie od nich odwrócili. A w polityce, mediach itd. mamy głupków bo moze po prostu głupki stanowia wiekszość i ta wiekszość preferuje podobnych do siebie. Ale jest nadzieja: na otrycie banda pijaków postawiła Chatę, a na Ziemi banda głupków doprowadziła cywilizację do lotów na Księżyc. Także nie musi byc tak źle. ;-)))))
:
DonGore do Czajnika : To swoiste społeczne medialne sprzężenie zwrotne bywa często powodem napieć, albo rodzi jakieś wariackie sekty, zwłaszcza w USA.
kom do czajnika : szokujce jest , co obecnie uruchamia wymianę pogladów na "drzewie'.;-))IGOR , A ZAŁATWIŁEŚ SPRAWĘ SANDRY??? ZALOGOWANIE?? P.S zauwazyłes jak Przemek rzadko zdejmuje czpeczkę???? Nie byłóem jeszcze "zmęczony",ale widziałem niebieskie czułki.. Moze w świetle ostatnich info Macia, nie nalezy lekceważyć sygnałów obcych..A chociazby Don..niby go znamy, ale kiedyś zniknął na pare lat... a nie raz słyszałem Krzysiaczka jak mruczał .." że Don jest z Kosmosu..!"A Krzysiaczek to poważny facet.. A przyjrzeliście sie Iwanowi???..Niby skąd wiecie że Bułgar???! A Ci niby medycy z Krakowa.. To normalne zachowanie?? Kot z Chaty ,też jest dziwny ..lata z "jaskółki".. sam widziałem !, jesteśmy zinfiltrowani!!!!!
Czajnik : Mariusz, rozmawiałem. Sandra ma mi wysłać maila. Czekam.
TAO do Igora : Dziękuję za "narzekacza". O "dopasowywaniu się do fobii" przecież pisałem, choć w innych słowach. A nie pisałem, że w sieci itp. są sami durnie tylko, że jest ich dużo i trzeba być ostrożnym w podejściu do różnych "niezależnych", "antysystemowych" etc. stron i serwisów. Bo czasem są ciekawe i wiarygodne, ale tylko czasem. Ale z tego, że "głupki stanowią wiekszość" (co chyba trafne), nie wynika, by mieli stanowić wiekszość wśród elit.
Czajnik : Wiem, TAO, tak chciałem dla równowagi w drugą stronę ;-))) A czepiajac się słówek to "elita" to przeciwieństwo zarówno "wiekszości" jak i "głupoty". Jeśli ktoś jest w wiekszości albo jest głupkiem nie może być elitą ;-) Zatem będę zawsze protestował przeciwko nazywaniu elita naszej rzadzącek "klasy politycznej". jest to takie samo naduzycie jak nazywanie debila sprawnym umysłowo inaczej.
kom do TAO i Igora : Czjnik? głupi nie moga być elitą/ Albo większość?? Ależ to ideał dla wielu a i już praktyka w niektórych organizmach pąństwowych ( "szef" Czeczenii stwierdził. ze jest możliwe w wyborach przekroczenie 100% frekwencji). Prowadzicie prawdziwy "pilpul", a życie biegnie tak szybko..jak klasa polityczna banków!
kom do TAO i Igora : miało być ; do banków!
DonGore : ... na wirtualnej ufobzdety ...
Krzych: : Auto na Otryt - nie znam lepszego - jechałem-mozlowsci szokują http://moto.allegro.pl/item458384884_mercedes_unimog_404.html
waldek : biuletyn: witam, twórczość kwitnie. Gdyby tak główni aktorzy "drzewa" zechcieli skierować swoją aktywność na wyprodukowanie tekstów do najnowszego biuletynu, to super. Po prostu, bez Was ten biuletyn nie powstanie i już. Jeszcze raz zgłaszam tematy: "prawiek i inne czasy. tudzież "Mój Otryt" ". Dalej, "w oku cyklonu" - czyli dla tych co najbardziej w odbudowie, zasu do czasu na Otrycie i owszem. Zgłaszajcie, proszę teksty. To nie jest konkurs literacki. Czekam na zgłoszenia tekstów. Niebawem zwrócę się do niektórych osobiście. I wtedy nie ma przebacz (Kometko, proszę prześlij mi adresy, Julo odezwij się). Robimy biuletyn bo na to czas. Czekam na wspomnienia, refleksje, eseje, poezje, hajku, trele morele. Pozdrawiam, waldek
Macio : Ja nie zabiorę głosu w dyskusji, ale chcę tylko zwórcić waszą uwagę jak różni ludzie rezonują z tym tematem, jak silnie reagują. Większość oczywiście negatywnie, ponieważ temat został przez naszą "kulturę" skutecznie skompromitowany, ale jednak dyskusja zawsze się wywiąże. pozdrawiam
sowa : czyli to było zwykłe podpuszczanie? :) ha ha! udało się! :)
kometa : oj..nie podpuszczenie, na pewno byli, tylko nie zauwazylismy.....
DonGore do Macia : Jasne, inne kultury lubią sie onanizować kosmitami -:)
kometa do Dona : ze coo????
kom : podejrzanie duża wiedza o kosmitach u Dona,..ja bym mu się jednak przyjrzał!!
kometa do Komisarza : Mariuszku, zawsze byles dobrym obserwatorem, moze cos w tym jest;-))))
kom : własnie przyglądam mu się z profilu..... Z jakiej planety był ALF????
grotek do dona : trup z moja pomoca zszedl z drzewa kilo gwozdzi przywiozlem ci na pamiatke
DonGore do grotka : Zatem kolego ciśnij go z powrotem w krzaki i wszyscy będziemy zadowoleni.
Czajnik : Wstydzilibyście się Panowie, tak przerzucać się trupem ze strumienia. Dziecinne to jest po prostu. Aczkolwiek niestety temat ten wywołuje w środowisku bardzo silna potrzebę ustalenia kolejnych zasad, ktore dotąd nalezały do zakresu kultury na tyle oczywistego, że nie wymagajacego dyskusji. Ale podobnie jak wynikajacy z tych samych przyczyn brak pewnych regulacji w konstytucji daje mozliwości kolejnych drak między premierem a prezydentem, tak brak jasnych zasad dotyczacych dysponowania wystrojem otoczenia Chaty i szacunku dla dzieła sztuki daje pole dla takich grotkowo-dongorowych przepychanek. Ja na razie glosu nie zabieram, bo nie znam pełnego kontekstu, ale czuje przez skórę, że należy się spodziewac jakis dyskusji w tej kwestii ;-))))
Grotek do Czajnika : dysponowanie wystrojem otoczenia
DonGore : Coś jeszcze chciałem dodać obszerniej o przykrości zrobionej bratu kondora ale właściwie to w dupie z tym. Nie ma sensu. Cześć.
Grotek do Czajnika : to jedno. Szacunek dla dzieł sztuki i ich autorów to drugie. Szacunek autorów dla miejsca i odczuc estetycznych innych ludzi to jeszcze inna bajka. Ale są w moim przekonaniu granicę zdrowego rozsądku których nie należy przekraczać w imię szeroko pojętego wspólnego dobra. W tym wypadku chodzi mi o wbijanie kilkudziesięciu gwożdzi którymi można by zbijac belki konstrukcyjne Chaty w zdrowe drzewo. Miejmy trochę szacunku dla otaczającej nas przyrody.
komisarz do Rady i Otrytczyków : Szanowni Otrytczycy. Na przestrzeni istnienia Chaty zdarzały sie prezenty i instalacje artystyczne (czasami budzące kontrowersje)- będace jednak przejawem stosunku uczuciowego Otrytczyków do tego miejsca . Jasne, ze formalnie , przy większych "sprawach " winny być projekty zaprezentowane Radzie , uzgodnione z kierownikiem Chaty, aby nie wystąpił konflikt interesów ... Są w otoczeniu Chaty płaskorzeźby w kamieniu ( jeszcze po Wiciu) , prace w drewnie , "zegar" etc. Dotychczas znajdowaliśmy "złoty środek", nie pozwalajac na "zagracenie" czy wyjatkowe naruszenie norm estetycznych. W ostatnim czasie doszło do trzech znanych mi protestów, zakończonych usunięciem przedmiotów. Proszę Radę o przedyskutowanie tego zjawiska, zajęcie oficjalnego stanowiska , wypracowanie jakiejs procedury- lub poddanie "problemu" pod dyskusję szerszemu gronu. Nie dyskutuję w tym momencie merytorycznych przyczyn działań poszczególnych osób - wyrażam zaniepokojenie formą ,tychże.. Z powazniem - Mariusz
Czajnik : Proponuje przenieść dyskusję na maila.
Maras w sprawie Sztuki : U mnie cienko z dyskusjami na mejla(nie dochodzą)zatem krótko...Jak to było/jest??Dom Pracy Twórczej Chata Socjologa...Sorki,ale po takiej akcji Grotka,gdybym był artystą który coś tam stworzył i zostawił,po zaproszeniu przez Klub i Chatę,to zasadniczo bym bardzo się w...rwił,więcej tam nie pojechał i miał jak najgorszą opinię o tym miejscu czy raczej ludziach tam jeżdżących...Dla mnie jest to skandal,rzecz totalnie niezrozumiała.hcemy tam artstów,plenery po których coś zostaje,czy nie??I Pierd....enie Grotka o gwoździach to ściema-skoro zdjął i wyjął gwoździe to mógł spokojnie to zamocować na same sznurki tak jak było,później skontaktować się z Radą Otrycką,osobą która to wykonała i ewentualnie przenieść w inne miejsce czy zdemontować!Jestem zdruzgotany tymi akcjami i klapami na ocach co poniektórych.Sztuka może się nie podobac,można jej nie rozumiec,nie mieć zdania,ale takie wywalanie"bo tak"świadczy o zerowym poziomie kulturalnym tej osoby która to zrobiła i paru innych,które przyklasnęły tej akcji.Mam teraz nadzieje,że nigdy więcej nie zostanie urządzony żadem plener na Otrycie bo dla mnie ta akcja to totalna kompromitacja miejsca i nas samych Klubowiczów.Nie podobało się-cóż,niech polezy do wiosny,póxniej przeniosłoby się na polankę w najwieksze krzaki,a może artyści chcieliby to sami zdemontować i zabrać.TAK SIE NIE ROBI!!!BURACTWO I TYLE!
Maras w sprawie Sztuki : W końcu pojawiło się tam coś ciekawego,innego,kontrowersyjnego(nie kolejny bieszczadzki dziad,diabeł,bańka czy malowidło Chaty o zachodzie słońca),świeży powiew młodej sztuki...I tak to potraktować??!!Kontrowersyjne-ok,niech będzie,przynajmniej trochę by się o tym dyskutowało...Najprościej wypieprzyć na śmietnik,a co!Zróbmy zatem tam skansen a nie Dom Pracy Twórczej...
Maras w sprawie Sztuki : Sorki,że wyskoczyłem trochę jak filip z konopii z tym tekstem,ale tak jakos sie zagotowałem.Generalnie podpisuję się pod tym co napisał Mariusz...
exradny do Marasa : A ja myślę, że nikt tu nie jest bez winy...
Maras w sprawie gwoździ do Grotka : chyba trochę nie wbiłem się w temat z gwoździami.Myślałem,że zdjąłeś z powodu gwoździ inną rzeźbę.Sorki Grotek,zjebka należy się DonG.Niemniej moje zdanie apropos całości sprawy pozostaje niezmienne...
kom : no.. Znaczy , jest sprawa. Grotek , Maras - ukłony dla Panów. Czy dzisiaj , pod Mosteczkiem spotkamy się w szacownym gronie?
kom do Jaśka : w pracy , dla "przekory " postawiłem 1;2.. I pod koniec meczu juz zastanawiałem się jak wybrnąć, ze bedę krytykował poziom meczu . I polazłem do kuchni zagrzać sobie herebatkę. Wróciłem wk.....y , bo znowu po mękach remis. Wróciłem za chwilę, nie wierząc uszom.. A w pracy chcą mnie lać..!
Julo do Waldka : Padł mi lapciak. definitywnie. Stąd chwila milczenia. Ale mam 2 teksty i kilka wierszyków. Wyślę Ci. Niedługo Walne KO. Byłoby miło zdążyć z BO. A ludzi trzeba szczypać personalnie od samego początku. Apele ogólne nic nie dają. Może uda mi się namówić Iwana.
Julo o sztuce : Wypowiedziałem się w mailu. Tu tylko tyle: Chata była i dalej ma być DOMEM PRACY TWÓRCZEJ!!!
TAO : Nie wtrącam się do rzeźb i "instalacji"; większość mi się nie podoba, ale to moje zmartwienie. Z jednym wyjątkiem: pokawałkowanego trupa, wrzuconego do strumienia poniżej letniej umywalni, w miejscu, gdzie wylewamy brudną wodę. Zobaczyłem go po raz pierwszy po zmroku; byłem uprzedzony, że tam jest to coś - ale potrafię wyobrazić sobie reakcję osoby nieuprzedzonej, gościa Chaty, którzy przyszedł się umyć po zmroku. Uważam, że umieszczenie tej "instalacji" w tym miejscu było niedopuszczalne, a usunięcie jej ze strumienia - ze wszech miar właściwe. Co dalej z tym czymś będzie, jest mi obojętne. Ale jeszcze jedno - nie nadużywajmy pojęcia "sztuki". Odlew z natury nie jest dziełem sztuki. A wykorzystanie go w ten sposób jest demonstracją braku szacunku dla ludzkiego ciała, więc - dla człowieka.
KOMISARZ : OK. na Liście..ozywiona wymiana prawie zgodnych opinii. A ja publicznie do Jula; nie uzywa Waść terminu Dom PRACY TWÓRCZEJ- bo niektórzy bwyja z radości. Geneza tego jest taka ;Za Baltiego Wielkiego , Kuba robił pieczątkę i po zostało za dużo miejsca ....Mając swiadomość "historii rozrywki otryckiej "( w okresie schyłkowym Starej Chaty) -palnął dla jaj ten "D P T" -bo jak pamiętasz "w szkle "wtedy najwięcej tworzyliśmy ! Bez zadęcia , Przyjacielu! Własnie dzwonił ucieszony dyskusja i zaproponował rozwiazanie kwestii nas nurtujacej ; Rada i Walne ustala funkcję 'HONOROWEJ ŻONY GOSPODARZA CHATY" i ona będzie odpowiedzialna za wystrój artystyczny! ;- )) ..jedyne co mnie wstrzymuje przed pełnym poparciem propozycji, to czy Unia nie wmusi równouprawnienia płci! Zawsze mamy Salamandrę , do pomocy..w
exradny do kom : Gdyby było 1:2 nie byłoby źle;) Było 2:1. Mecz na Słowacji;)
DonGore do kom : Widziałem umiejętności Salamandry w makijażu......... biniek na hono.........-:))))).... oj brzuch mnie rozbolał ze śmiechu. Jeszcze zapytamy o zdanie Przemka. :))))
TAO : Zmieniając temat. Przeczytałem coś takiego: ten, kto (w USA) kupił rok temu akcje Nortela za 1000 dolarów, ma dziś papiery, warte $49. Z akcji Worldcomu tej wartości zostało niespełna $5. A kto kupił rok temu piwa za 1000 dolarów, wypił je i oddał puszki na złom (teraz się mówi uczenie "do recyclingu"), ma z tego 214 dolarów... Wnioski na temat właściwej polityki inwestycyjnej nasuwają się same
Czajnik : TAO, w latach 50-tych XXw. dziełem sztuki został sławetny pisuar wstawiony przez Duchampa do muzealnej sali. Kontekst takze tworzy sztukę. A sztuka konceptualna, polegająca jedynie na pomyśle? XX-wieczna awangardowa muzyka takze nie jest uznawana przez wielu nie tylko za sztukę, ale w najmniejszym stopniu nawet za muzyke! A jak sobie poradzić z utworem 4:33 Johna Cage'a namilczący fortepian, gdzie muzyke tworzy szmer widowni? Fakt niezrozumienia dzieła sztuki nie dyskwalifikuje dzieła. Nie szedłbym droga wyznaczona przez Zachęte i nie usuwałbym papieży przygniecionych meteorytem nawet gdyby byli nie wiem jak kiczowaci.
TAO do Czajnika : Nie jestem przeciw "meteoro-papieżom" (choć dzieło, do którego się odwołujesz, było żywą grandą: autorce/autorowi nie chciało się rzeźbić postaci leżącej, więc "położyła" stojącą), takich, jak np. "noga z siecią" koło ustępu. Jestem natomiast przeciw wrzuceniu do naszej umywalni pokawałkowanego ciała ludzkiego, odlewu świadomie przygotowanego tak, by robił wrażenie rzeczywistego trupa. A co do Duchampa i Cage'a: jedno i drugie było hohsztaplerką (chyba, żeby "utwór" Cage'a potraktować jako spektakl parateatralny), inaczej, niż np. malarstwo Warhola czy muzyka wczesnego Pendereckiego. To jestem i pozostanę konserwatystą.
Czajnik : O ile Duchampa też traktuje jak robiacego sobie jaja z Systemu (ale nie hohsztaplera) o tyle Cage całkiem poważnie podchodzil do kwestii granic sztuki. A Warhola to z kolei ja uważam za hohsztaplera. I te jego pomysly filmow: 7 godzin filmowanego miasta z okna własnego mieszkania... nie stawiałbym tego w jednym rzędzie z wczesnym Pendereckim czy innym Lutosławskim... ;-)
TAO do Czajnika : Wspomniałem o malarstwie Warhola, nie o jego innych pomysłach, po części istotnie hohsztaplerskich. I nie stawiam go w jednym rzędzie z Pendereckim, ale podaję kontrprzykłady z dyscyplinn, które wymeniłeś
kom : popieram TAO..Co do WARHOLA, to jego " odzieła " od lat do mnie "nie przemawiają" swoim oczywistym , jasnym dla współczesnych przekazem.. I na tym polega wielka sztuka ! zmusić do zdziwienia , refleksji.. A tak serio , pamiętam swój zachwyt ( a namiętnie interesowałem sie historią kina) po obejrzeniu "Pies Andaluzyjski' , bodajże Bunuel, Salvatore D.i chyba Pabluś P. maczali w tym swoje talenta.. A doświadczenia z fotografią Witkacego.. To były kroki , kierunki w sztuce! Stawiam na Młodego Kondora, instalacja "Kłusownika", mieści się pojęciowo, Niektóre twory Hessa z Dwernika np. symboliczny Czad z werżnietą piłą, w grzbiet , (czy w łańcuchach) bardziej szokowały niż "topielec".. któren w końcu leżał w "naturalnym " dla topielców środowisku! ;-))
DonGore : A sztuka Zappy. Ta dziwna teatro muzyka. To byly jaja np. z urzedników amerykańskich, którzy wymyślili formularz wjazdowy do USA. Albo muzycznie wykpiwał sobie przywódców sekt religijnych. Na jednym z koncertów zorganizował konkurs damskiej bielizny. Sztuka to czy nie sztuka czy celowa prowokacja. Ja tak do końca nie wiem czy to co na Otrycie to sztuka czy też brak estetycznego smaku ( leżący trup ) ale jeżeli określamy ją miarą ,, napiecia prowokacyjnego '' to chyba tak. Zappa był okszyknięty najwiekszym artystą prowokatorem. Kiedyś w Zachęcie zobaczyłem nagą kobietę z wystającą trąbą z tyłka ( na obrazie ). Nie wiedziałem jak się zachować. Jak zobaczylem murzyna w łazience to powiem otwarcie be ale w końcu machnołem ręką. No niby to też sztuka. Nie czuję się przez niego zaatakowany. Generalnie podpisuję się pod krótkimi słowami Jula, a Grotek chyba też zrozumiał, że się za bardzo pospieszył z tym wyrzucaniem.
Peter : A mi się wynnik wczorajszego meczu podoba... :-)
DonGore : Zastanawiam się czy biniek upiększony przez Salamandrę został potraktowany jako dzieło sztuki czy też jako przedmiot złego smaku. Hmm :)
TAO do Dona : Przez fakt "upiększania", jak to eufemistycznie nazwałeś, Biniek został potraktowany jako przedmiot. I na tym polega problem, który nie ma nic wspólnego ze sprawą "trupa w strumieniu".
k. do TAO : no coś ty..? Jako "TWORZYWO"!
Julo : Mówcie co chcecie, ale ja jakoś nigdy nie dowierzałem białemu wierszowi. Jednak co (porządny) rym (i rytm), to rym. To samo w malarstwie i rzeźbie. Trza mieć warsztat. To jak z podpisem - najpierw kaligrafia, a potem można sobie stawiać piękne parafki.
Julo : Za pozwoleniem Petera przenoszę niniejszym jego "topielasa" z maila na drzewo. Bez gwoździ ;-)
kom do Jula : Julo... Już Donowi chciałem tłumaczyć.. Granice sztuki są pewnie jak proste równoległe - przecinają sie w nieskończonosci ?( ..nigdy w to nie uwierzę,,!) Ale jakoś topielec na drzewie mi nie pasuje.. Jeśli nawet będzie to Peterowy "topielas"..z naciskiem akcentu na "las'. Mam prostsze skojarzenia i lepiej niech siedzi w wodzie. możemy zreszta podkładać "instalację ' w róznych miejscach..np. kałuze na szlaku, potok przy "Blaszaku" , Rusinom, w Sanie..I fotografować reakcje wrazliwych na sztuke turystów i bieszczadników ;-)) możliwosci krzewienia sztuki- multum. Jednak Donowy "topielec' na drzewie- to mi tak pasuje jak "drwal podwodny", czy potencjalne dzieło-instalacja " Julo z czerwonym sztandarem i Manifestem komunistycznym w łapce.." ( a tak sobie żartuję, grypa mnie bierze.. ;-))) A pomysł z Ivanemi Peterem , bomba! )
D.G. do kom : Rybcio na drzewie to już nie bedzie ( i była przez dwa dni ) topielec tylko rzeżba i to z twarzą kobiety i subtelną łydką.
Julo do Kom : Ja tylko przeniosłem słowo: "topielas". Bardzo mi się spodobało. Podobnie jak ostatnio Iwanowe "nie mam czosneka".
Julo jadących na Górę : Kto jedzie w najbliższym czasie na Górę? Prośba o przywiezienie bańki 10litr. od Mariana. Z góry dzięki.
Czajnik : A w Galerii nowe zdjęcia z 35-lecia. Tym razem Tadeusza. Zapraszam.
Koshal do Jula : Z banka nie sadze zebysmy mieli jakikolwiek problem. Pare obalimy, a ową "rzeczoną" 10l przywieziemy bystro ;) btw - ostatnia very last minute szansa: autobus na zion rusza jutro z wawy ok 12-13!!
Julo do Koshała : Dzięki. Miłego bańkowania.
Julo do Igora : Moje foty z 35-cia ma na CD Komisarz.
Koshal ad Federacja Światła : Wybaczcie, moze to nie do konca miejsce na taki link ale dotarlem w sieci do materiałów potwierdzajacych pojawienie sie statku Federacji: http://www.joemonster.org/filmy/11605/UFO_pierwszy_raz_z_bliska
Radziobrode (Sister i Radziobrody) : W związku z wydarzeniem jakie miało miejsce 4 października b.r. chcielibyśmy "przeżyć TO jeszcze raz" w Waszym towarzystwie i jakże pięknych i niepowtarzalnych okolicznościach, tego, przyrody. W związku z powyższem mamy niewątpliwy zaszczyt zaprosić Was na poprawiny przyjęcia weselnego w najbliższą sobotę t.j. 25.10 do Chaty Socjologa na Otrycie ;) Przewidujemy atrakcje. Stroje wieczorowe nie obowiązkowe (acz mile widziane). Ze względów organizacyjnych prosimy o potwierdzenie przybycia. Do zobaczenia na Górze
k. : Koshal? nie strasz przed weselem!!! OBCY TYLKO SPRAWDZAJA LOKATY W PKO SA>!
Czajnik : Marasowi wszystkiego najlepszego z okazji kolejnej przeżytej jesieni ;-))))
exradny do kom : Wczoraj zasłyszałem taki dowcip przywieziony z Kanady i tak od razu pomyślałem o Tobie;) Jaruzulski pokazał, jak nie być prezydentem. Kwaśniewski - jak można nim być. Wałęsa pokazał, że każdy głupi może być prezdentem, ale Kaczyński temu zaprzeczył...
kom do EX : .. nie jestem pozbawiony poczucia humoru! ;-).. Ale cieszę się , że Lech publicznie oswiadczył, ze jest gotów kandydować.. Zawsze to jakaś zmiana , na weselej..
Marcin. : Wiatm wszystkich. Wrzuciłem parę zdjęć na taki darmowy serwer, także w sumie nie wiem jak szybko on będzie działał- trochę starszych i m.in. z 35 lecia chaty. To tylko początek więc większośc linków jest jeszcze nieaktywna - zdjęcia są po kliknięciu w aparacik - www.ulpian.za.pl [Igor - jeśli któreś chciałbyś umieścić na stronce otryckiej to daj znać - wyślę jakoś oddzielnie, choć akurat na ostatniej imprezie fotografów nie brakowało :)) ] . Pozdrowienia znad morza
kom do Mirona : Miron??? termin listopad na "jazda wołoska" bedzie aktualny??
Czajnik : Marcin prześlij mi swojego aktualnego maila, bo kkt mi odbija...
gryn : http://chomikuj.pl/kapares/P*c5*82udowski+Karol/Taka+piosenka.MP3
gryn : albo http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=kapares&sid=44
gryniasia : Marcin, robisz piękne zdjęcia...zazdroszczę Ci tego zdjęcia z końmi...c u d o
Biały do Dona : podaj mi swojego emaila ponieważ zdjęcia w żadnym formacie nie chcą do ciebie iść ani na jednego emaila ani na drugiego. Przyślij mi adres emailowy smsem
Czajnik : Stworzyłem profil Chaty na YouTubie. Zamieściłem też w multimediach otryckie filmiki w wersji YouTuba. Ciekawy jestem Waszego zdania: lepiej sie ogląda na YouTubie czy lepiej sobie pobrać i obejrzeć lokalnie? (Linki w aktualnościach)
exradny do Czajnika : To zdecydowanie dobry pomysł!!! Stwarza również możliwość, że filmiki zobaczą osoby, które z multimediów nigdy by ich nie ściągnęły. Wcześniej miałem już taki zamiar, ale skończyło się jedynie zamieszczeniem 1 maja:)
kom do EX : no, pewnie Ex ! jakoś jesteś na datę zafiksowany ? Czy , że to Józefa patrona tyrajacych? ;-))
&y : Jedziemy jutro rano/przed poludniem na Gore i mamy wolne miejsca w aucie - ktos chetny?